|
Uzdrowienie Ma³¿eñstwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys ma³¿eñski - rozwód czy ratowanie ma³¿eñstwa?
|
|
Koronka - Bo¿e Mi³osierdzie
Anonymous - 2011-02-17, 20:21 Temat postu: Bo¿e Mi³osierdzie Film o sekretarce Bo¿ego Mi³osierdzia i inne informacje
http://www.kryzys.org/arc...opic.php?t=3713
w±tek miriam
Anonymous - 2011-02-17, 20:23
Dzienniczek Siostry Faustyny on line
http://www.zaufaj.com/czasopisma-on-line/426.html
Anonymous - 2011-02-17, 20:25
Wymaluj obraz. 80 rocznica powstania obrazu Jezusa Mi³osiernego objawionego ¦wiêtej Siostrze Faustynie Kowalskiej (cz.I)
s. Dominika Stec i s. Marietta Kruszewska ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Mi³osiernego.
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=24838
========================================================
Wymaluj obraz. 80 rocznica powstania obrazu Jezusa Mi³osiernego objawionego ¦wiêtej Siostrze Faustynie Kowalskiej (cz.II)
s. Dominika Stec i s. Marietta Kruszewska ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Mi³osiernego.
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=24841
Anonymous - 2011-02-17, 20:26
"B³. Ks. Micha³ Sopoæko i S³uga Bo¿y Jan Pawe³ II, g³osiciele orêdzia Jezusa Mi³osiernego".
ks. pra³. dr Henryk Ciereszko - biograf b³. Micha³a Sopoæki, s. dr Marietta Kraszewska - Zgromadzenie Sióstr Jezusa Mi³osiernego, Genowefa Suchocka - prezes Stowarzyszenia Czcicieli Mi³osierdzia Bo¿ego, pos. Krzysztof Jurgiel, El¿bieta Kaufman Suszko - Rada Parafialna i prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, ks. Andrzej Kozakiewicz - kustosz Sanktuarium Mi³osierdzia Bo¿ego.
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=24817
Anonymous - 2011-02-17, 20:28
Ks. Micha³ Sopoæko, Aposto³ Mi³osierdzia Bo¿ego
s. Teresa Sza³kowska, s. Dominika Steæ, s. Joanna Kwiatkowska
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=665
========================================================
Katecheza pt. "B³. Ks. Micha³ Sopoæko - wzorem kap³ana" z Archidiecezjalnego Wy¿szego Seminarium Duchownego w Bia³ymstoku
ks. dr Henryk Ciereszko - wyk³adowca teologii fundamentalnej
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=21801
Anonymous - 2011-02-17, 21:06 Temat postu: 80-lecie objawieñ Jezusa ¶w. Faustynie
1931 rok 22 lutego
Wieczorem, kiedy by³am w celi, ujrza³am Pana Jezusa ubranego w szacie bia³ej.
Jedna rêka wzniesiona do b³ogos³awieñstwa, a druga dotyka³a szaty na piersiach. Z
uchylenia szaty na piersiach wychodzi³y dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi
blady. W milczeniu wpatrywa³am siê w Pana, dusza moja by³a przejêta boja¼ni±, ale i
rado¶ci± wielk±. Po chwili powiedzia³ mi Jezus: wymaluj obraz wed³ug rysunku, który
widzisz, a podpisem: Jezu ufam Tobie. Pragnê, aby obraz ten czczono najpierw w
kaplicy waszej i na ca³ym ¶wiecie. (Dz 47)
Obiecujê, ¿e dusza, która czciæ bêdzie ten obraz, nie zginie. Obiecujê tak¿e, ju¿ tu
na ziemi zwyciêstwo nad nieprzyjació³mi, a szczególnie w godzinê ¶mierci. Ja Sam
broniæ j± bêdê jako Swej chwa³y. (dz. 48)
Ze strony: http://www.faustyna.pl/
22 lutego 2011 r. przypada 80. rocznica objawienia obrazu Jezusa Mi³osiernego. W tym dniu w celi p³ockiego klasztoru Zgromadzenia Matki Bo¿ej Mi³osierdzia Siostra Faustyna zobaczy³a Jezusa, który poleci³ namalowanie swego obrazu w takiej postaci, jak siê jej ukaza³ z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Centralne uroczysto¶ci dziêkczynne zwi±zane z rocznic± tego wydarzenia odbêd± siê wiêc w P³ocku. Przewodniczyæ im bêdzie ordynariusz diecezji p³ockiej bp Piotr Libera. O 16:30 poprowadzi Koronkê do Mi³osierdzia Bo¿ego w Sanktuarium Mi³osierdzia Bo¿ego przy Starym Rynku 14/18, a nastêpnie procesjê z obrazem Jezusa Mi³osiernego i relikwiami ¶w. Siostry Faustyny do ko¶cio³a ¶w. Bart³omieja (Fara), gdzie o godz. 17:00 przewodniczyæ bêdzie uroczystej Eucharystii. Na zakoñczenie uroczysto¶ci odbêdzie siê koncert zespo³u „Lumen” z Poznania.
