Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Sprawa trywialna a statystycznie beznadziejna

Anonymous - 2013-12-06, 09:00

polecam do poczytania-to jest chyba jasne stanowisko

http://ekai.pl/wydarzenia...nia-homeopatii/

Anonymous - 2013-12-06, 10:25

Krasnobar, zgadzam sie z Tobą w całości.
Miodzio, trudno się spodziewać innej wypowiedzi od osób zaangażowanych w homeopatię, czerpiących z tego korzyści.
Filomeno, nieomylność papieża nie dotyczy wszystkich aspektów życia, jedynie dogmatów. Kościół może się mylić w różnych sprawach, a homeopatia nie była jeszcze przedmiotem jego szczegółowej analizy.
Słyszałam i czytałam różne opracowania na ten temat, kiedyś nawet w zupełnie świeckiej gazecie był artykuł profesora medycyny zajmującego wysokie stanowisko w środowisku naukowym, który tłumaczył całkowity brak podstaw naukowych i badań naukowych dla homeopatii i bezsens jego stosowania. (niestety nie wiedziałam wtedy, że to może mi się przydać i nie zapamiętałam nazwiska, ani tego, czy to z Izb lekarskich, czy z jakiegoś Towarzystwa naukowego, więc nie mogę Was konkretnie odesłać). Ale szukajcie i czytajcie, nie dajcie się nabierać. Są też doniesienia o magicznych praktykach stosowanych w procesie produkcji, trudno to potwierdzić, ale nie można zaprzeczyć.
Kościół może się mylić, wystarczy wspomnieć, że w czasach mojego dzieciństwa parafie udostępniały świątynie i sale dla bioenergoterapeutów i cudotwórców (np.Harris), teraz egzorcyści jednoznacznie potępiają takie praktyki.

Anonymous - 2013-12-06, 11:24

Kari napisał/a:
Miodzio, trudno się spodziewać innej wypowiedzi od osób zaangażowanych w homeopatię, czerpiących z tego korzyści.

Nie sadzę aby BONIFATRZY jako pierwsze za cel stawiali w swojej działalności
DOBRA MATERIALNE.....
tu Kari idzie o co innego.....
do wszystkiego trzeba mieć rozwagę....
Cytat:
teraz egzorcyści jednoznacznie potępiają takie praktyki.

Oczywiście że większość jest potępiana...
ale przyjmując tezę że kościół się myli, papież może popełnić błąd, księża w ocenie błądzą
-czemu nie przyjąć że i egzorcyści się mylą???

trochę niezręczne porównanie

ale dowiedziono już wielokrotnie że lekarze psychiatrzy leczący w szpitalach najbardziej ciężkie przypadki chorób umysłowych -z postępem czasu niejednokrotnie sami fiksują.....

kiedy byłem młody to w TV występował Kaszpirowski...
moja mama siadała i słuchała-i mimo tego że uczestniczyła w tym
to dziś nie kultywuje szatana, nie prowadzi czarnych mszy, nie wywraca krzyża na cmentarzu, nie wiesza kotów
jedynie wciąż wierzy w Boga i uczestniczy w życiu kościelnym

kiedyś jeden z mędrców tego świata(niestety nie pamiętam jaki)
napisał tak:
Bóg po to powołał szatana na tym padole-by ciemną masę ludzka trzymać w ryzach

i chyba cos w tym jest :?:

pozdrawiam

Anonymous - 2013-12-06, 11:55

Kiedyś w parafiach organizowano seanse ze świeckimi uzdrowicielami,
teraz w prawie wszystkim widzi się diabła, co będzie za 10 lat?

ps. Tak nawiasem znam historię (aktualną) zielarza, uzdrowiciela z którego usług
korzystał niejeden ksiądz.
Jak sie jest zdrowym to można sobie dywagować i pitolić o zagrożeniach, ale
jak człowiek chory to się wszystkiego chwyta, co może mu pomóc.

Anonymous - 2013-12-06, 12:01

miodzio63 napisał/a:
Bóg po to powołał szatana na tym padole-by ciemną masę ludzka trzymać w ryzach


:shock: :?: :?: :?:

Anonymous - 2013-12-06, 12:28

Nie ma się co dziwić żeniu wypowiedzi..
wypowiedz jak każda inna z internetu(nawet jeżeli to mędrca)
Różnica jest tylko ta:
jeden przeczyta i pomyśli -głupota
drugi przeczyta i wielce się obruszy i dopatrzy się jeszcze złych mocy...

