Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Intencje modlitewne - Prośba o modlitwę

Anonymous - 2013-01-04, 20:56
Temat postu: Prośba o modlitwę
Nie wiem jak mam sobie poradzić ze swoją sytuacją. 25.08.2012r. wyszłam za mąż, a od 3 miesięcy nie żyję już z mężem. Zostawił mnie dla mamy. Próbowałam wszystkiego aby ratować nasze małżeństwo, ale niestety mój mąż nie chciał ze mną nawet rozmawiać. Pojechałam więc do niego bez zapowiedzi, a on wtedy mi powiedział, że już mnie nie kocha i nie chce ratować naszego małżeństwa, bo mamy różne charaktery i że nigdy nie dojdziemy do porozumienia, dlatego niedługo złoży pozew o rozwód. Bolą mnie strasznie jego słowa, bo byliśmy ze sobą 4 lata i zawsze podkreślał jak mnie kocha i jaki jest ze mną szczęśliwy. Niestety muszę napisać, że teściowa doprowadziła do takiej sytuacji. Mój mąż poddał się jej całkowicie to co powie mama jest najważniejsze. Nie ważne, że mnie rani. Moja teściowa ostatnio stwierdziła że jesteśmy dwa różne bieguny, że do siebie nie pasujemy i mój mąż teraz uważa tak samo.
Dla mnie przysięga małżeńska jest najważniejsza, na całe życie. Wyszłam za mąż z miłości i uważałam że mój mąż również, a teraz chce rozwodu.
Modlę się codziennie o uzdrowienie naszych relacji o dar szczerej rozmowy, o wyjaśnienie i wybaczenie dawnych urazów. i o uzdrowienie mojej teściowej, bo teściowa wierzy tylko w horoskopy i tabletki, które rzekomo mają oczyścić z wszelkich toksyn.
Moja teściowa powiedziała po ślubie że jak jestem katoliczką to nie będzie ze mną problemów. Nie wiem co miała na myśli wypowiadając takie słowa, bo przecież ona również jest katoliczką, tak cały czas twierdzi, a próbuje rozbić nasze małżeństwo i to jej się niestety udaje. Kocham swojego męża i nie chce rozwodu. Bardzo to wszystko przeżywam i nie potrafię sobie sama z tym poradzić. Dlatego bardzo proszę pomódlcie się w mojej intencji.

Bóg zapłać.

Anonymous - 2013-01-05, 08:04

masz moją modlitwę, Judit. pogody ducha, mimo trudnej sytuacji......
Anonymous - 2013-01-06, 17:36

Nie zgadzaj się, na żaden rozwód absolutnie.
Masz również moja modlitwę.

Anonymous - 2013-01-06, 23:22

ja tez obiecuje modlitwe,Bog moze wszystko
Anonymous - 2013-01-07, 02:24

ja również będę pamiętała w modlitwach ... agnieszka
Anonymous - 2013-03-05, 20:48

Dziękuję Wam za modlitwy i proszę nie zapominajcie o mnie. Mój mąż nie chce mieć ze mną żadnego kontaktu, pewnie niedługo dostanę pozew rozwodowy jest mi bardzo ciężko:( ale nie poddaje się, modlę się cały czas i wierzę, że wszystko jeszcze się ułoży.
Anonymous - 2013-03-05, 20:56

Pod Twoja Obrone uciekamy sie Swieto Boza Rodzicielko...
Anonymous - 2013-03-06, 20:09
Temat postu: Modlitewne wsparcie
Twój mąż ślubował Tobie miłość do końca życia a nie mamie... Rozumiem Twoje rozgoryczenie. Musisz wybaczyć mężowi, jego mamie i.... sobie.
Dołączam swoją modlitwę o uzdrowienie Waszych relacji.