W Sanktuarium Bo¿ego Mi³osierdzia w Krakowie-£agiewnikach, w kaplicy z ³askami s³yn±cym obrazem Jezusa Mi³osiernegi i przy grobie ¶w. Siostry Faustyny uroczystej Eucharystii o godz. 17:00 przewodniczyæ bêdzie bp Jan Zaj±c. Przed Msz± ¶wiêt± odbêdzie siê ceremonia z³o¿enia wieczystych przyrzeczeñ oddania siê i s³u¿by Bo¿emu Mi³osierdziu, które - po 5 latach przyrzeczeñ odnawianych co roku - z³o¿y piêæ cz³onkin stowarzyszenia "Faustinum". O godz. 19:00 odbêdzie adoracja dziêkczynna za dar obrazu Mi³osierdzia i wszystkie ³aski przed nim uproszone.
Anonymous - 2011-02-20, 22:28
Jetem ciekawa czy planowe s± jakie¶ obchody w Warszawie. Szukam jaki¶ informacji ale bez skutecznie. Czy kto¶ z Was co¶ wie?
Anonymous - 2011-05-01, 14:19 Temat postu: O OBOWI¡ZKU MI£OSIERDZIA WZGLÊDEM BLI¬NICH "Dopóki mamy czas, czyñmy dobrze wszystkim,
zw³aszcza za¶ naszym braciom w wierze ". (Ga 6,10)
Nie ma nic piêkniejszego nad cnotê mi³osierdzia. Jakkolwiek istot± doskona³o¶ci jest mi³o¶æ Boga, ale ona jest niemo¿liwa bez czynnej mi³o¶ci bli¼niego i dlatego ¶w. Jan Aposto³ nazywa tego k³amc±, kto mówi, ¿e kocha Boga, a nie ¶wiadczy mi³osierdzia bli¼nim (1 J 4,7-21).
Cnota mi³osierdzia jest spójni± braterstwa w¶ród ludzi, matk± czujn±, która wszystkich,
co cierpi±, ratuje i pociesza; jest obrazem Opatrzno¶ci Bo¿ej, bo ma oko otwarte na potrzeby ka¿dego; jest przede wszystkim obrazem mi³osierdzia Bo¿ego, jak powiedzia³ Zbawiciel: "B±d¼cie mi³osierni, jak Ojciec wasz jest mi³osierny" (£k 6,36). Powinni¶my zrozumieæ,
¿e cnota ta nie jest nam tylko doradzana, ale jest ¶cis³ym obowi±zkiem ka¿dego chrze¶cijanina.
Wielu ludzi ma b³êdne pojêcie o cnocie mi³osierdzia; my¶l± oni, ¿e pe³ni±c uczynki mi³osierdzia czyni± tylko ³askê i ofiarê, która zale¿y od woli i dobrego serca naszego. Tymczasem jest zupe³nie inaczej. Cnota mi³osierdzia nie jest tylko rad±, do której mo¿na siê stosowaæ lub jej zaniechaæ bez grzechu, lecz jest ona prawem ¶cis³ym i obowi±zkiem.
Od jego spe³nienia nikt siê usun±æ nie mo¿e. Wynika to z Pisma ¦wiêtego, z g³osu rozumu
i ze stosunku naszego braterstwa.
Ju¿ w Starym Testamencie cnota ta ¶ci¶le obowi±zywa³a wszystkich. Czytamy w ksiêgach Moj¿esza: "Ja nakazujê: Otwórz szczodrze d³oñ bratu uci¶nionemu lub ubogiemu na twej ziemi" (Pwt 15,11). Niemniej stanowczo zaleca cnotê mi³osierdzia autor Ksiêgi M±dro¶ci: "Dziecko, nie pozbawiaj biedaka [mo¿liwo¶ci] ¿ycia i oczu potrzebuj±cych nie mêcz zwlekaniem. (...) Nie odpychaj prosz±cego w ucisku, a od ubogiego nie odwracaj oblicza" (Syr 4,1.4).
