Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - temat Justyny

Anonymous - 2012-07-01, 21:36

Witam.Moje małżeństwo przeżywa kryzys,mój mąż wyprowadził się z domu do kochanki nie mieszka już ze mną i naszymi dziećmi od prawie trzech lat.Jest mi bardzo ciężko bo zostałam sama z wszystkimi problemami.Mąż wystąpił o rozwód ale go nie dostał bo ja się nie zgodziłam dla mnie małżeństwo i rodzina to rzecz święta ja pomimo tego wszystkiego bardzo męża kocham i chcę ratować małżeństwo.Mąż zostawił mnie kiedy zaczęłam walkę ze swoja chorobą nowotworową nie było go przymnie kiedy przechodziłam chemioterapię kolejne operację byłam ze swoimi dziećmi to one mnie wspierały moja córka która ma teraz 12 lat i syn 5 lat,mąż już od pół roku nie daje znaku życia nie obchodzimy go wcale nie płaci alimentów jest mi bardzo ciężko bo mamy problemy finansowe ja nie mogę podjąć pracy przez chorobę jestem w trakcie leczenia ja nie żale się na to bo wiem ze ten krzyż który dzwigam to jest po coś.Bardzo prosiłabym o modlitwę bo są dni i takie kiedy brakuje sił i wtedy jest najgorzej.Proszę o modlitwę za moje małżeństwo.
Anonymous - 2012-07-01, 22:25

Masz moją modlitwę
Przytulam!

Anonymous - 2012-07-01, 22:44

Z całych sił przytulam,

POd Twoją obronę uciekamy sie Święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbam racz nie gardzić w potrezbach naszych, .....

Anonymous - 2012-07-01, 23:57

wspieram modlitewnie
Anonymous - 2012-07-02, 15:30

Dziękuje za wsparcie w modlitwie i proszę nadal bo potrzebuję go teraz bardzo. JEZU UFAM TOBIE!!!
Anonymous - 2012-07-02, 16:49

Justyna, idę na 18 na mszę św. Ofiarowuję ja w twojej intencji.
Trzymaj się

Anonymous - 2012-07-02, 17:03

Justyna, pamiętam.
Anonymous - 2012-07-03, 12:51

Justyna przytulam bardzo mocno i pamiętam w modlitwie.
Anonymous - 2012-07-07, 16:56

Witaj Justyno, przytulam Ciebie mocno i będę pamiętać w modlitwach.
Anonymous - 2012-07-08, 20:24

Witaj
Justynko rozumiem co przeżywasz, sama choruje na nowotwór, też jestem sama z synkiem od 3 lat.
Dziś włącze Ciebie do swojego różańca.
Pozdrawiam

Anonymous - 2012-07-20, 16:26

Bądź dzielna- jestem z Tobą
Anonymous - 2012-07-21, 10:09

Witaj Justyna,
Podziwiam Cię. A nie możesz tego gdzieś zgłosić że mąż nie płaci alimentów? Są przecież ściągane nawet urzędowo z pensji. Nie miej tu żadnych wątpliwości, mąż powinien Cię wspierać w tak trudnej sytuacji przynajmniej finansowo.
Dobrze, że nie zgodziłaś się na rozwód. Pokazałaś mężowi, że ma żonę i rodzinę. Może się kiedyś opamięta i zobaczy co robił i jak Cię skrzywdził. Trzeba modlitwy o cud nawrócenia, a takie zdarzają się często. Będę też się modlił za was.

Anonymous - 2012-07-21, 15:42

Justynko wspieram Cię modlitwą .
Anonymous - 2012-07-22, 12:30

Dziękuję wszystkim za pamieć,finansowo trochę się poprawiło bo alimenty dostaje na dzieci z funduszu tylko z mężem żadnego kontaktu boli mnie ze nas tak bardzo odrzucił a kiedyś dla niego byliśmy tak bardzo ważni.Ja nadal czekam ze kiedyś mąż się odezwie tu naprawdę trzeba cudu.Modle się i wierze choć przychodzą chwile zwątpienia bronie się przed tym modlitwą ale jestem tylko człowiekiem, kiedy nadchodzą takie chwile to dużo wtedy rozmawiam z BOGIEM jak z przyjacielem bo tylko Jemu ufam i wierzę bo to że żyję to Jego zasługa uratował mnie w dzień wigilij bo wtedy miałam pierwszą operację a ON dał mi drugie życie.Żyję dla dzieci i męża modlę się o niego każdego dnia bo on odszedł od BOGA i żyje w grzechu z kochanką,ja i dzieci kochamy go i czekamy na cud bo tu tylko cud pomoże.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group