To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Dział techniczny - Coelho i okolice

Anonymous - 2014-02-06, 19:48

Filomena napisał/a:
i nie popadają w stereotypy.

Filemono stereotypy są po prostu głupotą.....
i ja się nie dziwię autorowi
ważne tylko by żył zawsze w prawdzie....bo to najważniejsze

Anonymous - 2014-02-06, 19:51

Nie ja nie wlazłem w mistycyzm.

Miodzio, czy znane jest Ci pojecie New Age? Coelio to w zasadzie n.e.
Czyżbyś mnie o to posądzał?

Anonymous - 2014-02-06, 19:59

Miodzio, masz rację, jak już kiedyś cytowałam Lippmana: stereotypizacja poprzedza użycie rozumu.

Orsz, definicja New Age jest tak pojemna, że mieści się w niej nawet Ewangelia wg św Jana obok wiary w NWO, granulki z cukrem oraz chanelling.

Bóg nie zakazuje myśleć samodzielnie.

Kościół też ewoluuje, może za kilkadziesiąt lat histeria wokół New Age będzie spychana na dno szafy, żeby nie kompromitować obecnie dużej części duchowieństwa i wiernych. Kościół przetrwał już tyle "herezji" i głupoty ludzkiej, że New Age też da radę.

Anonymous - 2014-02-06, 20:01

miodzio63 napisał/a:

Oj mizerny to chrześcijanin.. mizerny.....że taka licha książczyna potrafi obalić tak mocny postument.


To zdanie zostawiłbym pod rozwagę... ale nie Tobie Miodzio.

[ Dodano: 2014-02-06, 20:03 ]
Filomena napisał/a:
Miodzio, masz rację, jak już kiedyś cytowałam Lippmana: stereotypizacja poprzedza użycie rozumu.

Orsz, definicja New Age jest tak pojemna, że mieści się w niej nawet Ewangelia wg św Jana obok wiary w NWO, granulki z cukrem oraz chanelling.

Bóg nie zakazuje myśleć samodzielnie.

Kościół też ewoluuje, może za kilkadziesiąt lat histeria wokół New Age będzie spychana na dno szafy, żeby nie kompromitować obecnie dużej części duchowieństwa i wiernych. Kościół przetrwał już tyle "herezji" i głupoty ludzkiej, że New Age też da radę.


Co tu się dzieje? Chyba zadzwonie pod 997, lub 998 i 999 jednoczesnie.
:evil:

Anonymous - 2014-02-06, 20:06

Mistykami i świętymi byli Hildegarda z Bingen, Faustyna Kowalska, Ignacy Loyola, Teresa z Avili, Tomasz z Kempis, Franciszek z Asyżu, Mistrz Eckhart, Jan od Krzyża, Katarzyna ze Sieny... i wielu innych.
Anonymous - 2014-02-06, 20:08

Filomeno,

Kościoł nie tylko przetrwał różne herezje, ale i sam zmieniał się na przestrzeni wieków.
Rzeczy które w pewnym okresię wydawały się "nie do ruszenia"
po 100 czy 200 latach się zmieniały

Anonymous - 2014-02-06, 20:10

Orsz, skoro schodzimy na ten poziom, to mogę ulatwic Ci decyzję - zadzwoń pod 112.
Anonymous - 2014-02-06, 20:13

POLECAM KSIĄŻKĘ:
+++++OTO JEJ RECENZJA+++++++

Na tym kończe te ewidentną stratę czasu. Pisanie wiecej na ten temat to grzech!

Anonymous - 2014-02-06, 20:31

Orsz napisał/a:
To zdanie zostawiłbym pod rozwagę... ale nie Tobie Miodzio.


A komu???

To proste Orsz pisałem ci już o moich przekonaniach O.D

zatem..pseudo katolik będzie zawsze pseudo katolikiem....
i dlatego potrafi bardzo łatwo utracić to co nie było prawdą......

Recenzje???
Mirosława Salwowskiego.......
człowieka od jakiego odcina się sam kościół-uznając go za skrajnie niebezpiecznego w swoich ocenach i modyfikującego wiarę.
Tos se orsz dobrał kolegów i przewodników duchowych-teraz nie dziwię się czemu upadasz tak nisko

znam na przykład Orsz i recenzje na temat O.D gdzie w necie rozpisują się że to sekta....że to zbiorowisko wysłanników diabła...ze jak idzie O.D to słychać stukot diabelskich kopyt ...
a wiesz Orsz kto najczęściej wypisuje takie rzeczy???

Ludzie jacy potracili rozum ..

I mam prośbe do moderatora (chyba Nirwanę) o okrojenie postu Wilkoo
z tych wypocin Orsza i do Orsza ....

bo czas zreformowania go to długaaaaaaaaaaaaaaa droga i szkoda zaśmiecać temat

Anonymous - 2014-02-06, 20:40

Wilkoo napisał/a:

Żona dziś napisała mi sms. Aż się zdziwiłem.
Cyt.
"Widzę Twoje starania i bardzo je doceniam.."


To naprawdę coś.
Pochwała od żony wiele znaczy

[ Dodano: 2014-02-06, 20:48 ]

Orsz

Coehlo ma niektóre myśli bardzo trafne
i nie widzę w nich nic satanistycznego

http://images3.bibsy.pl/LU3zwBWp/paulo-coelho.jpeg
:mrgreen:

Anonymous - 2014-02-06, 22:34

Orsz, jedna rzecz: niezależnie od tego, jak teraz widzisz świat nie zamierzam wartościować Twojej wiary i stwierdzać, czy jesteś dobrym, czy złym katolikiem.

