Anonymous - 2013-12-04, 17:55 Żona opuściła dom z dwójką dzieci. Nie można się się z nią skontaktować ani z dziećmi w żaden sposób. Nie odbierają telefonów. w domu jest pusto i smutno. Powodem są wg mnie spotkania z jasnowidzem i jej mamą które sporządziły im portrety numerologiczne z którymi powinni pracować. Co robić aby przestały w to wierzyć? Anonymous - 2013-12-04, 22:56 "303", wydzieliłem Ci wątek dla Ciebie i przeniosłem tutaj Twój post. Tutaj będziesz mógł pisać oraz uzyskać pomoc od innych osób. Anonymous - 2013-12-04, 23:10 Temat postu: Żona porzuciła Współczuję takiej sytuacji. Widzę że wchodzi w gre okultyzm tj sprawa demoniczna jasnowidz szatan usiłuje coś zepsuć. Modlitwa do Św. Michała Archanioła, nowenna , Różaniec. Św. Michale Archaniele wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądz nam obroną. Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy, a Ty Książe wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen tempus Anonymous - 2013-12-05, 00:50 Również współczuję...... Co robić?......modlitwa i egzorcysta,nic innego do glowy mi nie przychodzi. Chyba,że jakieś inne powody są? Anonymous - 2013-12-06, 23:52 Ty no. Trzeba na policje dzwonić i zabrać jej dzieci. A potem się żoną zająć. Takie jest moje zdanie. Anonymous - 2013-12-08, 18:58
Prawda. Jesteś ojcem i masz prawo (jeżeli faktycznie jest tak jak mówisz??) do opieki nad swoimi dziećmi. Udaj się na policję i powiedz jak wygląda sprawa, powinni Ci doradzić. Tylko rozmawiaj z nimi spokojnie - nie lubią skrajnych uczuć :/ Anonymous - 2013-12-08, 22:40 Żona uprowadziła dzieci z miejsca ich zameldowania. Nie wiesz co się z nimi stało, czy żyją, czy nie grozi im niebezpieczeństwo, czy mają odpowiednie warunki do życia - zgłoszenie zaginięcia/uprowadzenia to Twój obowiązek, musisz to zrobic inaczej możesz mieć nieprzyjemności, podejrzenia lub w przypadku walki o opiekę nad dziećmi w sądzie fakt zaniechania zgłoszenia uprowadzenia dzieci będzie działał na Twoją niekorzyść. Masz prawo uzyskać adres pobytu dzieci. Jednak... nie licz na to że Policja ustali ich adres pobytu. Teściowa pewnie zna. Pewnie spotyka się z nimi. Czy teść jest "normalny" ? Anonymous - 2013-12-12, 09:58 Ciekaw jestem czy udało Ci się już coś w sprawie rodziny ustalić Anonymous - 2013-12-12, 12:16 Wiem już ze Sąd Rejonowy Wydział Rodzinny i dla Nieletnich wystąpił z urzędu do Sądu Okręgowego o ograniczenie władzy rodzicielskiej nad dziećmi dla mojej małżonki która wniosła już sprawę o rozwód ze mną i chce ograniczenia władzy rodzicielskiej dla mnie. Anonymous - 2013-12-12, 12:25 jakie to przykre czytac takie historie, jak tez dziwnie się to układa, ze kiedy małżonek pozostający z dziecmi chce tego kontaktu dla osoby odchodzącej to często ta druga strona unika dzieci, nie podtrzymuje zadnej wiezi, a gdy ojciec czy matka tak jak w Twoim przypadku potrzebują utrzymać kontakt to się im to utrudnia wręcz UNIEMOZLIWIA czasem nie rozumiem tego swiata, tego zla, które jest w nas, bezinteresownego krzywdzenia drugiego człowieka przykro mi, ze jesteś w takiej sytuacji, nie załamuj się - może przyszlosc przyniesie zaskakujące rozwiązania i zwroty akcji ?? [ Dodano: 2013-12-12, 12:26 ] a na sprawę rozwodowa idz ze spokojem i podniesiona glowa, mow prawde odważnie - to naprawdę przynosi ulge i ukojenie Anonymous - 2013-12-12, 14:39
Jak tak to, o ile dobrze rozumiem, świat nie jest aż tak zły. Anonymous - 2013-12-12, 15:44
Budzi niepokój. To by znaczyło, ze urzad dopatrzył się poważnych zaniedbań ze strony żony. Czy to była inicjatywa urzędowa czy z Twoja ? Postaraj się o dzieci, bo teraz to krótka droga do umieszczenia ich w osrodku opiekuńczym lub w rodzinie zastępczej. Wtedy Twoja batalia o dzieci moze znacznie sie wydłużyć w czasie ze szkoda dla dzieci. Jesteś w tej chili jedyną nadzieją dla dzieci. Masz adwokata ?
Żona nie zasypuje gruszek w popiele, tylko idzie na wojnę z Tobą nie zważając na dobro dzieci. To tym bardziej niepokojące. Działaj dla dobra dzieci ! |
