Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - proszę niech to ktoś przeczyta

Anonymous - 2013-10-12, 11:10
Temat postu: proszę niech to ktoś przeczyta
Ci którzy mieli to przeczytać pewnie to zrobili. Usuwam treść bo tak będzie lepiej. Dziękuję tym wszystkim, którzy się zainteresowali moim problemem. Jeśli ktoś chce proszę pisać na PW.

pzdr
ZZ

Anonymous - 2013-10-12, 11:27

Witaj na forum - napisałam Ci na pw. co do spraw tech.

......................

do działu rekolekcji ,

http://www.rekolekcje.sychar.org/
tam polecam rekolekcje ks. Marka Dziewieckiego "Przysięga małżeńska i jej konsekwencje"
czy kącika filmowego
gdzie na początek polecam film "Ognioodporny"
http://pl.gloria.tv/?media=297261

i do poczytania nasza broszura
http://www.broszura.sychar.org/

Wspomnę w modlitwie

Anonymous - 2013-10-12, 12:34

Dobrze że jesteś ,tu i teraz.
Ciężko wychodzi się z tematów w ktore wdepneliście oboje.
Powiem po sobie ,dopiero teraz rozumiem na ile zabawne i śmieszne było codzienne sprawdzanie sennika przez żonę, czy jej profilaktyczne latanie do wrózki z zapytaniem co bedzie z nami, jakieś lanie wosku dziecku. Moje czytanie horoskopów, czy smsy od wróżki.
Kiedyś uważałem to za bzdurę i jej fanabelie- jej zycie.
Dziś widzę jak głeboki wpływ miało to na nasze życie.
Wiele ci nie powiem , bo sam się nie znam i mam nieprzyjemności z podobnych powodów, ale tu na forum jest kilku profesjonalistów którzy napewno nie odmówią ci pomocy.
Niech Aniołowie czuwają nad Tobą

Anonymous - 2013-10-12, 14:00

Dabo napisał/a:
Powiem po sobie ,dopiero teraz rozumiem na ile zabawne i śmieszne było codzienne sprawdzanie sennika przez żonę, czy jej profilaktyczne latanie do wrózki z zapytaniem co bedzie z nami, jakieś lanie wosku dziecku. Moje czytanie horoskopów, czy smsy od wróżki.
Kiedyś uważałem to za bzdurę i jej fanabelie- jej zycie.
Dziś widzę jak głeboki wpływ miało to na nasze życie.

Ta :mrgreen: :mrgreen: jasne
tak jak amerykanie w dobie komuny zrzucali stonkę by jadła polskie uprawy,
lub jak kosmici porywaja ludzi i zwierzeta dla eksperymentów.

Dabo to ludzie ludziom gotuja taki los!!!
i najcześciej nie jest on bez powodów

zyggy napisał/a:
Kościół Zielonoświątkowy wywodzi się właśnie z Odnowy w Duchu Św. Żona moja uczęszczała do tego kościoła już chyba ze dwa lata

Zyggy kazda weryfikacja wiary (jakby jej nie zwać)
to podłoże niezbyt dobre
i na tyle mocne ,że wpływa na ludzi słabych psychicznie,bądż w chwilowych zozterkach.
Sa to najcześciej Ludzie jacy sami mają wewnatrz siebie pytania -a własnie w takich zgrupowaniach odnajduja odpowiedzi.
Takiemu człowiekowi na tyle łatwo i prosto wmawiac pewne sprawy że z czasem
ulega im będąc święcie przekonanym że sa one własciwe.
Każda takowa formacja stanowi niebezpieczeństwo,
niebezpieczeństwo z jakiego trudno jest uwolnic sie mentalnie.
Nie pierwszy raz słychać że żona należąca do kościoła zielonoświątkowego-opuszcza dotychczasowe małżeństwo.
Nie masz chłopie chyba innego wyjścia:
jak dac żonie doświadczyc czego chce.
Zyggy do momentu az sama nie zweryfikuje włąsnej postawy,do momentu az sama nie zacznie się nad tym zastanawiac czy droga jaka obrała jest naprawde włąściwa.
Twoje wszystkie próby odwodzenia jej z obecnej drogi będa jedynie postrzegane
jako działania wbrew i po złości.
No cóż może własnie trzeba jej czasu by sama doszła do:
ile może być wart facet jaki porzucił własną zone i dzieci dla związania sie z nią(inną).
Może potrzebuje doświadczyć na własnej skórze.
chocby:

czy z czasem nie znajdzie się na dzrodze tego faceta inna -by i ona została porzucona.
zyggy napisał/a:
Wiem, że nie ma jednoznacznej rady na to wszystko. Mi pozostała nadzieja, modlitwa i ufność Bogu. Sam już nie wiem czy to ratować? Czy warto? Co by było gdyby się udało? Mam totalny mętlik w głowie. Wiem, że ponarzekałem tu na żonę - przepraszam, chciałem opisać choć małą część tej sytuacji.


Zyggy to naturalne pytania-przed jakimi pytaniami staje większośc ludzi w podobnych problemach.
Mysle że na większośc z nich bedziesz musiał odpowiedziec sobie sam.
Bez sugestji i wpływu innych -na decyzję.
Ale daj sobie czas na:
rozwój sytuacji,spokój wewnętrzny,dogłębna analizę.
By decyzje nie były pod wpływem chwili i impulsów.
I.............
narzekaj sobie ile wlezie.
bo:
masz prawo jakby nie było 17 lata małżeństwa za tobą.
a argumenty!!!
że ślubowałes 17 lat temu-
a wiara twoja w dniu ślubowania nie była zbyt mocna,
no wybacz...........
to nic innego -jak żony :
prymitywne tłumaczenia włąsnej, złej postawy
nazywajmy co trzeba po imieniu
o,k.... ;-) ;-)

pozdrawiam

Anonymous - 2013-10-12, 15:28
Temat postu: Re: proszę niech to ktoś przeczyta
zyggy napisał/a:
Kościół Zielonoświątkowy wywodzi się właśnie z Odnowy w Duchu Św.

Dla formalności:
to Katolicka Odnowa w Duchu Świętym ma korzenie w ruchu zielonoświątkowym,
a nie odwrotnie.

pozdrawiam
Lea

Anonymous - 2013-10-12, 16:48

Lea napisał/a:
Dla formalności:
to Katolicka Odnowa w Duchu Świętym ma korzenie w ruchu zielonoświątkowym,
a nie odwrotnie.

Jak zwał tak zwał...
zielonoświatkowcy,jehowi,adwentyści

to nic innego

jak dawne sekty
przeobrazone w stowarzyszenia wiary -tudziez nowe kościoły.

zyggy poczytaj....

http://mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_45.htm

i tu dopatruj sie problemu

Anonymous - 2013-10-12, 16:54

Dzięki miodzio63, chętnie poczytam. Dziękuję także wszystkim, którzy poświęcili czas i zapoznali się z moją / naszą sytuacją. Polecam wyszukać w Google hasła Theta Healing i poczytać choćby tylko ich marketing. Także ustawienia hellingerowskie. Tobie Lea także dziękuję za wskazówkę.

pzdr
zyggy

Anonymous - 2013-10-12, 17:20

zyggy napisał/a:
Polecam wyszukać w Google hasła Theta Healing i poczytać choćby tylko ich marketing. Także ustawienia hellingerowskie

http://adonai.pl/zagrozenia/?id=51

http://www.jp2w.pl/pl/429...Hellingera.html



Nie tak dawno temu na psychu-rynku pojawił sie NIEBEZPIECZNY guru: Bert
Hellinger ze swoja metoda "Ustawien rodzinnych".
Sam Hellinger to już starszy facet. Były misjonarz. Udziela "terapii" pod nazwa "ustawienia rodzinne". W Niemczech gdzie mieszka nie ma pozwolenia na udzielanie terapii z powodu braku jakichkolwiek kwalifikacji. Omija ten zakaz prawny poprzez urządzanie publicznych
przedstawień (show) na scenach, nawet dla 500 ludzi na raz. W swoich przedstawieniach na scenie wykorzystuje jednak tez ludzi cierpiących psychicznie. Nawet takich którzy maja psychozy.
Nie interesują go uczucia jego pacjentów. Odgórnie, w stylu wybitnie autorytatywnym i w błyskawicznym tempie, kieruje ludźmi w celu ich "wyleczenia" w stylu psycho-guru-znachora.



a to juz całkiem przemawia o nim samym....