To jest właśnie dziwne -dlaczego jedni przyjmują cos normalnie i dalej trwają w czym wybrali trwać
a inni są w wiecznych obawach przed.......

Może warto najpierw sprawdzić czemu to ja jestem podatny, czemu to mnie może niebezpiecznie zainspirować, czemu to odczuwam przed tym lęk

p.s a tak nawiasem ciemnota ludzka miała w tamtych czasach oznaczać zdolność do grzeszenia

I może trochę faktów(tudzież historii)
Bóg stworzył świat....zatem wszystkie na nim istoty....
Lucyfer jaki był aniołem -co znaczy" Niosący światło", stał się upadłym aniołem

Oto słowa Izajasza: "... O jakże spadłeś z nieba, ty gwiazdo jasna, synu jutrzenki ! Powołany jesteś na ziemię, pogromco narodów. A przecież to ty mówiłeś w swoim sercu, wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad na najdalszej północy. Wstąpię na szczyt obłoków i zrównam się z Najwyższym. A oto strącony jesteś do krainy zmarłych, na samo dno przepaści... " (K. Izajasza 14:12-15)

Światło i ciemność - dwa przeciwne bieguny, czym dalej odbiegają od siebie tym głębsza dzieli je przepaść.

Lucyfer również nadużył zaufania przez kuszenie człowieka a miał mu pomagać, wspierać miłością.

"...I zaraz powiódł go Duch na pustynię. I był na pustyni 40 dni kuszony przez szatana, i przebywał pośród zwierząt a aniołowie mu służyli ... " (Ew. Marka 1:12-12)

Kuszenie i zastawianie pułapek gubi ludzi nie posiadających mocnego wnętrza. Inni przez kuszenie i upadki stają się silni i wzbijają się ku duchowym wyżynom. Wszystko co słabe ma małe szanse na wzloty. Tym co upadli w głębiny obce są: dobroć, miłosierdzie, miłość a przede wszystkim coraz mocniej oddalają się od Boga. Wolna wola człowieka, jego siła, niemoc i decyzja do kogo chce przynależeć opisane są w księdze Hioba.

"... Rzekł Pan do szatana, czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba, Bo nic nie ma równego na ziemi, mąż to nienaganny i prawy, bogobojny i stroniący od złego, trwa jeszcze w swojej pobożności, chociaż ty mnie podburzyłeś abym go bez przyczyny zgubił. A na to szatan odpowiedział Panu mówiąc: Skóra za skórę. Wszystko co posiada człowiek odda za swoje życie. Lecz wyciągnij tylko rękę i dotknij tylko jego kości i ciała a na pewno będzie ci złorzeczył w oczy. Na to rzekł Pan do szatana, oto jest w twojej mocy tylko jego życie zachowaj. złośliwymi wrzodami od stóp aż do głowy..." (K. Hioba 1:3- 7)

Silne dusze mimo swoich wielkich upadków i narzekań nie poddają się łatwo. Siły szatańskie oprócz kuszenia posiadają również nieodpartą siłę wyżywania się na różne sposoby na człowieku. My ludzie rozpoznajemy siły zła drzemiące w duszach przychodzących na świat z niskich poziomów. Człowiek musi pamiętać, że siły demoniczne mogą tylko kusić, gorzej jest z tymi, którzy współpracują z nim i swoimi działaniami przymuszają, manipulują lub szantażują innych aby szli złą drogą. Człowiek zawsze może się oprzeć i bronić, ponieważ w swoim stworzeniu stoi mocniej niż Lucyfer. Jest chroniony przez Boga, a ON zawsze pośpieszy mu na pomoc.

