|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Kącik prawny - Słówko o wspólnych kredytach
Anonymous - 2010-08-16, 15:42 Temat postu: Słówko o wspólnych kredytach Jednym z praktycznych problemów, które mogą pojawić się po rozwodzie ewentualnie separacji, jest kwestia co zrobić z kredytem, który został zaciągnięty wspólnie przez małżonków.
Przede wszystkim chodzi o kredyty hipoteczne, w których najczęściej oboje małżonkowie są kredytobiorcami. Problem ujawnia się przy okazji podziału majątku.
W takich sytuacjach podział majątku nic nie zmienia w zakresie zobowiązania każdego małżonków z tytułu kredytu. Nie możemy ani sądownie ani pozasądownie "podzielić kredytu", czyli zobowiązać jednego małżonka do spłaty, a zwolnić z tego obowiązku drugiego. Jest to bowiem zobowiązanie pomiędzy każdym z małżonków a bankiem, a nie zobowiązanie pomiędzy małżonkami.
Co wobec tego można zrobić?
1) na sprawie o podział majątku, w przypadku kredytu hipotecznego, od wartości nieruchomości odejmuje się wartość hipoteki i dzieli wyłącznie tę "czystą" wartość nieruchomości - czyli jak jedno z małżonków zostaje na nieruchomości to spłaca drugiego z połowy tej "czystej" wartości; hipoteka jest nadal wspólna, a koszty jej spłacania oboje małżonkowie ponoszą po połowie;
2) jak już ustanie wspólność majątkowa (na skutek rozwodu, separacji, umowy majątkowej małżeńskiej, sądowego zniesienia wspólności majątkowej), jeden z małżonków może zaciągnąć nowy kredyt (będzie to już jego własne zobowiązanie) na spłatę wspólnego kredytu;
3) po ustaniu wspólności majątkowej małżonkowie mogą spróbować umówić się z bankiem na taką zmianę umowy, by tylko jedno z nich było zobowiązane do spłaty kredytu
4) w miarę możliwości można nieruchomość sprzedać i z uzyskanej kwoty spłacić kredyt.
Anonymous - 2010-09-27, 17:50
Napisałam pw na powyższy temat.
Anonymous - 2010-09-27, 18:44
Odpowiedziałem Jednej na privie.
|
|