Hellinger w Niemczech jest bardzo dobrze znany z jego nazistowskich sympatii. W swojej ostatniej książce rzewnie wyraża swoja miłość i szacunek do Hitlera. Za to ludzi którzy walczyli z Niemcami w okupowanych krajach europy nazywa mordercami. O Niemcach jak Stauffenberg, rodzeństwo Scholl (zamach na Hitlera) i innych "przegranych" mówi ze nie byli sprytni i ze byli samobójcami. O Niemcach którzy walczyli z Hitlerem podejrzewa o bycie tchórzami. Za to zawsze dobrze tłumaczy wszystkie zbrodnie Hitlera, jak zagładę żydów, zbrodnicze zachowanie we wschodniej europie (wiec tez w Polsce), nazistowska "eutanazje" itp. A Żydzi maja kochać Hitlera i się za niego modlić żeby znaleźć "spokój".

Zatem wniosek prosty...

Głup­sza od głupo­ty jest uczo­na głupota

Anonymous - 2013-10-12, 17:45

zyggy napisał...

Polecam wyszukać w Google hasła Theta Healing i poczytać choćby tylko ich marketing. Także ustawienia hellingerowskie. Tobie Lea także dziękuję za wskazówkę.

weź się chłopie przeczytaj i....walcz o swoją żonę a nie o jakieś tam healing..

[ Dodano: 2013-10-12, 17:58 ]
uprość swoją sytuację na maxa - jesteś w kryzysie -tak to się nazywa

twoja żona oddala się od Ciebie...

jesteś głową rodziny...

jak nie ruszysz .... to dzieci odkręcą się od Ciebie-żona już to zrobiła

masz DZIAŁAC :lol:

Anonymous - 2013-10-12, 18:53

Dzięki Johan, tylko co robić, jak działać? Zobacz w Google coś po polsku na temat TH i sam oceń jak to wpływa na podatnych ludzi. Niestety ma to ścisły i duży związek z całą sytuacją. To jest jak sekta. Sam pomyśl jak ciężko jest walczyć o kogoś, kto jest w sekcie lub jest opętany. Naprawdę polecam wszystkim zaznajomić się choć troszkę z tematem TH. Sam wybrałem się na spotkanie zapoznawcze aby poznać wroga. Wiadomo aby z wrogiem walczyć, trzeba go dobrze poznać. Nie mówię tu o szkoleniu, ale tylko o spotkaniu zapoznawczym. No mówię wam masakra. Podam wam jakiś przykład:
- aktywować DNA, wymienić geny, m.in. uaktywnić gen młodości i witalności, tworzyć natychmiastowe uzdrowienie ciała i każdej dziedziny twojego życia!
- widzieć i słyszeć anioły, przewodników oraz Mistrzów Wniebowstąpionych
Jak się dowiedziałem na spotkaniu, autorka metody Viana Stibal miała wypadek. Wnikając dzięki TH w strukturę atomową metalu (blachy), sama go naprawiła. Czy to jest normalne, ile w tym jest "Boga" TH używa tzw. synkretyzmu religijnego "czyli powybierane elementy z różnych religii - innymi słowy to, co komu wygodne i potrzebne, odrzucając te elemnty, które stawiają jakieś wymagania i domagają się dobrze rozumianego radykalizmu." Ten cytat mam od księdza, który zajmuje się takimi sprawami.

pzdr
zyggy

Anonymous - 2013-10-12, 19:26

wiesz,ja ostatnio na spacerze miałem takie myśli czy nie stworzyli nas kosmici,moja sunia znalazła zwłoki sarny i niosła do samochodu-tak mnie wzięło na rozmyślania...


zyggy napisał...