Zauważ tylko, że brak akceptacji dla zdrady nie oznacza ciągłego rozpamiętywania krzywdy, bo krzywdzisz tym siebie, a potem otoczenie. Ja nie akceptuję zdrady męża, ale jeżeli kiedyś by chciał wrócić i pracować nad małżeństwem, to o ile psychicznie będę w stanie zaufać, o ile on wynagrodzi krzywdę (nie znaczy to, że ma do końca życia się kajać, ale że zrobi coś, o co go poproszę w ramach zadośćuczynienia) to spuszczam zasłonę milczenia na przeszłość i buduję od danego dnia na skale.

Z tego, co piszesz wynika, że masz kilka rzeczy do przepracowania, niekoniecznie związanych z wiarą. Raczej sposób podejścia do wiary jest manifestacją tychże.

Nie mam zamiaru Ciebie obrażać, natomiast przyjmij w końcu, że nikt Ci tu źle nie życzy, tylko może z boku więcej widać.
___________

Anonymous - 2014-02-07, 12:27

Filomena napisał/a:
A może Ty nie jesteś mężczyzną, tylko dżenderem ;-)


Bardziej wolę określenie JLW: Jestem Mężczyzną, który nie wstydzi się w sobie "kobiecego pierwiastka". W żadnym wypadku nie ma to nic wspólnego z orientacją seksualną. Literatura, kontakt z Kobietami, ratowanie Małżeństwa - po prostu otworzyło mi oczy..

A co do Coelho i Jego podobnych:

Jestem świadom wszystkich zagrożeń duchowych. I zawsze podkreślam je, zwłaszcza, jeśli chodzi o książki PC. Ale to jest tak samo, jak ze świadectwami nawróconych... Dużo mówią o przeszłości, ale nie zachęcają Oni do grzechu..

Coelho zrobił coś podobnego. Jego twórczość, Jego książki - czytałem wszystko chronologicznie - obrazują w mojej głowie portret psychologiczny osoby .. poszukującej. Nie zgodzę się w żadnym wypadku z kreowaniem Tego Pisarza na antychrześcijańskiego Aktywistę. Przeciwnie. Pozwala spojrzeć na rzeczywistość Wiary (a także zagrożeń duchowych - tu głównie: sfera magii) z zupełnie innej perspektywy.

Swoją drogą, szukałem elementów, które były ogniskiem Jego zacietrzewienia z Kościołem Katolickim. I z przykrością mogę stwierdzić, że .. te ognisko .. jest bardzo podobne do tego, co występuje w znanym filmie pt. Pytanie do Boga, z A. Banderasem w r. głównej.

Z całym szacunkiem do Instytucji Kościoła, ale bardzo źle reaguje na .. krytykę. Jak to się mówi? Prawdziwa Cnota krytyki się nie boi... Nie będę rozwijał tego zagadnienia, ale podsumuję to tak: bardzo cieszę się, że mamy ... cudownego Papieża.. Franciszka.

Anonymous - 2014-02-07, 14:41

Bardzo mądzre Wilkoo napisałeś.

Co do Coelho dziwię się czemu na forum wrzuca się linki opisujące poczynania Coelho
skoro 80% pochodzi z jednego pióra i komentarza zmodyfikowanego w różnych innych portalach katolickich.
Autor tych tekstów a Mowa o Mirosławie S-jest najbardziej kontrowersyjna osoba jka reprezentuje szeregi chrześcijańskie, jakiego wszelkie inne artykuły na bardzo różne tematy sa mocno kontrowersyjne- ba ,nawet mocno skrajne .
W jakich przewija się skrajność idąca w przekonania faszystowskie .
Wiele artykułów i wypowiedzi tego Pana była mocno krytykowana-choćby ostatni artykuł
potępiający walke o niepodłegłośc na Ukrainie.
Jak zatem ma się wypowiadać na temat kogoś że jego twórczość jest nieodpowiednia, skoro sam sobą to reprezentuje.

Nie podaje się za autorytet kogoś kto nie ma prawa być autorytetem.(tak ku ścisłości)


Wiara polega na tym by ukazać różnicę między dobrem i złem.
Pokazaniem czemu Bóg i dobro ma szanse być dla nas dobrym wyborem.
Ukazywanie wiary nie odnosi się do straszenia dorosłych złem, dokłądnie jak małe dzieci babą jagą.
Wybór wiary i kroczenia droga Boga ma być mocny-nie zachwiany byle jakim powiewem.
Tego uczy O.D
a organizacja ta powstała między innymi po to by wyprowadzać z wiary zabobony i dewoctwo

Anonymous - 2014-02-07, 14:48

Niestety:

- Paulo Coelho
- Harry Potter
- i cała reszta ..

to tylko powtórka z rozrywki - jak w przypadku Gender.

Nie czytamy, bo to zabronione. Nie rozmawiamy, bo to zakazane.

A nie potrafimy nawet powiedzieć, dlaczego?

Na ironię losu, m.in. dzięki P. Coelho - wróciłem do Boga. Dziwne?
I m. in. dzięki Jego twórczości - od ponad roku - nie miałem ani razu myśli samobójczych. Jego literatura .. otworzyła mnie .. na myślenie .. co z resztą nawet dostrzegła Żona. Ta de facto - również patrzyła na mnie z podejrzliwością..

Zechciejcie przeczytać LISTY MIŁOSNE PROROKA.. a gwarantuję Wam, piękniejszej Miłości nie znajdziecie NIGDZIE..

[ Dodano: 2014-02-07, 14:49 ]
* Z podejrzliwością - co czytam..



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group