Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Kącik prawny - Propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości ???

Anonymous - 2011-04-18, 22:33
Temat postu: Propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości ???
http://e-prawnik.pl/wiado...aty-sadowe.html


Nowe opłaty sądowe to tańsze rozwody

Cytat:
Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje zmiany w ustawie o opłatach sądowych. Chodzi o sprawy cywilne, w których wyróżniamy opłatę stałą, stosunkową i podstawową.


Cytat:
resort proponuje też możliwość obniżenia opłat w sprawach rozwodowych lub o separację – wynosi ona 600 zł. Co prawda nadal trzeba będzie uiścić ją w całości, lecz sąd będzie mógł zwrócić połowę. Chodzi o sytuację, gdy rozstająca się para ma dziecko. Jeśli rodzice sami dojdą do porozumienia w kwestiach władzy rodzicielskiej oraz kontaktów z potomkiem, to 300 zł zostanie zwrócone.

- Będzie to stanowić zachętę dla małżonków do wypracowywania akceptowalnych dla obu stron warunków uwzględniających dobro dziecka – wyjaśnia resort.


:?:
"Dobro dziecka" ???

Anonymous - 2011-04-19, 10:14

To jest pokłosie mentalności:

- rozstańmy się jak przyjaciele,
- lepiej nie prać brudów,
- nie my pierwsi, nie my ostatni,
- dziecko się przyzwyczai,
- Bóg? a kto to?
- itd...

Ale co do zasady samym obniżaniem opłat sądowych nie przejmowałbym się, bo jak ktoś bardzo chce się rozwieść, to i tak będzie parł do celu, niezależnie od tego czy sprawa będzie kosztowała 600 zł czy mniej.

A "dobro dziecka" - tłumacząc z "polskiego na nasze" ten obłudny tekst z ministerstwa - w tej sytuacji polega na zachęcie finansowej (marnej zresztą) dla rozwodzących się rodziców, by nie trwali w konflikcie; nie "grali" dzieckiem przeciwko sobie - "jak się dogadacie, to będzie taniej!"

Czyli zamiast zająć się szeroko pojętą edukacją rodzin, a czynić to można na wiele sposobów (najłatwiej i najszybciej można poprzez wartościowe programy telewizyjne, bo teraz każdy przeciętny człowiek przesiaduje godzinami przed telewizorem), wysiłek idzie w tym kierunku, by rozwodzący się małżonkowie zachowali się jak sprawni negocjatorzy w biznesie lub dyplomaci. Taki system zachęca rodziców do potraktowania dziecka jak stworzenia, któremu należy zapewnić zaspokojenie potrzeb fizjologicznych (wyżywienie, dach nad głową, ubranie itd.), komputera, któremu należy wgrać funkcjonalny program na całe życie (dobra edukacja, wartościowe rozrywki) i produktu (zdrowy, wykształcony, młody człowiek). I w ramach tych spraw chodzi (wg dzisiejszej mentalności) o to, by rodzice osiągnęli "kompromis" - zawarli umowę, układ, pakt o nieagresji itp.

Takie propozycje, to co się z nich wyłania, zbliża nas do modelu szwedzkiego.

Anonymous - 2011-04-19, 13:06

Jarek321,

zgadzam się w zupełności,
dodam tylko od siebie - jak wygląda "dobro dziecka po rozwodzie"
-brak szacunku dla rodzica, który żądął rozwodu i go otrzymał,
-niewyobrażalna niechęć do rodzica który odszedł,
-ogromne kłopoty w szkole -wcześniej wzorowa uczennica,
-wizyty u psychiatry i codzienne leki psychotropowe oraz ostatnio samookaleczenie się dziecka
-niewiara w cokolwiek
-zainteresowanie światem zła( wampiry, duchy, horoskopy itp...
-pustka w sercu,

mogłabym jeszcze wymieniać sporo...ale chyba wystarczy,


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group