Sam wybrałem się na spotkanie zapoznawcze aby poznać wroga. Wiadomo aby z wrogiem walczyć, trzeba go dobrze poznać. Nie mówię tu o szkoleniu, ale tylko o spotkaniu zapoznawczym. No mówię wam masakra. Podam wam jakiś przykład:
- aktywować DNA, wymienić geny, m.in. uaktywnić gen młodości i witalności, tworzyć natychmiastowe uzdrowienie ciała i każdej dziedziny twojego życia!


zyggy,chyba mniej myślenia informatyka :lol:

więcej wstrzemięźliwości w decyzjach :lol:

jeszcze raz powtórzę-intelektualizm nie jest dla mas :lol:


bardziej przyziemnie-będzie bardziej przyjaźnie...

dla obu stron

[ Dodano: 2013-10-12, 19:30 ]
chcesz prościej?


kocham cie



nie trafia?



jestem z Tobą i ....wycofuję się z walki na ziemi


przechodzę w walkę ... w przestworzach


nie każdy to musi rozumieć-Ty jesteś informatykiem-musisz się wysilić :lol:

[ Dodano: 2013-10-12, 19:31 ]
we wczesnej fazie kryzysu jest to BARDZO trudne do zrozumienia....zrozum to :lol:

[ Dodano: 2013-10-12, 19:34 ]
piszę jak facet do faceta :lol:

[ Dodano: 2013-10-12, 19:36 ]
chcesz dotrzeć rozumem? możesz się przeliczyć...

[ Dodano: 2013-10-12, 19:37 ]
zobacz ile tu uczuć na forum :lol: :lol: :lol:

[ Dodano: 2013-10-12, 19:47 ]
wiem...wkraczam na grząski temat

miałem kiedyś proboszcza ,który mówił wg mnie mądre kazania

ale był jeden problem ...nie mówił la mas

[ Dodano: 2013-10-12, 19:50 ]
tak wg mnie jest w wielu małżeństwach-to co JEDNO uważa za mądre,to DRUGIE uważa za filozoficzne...to jest problem!

druga strona chce prostoty

chce miłości w jej mniemaniu :lol:

[ Dodano: 2013-10-12, 19:52 ]
zaryzykuję stwierdzenie,że co niektórzy myślą (czytając :lol: )...ale wypociny,

a dla niektórych to mądrość życia,której tutaj doświadczyli :lol:

Anonymous - 2013-10-12, 19:53

Johan, mam małą prośbę. Czy możesz pisać swoje posty za jednym zamachem, tak aby tworzyły jedną całość? Takie poszatkowane przez "dodano...dodano....dodano...." czyta się koszmarnie :-/
Anonymous - 2013-10-12, 19:58

im większy rozjazd w systemie wartości małżonków na początek,tym większe rozczarowanie na koniec ...


chyba ,że się zejdą w swoich systemach :lol:


czytaj Nirwanko,tak jak piszę :lol:

do prośby się nie przychylam :lol:

...albo ........... wyłacz sobie kompa i odczytaj po chwili :lol: :lol: :lol:

albo jeszcze inaczej-jedni siądą przy stole trochę się pośmieją,trochę popiją :lol:

i mówią ...ale fajny kompan


innym potrzeba WYŻSZEGO intelektu,mądrości na WYŻSZYM poziomie-nie każdy NAUKOWIEC znajdzie WSPÓLNY JĘZYK z budowlańcem-choć kiedyś się tak obrali :lol:

u mnie przynajmniej myślę że tak było

i nie ważne czy w tym przykładzie byłem budowlańcem czy naukowcem,ważne że był rozdzwięk...

podam na koniec mojego postu taki przykład...


niedaleko po zdradzie żona pocałowała mnie niezwykle długim pocałunkiem :roll:


potem( po paru dniach ) stwierdziła ,że nic do mnie w trakcie pocałunku nie czuła-a była to z jej strony próba


ja poczułem się jak królik doświadczalny po zdradzie-moje mysli krążyły...i krążą wokół tematu-czy W OGÓLE tak można testować :lol: :lol: :lol:


chciałem to ugryźć rozumem :mrgreen:

czy Wy kobitki tez tak macie :lol:

czucie ponad rozum :lol: :lol: :lol: ?

a wiecie co mówi Dziewiecki?

Anonymous - 2013-10-12, 21:25

miodzio63 napisał/a:


Głup­sza od głupo­ty jest uczo­na głupota


Glupota jest też bezmyślne powtarzanie bzdur napisanych w internecie.
Teraz każdy sobie przeczyta kilka linijek i już mu się wydaje że ma wyrobiony pogląd na coś.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group