Anonymous - 2009-11-06, 14:50 Melduję, że będę w Krakowie  samochodem pełnym sycharków. Tylko czy mogę mieć prośbę? ... O wyjechanie jakiegoś zmotoryzowanego krakusa/krakuski na rogatki Krakowa od strony Warszawy, aby mnie popilotować do wrót Sanktuarium.... Nie lubię bowiem jazdy po dużym obcym mieście, a jeszcze po ciemku.... byśmy chciały się nie spóźnić na Mszę! Proszę 
Anonymous - 2009-11-06, 15:21 Tak dziewczyny kusicie....., że ech.... i ja nabieram ochoty...., do końca nie wiem jednak czy sie uda.... No i szkoda, że nikt z okolic się nie wybiera.....bo i podróż byłaby milsza.... Anonymous - 2009-11-06, 17:35 Samotna , zapraszamy serdecznie , a swoja droga cos silne ognisko Żory wymięka 
Nirwanna , dam znac co z tym popilotowaniem , a masz gps ? Kraków jest dośc dobrze oznakowany . Anonymous - 2009-11-06, 17:36 Nirwanna , samiochód pełen sycharków ? czyli ile was będzie ? Anonymous - 2009-11-06, 17:42 coraz większe chęci "wykluwają" się na zachodzie Polski, jednakże jedynie na sobotę 
można tak na krótko? Anonymous - 2009-11-06, 18:54 Pewnie , że mozna . Mozna na ile się chce  To jest dopiero wolność
Anonymous - 2009-11-06, 21:25 Agnieszko, niestety gps-a nie posiadawszy... Samochód pełen sycharków, czyli ja, kasia1, ak70 plus ew. jej dzieci Ponieważ będę rano w sobotę z Podlasia jechać, zahaczywszy po drodze o Warszawę, to z wyliczeń mi wynika, że tak na styk z czasem mamy. Nie chciałabym po Krakowie zbłądzić, ale jeśli wytłumaczysz szczegółowo, jak jechać, to może poradzimy
Anonymous - 2009-11-06, 22:11 Nirwana, poprowadzę Cię przez Kraków do Łagiewnik. Umówmy się telefonicznie, nr podaję na priva. Anonymous - 2009-11-07, 06:39 Dziękuję, teresko
Anonymous - 2009-11-08, 09:36 zaczynam się zastanawiać czy do Was nie dołączyć, Agnieszko, do kiedy trzeba dać znać? Przyjechalabym prosto po sobotnich zajeciach na Mszę na 17 a w niedzielę bym raniutko wrociła by być na 10.30 na studiach. Karkołomny plan ale ja lubię takie :) Mam do was 3 godziny pociągiem z Wawy, więc niedaleko. Anonymous - 2009-11-08, 14:17 Danusiu Pewnie , że przyjeżdzaj to rzut beretem ! Dobrze by było do wtorku sie zdeklarowac bo musimy z Terenią zakupy zrobić . Spontany są najfajniejsze , ja tak właśnie spontanicznie pojechałam do Tychów .i ...spotkałam parę sycharków
Czekamy na Ciebie !! Anonymous - 2009-11-08, 16:45 A jak się mieszka w okolicy Krakowa to nie trzeba się specjalnie zgłaszać tylko można po prostu przyjść na Mszę prawda ? Bo ja noclegu ani wyżywienia nie potrzebuję. Anonymous - 2009-11-08, 19:15 Aniu Msza jest otwarta dla WSZYSTKICH , dla tych w kryzysie , ale i tych , którzy mają w sercu modlitwę za małżeństwa . Więc jeżeli ktos nie będzie korzystał z noclegu nie ma potrzeby zapisywania się . PO ZAKOŃCZENIU MSZY SPOTYKAMY SIĘ PRZED KAPLICĄ SKĄD UDAMY SIĘ NA SPOTKANIE WSPÓLNOTOWE , KTÓRE ODBĘDZIE SIĘ NA TERENIE SANKTUARIUM. Anonymous - 2009-11-08, 19:18 DOBRZE BY BYŁO , GDYBY OSOBY Z SYCHAR , Z NASZEGO FORUM , MAŁŻONKOWIE W KRYZYSIE ZAJĘLI MIEJSCA Z PRZODU kOŚCIOŁA , PODKREŚLAJĄC TEŻ W TEN SPOSÓB NASZĄ JEDNOŚĆ . |
