Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Dział techniczny - Całe życie jeździsz sobie po szynach

Anonymous - 2013-11-11, 22:15

O psa
się jeszcze nie strzelałem ,
ale w końcu to ONA :roll:

Zatem jutro o świcie , pod starym dębem
przy lesie .
Prześlę sekundantów .

Żegnam .

;-)
( w końcu miał być romantyzm ) .

Anonymous - 2013-11-11, 22:17

Walczcie na parówki - true story z Heidelbergu początek XX w. Dwójka studentów się poróżniła i jeden był bardzo za honorowym załatwieniem sprawy. Ten, co został wyzwany miał prawo wyboru broni. Przyszedł o świcie z sekundantami i talerzem, na którym były 2 parówki. Jedna zatruta... Pojedynek się nie odbył 8-)
Anonymous - 2013-11-11, 22:19

pozwól Mare 1966,że zaproponuję rozwiązanie...

ja napiszę jeszcze parę słów czasami o swojej Rozie (jak było na spacerze,jak się wytaplała w błocie )a Ty nie skomentujesz tego jako forumowicz-zdzierżysz to i przemilczysz-ja będę HAPPY , a Ty uznasz ,że lepiej nie krytykować machających ogonem suń,bo od tego nie daleko od krytyki płci żeńskiej... :lol: :lol: :lol:

[ Dodano: 2013-11-11, 22:21 ]
na pojedynek nie wyzywam :lol: :lol: :lol:

[ Dodano: 2013-11-11, 22:22 ]
zresztą masz swojego pieska ,którego kochasz...

[ Dodano: 2013-11-11, 22:25 ]
...i takie są Tolek Polaków wieczorne rozmowy :lol: :lol: :lol:

Anonymous - 2013-11-11, 22:43

Nie widzę Panie
podobieństwa najmniejszego
psa do kobiety .

Radbym ustrzelić kogo
od czasu do czasu ,
ale że poranki już chłodne
przeto odstąpię i darowuje .

Kochać , nie na psa miara .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group