Jeszcze w wy¿szym stopniu obowi±zek mi³osierdzia wk³ada na nas Zbawiciel. Opisuj±c S±d Ostateczny wk³ada w usta Sêdziego taki wyrok: "Id¼cie precz ode Mnie, przeklêci, w ogieñ wieczny, który przygotowany diab³u i jego anio³om!" (Mt 25,41). Mimo woli chcemy zapytaæ Pana, za co na wieki ich odtr±ca? Czy byli ¼li, bezbo¿ni, mê¿obójcy, nieczy¶ci? Byæ mo¿e,
ale Sêdzia nie to im wyrzuca. Jako jedyny powód wymienia brak uczynków mi³osiernych wzglêdem bli¼nich. "Bo by³em g³odny, a nie dali¶cie Mi je¶æ; by³em spragniony, a nie dali¶cie Mi piæ; by³em przybyszem, a nie przyjêli¶cie Mnie; by³em nagi, a nie przyodziali¶cie Mnie; by³em chory i w wiêzieniu, a nie odwiedzili¶cie Mnie... Zaprawdê, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczynili¶cie jednemu z tych najmniejszych, tego¶cie i Mnie nie uczynili "(Mt 25,42-45).
Po tych s³owach Pana Jezusa chyba nie trzeba dowodziæ, ¿e cnota mi³osierdzia jest ¶cis³ym obowi±zkiem, albowiem Bóg sprawiedliwy karaæ nie mo¿e za to, co nie jest nakazane.
Ta cnota niew±tpliwie jest wielkim przykazaniem, je¿eli za brak jej Zbawiciel grozi potêpieniem. Naturalny g³os rozumu równie¿ nakazuje nam cnotê mi³osierdzia. Dobra bowiem doczesne nie s± nasz± w³asno¶ci± w ¶cis³ym tego s³owa znaczeniu, lecz nale¿± do Boga,
który w nieskoñczonej swojej m±dro¶ci rozdaje je nie jednakow± miar± i jak gdyby nam
je wynajmuje, by¶my z nich korzystaj±c p³acili Mu pewn± dzier¿awê.
Sk³adanie wiêc Bogu ofiary z pewnej cz±stki dóbr naszych jest rzecz± nakazan± sumieniem. (...) Bóg te prawa, które ma do majêtno¶ci naszych, przelewa na ubogich, którzy s± jakby
Jego zastêpcami w tym wzglêdzie i w których rêce mo¿emy p³aciæ nale¿n± Bogu dzier¿awê.
(...) Z tego mo¿emy wnioskowaæ, jakiej zbrodni dopuszcza siê cz³owiek bogaty, który dobrem swoim nie dzieli siê z ubogimi! Jest to wielki niewdziêcznik, który niesprawiedliwie zatrzymuje to, co siê ubogiemu nale¿y. Jest to szafarz niesumienny, który siê krzywd± bli¼niego bogaci!
"A teraz wy, bogacze, zap³aczcie, w¶ród narzekañ na utrapienia, jakie was czekaj±.
Bogactwo wasze zbutwia³o, szaty wasze sta³y siê ¿erem dla moli, z³oto wasze i srebro zardzewia³o a rdza ich bêdzie ¶wiadectwem przeciw wam" (Jk 5,1-3).
Wreszcie do mi³osierdzia dla bli¼nich wzywa nas braterstwo, jakie miêdzy nami zachodzi. Wszyscy bowiem stanowimy jedn± rodzinê, któr± ³±cz± wêz³y naj¶wiêtsze. Wszyscy jeste¶my dzieæmi wspólnego Stwórcy, którego s³usznie nazywamy Ojcem. Wszyscy jeste¶my odkupieni Przenajdro¿sz± Krwi± Jezusa i przeznaczeni do wspólnego szczê¶cia wiecznego.
A szczególnie ³±czy nas jedna wiara i przynale¿no¶æ do wspólnej Matki pod wodz± jednego Pasterza. Dlatego Zbawiciel tak usilnie zaleca³ nam to braterstwo, gdy przed Mêk± swoj±
tak siê modli³: "Ojcze ¶wiêty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi da³e¶, aby tak jak My stanowili jedno(...) aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie,
aby i oni stanowili w Nas jedno" (J 17,11 i 21).
Jedno¶æ braterstwa nie mo¿e byæ tylko czczym wyrazem, jak ostrzega nas Aposto³:
"Dzieci, nie mi³ujmy s³owem i jêzykiem, ale czynem i prawd±" (1J 3,18). Winni¶my je okazywaæ
w uczynkach mi³osiernych, które nam nakazuje Bóg i które wskazuj± nam rozum i serce. "Czyniæ mi³osierdzie i sprawiedliwo¶æ wiêcej siê Panu podoba ni¼li ofiary" (Prz 21,3
- wed³ug Biblii Wujka).
(S³. B. ks. M. Sopoæko, Rozwa¿ania o Mi³osierdziu Bo¿ym i ludzkim.
Modlitewnik: ''Wielbijmy Boga w Jego Mi³osierdziu'', Stockbridge Mass 1960, s. 152-159)
http://www.faustyna.eu/rozwazania1_pl.htm
|
|