"... Wtedy Hiob odpowiedział Panu: Wiem, że Ty możesz wszystko i, że żaden Twój zamysł nie jest dla ciebie niewykonalny. któż jest w stanie zaciemniać twój umysł nierozsądną mową? ..." (K. Hioba 42:1-3)

Jest też prawdą, że kiedy Lucyfer sam nie może nic wskórać wysyła armię swoich pomocników będących ludzkimi duchami, które mocno upadły i działają dla niego. Też są zwodzeni daremnymi obietnicami albo ziemskimi dobrami. Człowiek zawsze tą walkę wygra jeśli tylko chce, kiedy stoi uparcie przy Bogu i wprowadzi w swoje życie Boskie zasady. Pomimo, że Lucyfer nie jest w stanie zniszczyć człowieka, jeśli ten sam nie wybierze złej drogi tak również człowiek nie jest w stanie aby w jakikolwiek sposób mógł podjąć walkę z Lucyferem. Może natomiast walczyć z upadłymi duszami ludzkimi.

"... Odwagi i do przodu! Pan Bóg jest z Tobą a piekło, świat i ciało będą musiały któregoś dnia poddać się ze wstydem i jeszcze raz wyznać, że nie mogą zaszkodzić duszy, która posiada Boga i którą posiadł Bóg ..." (Ojciec Pio)

Anonymous - 2013-12-06, 19:17

miodzio63 napisał/a:
Nie ma się co dziwić żeniu wypowiedzi..
wypowiedz jak każda inna z internetu(nawet jeżeli to mędrca)
Różnica jest tylko ta:
jeden przeczyta i pomyśli -głupota
drugi przeczyta i wielce się obruszy i dopatrzy się jeszcze złych mocy...

To jest właśnie dziwne -dlaczego jedni przyjmują cos normalnie i dalej trwają w czym wybrali trwać
a inni są w wiecznych obawach przed.......




Mam przekonanie ,że to nie jest kwestia tej różnicy TYLKO jak piszesz...

Święty Jan Ewangelista szatana nazywa "ojcem kłamstwa" oraz "zabójcą od początku"( Jana 8, 44). Z określeń tych wynika , że duchowa aktywność szatana cechuje wola destrukcji, niszczenia. Siła ta się nie ujawnia, mimo iz się manifestuje, przebieranie i kamuflaż to chwyty najczęściej stosowane.

..."Wypowiedź jak każda inna"...gra jak każda inna....film jak każdy inny... i dla usprawiedliwienia kłamstwa oskarży dopatrzenia się złych mocy,która miałby stać się wątpliwością, tak co by głupa zrobić z człowieka...a jednak wszystko to zmiękcza wrażliwość na życie, na człowieka, na samego Boga...wypaczając Jego Obraz w nas samych...i " przebiegłość polega na tym ,że nie uderza ona bezpośrednio w relację Bóg -człowiek , jak w Nowym Testamencie ...
a Jezus mocno zwraca się do Piotra : "szatanie", bo usiłuje go ( i tu jest sedno) odwieść od Jego misji zbawczej. (por. Mt 16,23). Jak widzisz to nie koniecznie są Twoje wyobrażenia lęku o których piszesz do tej sytuacji..."przyjmują cos normalnie i dalej trwają w czym wybrali trwać " to jest obojętność...zatrzymanie dla siebie, to brak miłości... to choroba..., gdyby trwali i się nią dzielili swoja wiara w codzienności, to jest to zdrowe, tylko często niewygodne dla ludzi.
Przejść obojętnie i powiedzieć głupota to tak jak zamknąć się na Miłosierdzie Boże.
Jezus nie przechodzi obojętnie i nie mówi ,że to głupota, raczej wzrusza się dogłębnie widząc ludzką biedę ZBAWIA, a potem tak jak w dzisiejszym czytaniu "Oni jednak skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy" świadczyli o ZBAWICIELU.( Mt 9, 27-31), o tym jak przejrzeli, jak zostali uzdrowieni.

W moim osobistym zderzeniu się z tym co " zadziwiło " Zenie, powiem tylko tyle ,że ktokolwiek to napisał nie poznał Boga i Go nie doświadczył...To raczej smutne , bolesne... bądź jest to zdanie wyjęte z kontekstu , które zmienia całą postać rzeczy..., bądź jest to imputowanie własnych cech Bożej Istocie, które równie są smutne...

