Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Każdy z Nas zdradza / zdradzi ???

Anonymous - 2012-05-20, 02:13
Temat postu: Każdy z Nas zdradza / zdradzi ???
Wiem, to bardzo trudny temat. I bolesna rzeczywistość.

Ale tak jest.

Każdy z Nas zdradza. Bądź - każdy z Nas zdradzi.

Każdy .. ba, każda także.

A to dlatego, że zdrada zaczyna się już w umyśle.

Zdrada fizyczna (tak naprawdę element nieuczciwości małżeńskiej, bo Przysięga Wierności w Małżeństwie dotyczy innych sfer życia) to finał Naszych często długoletnich małych upadków.

Niewinna przyjaźń, drobny flirt i niewinne zapomnienie, potem wyrzuty sumienia.

Jak się przed tym bronić? Czasami Modlitwa to za mało.

Kiedyś Koleżanka z Odnowy w Duchu Świętym (silnie uzależniona od masturbacji) zaproponowała stworzenie Grupy na wzór AA (anonimowych alkoholików). Zlekceważyłem to. A dziś widzę, że to nie byłoby głupie. Chodzi oczywiście o grupę, która ma z tym problem. Przynajmniej na tyle, że potrzebuje kogoś do rozmowy o tym, a nie ma nikogo wokół.

Anonymous - 2012-05-20, 04:49

Postów: 33, tematów: 9, ankiet: 2

9 tematów?


Wilkoo, bardzo aktywny jesteś na forum. Nowe wątki, nowe problemy, nowe zagadnienia, teorie... Potrzebujesz naszej uwagi? Publiczności? My naprawdę widzimy wszystkie Twoje wątki, ale jeśli się w nich nie udzielamy, to znaczy, że tego nie chcemy, nie potrzebujemy teoretyzować, pisać dla samego pisania, bić piany. Po co to?

O co Ci chodzi? Potrzebujesz pomocy? Jaki masz problem, napisz szczerze - tylko błagam, nie zakładaj kolejnego wątku, wykorzystaj już jeden z tych, które założyłeś.

To forum pomocowe, nie dyskusyjne. Trafiają na nie ludzie poranieni, nierzadko w głębokiej depresji, po załamaniach nerwowych. Potrzebują wsparcia, wysłuchania, czasem poklepania po ramieniu, a czasem wiadra zimnej wody - jednak nikt tutaj nie służy za przedmiot jakichś badań.

Jaki miałeś cel, zakładając tę ankietę - do czego Ci to potrzebne?

Ogarnij się trochę, bo zaczynasz bałaganić....

Z Panem Bogiem...

Anonymous - 2012-05-20, 07:57

Katarzyno, pomyliłaś ikonę "pw" z "odpowiedz".

Z całym szacunkiem.

Anonymous - 2012-05-20, 09:40

Witaj Wilkoo, ja jestem osobą, która zdradzała męża, pisałam już o tym na forum - więc podpadam pod Twoją ankietę, ale także przyznaję, że nie rozumiem, o co Ci chodzi. Nie mam zamiaru brać udziału w tej ankiecie z prostego powodu - nie widzę sensu. Dla statystyk? Zdrady są zbyt wielkim zranieniem, zarówno dla osoby zdradzanej, jak i dla osoby zdradzającej, która chce wrócić na prostą ścieżkę. Po co Ci zatem informacja, kto zdradził, a kto nie - swojego małżonka? Jeśli chcesz stworzyć grupę ludzi, którzy chcieliby pomagać sobie w ten sposób, to ta ankieta nic Ci nie da, bo są tu ludzie z całej Polski, a chyba nie masz na myśli netowych spotkań i rozmawiania na tak intymne tematy. Ja osobiście sobie czegoś takiego nie wyobrażam. I zresztą nie wiadomo dla kogo miałaby być ta grupa - dla osób, które zdradzały? Czy dla tych, które są uzależnione od seksu? Dla flirtujących? Dla każdego - bo jak sam piszesz - każdy zdradzi? Śmiała teza nawiasem mówiąc.
A mógłbyś wyjaśnić, czego dotyczy przysięga wierności małżeńskiej, skoro nie o zdradę fizyczną chodzi? Skąd masz takie objaśnienie, jak należy rozumieć poszczególne części przysięgi małżeńskiej. Możesz podać jakieś źródło?

Anonymous - 2012-05-20, 10:19

Bardzo prosze o zakończenie tej tezy bo ona do niczego nie prowadzi- to forum do tgeo nie służy. :!: :!: :!:

Czyżbys szukał odpowiedzi dla siebie?

Anonymous - 2012-05-20, 10:22

Wilkoo napisał/a:
zdrada zaczyna się już w umyśle.



Polecam tekst:
http://www.kryzys.org/arc...p?p=49774#49774
ten sam do wydruku:
http://www.kryzys.org/arc...cd78de6aac1e7c1

Anonymous - 2012-05-20, 21:10

Elżbieta - dzięki. Na tę chwilę zatrzymam się w pisaniu.
Przegięli Państwo troszeczkę.

Ps. Podane linki przez Elę - kapitalny tekst. Zrozumiała do końca moje intencje.

Anonymous - 2012-05-21, 12:41

Wilkoo napisał/a:
Na tę chwilę zatrzymam się w pisaniu.
Przegięli Państwo troszeczkę.


Wilkoo ani troszke.))
lepszym wyjściem było by okreslenie problemu jak już ktoś celnie zauważył.
A tak, to troche pisanie pod tytułem: szukanie magicznego sposobu na to by życie stało się lekkie, łatwe.


Wilkoo napisał/a:
Kiedyś Koleżanka z Odnowy w Duchu Świętym (silnie uzależniona od masturbacji) zaproponowała stworzenie Grupy na wzór AA (anonimowych alkoholików). Zlekceważyłem to. A dziś widzę, że to nie byłoby głupie. Chodzi oczywiście o grupę, która ma z tym problem. Przynajmniej na tyle, że potrzebuje kogoś do rozmowy o tym, a nie ma nikogo wokół.


wiesz co to jest rozwój osobisty, tak w skrócie to między innymi rozwój własny. Szukanie na siłe problemu, pracowanie nad czymś co nie jest moim problemem, to nie rozwój osobisty. To doszukiwanie sie problemwów tam gdzie ja sam go nie mam a trace cenny czas na ujrzenie go tam gdzie on jest.

Chyba Wilkoo nie chcesz sie rozwijac rozwojem osobistym innych?
Nie wpadaj w pułapke samej idei rozwoju siebie, jeśli masz już jakąś wiedze, to ją wykorzystaj dla siebie...

inaczej jest...
jeśli czujesz się dobrze, bo dałeś jałmużnę żebrakowi, to już dostałeś swoją nagrodę za ten czyn, nie licz więc na drugą w postaci rozwoju.

By zapewnić sobie prawidłowy rozwój osobisty, rób to dla siebie, bo mogą ci sie rozmyć granice pomiędzy ja a reszta świata.
To co dobre czy złe dla ciebie niekoniecznie musi to samo oznaczać dla innej osoby, być jego problemem.
Nie ma zasady jednej dla wszystkich:
- co dobre dla mnie, dobre i dla ciebie
- Co działa na mnie to i na ciebie... choć czasem może tak być...

Anonymous - 2012-05-21, 22:16

Nie zajmuję się rozwojem osobistym innych.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group