To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Dziecko w czasie kryzysu - proszę o pomoc ,bo nie daję rady

Anonymous - 2014-02-10, 10:48

Zaleś, ja bardzo dobrze wiem ,jak się czuje dziecko w takiej sytuacji bo sama jestem dzieckiem rozwiedzionych rodziców. Mój tata ma nową "rodzinę ", którą założył długo po rozwodzie z mamą, tamta kobieta ma swoje dzieci i wnuki, i one stały się ważniejsze dla mojego taty niż my. Niestety , i dlatego wiem jak to strasznie boli kiedy tatuś zostawia swoje dziecko przy schodach bo musi jechać do pani... I to nie są moje emocje, tylko ja muszę jakoś zareagować na emocje dzieci...A tego w szkołach nie uczą...
Anonymous - 2014-02-10, 10:53

Napisałaś ,że nie chce Ci się zyc-to nie są emocje ?
I jak to chcesz zmienić bosa ?

Anonymous - 2014-04-24, 19:35

Powiedzcie mi jak postawić granicę, jak dotrzeć do tego człowieka, mojego męża,który bez mojej wiedzy i zgody zabrał dzisiaj córcię z przedszkola i teraz ,dowiaduję się ,że jutro ją przywiezie...oczywiście nocleg u kochanki.
Anonymous - 2014-04-24, 19:41

Bosa-gdybys wiedziała,że przyjedzie po córke do przedszkola co byś zrobiła ?
Anonymous - 2014-04-24, 19:58

Zaleś ,na posterunku :-o .chyba nie wymagam nic wielkiego ,a gdybym miała z dzieckiem wizytę u lekarza, albo inne plany, a może szacunek do matki wymaga ,aby ją chociaż uprzedzić ,że się zabiera córkę ?
Anonymous - 2014-04-24, 20:03

Bosa-nie odpowiedziłaś-co byś zrobiła ?

[ Dodano: 2014-04-24, 20:05 ]
Szacunek-powiadasz.Tak brak mi tego od 2007r ,może i wcześniej.Nie wiem co robią synowie,jak się czują,jakie mają problemy,jakie troski,o czym chcą ze mna rozmawiać,do jakich szkół chodzą ,...................Szacunek powiadasz ?

Anonymous - 2014-04-24, 20:08

Zaleś ,przecież ja do Ciebie nic nie mam, ani Ty nie jesteś przyczyną moich problemów, ani ja Twoich.Ja tylko potrzebuje wsparcia i porady , a nie pretensji od kogoś ,kogo nie znam...
Anonymous - 2014-04-24, 20:13

Bosa-wiem,ze nie masz.Piszesz o swym problemie,ze mąż zabrał córkę z przedszkola.Zadałem pytanie co bys zrobiła ,gdybys wiedziała ze on ją zabierze mając takie same prawa ?Miałaś zaplanowaną wizytę z dzieckiem u lekarza czy tylko gdybasz?

[ Dodano: 2014-04-24, 20:59 ]
bosa napisał/a:
Zaleś ,na posterunku :-o .chyba nie wymagam nic wielkiego ,a gdybym miała z dzieckiem wizytę u lekarza, albo inne plany, a może szacunek do matki wymaga ,aby ją chociaż uprzedzić ,że się zabiera córkę ?

Komunikacja miedzy rodzicami lub jej brak.To wiele komplikuje.

Anonymous - 2014-05-09, 20:29

Kochani mąż znowu zabrał córcię z przedszkola, podobno do poniedziałku. Paniom w przedszkolu powiedział, aby mnie o tym nie informowały, na szczęście pani ma swój rozum i mnie zawiadomiła. Na co dzień, mąż nie interesuje się dziećmi, nawet nie spyta co u nich, chyba nawet nie wie ,że syn miał egzaminy szóstoklasisty. Jest tyle takich drobnych i większych zdarzeń, które ranią serca dzieci i moje ,nie wiem co robic. Jak się dzisiaj dowiedziałam o tym ,to cała się trzęsłam.pozew o kontakty z dziećmi pewnie do wakacji nie będzie rozpatrzony, boje się ,że mąż weźmie dzieci z kochanką na wakacje...Chyba oszaleję. :-x
Anonymous - 2014-05-09, 20:40

Analogicznie,gdy ja chodziłe do przedszkola by zobaczyc jak wygląda mój synek,byłem przepędzany,nasyłano na mnie policję,zakładano mi sprawy karne.Mając pełnię praw rodzicielskich nic nie mogłem zrobić ,więc mi je odebrano bym już nie był kłopotem dla tych pań co boją się o swoje stołki.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group