To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Małżeństwo z przemocowcem... ratować czy nie?

Anonymous - 2014-02-12, 15:12

karolh napisał/a:
Ilu z Was by mu to wszystko puściło w niepamięć i założyło czystą kartę?


w przebaczeniu nie chodzi o to by nie pamiętać i dawać czysta kartę.
Albo by przebywać z krzywdzicielem
Przebaczenie to proces
najpierw chodzi o to, by krzywdziciela nie nosić na własnych plecach

więcej w książce
"Uzdrawiająca siła przebaczenia " którą napisało dwóch amerykańskich teologów: Avis Clendenen i Troy Martin.
http://sychar.org/uzdrawiajaca-sila-przebaczenia/

Anonymous - 2014-02-12, 15:42

Karolth bardzo dobrze Cie rozumiem

nie bedziesz miała spokoju z przemocowcem- wzmaciaj sie, pracuj nad sobą, bo to Ci pomoże nie dawac się podporzadkowac jego manipulacjom

ja męża unikam, jak mogę, ponieważ to czlowiek niebezpieczny

Anonymous - 2014-02-12, 17:00

Witam Was ...
Cóż. Rozwód nie rozwiązuje sprawy? Coś w tym jest, niestety. Jeżeli ktoś ma wartości dobrze poukładane. Jeżeli ktoś kochał całym sercem ... to faktycznie jest to decyzja ostateczna i odkupiona wielkim cierpieniem. Nie wiem, jak młode kobiety mówią "żegnaj" jednemu i wchodzą w kolejne związki, powielając te same schematy. Oj, wiele mozna pisać, ale ..., mój wnuczek ma dzisiaj swoje drugie urodzinki i pędzę cieszyć się nim, bo to moje słoneczko. Zjawię się znowu. Pozdrawiam :-)

Anonymous - 2014-02-12, 22:37

Mirakulum,

staram się wybaczyć każdego dnia, bo to akt woli, nie złorzeczę, nie obrażam...
Modlę się za męża każdego dnia...
Ale czerwone światło w głowie pali się na tyle mocno, że nie wiem co musiałby zrobić, żeby to zmienić, a że robi wszystko w odwrotnym kierunku, toteż ja nie wepchnę się w to sama znowu...

Anonymous - 2014-02-13, 08:27

ja tez staram się przebaczyc, modlic za męża i ogólnie dobrze mu zyczyć
ale równiez nie wiem, co by sie musiało stać, żebym zdecydowała się z nim jeszcze zyc
wyrzadził mi tyle zła, że normalny człowiek ucieka od kogos takiego, żeby się chronić

Anonymous - 2014-02-14, 20:27

Slawomir i Bety, napisałam na pw, nie zapisały mi się te wiadomości w skrzynce, więc nie wiem czy je dostaliście?
Anonymous - 2014-02-14, 21:17

Karolh, nic nie dostalem. Ale trzymaj sie. Pewnie jest Ci bardzo ciężko. Chcialbys ale nie potrafisz. Bóg to widzi i tez rozumie:-)
Rozprawa Sądowa to nic miłego. Zastanawiam się czasem jak będzie ona wyglądała po tamtej stronie.
Tylko jedno jest ważne żebyś nie zamknęła swojego serca bo w takim momencie wszystko jest trudne.
Pod krzyzem Pana naszego Jezusa Chrystusa wszystko wyglada inaczej. Czemu on byl winny? Czemu ludzie go tak nienawidzili ze na taka smierc go skazali? Czemu, czemu.
Cierpienie ktore Ciebie dotyka moze byc tylko zrozumiane przez pryzmat krzyza swietego. Na wielki ból nie ma odpowiedzi.
Mozna tylko trwac.
Nawet nie sile sie na rady co zrobic w takiej sytuacji. Ty wiesz to najlepiej. A Bóg widzi twoje zranione serce i szczere intencje. Na forum są osoby ktore to przeszly. Tu potrzeba duzo modlitwy ale i czasu.

Anonymous - 2014-02-14, 23:00

ja tez nic nie dostałam

Sławek ładnie to napisałeś, i to wszystko prawda
i zeby to zrozumiec trzeba mądrości i głębi serca

