Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Co robić gdy ojczym nie akceptuje pasierbów?

Anonymous - 2013-01-21, 14:25
Temat postu: Re: śnił mi się JEZUS;)
Malwina 74 napisał/a:

Przyśniła mi się burza czarne niebo nad moją głową,stałam na dole i patrząc w niebo zobaczyłam jasność pokazał mi się Jezus ten z obrazu JEZU UFAM TOBIE,rozłożył ręcę i te wszystkie czarne chmury poodpychał na bok i zrobiło się jasno,a ja na dole stałam całkiem z innym mężczyzną, to nie był mój mąż a moja pierwsza miłość z przed lat...taka nie spełniona on do dzisiaj jest sam... i w tamtym tygodniu się odezwał..
co to ma oznaczać ten sen???


Prawdopodobnie oznacza twoje pragnienia :) Myślę, że sny są reakcją na to co przeżywamy w rzeczywistości i odzwierciedlają nasze emocje. Nie dopatrywałabym się w tym żadnego przesłania typu Bóg we śnie wskazuje mi, że mam się związać z kolegą sprzed lat. Oczywiście to jest twoja decyzja i tutaj się nie wypowiadam, ale zauważ kolega sprzed lat wydaje ci się idealny w zestawieniu z twoim obecnym mężem, ale nigdy z nim nie żyłaś pod jednym dachem... Nie wiesz jaki byłby w małżeństwie. Może byłoby lepiej ale może wcale nie byłoby tak idealnie, że ani jednej chmurki na niebie...:) To tylko taka moja uwaga, moim zdaniem twój sen oznacza może nie tyle, że tamten chłopak byłby lepszym mężem bo tego nie wie nikt, ale na pewno oznacza, że czujesz że masz dość tej sytuacji i chciałabyś się z niej wyrwać i być szczęśliwa.

Anonymous - 2013-01-21, 14:52

Malwina 74 napisał/a:
moja pierwsza miłość z przed lat...taka nie spełniona on do dzisiaj jest sam... i w tamtym tygodniu się odezwał.

proponuję nie poruszać z nim problemów Twojego małżeństwa, omawiania czy jesteś w nim szczęśliwa czy nie, jak traktuje Cię mąż itp.
Po prostu zamknij drzwi Waszego małżeństwa przed nim. Nich to bedzie temat tabu.

W obecnym stanie, łakniesz zrozumienia, pocieszenia akceptacji - tego czego nie doświadczasz od męża.
Dlatego niebezpiecznie łatwo możesz zaakceptować to co zaofiaruje Ci inny mężczyzna, szczególnie jezeli na dodatek jest to niespełniona miłość.
Jeżeli nie spełniła się przedtem... to widocznie tak ma być.

Postaraj się uporządkować Wasze małżeństwo, bez pomocy "przyjaciela".

Anonymous - 2013-01-21, 16:32
Temat postu: Re: śnił mi się JEZUS;)
Malwina 74 napisał/a:

co to ma oznaczać ten sen???



na pewno żadne to proroctwo...skoro w tamtym tygodniu się odezwał, to i nie jest to niespotykane, że się przyśnił, mnie się przyśnił wczoraj Piotr Kraśko -co to oznacza? ;)
jest takie powiedzenie: "sen - mara, Bóg - wiara", wiara w sny to jak wiara w magię, czary-mary, wróżby, taroty i inne głupoty....sny pokazują jedynie to, co skrywamy w ciągu dnia, mysli, których nie dopuszczamy do siebie , może uważamy (często bardzo słusznie) za niewłaściwe..... niemniej jednak każdy pomysł na życie, każdą mysl, nawet taką, która pojawiła się we śnie (bo czemu nie? nie wszystko, co nam się śni jest grzeszne czy niewłaściwe) warto przenicować i przemielić przez Boże Przykazania...czy to się z nimi zgadza, czy je łamie...jak łamie, to na 100% prędzej czy później czekają nas kolejne zranienia, ból i cierpienie....życie tak pokazuje, przykłady z naszego życia, z innych doświadczeń....prędzej czy później..jeśli zaś wszystko jest w porządku i nie będziemy brnąć dalej w grzech, w zepsucie,, to warto wziąć taki sen pod uwagę....ktoś tu kiedyś pisał, że życie jest proste i tylko my ludzie,sami komplikujemy sobie je ponad miarę....

Anonymous - 2013-01-23, 12:18

drodzy moi,nie zamierzam się z nim spotykać a już napewno opowiadać o swoim małżeństwie,jeżeli nawet się rozwiodę to chcę być sama ze względu na dzieci...nie doszukujcie się od razu w tym zdrady z mojej strony bo nigdy tego nie zrobiłam i nie zrobię,na dzień dzisiejszy mam wszystkiego dość...dostałam pracę i trochę odmieniła moje życie,mam dla kogo żyć mam wspaniałe dzieci,cudownych rodziców i przyjaciół,poddałam się jeżeli chodzi o ratowanie małżeństwa....

[ Dodano: 2013-02-19, 00:27 ]
Czy warto ciągnąć męża na terapię,gdy on tego nie chce?i gdy psycholog kliniczna po rozmowie ze mną powiedziała że to nie ma sensu???jak go zachęcić do tego,czy ktos był na takiek terapii?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group