Anonymous - 2013-10-19, 10:28
Witaj! Z dużym zainteresowaniem śledzę ten wątek i już w tym miejscu rogorowi z serca i to bardzo za niego dziękuję. Wiele z niego czerpię , wiele obrazów dostrzegam , wiele refleksji i wiele olśnienia, tak ,że Panu Bogu dziękować. I przyszło mi coś do głowy w kontekście tego co miodzio napisałeś, a zdaję sobie sprawę ,że wiele osób podobnie myśli do Ciebie, myślę sobie może wcale nie zastanawiając się dalej skąd takie źródło myślenia. Już nawet nie sprawdzam czy w tym wątku padły słowa ,że ślepiec nie może prowadzić ślepca..., ale jak zaskakujący może być Bóg...jeśli... Św .Piotr nie ślepiec , profesjonalista w łowieniu ryb, wszystko o tym fachu wiedział , dosłownie...i zarzuca sieci ,walczy o połów całą noc....i nic...zero...profesjonalista...Jezus mówi mu ,zarzuć sieć po prawej stronie...to chwila najważniejsza każdego z nas w naszym życiu...KAŻDEGO...dać szanse zaskoczyć się Chrystusem.To chwila zawierzenia , gdzie rozum podpowiada zupełnie coś innego...to ślepa wiara, taki moment...nie stawiać własnych barier , wymysłów co Bóg może a co nie...I stało się , sieć pęka , bo połów był obfity , pełny jak zawsze dominuje obfitość , hojność, zaskoczenie i uświadomienie jakiej małej wiary jesteśmy...Ten sam człowiek zaparł się Chrystusa trzy razy...i trzy razy Jezus pyta go "czy mnie miłujesz"?...Piotr ...chyba nie rozumiał tej wiary...cały chciał się skąpać , a Jezus tylko nogi chciał mu umyć..., ale to Piotr był następcą Chrystusa...przecież Piotr był zwyczajnym człowiekiem również z bagażem doświadczeń...( często się słyszy tutaj określenie ludzi pokaleczonych, jakby na świecie i na innym forum ich nie było, jakby otaczali nas ludzie bez skazy...takie jakieś wykoślawienie, ważenie miarą "idealizmu") Czy nie jest tak w naszym życiu ,że sami blokujemy Chwałę Bożą...przecież wbrew logice Chrystus wybiera samych najsłabszych ...do przeprowadzenia dzieł , do spełnienia Jego Woli w moim i Twoim życiu....czym więc różnią się ci wybrani... Tym co ma rogor w sobie...i dzięki Ci rogor za to ...dziękuj Panu...pragnieniem poszukiwania, jest spragniony na maxa...jak alkoholik , tylko ,że Boga...do tego stopnia ,że nie stawia mu własnych barier...jak Piotr , który chciał przyjść do Jezusa po wodzie...i wiele nie brakowało...gdyby nie lęk...( każdy ma swój własny- podstawowy to uświadomienie zależności od Boga) Wracając do wiary...świadectwem wiary również jest dzielenie się nią tak jak potrafię...prosząc Boga o Świato Ducha św. Pięknie Tolek podał stronę ...i cóż się martwić na zapas, tylko wystarczy szukać Boga...nie siebie. Myślę sobie ,że rogor znalazł głębsze pokłady jakie niesie wiara , tu na forum ...wsparcie we wspólnocie wiary...to również jest kawałek chleba , który zwie się wiarą... Czy we własnym życiu dajesz szanse Chrystusowi , by Cię zaskoczył? w kontekście tego można się zastanowić nad barierami...wiary w moc i wielkość Boga...w każdym czasie i każdym miejscu...