pozdrawiam

Anonymous - 2014-04-13, 00:43

karolh i wszyscy inni dziękuje dziękuję dziękuje za ten temat,tak bardzo tych rad ja tez potrzebuję. Tutaj na forum to nie jest czesty temat. Podpisuje sie tu pod wieloma przedmówczyniami. Łatwo się kogoś ocenia El. ale kiedy to spotyka mnie,mnie a katem jest ON,nie jakis obcy facet na ulicy kóremu nie pozwoiłabym si eza nic skrzywdzić ale ON ten kóry mnie tak kochał i te niuanse sytuacji,zwłaszcza jeśli chodzi o przemoc psychiczną..
Gdyby mi podbił oko sprawa byłaby jasna,ale tak?Kiedy on nie odzywa sie do Ciebie przez dwa tygodnie ignorując Twoja obecność dlatego, że zgodziłaś się na wizytę cioci albo wiesz że musisz odmówić prezentu dla twojego dziecka bo on tak chce i dociera do ciebie po kilku godzinach zręcznej manipulacji że lepiej jak dziecko będzie miało ojca a nie prezent to wtedy zaciera sie dla Ciebie granica normalnośći. To jest jakby odwrotnośc tych sytuacji w małżenstwie które są tu najcześciej opisywane. W normalnej sytuacji kryzysu wybaczanie trwanie szukanie winy w sobie jest czymś właściwym. Ale w przypadku przemocy wybacznie staje sie karykaturą. Mogłabym na ten temat napisac książkę a i tak nie wiem czy już z tego wyszłam.
Niebieska linia? Poradnie rodzinne? Kochani ja nie należę do tych twardych i szybko zaczęłam szukac pomocy. Niebieska linia mnie zignorowała a pani psycholog znudzona zerkała co chwile na zegarek. soby z mojego otoczenia którym opowiadałam o swojej sytuacji podziliła sie na dwa obozy: 1 który nie chciał tego wiedzieć i 2 który mówił że każdy sie kłóci,Ty tez nie jesteś idealna,zobacz on pracuje,sprząta,robi Ci kolacje,umie zając się dzieckiem,nawet naczynia myje,nie pije .
Niech Bóg wybaczy tym ludziom,ja im juz wybaczyłam. Zrozumiałam że ich tez przerosła ta sytuacja,bo to naprawdę rozumieja tylko nieliczne osoby dlatego dziękuję za wypoweidzi Gzregorzowi,Miraculum,Nirvanie,Beti i innym teraz nie pamiętam. Dziękuję że jesteście i rozumiecie takie sprawy. Dużo sie o tym pisze w prasie ale ludzie nie rozumieja temtau przemocy. Dziękuję Bogu za to że mnie znalazł i przywrócił do życia,nadal przywraca. Zwłaszcza to o krzyżu. Tak wiele osób robi wielkie zło mówiąc: to Twój krzyż musisz go dżwigać. A ja czułam że jest coś nie tak,życie z przemocowcem nie jest krzyżem. U podstaw naszej wiary leży szacunek i miłość.Także do samego siebie.
Jrśłi moge tutaj prosić o jakies namiary na te tematy w kategori wiary,może ojciec Szustak coś mówił albo ktoś inny. Ja nadal jestem z moim mężem.Coś się zmieniło w nim na lepsze dlatego nie odeszłam. I ze względu na to że córka bardzo go kocha. A może jeszcze są we mnie mechanizmy które nie pozwalają mi odejść? Już żyjemy inaczej ale często mam wrażenie że nadal coś się zadzieje. Ale pytanie co jest tutaj moim strachem i przewrażliwieniem a co rzeczywiście jest nie tak? Szukam chrześcijańskiego psychologa nie mam juz kontaktu z tamtą psycholog kóra mi pomogła i szukam kierownika duchownego. Jestem czujna bardz bym chciała żeby ktoś zwwryfikował moje życie bo ja moge nie byc obiektywna,mogę przesadzić w jedną lub w drugą stronę.

Anonymous - 2014-04-13, 09:21

Anita, rozumiem Twoje pragnienie zwryfikowania swojego zycia, spojrzenia na nie w miarę obiektywnie, oddzielenia tego co norma a co juz nie.

Zrób 12 kroków ku uzdrowieniu na tym forum, albo jak znajdziesz gdzies blisko siebie.
Naprawdę duzo daje.
To proces, pomalutku jakby rzowiązujesz poplatane nitki, albo robisz porządek na wielkim smietnisku. Na poczatku jest chaos, a potem coraz wiecej bedziesz rozumiała.
To Twoje zycie i to Ty wiesz najlepiej- z Jezusem dojdziesz Prawdy, jak to jest w Waszym małżnestwie. Ludzie pomogą, nadadzą kierunek, ale to Jezus da światło i zrozumienie. To sie stanie w Ttwoim sercu.

Ja tez mam wielką wiarę w moc Mszy o Uzdrowienie i uwolnienie.
No i Nowenna Pomejanska- ona przywraca ład (Bozy Porzadek)tam, gdzie go brakuje.

Anonymous - 2014-04-13, 11:21

Karolh napisałaś :
Cytat:
Witajcie,

Dręczy mnie wciąż jedno pytanie...



Mnie też : .........małżeństwo z przemocowcem :roll:

Dlaczego wyszłaś za przemocowca ? :shock:

Anonymous - 2014-04-13, 11:23

Mare,
Dlatego, że człowiek w okresie zakochania ma różowe okulary.
Każdy z nas je miał. Poza tym jakie to ma teraz znaczenie?

Anonymous - 2014-04-13, 11:30

Cytat:
Dlatego, że człowiek w okresie zakochania ma różowe okulary.
Każdy z nas je miał. Poza tym jakie to ma teraz znaczenie?


Podpisuję się pod tym.
Aczkolwiek trochę rozszerzę - znaczenie to ma, na przyszłość, ponieważ będąc świadomym tego co mną kiedyś kierowało, i konsekwencji tych wyborów, mogę teraz wpływać na swoje życie bardziej świadomie.

Ale to rozkminia się długo, najczęściej na terapii lub 12 Krokach, to naprawdę długi proces.

Anonymous - 2014-04-13, 12:27

Grzegorz , Nirwanno ,
nie zrozumieliście zupełnie pytania , :->
ani istoty ani celu .


Na tym pytaniem powinna się zastanowić Karolh .



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group