Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Z życia wspólnoty - MOJE ŚWIADECTWA REKOLEKCJ

Anonymous - 2013-04-25, 15:09

==
Anonymous - 2013-04-25, 18:23

No właśnie, chodzi o perspektywę formułowania poglądów w różnych obszarach, a nie o to, że ks. Marek zajmuje się wyłącznie leczeniem uzależnień, bo tak z pewnością nie jest.
Natomiast bez wątpienia poruszający i budujący (przynajmniej dla mnie) jest jego radykalizm w kwestii wierności w wyborze drogi życiowej. Naprawdę dziękuję mu za te rekolekcje.

Anonymous - 2013-04-25, 19:37

helenast napisał/a:
Otworzyły mi umysł , serce i oczy na wiele zagadnień ... Potwierdziły w niektórych tematach moją inność ... dobrą , czy złą ... zobaczę .


myślę o sobie i doświadczeniach tych rekolekcji tak samo.


Katarzyna1410 napisał/a:
poruszający i budujący (przynajmniej dla mnie) jest jego radykalizm w kwestii wierności w wyborze drogi życiowej. Naprawdę dziękuję mu za te rekolekcje.



Myslę tak samo !!

Fajnie sobie porozmawiać....siedze w domu, mam herbatę i ...jestem tu z Wami....dobrze mi !!
Obrączka na męża juz za mała....trzeba ją rozszerzyć....codziennie mi przypomina...Ło Matko ale czad !! EL.

Anonymous - 2013-04-25, 20:23

helenast napisał/a:
Twardy napisał ,że pod ich wpływem i rozmowy z Andrzejem włożył obrączkę ? ... Sam gest piękny , ale jaka była przyczyna jej nienoszenia ?...


Chętnie z Tobą porozmawiam na ten temat gdy spotkamy się następnym razem, ponieważ ten temat wymagałby raczej rozmowy w cztery oczy. Napisać mogę tylko tyle, że na pewno zdjęcie przeze mnie obrączki nie miało nic wspólnego z moim brakiem miłości do żony, bo nigdy coś takiego nie miało miejsca.


EL. napisał/a:
Obrączka na męża juz za mała....trzeba ją rozszerzyć....codziennie mi przypomina...Ło Matko ale czad !! EL.


Ja moją też musiałem najpierw poszerzyć. :mrgreen:

Anonymous - 2013-04-25, 20:40

==
Anonymous - 2013-04-25, 21:08

helenast napisał/a:
miałam raczej na myśli pewien rodzaj złości , może odegrania się , pokazania i udowodnienia czegoś ...


To też nie to - całkowicie nie to. Jednak musimy porozmawiać przy najbliższej okazji. :-D

Anonymous - 2013-04-25, 22:16

No tak różne są sytuacje... moja obrączka np wpadła mi do wody jak karmiłam z dziećmi zimą kaczki na stawie... Bardzo chciałabym ją nosić...
Anonymous - 2013-04-26, 00:00

A ja niestety przestałem nosić moją obrączkę i nawet mi tego nie brak. :-/ Ale dzieje się za to, choć wcale nie dobrze. Zły miesza.
Anonymous - 2013-04-26, 07:37

==
Anonymous - 2013-04-26, 08:39

helenast napisał/a:
Szatan wcale nie miesza . On nam podpowiada zło ... to MY mieszamy ...


uzywamy takiego sloganu, że nam miesza...tzn .podpowiada, zwodzi, klamie itp...



robot321 napisał/a:
Ale dzieje się za to, choć wcale nie dobrze. Zły miesza.


zły zawsze miesza...i jak wybieramy się na rekolekcje, przeszkadza nam pojechać, dojechać, zniechęca..... i jak z nich wracamy- trudno nam wrócić do świata z takich wyższych uniesień duchowych, świat nas wtedy nie rozumie....jest nam trudno, często wybuchamy.... ! Trzeba byc uwaznym !!


helenast napisał/a:
Gdy ktoś obcy , kogo nie lubimy powie Ci skocz w przepaść --- skoczysz? ... To dlaczego tak łatwo ulegamy szatanowi , dajemy mu się kierować i wprowadzać w grzech ? ...


Bo jesteśmu tylko ludźmi...a zły jest potęzniejszy od nas.


helenast napisał/a:
Przecież mamy tego świadomość , ,że oddala nas to od Boga .I to jaka świadomość ...


nie mamy świadomości, bo zły jest władcą kłamstwa i podstępu...mami nas, zwodzi, podszywa sie po rózne postanie, nasze mysli też....

helenast napisał/a:
później jest kac moralny , wyrzuty sumienia i nieodwracalne skutki grzechu ....


noooooooo , trudno jest dobrze zyć.
Dlatego tu jesteśmy, zeby sie tego uczyć i wzmacniać.

Pozdrawiam i dobrego dnia !! EL.

Anonymous - 2013-04-27, 06:49

helenast napisał/a:
Jak dobrze ,że jest na kogo zwalić winę prawda? ... Do Boga pretensję ,że nie wysłuchuje naszych próśb i modlitw .... do ,, złego ,, że miesza ....
A może jest inaczej ???


Haniu , wcale nie pisałem tu o grzechu ani o tym, o czym rozmawialiśmy. Po prostu pewne tematy finansowe i porozumienia z teściami i żoną się komplikują. Możliwe są 3 warianty: złośliwość i zemsta 2 strony, przeciąganie sprawy lub zmiękczanie mnie.
Zobaczymy jak to wyjdzie. Wkrótce będę znał odpowiedź.
A z tym zwalaniem na złego , to tylko moje przypuszczenia, bo ja niestety nie jestem Bogiem i znam faktycznego stanu rzeczy ani prawdy absolutnej. Zresztą uczę się że na ziemi chyba nie ma takiego stanu jak prawda absolutna. Ale posiadając rozum mam podstawy sądzić że to ten, który jest ojcem kłamstwa tak działa, aby mnie oddzielić od Boga. Pewnie gdyby nie grzech pierworodny, to byłoby zupełnie inaczej.
To zresztą kolejne okno które otwiera mi sie w głowie. Dopiero...., po 45 latach chodzenia tu po ziemi dociera do mnie dość abstrakcyjne do tej pory hasło : grzech pierworodny. Do tej pory słyszałem je często , ale zupełnie nie rozumiałem ani nie czułem.

A jeszcze co do rekolekcji. Chyba dobry czas, skoro tak wielu ludzi poruszył.

Szkoda tylko, że moja żona , która do czasu kryzysu była czarno-biała moralnie i zero-jedynkowa w życiu, nagle wybrała zera i czerń. Może dlatego tak boję się ludzi o takim sposobie myślenia. :?:
Choć i Jezus mówił obyście byli gorący lub zimni, ale nie letni.
A ja właśnie jestem letni. Znaczy że rokuje to dla mnie źle. Moze zostanę zimnym draniem, może to da lepszy efekt. Bo na gorącość boję się przejść. I to mnie martwi. :-(

Anonymous - 2013-07-19, 11:57

Witajcie Kochani ...

Tęsknię za Wami , za pisaniem i kontaktami .... Mam mocny kryzys w chorobie .... Nie dam się :!:

Anonymous - 2013-07-19, 12:02

Witaj Haniu
dobrze że jesteś z nami... :-)

Anonymous - 2013-07-19, 18:42

Pamiętam w modlitwie

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group