Anonymous - 2014-02-07, 15:04
Widzisz Wilko, tylko Bóg zna drogi, którymi nas do Siebie przyprowadza. Każdy z nas ma swoją, inną. On wie, która jest dla nas najlepsza. Jeśli tylko z całego serca zechcemy Go odnaleźć, to On nam w tym pomoże... Pozdrawiam I chylę czoła dla ogromu pracy jaki wykonałeś dla ratowania małżeństwa, a szczególnie za odwagę w nowym spojrzeniu na żonę 
Anonymous - 2014-02-07, 16:01
Wilkoo gender to tylko kolejna metoda władz kościoła(oczywiście nie całych) na odsunięcie własnych problemów,na odwrócenie uwagi od tego co istotne IDĄCA GŁEBOKA REFORMA KOŚCIOŁA..... Powiem tak łatwiej metodami iście ze średniowiecza poprzez strach trzymać w ryzach owieczki-niż owieczki zaczną myśleć same. Ale to już nie ta chwila i ta epoka. Papież Franciszek robi swoje -kościół wyprowadza na ulice, powoli odcina stare zatwardziałe struktury, podaje rękę tym jacy od wielu lat byli osadzani jako główni krytycy tego co dzieje sie z chrześcijaństwem na świecie . A wiara ma budowac, wiara ma pokazywać piękno, wiara ma wzmacniać . Katolik poprzez wiare ma wiedzieć DLACZEGO WARTO NIM BYĆ..... a dojście do tej wiary nie może być poprzez stare prymitywne gusła...straszenie diabłami....talizmanami...muzyka....książkami...filmami...itd..itp. To nie jest metoda ukazywania dobra Boga.. poprzez metody SRACHY NA LACHY. Jako pierwszy wyszedł do ludzi JP II -wyszedł do ludzi z prostym ludzkim językiem i tak docierał do ludzi, obecny papież poszedł jeszcze dalej- wychodzi na ulicę do zwykłych prostych ludzi, podaję rekę i mówi idż z nami Tak że kończy się czas zacofania i dewoctwa- Anonymous - 2014-02-07, 16:26 Jaki jest stosunek Coailia do seksu pozamałżeńskiego? Co najmniej obojętny lub wręcz pozytywny. Mylę się? A co JP II na którego się powołujesz w tym temacie? Miodzio, ja wiem, że nie jestes zdolny do reflekcji. Jesteś przeciez jak to kiedyś powiedziałeś na wskroś nowoczesnym facetem. W przypadku Coeli zbyt zapachniało siarką i chciałbym to poddać pod osąd administracji forum. Jak dla mnie miarka się przebrała po Twoim ostatnim wpisie, tak więc kończe z Tobą rozmowę. Względem Ciebie SAM TYLKO ODBIÓR i co najawyżej jak przegniesz uwagi do moderatorów. Wilkoo, piszesz, że Ci pomogły ksiażki z piekła rodem. Zastanów się nad tym póki jeszcze masz czas. Jesteś facet więc pisze wprost. [ Dodano: 2014-02-07, 16:42 ]
Ten tekst sobie wrzucę na tapetę by nigdy nie chciec z Tobą rozmawiać, by nigdy mnie nie podkusiło. Pernik do wiatraka i pustosłowie. Anonymous - 2014-02-07, 17:08 Pozwolę sobie nie skomentować tego, co napisałeś. Pozostawię jedynie wymowne słowa pewnej piosenki: "Widziałem już nie jeden raz Jak kamień tak twardy i stały Jak pękał co jakiś czas Pękał w swej wierze Widziałem jak góry, Widziałem jak skały W jeden dzień w niecały Pustynią się stawały .." Pozdrawiam. Anonymous - 2014-02-07, 18:02
A ja to skwituję tym wpisem ##Dojrzałość polega między innymi na tym, że przestajemy czekać na cudzą akceptację naszego postępowania i odczuwać lęk przed czyimiś sądami. Zatem dobrze że w końcu doroślejesz -będą może jeszcze z ciebie ludzie 
