To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Pomimo,że kocham,strach staje się coraz silniejszy ;(

Anonymous - 2014-06-24, 14:13

Witaj Lilo, dorzucę tu 3 grosze :) Na początku chcę napisac, że mam bardzo małe doświadczenie i może w ogólne to co napisałam nie dotyczy Twego męża - więc potraktuj to z dużym dystansem :) Odnośnie Twojej sytuacji:
1) Jężeli porozmawiasz z mężem o pokerze, w sposób jaki on tego oczekuje, czyli bez krytyki i z zainteresowaniem, to na pewno poprawi się mu humor i Wasz relacje - będzie milszy, weselszy przez pewien czas, moze porozmawia o czyms innym tez, moze cos z Toba wspolnie zrobi. ALE...
2) pisałas o hazardzie w rodzinie, o przegraniu pieniędzy na dom, o braku dostępu do jego konta, a w końcu o jego wypowiedzi: o pokerze,chciałby mi w końcu pokazać abym zrozumiała,że to nie jest żadne zło i w ten sposób mozna normalnie żyć i utrzymywać sie z tego - co wg mnie świadczy o jego uzaleznieniu. Te ciche dni, drażliwość, kłótnie o byle co - sądze, że to wina tego 1,5 miesiecznego pobytu w domu czyli DALEKO od gry... Myślę, że mąż jest na głodzie (czy jesteś pewna, że on tam nie gra?) ... Wydaje mi się, że ten poker to nie hobby. Jeżlei z nim o nim porozmawiasz tak jakpiszę w pkt 1 to troszeczkę nasycisz jego głód - chwilowo, potem przestanie to na niego działać i wróci 'stare'. Głód może prowadzić do sytuacji, w których on będzie celowo dążył do kłótni po to by mieć powód by jak najszybciej wrócić za granicę i znowu zagrać. (Podobnie może to wyglądać w wypadku gdy tak bardzo tęskni za tamtą kobietą). ZObacz czy własnie nie ma on takiej startegii - pogorszyć relacje by szybciej wyjechać - czy powodem jest gra czy tamta kobieta...
To tyle, z Panem Bogiem!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group