Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Co robić gdy ojczym nie akceptuje pasierbów?

Anonymous - 2013-01-02, 18:25
Temat postu: Co robić gdy ojczym nie akceptuje pasierbów?
Wszystko się jeszcze bardziej zawaliło,nawet już nie mam sił się żalić,w wigilię mąż przeprosił mnie za cały rok,a na drugi dzień już mu nic nie pasowało,nawet to że po całym dniu się położyłam,cały czas mnie krytykuje,po świętach przyszli do nas przyjaciele i moja przyjaciółka zaczęła go prostować że żle nas traktuje,jej mąż również stwierdził że wina leży po stronie mojego męża,awantura był straszna;(od trzech dni nie odzywamy się do siebie,ja już jestem na skraju rozpaczy;(nie mam siły tego ratować i żyć z nim dalej;(nawet papier toaletowy chowa przed nami bo mam kupić nam swój,wędliny na święta też za dużo zjedliśmy i nic nie mówił tylko dla tego że się dołożyłam finansowo do zakupów....ma ktoś podobny problem?moje dzieci mają dość tego chodzenia na palcach,brakuje im luzu i swobody we własym domu,Kochani moi pomóżcie mi co ja mam dalej robić,po nowym roku zaczynam pracę byłam już na przeszkoleniu,a on w tym czasie został z córką i z moimi dziećmi,efekt był taki że po moim powrocie mała zachowywała się jak świr a chłopcy siedzieli w swoich pokojach zamknięci bo sobie na nich poużywał,jak dalej żyć z takim człowiekiem,na dzień dzisiejszy żałuję że wycofałam pozew,mielibyśmy przynajmniej spokój...
Anonymous - 2013-01-02, 21:09

Malwino grupa dla osób doznających przemocy

nowa wiedza i praktyczne umiejętności jak stopować przemoc

wspieram modlitwą

Anonymous - 2013-01-11, 11:24

Droga Malwino jest ci na pewno bardzo trudno. Mężczyzna zamiast być wsparciem kobiety i wzorem dla wychowywanych dzieci staje się oprawcą w związku. Taki jest twój przykład. Przemoc psychiczna to także przemoc! Wpływa na samopoczucie, na postrzeganie siebie, na całe nasze relacje ze światem.
Problem staje się poważniejszy jeśli taka przemoc psychiczna, brak szacunku i towarzyszący temu wieczny strach dotyczy dzieci. To czego doświadczają obecnie odbija się na ich psychice a w przyszłości zdeterminuje wszelkie realcje ze światem zewnętrzynym.
My matki jesteśmy odpowiedzialne za nasze dzieci. Jeśli mężczyźni nam towarzyszący krzywdzą nasze potomstwo, decyzja powinna być jedna. Broni się słabyszych i potrzebujących pomocy a że to wiąże się z wyborem, cóż, takie życie. Trzeba opowiedzieć się po właściwej stronie.
Malwino, mąż ma poważny problem ze swoją osobowością, jest depsotyczny i pełen nienawiści.
Podejrzewam, że on obwinia cały świat a swojej negatywnej roli nie widzi.
Kiedyś dzieci będą miały ci za złe, że wybierając oprawcę naraziłaś je na życie w takim chorym układzie.
Masz rację, spokój jest wiele wart.

Anonymous - 2013-01-11, 13:11

Kenya napisała to :
Cytat:
Mężczyzna zamiast być wsparciem kobiety i wzorem dla wychowywanych dzieci staje się oprawcą w związku.


i to :
Cytat:
My matki jesteśmy odpowiedzialne za nasze dzieci. Jeśli mężczyźni nam towarzyszący krzywdzą nasze potomstwo, decyzja powinna być jedna.


„Liga rządzi liga radzi liga nigdy cię nie zdradzi”

Samiec twój wróg!

Teza o tym, że mężczyźni są brakującym ogniwem w ewolucji pomiędzy nami a małpami da się udowodnić.

Pewien samiec nazwiskiem Kain wynalazł zbrodnie i wypróbował ją na swojej siostrze Ablu. Jeszcze inny wynalazł prostytucję, jeszcze inny niewolnictwo, tchórzostwo, lenistwo- krótka mówiąc, całe zło świata zawdzięczamy wam, począwszy od wojen religijnych, a skończywszy na raku macicy.