A tak prywatnie Orsz ani się obawiam twego straszenia..ani uwag do moderatorów bo takich zakręconych w butelkę jak ty to wielu widziałem...... zatem bardziej jesteś śmieszny niż grożny [ Dodano: 2014-02-07, 18:07 ]
Wiesz Orsz czasami podoba mi się jasny przekaz Dabo-taki celujący wprost zatem pozwolę sobie coś w tym stylu Tobie to już na dekiel się rzuciło-bo nijak inaczej tego nie da się wytłumaczyć.... choroby się leczy-a nie wietrzy poprzez forum i na tym kończę [ Dodano: 2014-02-07, 19:14 ] Człowiek, który w nic nie wierzy boi się wszystkiego Josemaría Escrivá Anonymous - 2014-02-08, 13:51 Miodzio, nie ma sensu się zacietrzewiać, bo gdy będziemy to robić, nie dostrzeżemy różnicy między prowokatorem a sprowokowanym.. Ja akurat podchodzę do tego ze zrozumieniem. Też kiedyś byłem .. Neofitą - w końcu. Na szczęście już zszedłem na ziemię. Jeszcze parę lat temu, potępiałbym za czytanie PC. Z zasady - bo ostrzega przed Nim Kościół. Dziś - myślę samodzielnie. I tak, jak szanuję zdanie Kościoła, o szacunek dla swoich poglądów i wdzięczności dla Tego Pisarza - też proszę. Kto ma rozum, zrozumie. Pozdrawiam. Anonymous - 2014-02-08, 14:27
Wilkoo, czapka z głowy za cały ten ostatni post. szacun wielki
Anonymous - 2014-02-08, 14:31
Co racja to racja ...ano każden był neofitą
i zrywał z siebie przed wejściem koszulę jak historyczny Rejtan..... Jak to mawiają ..owoc kiedyś dojrzewa i spada na ziemię..... zatem dajmy czas i owocowi 
pozdrawiam [ Dodano: 2014-02-08, 14:49 ]
Wiesz Wilkoo też wiele znaczą dla mnie słowa tego pisarza. Dzięki temu co pisze nauczyłem się szacunku do kobiety, spojrzenia innego na kobietę I nie zastanawia mnie czy to pierwsza -czy druga jego żona. Liczy się to co chłop chciał dla niej zrobić -by poznać ta jaka jest u jego boku. I czy chciałem czy nie chciałem-nadszedł taki dzień w jakim stwierdziłem katolik z ciebie ja z koziej...d.....trąbka. Gadasz, myślisz, wierzysz a nie umiesz najbardziej prostej rzeczy -uczciwie i prawdziwie kochać, szczególnie kogoś kto tyle lat był przy twym boku. A to mi dało odkryć jak wielkim człek staje się egocentrykiem i egoistą-widząc tylko swoje i siebie. I wnioski dość szybko nadeszły : to pic -a nie wiara, potem już poszło prosta drogą, a gdy znalazłem O.D to już większość nabrała sensu. Bo mogę być sobą -a zarazem wierzyć, bo mogę się realizować bez ograniczeń, bo mogę w końcu kochać bo taka jest prawidłowość Anonymous - 2014-02-08, 15:36 http://www.youtube.com/wa...ayer_detailpage Anonymous - 2014-02-08, 18:52 Historia pewnego ołówka Chłopiec patrzył, jak babcia pisze list. W pewnej chwili zapytał: - Piszesz o tym, co się przydarzyło? A może o mnie? Babcia przerwała pisanie, uśmiechnęła się i powiedziała: - To prawda, piszę o tobie, ale ważniejsze od tego, co piszę, jest ołówek, którym piszę. Chcę ci go dać, gdy dorośniesz. Chłopiec z zaciekawieniem spojrzał na ołówek, ale nie zauważył w nim nic szczególnego. - Przecież on niczym się nie różni od innych ołówków, które widziałem! - Wszystko zależy od tego, jak na niego spojrzysz. Wiąże się z nim pięć ważnych cech i jeśli je będziesz odpowiednio pielęgnował, zawsze będziesz żył w zgodzie ze światem. Pierwsza cecha: możesz dokonać wielkich rzeczy, ale nigdy nie zapominaj, że istnieje dłoń, która kieruje