Sposób postrzegania zależy od wrażliwości na własną godność dziecka Bożego ukształtowanego przez Ducha Sw.i pełnej świadomości doświadczania Obrazu Bożego w nas samych - to jest Łaska... , i własnie tę wrażliwość , która jest owocem Ducha Św wlanego nam juz na chrzcie Sw . trzeba nam pielęgnować w nas samych , w naszych rodzinach, domach, społecznościach w której przebywamy nie zrażając się ,że wytkną nam " głupotę" i nie wiadomo co jeszcze.

I to co mnie zastanawia ...dziś, kiedy juz 6 dzien Adwentu ...co napełnia nas w oczekiwaniu na Przyjście Jezusa?Bo Maryję napełniła Łaska...dała miejsce swemu PANU.
Piękny to czas ,życze OBFITOŚCI w napełnianiu się Panem tak , byśmy Go doświadczyli w nas samych...Piękny to czas odkryć kolejny raz Pełniej i Obficiej swojego Stworzyciela.
Niech PAN nam Wszystkim Błogosławi.

Pozdrawiam :)

Anonymous - 2013-12-06, 20:02

Elżbieto
Kiedy gdzies tam znalazłem własnie tą wypowiedż,(nie moge jej odszukac w internecie)
ale z tego co pamietam napisał go jeden ze światłych ludzi i jak to ja odrazu sprawdzałem wtedy- jak ustaliłem nie majacy z wiara na bakier.
Zatem kiedy to przeczytałem reakcja była podobna-ale gdy poczytałem w necie różne sprawy (tematy)
chocby te jakich zamieściłem fragmenty.
Ten tekst pojawił mi się inaczej
a skłądając go do tego:
Kuszenie i zastawianie pułapek gubi ludzi nie posiadających mocnego wnętrza


rozumiem już wypowiedż autora...
Czy chcesz -czy nie taka jest prawda...
jak licha podstawa,jak niepewny filar-to łatwo ulegamy zwodzeniu...

Wszak Bóg mówi :
nie lekajcie się....

no cóż ....mam wiele cech z mojego patrona.... :mrgreen: :mrgreen:
i mnie też trafił piorun.
...choć taki żeński zaczynający się na A.......
ale dzięki temu wiem co robię,na czym stoję i jak mam podąrzać....

i nie lękam sie jak płochliwa panienka -że wiara ze mnie uleci z pierwszym podmuchem.
Bo w lękach rodzi sie niepokój-a on jest juz pożywka własnie dla tych
ciemnych mocy

i jeszcze artykuł mówiący gdzie nas sięgaja także szpony

http://www.islandia.chrys...elnia&Itemid=73

a zakończe tym:

Trzeba się zdecydować. Nie jest dopuszczalne, żeby przez całe życie palić Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek, jak według znanego powiedzenia robi każdy człowiek. Trzeba zgasić ogarek zapalony diabłu. Musimy spalić swoje życie, sprawiając, by całe płonęło w służbie Panu. Jeśli nasze pragnienie świętości będzie szczere, jeśli będziemy na tyle ulegli wobec Boga, aby oddać się w Jego ręce, wszystko pójdzie dobrze. On zawsze, a zwłaszcza w tym czasie, jest gotów udzielić nam swojej łaski - łaski nowego nawrócenia do poprawy naszego życia chrześcijańskiego.

Św. Josemaría Escrivá (założyciel Opus Dei)


pozdrawiam

Anonymous - 2013-12-07, 01:01

W tym dzieleniu włosa na czworo odnośnie zagrożeń duchowych widzę jedno - duże skupianie się na szczegółach, a nie na Bogu. Złe duchy w Ewangelii ujawniały się jak je Jezus je wyrzucał i jak ludzie uwierzyli w Niego, skupiali się na Nim, a nie na swoich chorobach, problemach, wątpliwościach itp. Przedstawiali te trudne, różne sprawy Jemu, a On to zmieniał-leczył, uwalniał.

Filomeno - w pierwszym poście napisałem... spowiedź, komunia - sakramenty, modlitwa... Przemknęło bez echa.

Dobre wykształcenie i wnikliwość może być wadą w sprawach duchowych, bo tam nie liczy się wiedza poza tą, by Jemu wszystko oddać i poddać - a w jaki sposób? patrz zdanie wyżej.

Właśnie zjadłem jogurt... pusty kubek stoi na stole przede mną... jest zagrożenie duchowe? A może w fabryce jakiś nawiedzony pakowacz odprawił na jogurcie jakieś ciemne rytuały? Zniewoli mnie taki jogurt?