„Miłość to rodzaj odurzenia, którym mężczyzna starał się zawładnąć duszą… Apsik!”

Główne założenie: Nie dopuścić do zarazy, której na imię mężczyzna i na którą jesteśmy wszystkie uodpornione.

Kenyniu, proszę natychmiast rozwiązać tatusia! I przeprosić! :->

............ to genialny film i proroczy :->


a serio , Kenya można było ująć to tak ?
Cytat:
Mąż zamiast być wsparciem dla Ciebie i wzorem dla wychowywanych dzieci staje się oprawcą w związku.


słownik SJP :
oprawca «ten, kto torturuje lub morduje kogoś z czyjegoś polecenia»
bandyta, pozostający na czyichś usługach

i tak :
Cytat:
Oboje jesteście odpowiedzialni za WASZE dzieci. Jeśli mąż wyrządza im ewidentną i znaczącą krzywdę, powinnaś stanowczo interweniować , do wezwania policji i starań o separację włącznie .
Podkreślam - krzywda nie może być pojmowana subiektywnie , od tych spraw są liczne ośroski pomocy rodzinie itp. , mąż POWINIEN być tam zaproszony aby co najmniej wyjaśnić sprawę . Jeżeli krzywda zostanie potwierdzona , a mąż nie wykazuje chęci do współpracy lub zmiany postępowania wtedy ......... policja , separacja



Nawiasem ,
co do używania zaimków
taka refleksja
Ojcze NASZ , któryś jest w niebie
Oicze MÓJ , któryś jest w niebie

Anonymous - 2013-01-11, 13:25

Cytat:
Główne założenie: Nie dopuścić do zarazy, której na imię mężczyzna i na którą jesteśmy wszystkie uodpornione


Komentarz dotyczący apodyktycznego ojca i zdezorientowanej matki z dziećmi stał się powodem do wyciągania błędnych wniosków - jak zwykle.

Szkoda mare1966, że znowu zabrakło twojego komentarza i rady dla autorki postu - a szkoda.
Może nie czując się zobligowany płcią mógłbyś okazać trochę współczucia dzieciom i bezradnej kobiecie.
To nie walka płci, przynajmniej z mojej strony takiej intecji nie ma. Gdyby jakiś ojciec pisał podobny post, moja reakcja byłaby podobna - to zdrowy rozsądek nakazuje chronić słabszych, widać masz inne priorytety.

Anonymous - 2013-01-11, 15:12

Kenya napisała :
Cytat:
Szkoda mare1966, że znowu zabrakło twojego komentarza i rady dla autorki postu - a szkoda.


a powyższe to niby co ? :shock:
Cytat:
Oboje jesteście odpowiedzialni za WASZE dzieci. Jeśli mąż wyrządza im ewidentną i znaczącą krzywdę, powinnaś stanowczo interweniować , do wezwania policji i starań o separację włącznie .
Podkreślam - krzywda nie może być pojmowana subiektywnie , od tych spraw są liczne ośroski pomocy rodzinie itp. , mąż POWINIEN być tam zaproszony aby co najmniej wyjaśnić sprawę . Jeżeli krzywda zostanie potwierdzona , a mąż nie wykazuje chęci do współpracy lub zmiany postępowania wtedy ......... policja , separacja


Kenya ,
moim zdaniem forum nie jest i nie powinno być
od udzielania arbitralnych , profesjonalnych porad
psychologicznych , prawnych i duchowych .
Od tego są psycholodzy , prawnicy i księża .
Zwykle nie mamy pełnego oglądu sytuacji ,
mamy tylko wersję jednej ze stron .
Na dodatek ta wersja jest zawsze jakoś tam skrzywiona ,
to oczywiste chyba .
Człowiek odpowiedzialny nie odważy się zawyrokować ,
np. ..... tylko separacja .
( przynajmniej ja tego nie powiem )
Niepełne dane .
Nie wspomnę o złożoności materii , duchowo- psychiczno-prawnej .

Można co najwyżej coś podpowiadać i to ostrożnie .
Nie wiem , komu "podpowiadam"
jaki jest stan psychiczny , emocjonalny tejże osoby ........ ani "oprawcy" .


......... a teraz luźniej :mrgreen:
( lubię się podroczyć , jest takie powiedzenie .......... ) :mrgreen:
Kenya napisała :
Cytat:
Jeśli mężczyźni nam towarzyszący krzywdzą nasze potomstwo, decyzja powinna być jedna.

