Anonymous - 2012-11-24, 20:13 Czesc Slavos, jest mi przykro z tego co czytam.. Wiesz ja podobną scenerię przechodziłam tylko ze to mąż mnie zdradzal i przed ślubem i po.. Jestem dalej z nim ale co chce Ci powiedziec nie jest łatwo żyć z tą świadomością ze spal z innymi kobietami wiec mysle ze i Tobie tez bylo by niesmacznie żyć u boku takiej kobiety. Jest to ciężkie do wybaczenia, nie wiem co Ci poradzić bo sama odbijam sie od ściany do ściany.. Podobnie jak Ty mysle ze szkoda młodości na to czekanie ze bedzie dobrze ze sie ułoży.. Ale co jak tak nie bedzie i człowiek na starość zostanie sam, a ta druga osoba korzysta ile sie da..wydawałoby sie to takie niesprawiedliwe. Moze nam takim ludziom jak Ty czy ja i wielu innym którzy tu piszą jest dane wlasnie tak żyć i nieść krzyż przez całe swoje zycie ze moze tam bedzie lepiej.? Zycze Tobie duzo wytrwałości i mądrości w podejmowaniu jakichkolwiek decyzji, trzymaj sie i powodzenia:) Anonymous - 2012-11-24, 22:33
z czego, z grzechu ? krótka to korzyść , polecam do przeczytania psalm 37 "...Nie zapalaj się [gniewem] z powodu złoczyńców, nie zazdrość czyniącym nieprawość; rychło bowiem uwiędną jak trawa i zmarnieją jak ziele..... i psalm 73 A moje stopy nieomal się nie potknęły, omal się nie zachwiały moje kroki. Zazdrościłem bowiem niegodziwym widząc pomyślność grzeszników. Bo dla nich nie ma żadnych cierpień, ich ciało jest zdrowe, tłuste. Nie doznają ludzkich utrapień ani z [innymi] ludźmi nie cierpią. Toteż ich naszyjnikiem jest pycha, a przemoc szatą, co ich odziewa. Ich nieprawość pochodzi z nieczułości, złe zamysły nurtują ich serca. Szydzą i mówią złośliwie, butnie grożą uciskiem. (...) Czy więc na próżno zachowałem czyste serce i w niewinności umywałem ręce? Co dnia bowiem cierpię chłostę, każdego ranka spotyka mnie kara. Gdybym pomyślał: Będę mówił jak tamci, to bym zdradził ród Twoich synów. Rozmyślałem zatem, aby to zrozumieć, lecz to wydało mi się uciążliwe, póki nie wniknąłem w święte sprawy Boże, nie przyjrzałem się końcowi tamtych. Zaiste na śliskiej drodze ich stawiasz i spychasz ich ku zagładzie. Jakże nagle stali się przedmiotem grozy, zniknęli strawieni przerażeniem. zachęcam do przeczytania całości 
Anonymous - 2012-12-16, 16:42 ciezko mi odkad wiem ze ona jest z innym kocham ja ale po co czy jest mozliwe zeby ona na nowo mnie pokochała ??? jakos trudno w to uwierzyc... Przepraszam za zwątpenie Panie ale najpierw sie nie dbało o zwiazek a teraz płacz, nie wiem czy ona kiedykolwiek mnie kochała ... Jak wybaczyc to co sie dzieje miedzy nimi ... a mi przez tyle lat odmawiała ... odrzucała ... Jak ją wyrwać z tych sideł ... To tylko chemia mam nadzieje ... A dzieci czy ona sie zastanawia co sie dzieje z dziecmi chca u mnie byc nie chca wracac do mamy... Co tydzien chodze z dziecmi do kosciola chce aby miały silną wiarę żeby przetrwac trudne chwile ... Jezu wez to ode mnie ale nie sie stanie Twoja Wola O łaskę nawrócenia, o otwarcie oczu, przemianę serca, Prosze cie Panie dla żony.. Modle sie Panie uzdrów moje małżeństwo tylko Ty możesz coś zdziałać zalezy mi na jej zbawieniu tak jak i Tobie chce byc twoim narzedziem chce byc posłuszny Twej woli ofiaruje Ci wszystkie cierpienia zwiazane z tym doświadczeniem dla ratowania małżeństwa i innych. Dziekuje Ci za moją żonę ze postawiłeś ją na mojej drodze. Jezu ufam Ci Maryjo modl sie za nami sw Jozefie, sw. Judo, sw Mario Magdaleno, Ojcze Świety, o.Pio, dusze czyśćowe, bracia i siostry w niebie, aniele stróżu mojej żony módlcie sie za nami Anonymous - 2012-12-16, 17:13 przeczytaj lub wysłuchaj , polecam równiez inne wypowiedzi ks. dr Marka Dziewieckiego sporo ich na forum jak i w necie . http://www.niedziela.pl/a...=nd200716&nr=24 Anonymous - 2013-02-06, 10:18 dziekuje Wam wszystkim trwam dalej w wierności chodze na spotkania Sycharu w Katowicach nie myśle juz o rozwodzie obrączka na palcu i idę dalej z Jezusem który jest blisko mnie... |
