Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Czytania i rozważania Pisma św. - Jezus powiedział do swoich uczniów...

Anonymous - 2012-11-29, 09:50
Temat postu: Jezus powiedział do swoich uczniów...
Jezus powiedział do swoich uczniów: Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie.
Łk 21,12-19


Jak łatwo śpoiewać psalm 23 gdy jest tylko teorią, jak łatwo agitować o Tobie, jak łatwo mówić o chorobie gdy jest się zdrowym, jak łatwo mówić o miłości nieswoich nieprzyjaciół.....jak łatwo
Jak trudno wytrwać w Miłości Twojej, jak trudno być Twoim uczniem, gdy wypróbowujesz wiarę w ogniu, j jak trudno przyjąć, że prześladowanie nie omija mnie, jak trudno przejść od agitacji Twojej nauki do inspiracji nią w swoim życiu......jak trudno......

Beze mnie nic uczynić nie możecie...zaiste Panie. NIC.

Anonymous - 2012-12-01, 14:08

Czy smuci mnie , czy raduje świadomość ,że bez Ciebie nic uczynić nie mogę...?

To jest taki rodzaj miłości i szczęścia ,ze nam się nawet w głowach nie mieści...WZAJEMNOŚĆ w miłowaniu szczególnie "w opuszczeniu"...przez świadectwo własnie wtedy ,gdy nie doświadczamy obecności Bożej...

http://www.youtube.com/watch?v=qsuHJ0NXBnY
http://www.youtube.com/watch?v=0fGnsumkYCc


wspieram modlitwą, doskonale rozumiem...
Niech Pan umacnia w nas Nadzieje Zmartwychwstania

Anonymous - 2013-05-26, 10:52

Też Agnieszkę rozumiem i ufam, że już jest krok, a może całą milę dalej.
Tak jak w jej poście i w poście Mireli czułam się jakiś czas temu.
A dzięki wytrwałej modlitwie już nie cierpię, mimo separacji, mimo iż nic nie mogę
już zrobić.. Tak po "ludzku" oczywiście:)

Z Bogiem:)

[ Dodano: 2013-05-26, 11:24 ]
Przepraszam, ale winnam wskazać przecież na temat. Czytanie Pisma Świętego.

Fragmentem, który inspiruje mnie już od lat szczególnie, jest urywek z Księgi Rodzaju,
kiedy Abraham w najgorętszej porze dnia siedzi przed namiotem i wiadomo - upał,
jest zmęczony samą pogodą. Ale jak widzi przybyszów od razu ich gości, z zapałem,
niczego nie oczekując w zamian.

Ile to razy w moim życiu, mimo "najgorętszej pory dnia" (różnych przeciwności)
po prostu szłam na kościoła, a dalej to już trzeba zawierzyć Chrystusowi i Jego Matce

Anonymous - 2013-06-01, 09:31

Piękne świadectwo , dziękuję

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group