Wiara, modlitwa, sakramenty i sakramentalia chronią. Jak słusznie Filomeno zauważyłaś, nauka Kościoła zmienia się, ale nie w sprawach istotnych - że to Jezus jest Zbawicielem a nie paniczna ostrożność przed wszystkim, że rzekomo może zniewolić.

W średniowieczu Kościół zakazywał ubezpieczeń - bo twierdził, że jak wierzy się w Boga, to nie można się ubezpieczać, bo to oznacza, że nie wierzy się w Boga. Czy to znaczy, że teraz każdy kto ma samochód i OC łamie 1. przykazanie???

Jeszcze przed wojną kobieta po porodzie zanim nie przeszła tzw. wywodu położnicy, nie mogła wychodzić z domu, żeby np. nie szkodzić bydłu, bo była uważana na nieczystą. Wywód to było błogosławieństwo w kościele - tak, tak, naszym, katolickim - które kończyło okres "nieczystości" kobiety po porodzie. Dopiero po wywodzie kobieta mogła w ogóle przestąpić próg kościoła. Bo wywód odbywał się... przed kościołem.

Podobnie w czasie okresu - kobieta nie mogła wejść do kościoła ani tym bardziej przyjąć komunii.

A zakaz (czyli grzech) pobierania odsetek od pożyczek uzasadniany szeroko przez św. Tomasza??

Także spokojnie z tym dopatrywaniem się diabła wszędzie.

Anonymous - 2013-12-07, 02:43

Abcd, ja się z Tobą zgadzam.

Wiara w Zbawiciela i sakramenty są jedynym pewnym łącznikiem z Łaską.

A z tym kubeczkiem to faktycznie uważać trzeba ;)

Intelekt nie przeszkadza w wierze, jeżeli świadomość jest odpowiednio dostrojona. Wręcz przeciwnie. Trudno w postpozytywistycznym świecie człowiekowi wykształconemu przyjąć pewne dość naiwnie tłumaczone sprawy na wiarę. Jeszcze trudniej przyjąć, że w tymże pustym kubeczku siedzi diabeł. Dla mnie osobiście poszerzenie wiedzy pomogło w wierze, nie przeszkodziło.

Swoją drogą dziękuję za ciekawe, historyczne przykłady interpretacji Prawa Mojżeszowego w Kościele nowożytnym.

Anonymous - 2013-12-07, 08:55

miodzio63 napisał/a:
jeden przeczyta i pomyśli -głupota
drugi przeczyta i wielce się obruszy i dopatrzy się jeszcze złych mocy...


miodzio63 napisał/a:
Kuszenie i zastawianie pułapek gubi ludzi nie posiadających mocnego wnętrza


miodzio63 napisał/a:
Czy chcesz -czy nie taka jest prawda...
jak licha podstawa,jak niepewny filar-to łatwo ulegamy zwodzeniu...


Mirela napisał/a:
W moim osobistym zderzeniu się z tym co " zadziwiło " Zenie, powiem tylko tyle ,że ktokolwiek to napisał nie poznał Boga i Go nie doświadczył...To raczej smutne , bolesne... bądź jest to zdanie wyjęte z kontekstu , które zmienia całą postać rzeczy..., bądź jest to imputowanie własnych cech Bożej Istocie, które równie są smutne...


Miodzio, ja nie dopatruję się w tej wypowiedzi złych mocy (skąd taki pomysł?).
Zaskoczył mnie w niej, tak jak pisała Mirela, obraz Boga jaki nosił autor tejże wypowiedzi. Obraz, w którym jakoby Bóg powołal sztana specjalnie po to aby ten kusił i gubił ludzi, a do tego postrzega ich (Bóg) jako ciemną masę...
Przyznaj sam, że jest to smutny i bolesny obraz... Inny od tego jaki przedstawia nam Jezus w swojej "dobrej nowinie"...
I wybacz, ale w moim odczuciu, Twoja wypowiedź w żadnym aspekcie nie uzasadnia słuszności tego zdania, wręcz odwrotnie. Cieszę się z tego, bo to znaczy, że nie postrzegasz Boga w tch kategoriach, co ów "światły człowiek"...