Anonymous - 2013-05-20, 10:44

Jestem już po pierwszej rozprawie rozwodowej. Mój mąż przedstawił sądowi, że to ja go opuściłam i że ta cała sytuacja tak nim wstrząsnęła, że musi korzystać z pomocy psychologa. Nie rozumiem Jego zachowania przecież ja cały czas próbowałam z nim rozmawiać a On mnie ignorował mówił że już mnie nie kocha i że nie wyobraża sobie życia ze mną:( On złożył pozew rozwodowy, opuścił mnie i teraz tak kłamie. Sąd się mnie zapytał czy mi dalej zależy, czy widzę szansę ratowania małżeństwa. Odpowiedziałam, że mi zależy i że szansa zawsze jest, tylko że ja niestety nie zmuszę kogoś do miłości. Sąd chce nas wysłać na mediację ale mój małżonek musi się na to zgodzić. Nie wiem jak to się wszystko potoczy. Modlę się za swoje małżeństwo i za teściową. Proszę Was o dalszą modlitwę.
Bóg zapłać

[ Dodano: 2013-07-12, 08:24 ]
13 sierpnia o godz 11 mam drugą rozprawę. Bardzo proszę o modlitwę w intencji mojego małżeństwa.

Anonymous - 2013-08-06, 23:31
Temat postu: trzynastego !
Witaj,
dopisałaś że kolejna rozprawa 13 - Matki Bożej Fatimskiej! Dołącz wstawiennictwo naszego Ojca świętego.
I nie wiem dlaczego, ale cos mi każe napisać, (jeżeli oczywiście nie miałaś okazji poznac wcześniej ): wejdź na stronkę wspólnoty mimj.
Posłuchaj nagrań z mszy św. o uzdrowienie.
Ufaj, choćby wszystko sie waliło, a bedzie się teraz nasilać, zły szaleje jak widzi że może stracić, uaktywnia się z siedmiokrotną siłą. Ale choćby nie wiem jak się starał pamiętaj jesteś pod opieką Najwyższego ! Czmycha w popłochu jak zbliża się Niepokalana!
Więc ten 13...., nie bój się , ufaj!

Ktoś mi tez kiedyś powiedział, nie mów nie mam siły - tylko Jezu dodaj mi sił! A jak już będzie bardzo trudno On sam weźmie Cię na ręce i poniesie.
Ufaj i nie trać nadziei, złemu własnie o to chodzi, abyś sie poddała, zwątpiła, popadła w rozpacz i lęk. Nigdy na to nie pozwól, niech Bóg da ci boży gniew w orężu, to walka na śmierć i życie, ale masz się nie bać tylko przeciwstawić złu!
Zrób ile możesz reszty dopełni Niebo!
Bądź dzielna!

Anonymous - 2013-08-08, 11:40

Bardzo Ci dziękuję za te słowa :* Chętnie posłucham sobie nagrań z mszy św. o uzdrowienie. Często zaglądam na tę stronę i jeśli mam taką możliwość uczestniczę we mszy św. łącząc się przez internet. Ufam Jezusowi, wiem że mnie nie opuści i doda mi sił w najtrudniejszych momentach i nie tracę nadziei, choć czasami przychodzą myśli dlaczego mnie to właśnie spotkało, ale tłumaczę sobie że tak ma być, bo nic nie dzieje się przez przypadek i wierzę, że będzie dobrze.

Błogosławionego dnia życzę. Dziękuję, że jesteś :)

Anonymous - 2013-08-08, 15:07

Zouza napisał/a:
nie mów nie mam siły - tylko Jezu dodaj mi sił!

Zouza - dziękuję Ci za te słowa :-D . Nawet nie masz pojęcia, jak ich dzisiaj potrzebowałam...

[ Dodano: 2013-08-08, 15:15 ]
Judit - i moją modlitwę masz. Ofiarowałam Cię już Jezusowi w Godzinie Miłosierdzia :mrgreen:

Anonymous - 2013-08-09, 08:47

Dziękuję Aniołku za wsparcie modlitewne :*
Anonymous - 2013-08-09, 16:48

Judit, ja też pomodlę się za Ciebie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group