Z tego co wiem , to Ewa została stworzona
jako pomoc ( nie kuchenna )
i towarzyszka dla Adama ......... nie na odwrót .
Zatem ewidentnie to kobiety
są towarzyszkami mężczyzn .
( bądźcie szyją głowy - to ponoć naprawdę się sprawdza i nikomu nie ujmuje , przeciwnie )

...........
Cytat:
nasze potomstwo

Skąd słowo "potomstwo" ? :shock:
Pierwszy raz ktoś chyba tak określił dzieci .
Sprawdziłem w wyszukiwarce forumowej - ......... proszę zobaczyć wyniki , tylko 4 razy !
pisałaś Kenya w tych 3 conajmniej wątkach
Owszem , na filmach przyrodniczych , w teoriach ewolucji człowieka .
Nie czepiam się słówek bez przyczyny ,
one coś o nas mówią , ....... co ?
Może to związane z pracą z naszymi mniejszymi braćmi ,
albo może wyrażać szczególny stosunek do macierzyństwa .

Mam nadzieję , że nie urażam Nikogo ?

Anonymous - 2013-01-11, 15:34

mare1966 chyba zbyt dosłownie bierzesz sobie zapisy Biblijne.
czy zapis :
Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem"
- ma oznaczać że to jedynie mężczyzna ma opuścić swoją rodzine a żona już nie ?
i to mąż ma się złączyć ze swoją żonę natomiast żona niekoniecznie ma o to zabiegać ?

tak wynikałoby z Twoje jednostronnej interpretacji
mare1966 napisał/a:
to Ewa została stworzona
jako pomoc ( nie kuchenna )
i towarzyszka dla Adama ......... nie na odwrót .
Zatem ewidentnie to kobiety
są towarzyszkami mężczyzn

czyli mężczyzna nie musi być pomocą i towarzyszem kobiety ?
sugerujesz że takie przesłanie ma Słowo Boże ??

Anonymous - 2013-01-11, 16:39

GregAN ,
z tego co napisałem "pod luźniej"
wyciagasz
zbyt dosłowne przesłanie :mrgreen:

Zatem odpiszę serio .
Nie jestem entuzjastą tzw. partnerstwa w małżeństwie ,
polegającego na bezmyślnej i pełnej wymianie ról , pełnej zastępowalności .
Nie używa się tam nawet pojęcia matka i ojciec ,
tylko rodzic A i rodzic B .
( jak ktoś nie wierzy ........ szukać w Internecie choćby )
Określenie "moja partnerka" powinno być odbierane przez kobietę
jako poniżające , wzięte chyba w istocie ze świata zwięrząt czy sportu
i sprowadzające w gruncie rzeczy związek
do "wspólnych działań sportowych" lub "wspólnego interesu" .
Określenie "żona" , "mąż" jest bardziej godne
i zawiera pewne głębsze treści .
Mężczyzna nie jest w niczym lepszy , ani gorszy ( ? :roll: ...... :mrgreen: )
od kobiety , ale jesteśmy INNI ,
a skoro tak
to warto z tej inności - wyciągać wnioski , chyba .
Dla obopólnej korzyści i szczęścia - taki paradoks .
Jeden problem - nie wierzymy w to
i nie potrafimy tego zastosować w praktyce . :mrgreen:
55. Demony atakują kobiety w ich relacje z ludźmi a zwłaszcza z mężczyznami. Rodzą się oskarżenia, pretensje, rozczarowania, pokusy odejścia.


GregAN - za czasów Jezusa była taka oczywista oczywistość ,
że mężczyzna opuszczał ojca
i BRAŁ kobietę DO SIEBIE
( widać nie było problemów mieszkaniowych )
Jeżeli żona ma zabiegać o to "złączenie"
to coś z tym mężem byłoby nie tak .
Może to taki postrach dla gejów to złączenie - nie wiem .

Cytat:
czyli mężczyzna nie musi być pomocą i towarzyszką kobiety ?


