Anonymous - 2014-01-16, 23:06 Jak zwał tak zwał,my sobie możemy dywagować i rozróżniać rodzaje miłości, a tymczasem strona zdradzająca takich dylematów nie ma. Dla nich jedna miłość się skończyła, i zaczęła się druga...i tyle. Ważne ,że są szczęśliwi i znaleźli właśnie tę miłość swego życia... Anonymous - 2014-01-16, 23:06
Jeśli masz na myśli "moralność katolicką" to TAK miłość może byc niemoralna. np jest nie tak mało par żyjących "na kocią łapę", które się kochają, wychowują dzieci, są szcześliwi, ale wg Twoich poglądów to nie miłość, tylko co? Oczywiście Tobie się to może nie podobać, ale takie są fakty. [ Dodano: 2014-01-16, 23:12 ] Nuana Wystarczy się rozejrzeć wkoło. I wcale nie trzeba przykładów tak dramatycznych, czy on odszedł do kochanki, czy ona odeszła do kochanka...bo uczucia wygasły, bo namiętnosci itp... Każdy ma w rodzinie, sąsiedztwie pary które są razem i darzą się szacunkiem, odnoszą się do siebie miło i nawet jak nie ma ju,z tego żaru (bo lata lecą) to są zadowoleni. Każdy też widzi pary, w których ludzi drażni nawet to, że druga osoba w związku się odezwie (nieważne co powie). Pary, które są razem fizycznie, a emocjonalnie całkowicie oddzielnie. Czasem uczucia trwają całe życie , czasem wygasają, a czasem tych prawdziwych uczuć nie było od początku (była tylko namietność i rózowe okulary). |
||||||||