Pozdrawiam :-D

Anonymous - 2013-12-07, 12:10

Żeniu wiadomo że :

skrajnie tego nie postrzegam, ale też słowa te nie powodują we mnie az takiego zniesmaczenia i oburzenia
Choćby dlatego że wiem iż Bóg stworzył świat i wszelkie na nim istoty...
zatem powstaje konkretne pytanie o pochodzenie .........skoro wszystko zostało stworzone??
mam tez świadomość że Stary Testament ukazuje nam innego Boga.
Boga karzącego!
Mam świadomość że w niebie 200 lat trwała wojna aniołów-wynikiem jakiej część stała się UPADŁA....i zasilają teraz stronę zła.

Mam świadomość też w jakim celu posłał Bóg swojego syna Jazusa-
czyż nie ku odkupieniu ludzkości????
.
Mam tez świadomość że Bóg Nowego Testamentu jest miłosierny i miłujący

A zbierając wszystko do całości mam szerszy obraz.......

a w nim za każdym razem Boga chcącego dla nas ludzi dobrze......
czy poprzez tego poprzednio karzącego-czy teraz miłującego.....

I powtórzę za założycielem Opus Dei

nie da się świecić Bogu świeczki.....a diabłu ogarek....

Kiedy wybieram konkret to nic mnie odwiedzie z drogi-a tym bardziej nie spowoduje zniesmaczenia.

Kościół naucza, iż diabeł był najpierw dobrym aniołem stworzonym przez Boga: Diabeł bowiem i inne złe duchy zostały stworzone przez Boga jako dobre z natury, ale same uczyniły się złymi 1. W Apokalipsie św. Jana czytamy: I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. (12, 9) Jest to ten sam wąż, który zwiódł pierwszych rodziców 2, nazwany przez Pana Jezusa zabójcą i ojcem kłamstwa (J 8, 44). Moc diabła nie jest nieskończona. Jest on stworzeniem, nie może przeszkodzić w budowaniu Królestwa Bożego 3. Dlatego też każdy, kto powierza się Bogu, pozostaje po za działaniem diabła 4.
Bóg, szanując wolną wolę każdego stworzenia, dopuszcza działanie szatana. Nie zniewolił aniołów, nie niszczy też wolności żadnego człowieka. Każdego jednak pociągnie do odpowiedzialności.

Tak na dobrą sprawę żeniu wszystko może być kontrowersyjne
zależy tylko jak kto na to spojrzy.....
tak jak choćby przedstawiciele Sycharu (w sycharowskich koszulkach)
na Stadionie Narodowym
na przedstawieniu o.j.Bashobory

duchowny o jakim się mawia (z aluzją)
że ma więcej uzdrowień niż sam Jezus

dla jednych nie stanowi to problemu inni mogą na to patrzeć dziwnie

Anonymous - 2013-12-16, 01:49

Zdecydowałam, że nie pójdę do Teściów na Wigilię. Dla mnie to byłoby udawanie, że nic się nie stało. A przecież stało się. Dostałam pozew, piszę odpowiedź. Mam się z nim łamać opłatkiem w atmosferze "wszystko w porządku"? Ostatniej Wigilii życzyłam mu szczęścia, a 4 dni potem on zaczął realizację swojej wizji szczęścia. Na Nowy Rok życzyłam mu Światła Ducha Świętego, ale widocznie on nie potrafi się na nie otworzyć i przekroczyć własnego ego.

Chcę też przygotować Wigilię u siebie, bo to pierwsze święta w nowym domu. Nie zapraszam go, bo przecież on rozpoczął procedurę rozwodową i nadal ma swoją "księżniczkę". Chcę mu podarować książkę C.S. Lewisa Cztery miłości, a jego rodzicom album ze zdjęciami córki lub domowe stained glass cake.

Oczywiście jestem świadoma, że w ten sposób umacniam przeświadczenie, że w zasadzie trudno, rozstaliśmy się, ale będzie kulturalnie, przyjaźnie i radośnie to zmierzało ku patchworkowej rodzinie. Ale z drugiej strony to są święta narodzin malutkiej-wielkiej miłości.

Anonymous - 2013-12-16, 09:27

A ja mam na oku taką książkę Kopera "Wielcy zdrajcy .Od Piastów do PRL" ....

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group