twoimi krokami. Ta dłoń to Bóg i to On prowadzi cię zgodnie ze swoją wolą. Druga cecha: czasem muszę przerwać pisanie i użyć temperówki. Ołówek trochę z tego powodu ucierpi, ale potem, będzie miał ostrzejszą końcówkę. Dlatego naucz się znosić cierpienie, bo dzięki niemu wyrośniesz na dobrego człowieka. Trzecia cecha: używając ołówka, zawsze możemy poprawić błąd za pomocą gumki. Zapamiętaj, że poprawienie nie jest niczym złym, przeciwnie, jest bardzo ważne, bo gwarantuje uczciwe postępowanie. Czwarta cecha: w ołówku nie ważna jest drewniana otoczka, ale grafit w środku. Dlatego zawsze wsłuchuj się w to, co dzieje się w tobie. Wreszcie piąta cecha: ołówek zawsze pozostawia ślad. Pamiętaj, że wszystko, co uczynisz w życiu, zostawi jakiś ślad. Dlatego miej świadomość tego, co robisz. Anonymous - 2014-02-08, 19:40
Gratulacje za samodzielne myślenie. Na szczęście Pan Bóg nigdy nikogo z tego nie zwolnił. Jeśli ktoś nie myślał samodzielnie, to dlatego że sam się z tego zwolnił. Wilkoo, ja też nie potępiam tych co czytają PC. Chciałabym jednak zauważyć, że jesteśmy wszyscy na katolickim forum, a Kościół przed PC ostrzega. Jak będzie za 100/200 lat, nie wiemy, dziś ostrzega. W związku z tym zwykły SZACUNEK wymaga, aby nie gloryfikować PC akurat w tym miejscu. Dyskutować, wymieniać się argumentami - tak (samodzielne myślenie w końcu, nie? ). Ubóstwiać PC - nie, nie to miejsce.
Anonymous - 2014-02-08, 22:14 Nirwano skupmy się może nad wypowiedzią żródła tej listy i co sam na ten temat pisze ks.Sowa http://wobroniewiaryitrad...emyslawem-sawa/ A propagujmy weryfikacji tego w żle pojętym świetle PRZEZ OSZOŁOMÓW RELIGIJNYCH bo religia żle pojęta-skrajnie wypaczona tez jest niebezpieczna i kościół też przestrzega przed dewiacja religijna jaka jest właśnie dewocja. Wiarę trzeba umieć pojmować [ Dodano: 2014-02-08, 22:17 ] poprawka prawidłowo winno brzmieć... Nie propagujmy tego o co chodzi Ks Sowie -przez interpretacje różnych oszołomów religijnych... [ Dodano: 2014-02-08, 22:29 ] oczywiście chodzi o ks.Sawa- żle wpisałem Anonymous - 2014-02-08, 22:32 Miodzio, cytat z artykułu: Ja, wspominając o zagrożeniach, piszę jedynie o tym, że to rzeczywistości, które tępią naszą wrażliwość, oswajają nas ze złem. Dokładnie o to mi chodzi. Dyskutujmy sobie tu ile wlezie, przy zachowaniu proporcjum, mocium panie. ... za chwilę na słowo "zagrożenie duchowe" będziesz się rzucał w krucjatę anty-oszołomską. Odpuść. Anonymous - 2014-02-08, 22:42 Nirwano nie chodzi o to to sa chyba najważniejsze słowa ks Sawy Czasami spotykam ludzi, którzy wszędzie węszą diabła. Jestem pierwszą osobą, która powie: Zaraz, zaraz. Niekoniecznie… i popieram je w 100% -bo tak samo brzmi moja nauka poznania wiary głoszona i przez O.D... ZDROWY ROZSĄDEK I PRAWDA WIARY W SERCU [ Dodano: 2014-02-08, 22:50 ]
Z krucjatą nie mam zamiaru się rzucać-ale przed tymi co żle pojmują intencje między innymi ks. Sawy i weryfikując je na swój sposób błędnie propagują -przez co stwarzają więcej zła. Ksiądz jasno określał -lista ta nigdy nie miała prawa przeniknąć. A wiesz czemu Nirwano??? Owoc zakazany- staje się o wiele ciekawszy ,właśnie dlatego bo zakazany!! |
||||||||||||||||||||||||||
