Anonymous - 2011-11-16, 14:14 Andrzeju, Twoja postawa jest dla mnie świadectwem. Macie moją modlitwę. Niech Pan Bóg otacza opieką i błogosławi. 
Anonymous - 2011-11-16, 18:44 Jestem z Wami w modlitwie za Andrzeja i Kamę. Anonymous - 2011-11-16, 22:36 I ja dołączam z modlitwą Anonymous - 2011-11-18, 16:26 Ja obiecują przyjąć najbliższą Komunię w ich intencji 
W modlitwie też będę pamiętać 
Anonymous - 2011-11-18, 19:09 Andrzeju! Co by było, gdyby nie TY!! Pomódlmy się razem, za Andrzeja i Kamę: Ojcze Nasz... Anonymous - 2011-11-30, 16:11 Andrzeju w dniu Twych imienin błogosławieństwa Bożego, nasz" rybaku ludzi".
Ale masz partona i widzę pewne podobieństwo! Dużo radości.
Anonymous - 2011-11-30, 16:47 Andrzej wielu łask i błogosławieństwa Bożego  z okazji Twoich imienin składam razem z Jurkiem 
Andrzej - 2011-12-01, 01:37 Bardzo dziękuje :) Anonymous - 2012-01-06, 20:58 Andrzej kiedy patrzę na swoje małżeństwo to boję się czekania tak długiego jak Ty. A jednocześnie dajesz mi silę do walki o moje małżeństwo. Każdego dnia w modlitwie pamiętam o Tobie i Twojej Kamie. Anonymous - 2012-01-07, 14:36 A ja dużo myślałem o Twojej postawie Andrzeju. Z jednej strony czuję jak Krzysztof, daje siłę, wsparcie, nadzieję, wzmacnia. A z drugiej...Nie macie z Kamą żadnego kontaktu, bardzo prawdopodobne, że jest już teraz zupełnie innym człowiekiem, niż w dniu Waszego ślubu. Świadomie wybiera życie w grzechu, świadomie odrzuca zbawienie. Zmienia się zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Myślę więc, że Twoja miłość to teraz pewien abstrakt, ideał, wyobrażenie Kamy. I myślę, że tak kochać jest dużo łatwiej niż być na co dzień z tą osobą, niż walczyć o nią, z nią w różnych etapach kryzysu. Przy czym jako walkę rozumiem tutaj zabieganie o jej zbawianie, w modlitwie, rozmowie, w czynie. Szanuję oczywiście Twój wybór, Twoją decyzję, Twoją postawę. Pytanie: czy Kama w ogóle o tym wie... Z Panem Bogiem! Anonymous - 2012-01-07, 14:44
Mam prośbę, by się nie zagalopować. Stan serca zna tylko Bóg. Anonymous - 2012-01-07, 14:54 Jarku, napisałem to mając w myślach słowa Andrzeja: "wierzę, że Kama przyjmie wyciągniętą dłoń Pana Jezusa" (cytuję z pamięci). Więc (chyba) logicznie wnioskuję, że do tej pory jej nie przyjęła. A kto odrzuca Boga... Pozdrawiam serdecznie:) Anonymous - 2012-01-07, 15:02 A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego. Mt 5, 23 Również pozdrawiam
Anonymous - 2012-01-07, 15:21 Nie nazwałem Kamy bezbożnicą, Jarku. |