............... towarzyszką - nie bardzo :mrgreen:
pomocą też nie

Pomocnik to osoba pomagająca ,
ale zasadniczy wysiłek ma spoczywać nie na pomocniku .
Wydaje się zatem , że to na mężczyźnie
skupiony ma być główny ciężar - dość logiczne , nie ?
Dlatego więc nie mężczyzna do pomocy kobiecie .

ma być opiekunem i ochroniarzem
............. i tu uwaga - niespodzianka :mrgreen:
Opieka jest pojęciem szerszym niż pomoc .
Pomoc to tylko jedno z zadań opiekuna .
.
( patrz św. Józef )

Anonymous - 2013-01-11, 19:15

Nie jestem entuzjastą tzw. partnerstwa w małżeństwie ,
polegającego na bezmyślnej i pełnej wymianie ról , pełnej zastępowalności .


......dziwnie pojmujesz partnerstwo
bezmyślna wymiana ról.....hm

Anonymous - 2013-01-12, 00:22

Leno ,
dla wyjaśnienia .
Moje poglądy na temat małżeństwa
są bardzo zbliżone do tych
jakie propaguje pan Jacek Pulikowski ,
który z kolei opiera się
głównie na Biblii zdaje się .

Tzw. małżeństwa partnerskie zaczęły się tworzyć
niejako w opozycji dla tzw. tradycyjnego modelu ,
w którym to ........... i tu już odsyłam do "Seksmisji" :mrgreen:

Ja optuję za uwspółcześnionym modelem lekko tradycyjnym ,
lub po prostu za zdrowym rozsądkiem . :mrgreen:

Przykładem bezmyślnej wymiany ról może być :
ja dziś z kluczem 32 w kanale ( lub bez ) pod autem
.......... żona jutro z kluczem 32 ...... pod autem

......... no chyba , że jakaś z żon lubi takie zajęcia ,
jest li taka niewiasta ?

Anonymous - 2013-01-12, 00:58

Mare....zdązyłam już poznać Twoje poglądy i....jak dla mnie również zbyt "dosłowny" jesteś ...... w wielu kwestiach.
Lubisz polemizować,drążyć,nawet...sprzeczać się....

Dlaczego wszędzie doszukujesz sie drugiego dna?


Pulikowski...super,choć wolę ks.Pawlukiewicza.



Ps.
partnerstwo – współpraca, wzajemność, zaufanie, pomoc

Anonymous - 2013-01-12, 01:31

Lena napisała :
Cytat:
Mare....zdązyłam już poznać Twoje poglądy i....jak dla mnie również zbyt "dosłowny" jesteś ...... w wielu kwestiach. lubię być wyrazisty :mrgreen: i precyzyjny
Lubisz polemizować,drążyć,nawet...sprzeczać się.... uznaję to za komplement

Dlaczego wszędzie doszukujesz sie drugiego dna? .... bo chcę wiedzieć na czym stoję


Pulikowski...super,choć wolę ks.Pawlukiewicza. ja bardzo lubię obu
dorzucam Malińskiego i Szostaka
Langusta Na Palmie





Ps.
partnerstwo – współpraca, wzajemność, zaufanie, pomoc
......... kojarzy mi się z RWPG :mrgreen:
Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej

Partnerstwo mamy też UE .

Ja mam dość już partnerstwa .

Lena , a nie wystarczy tak poprostu .......... małżeństwo ?

Anonymous - 2013-01-12, 01:38

...ot cały mare :mrgreen:
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego zyczę.

Anonymous - 2013-01-21, 13:27
Temat postu: śnił mi się JEZUS;)
Dzisiaj śnił mi się Pan JEZUS,jak wiecie moje małżeństwo przechodzi kryzys,wczoraj po ostrej kłótni z mężem płakałam,nie widzę już szans na ratowanie naszego związku,modliłam się gorąco i mówiłam Panie Jezu dodaj mi sił w Twoje ręce oddaję moje małżeńswo bo ja już się poddaję.
Przyśniła mi się burza czarne niebo nad moją głową,stałam na dole i patrząc w niebo zobaczyłam jasność pokazał mi się Jezus ten z obrazu JEZU UFAM TOBIE,rozłożył ręcę i te wszystkie czarne chmury poodpychał na bok i zrobiło się jasno,a ja na dole stałam całkiem z innym mężczyzną, to nie był mój mąż a moja pierwsza miłość z przed lat...taka nie spełniona on do dzisiaj jest sam... i w tamtym tygodniu się odezwał..
co to ma oznaczać ten sen???


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group