Zdaję sobie sprawę ,że mogę zostać niezrozumiana...nie ma znaczenia, moją intencją jest skierowanie Waszych osobistych relacji na Boga..., ale jeśli w takiej sprawie jak wiara w DOBROĆ I WIELKOŚĆ BOGA pojawia się problem, to warto zapytać się we własnym sumieniu kto stoi na pierwszym miejscu w moim życiu...no i to moje konkretne małżeństwo...komu więc polecam, komu oddaje, z kim o nie walczę ???, skoro Jezus mówi "wiara cię uleczyła , idź w pokoju"... pozdrawiam Niech Pan Bóg błogosławi Anonymous - 2013-10-19, 18:50
Mirelo wydaje mi się że całkiem się nie rozumiemy!!! To co przezywa i przechodzi rogor jest jak najbardziej naturalne... Tak niekiedy wygląda dzień wzloty i upadki, ale do momentu gdy pytamy, do momentu gdy w nas się cos gryzie To szanujemy Boga-szukamy do Niego dojścia. Człowiek ciekawy to człowiek rozwijający się -także i wierze. Ale wybacz nakieruję teraz właściwie moje myśli i słowa. Jesteś z grupy nielicznych "w kolorze zieleni" jacy potrafią przyznać się do słabości 
A ze smutkiem musze stwierdzić że inni jakby rozumy pozjadali, jakby najdokładniej wiedzieli wszystko o wierze i na temat wiary. Dlatego padły moje słowa NIE KULTYWUJMY..... bo kultywowanie nijak ma się do tego co prawdziwe w wierze. pozdrawiam [ Dodano: 2013-10-19, 18:54 ]
Mirelo: gdybym nie dawał tej szansy...gdybym nie wierzył, gdybym nie określał każdego mego dnia poprzez zrozumienie co daje i co przynosi wiara!!!!! To po prostu : nie było by mnie choćby dziś tu na forum. Dlaczego??? bo człowiek sam z siebie -nie potrafi wytrwać w czymś takim w czym tkwi tyle.... sam z siebie 
Anonymous - 2013-10-20, 13:16
Co jest prawdziwe w wierze? + Anonymous - 2013-10-20, 16:09
Niestety ale podobne odczucie jak Miodzio mam również. Wklejam wypowiedź Papierza na ten temat. http://www.deon.pl/religi...dza-wierze.html Anonymous - 2013-10-20, 17:09 Tolku rzeczywiście o kozie i o wozie zdało by się , jednak i koza i wóz wiary dotyczy. ps. wspaniały link :) pozdrawiam Anonymous - 2013-10-20, 18:11
Co jest prawdziwe w wierze??? cisza..skromnośc..umiejętnośc słuchania..zrozumienie. Przepych ..zgiełk.....moralizatorski ton...przywalanie linkami i iście dobranymi fragmentami dla własnych tez TO KABARET WIARY..... Mirelo z neofity bardzo szybko jest mozliwośc stania się faryzeuszem. Niestety tak mają ci jacy pół zycia omijali wiarę i ją zaniedbywali a teraz ??? to aż mega zachłyśnięcie. Nie zawsze jest poprawna teza.. lepiej pózno niz wcale. 
Tolku bardzo dobry link 
Nie gniewaj się Mirelo ale wydaje mi sie że za bardzo gnacie ...... Miał byc zbozny cel ....a wyszedł iście amerykański schow wiary Anonymous - 2013-10-21, 01:10 Moja wiara nie pozwala mi na ocenę wiary żadnego człowieka. To co czuje zależy od moich myśli nie Twoich projektowanych uczuć,więc troska bym się nie gniewała jest zbyteczna, ale dzięki za troskę:-)Z wolnej woli przyjęłam wszystko co spotyka mnie będąc moderatorem,wiele mnie to uczy chwała za to Panu Bogu, mam też wiele wątpliwości w swoim podążaniu do Boga,o to również zatroszczył się Pan ,postawił mi człowieka-kierownictwo duchowe .Zdaję sobie sprawę ,że każdy może mieć swoje zdanie na dany temat,to szanuję. Jednak nie akceptuję takich ocen. Jeśli chcesz mnie ocenić to nie mów mi przez wy. Jeśli ktokolwiek ma chęć podzielić się swoją oceną to ja poproszę bardziej ambitnie, nie między wierszami gdzie wygodnie i jak popadnie, przy okazji mając oczekiwania empatii, poprosze do duszpasterza tej wspólnoty kierować sprawę, wtedy wierze ,że sugestie i opinie mają wartość troski chrześcijańskiej z której wiele można czerpać Błogosławionej nocy:-)[/center] Anonymous - 2013-10-21, 13:20
A jest forumowy duszpasterz??? chodzi o ks.Marka jaki czasami tu pisze??? czy o innego duszpasterza (naczelnego z forum) ?????????. Nie w twoją stronę były kierowane moje słowa, choć w wypowiedzi do ciebie. Miałem na myśli innych" koloru zielonego" i nie koniecznie "stricto" ( tego tematu). Moja ocena wiary??? ja nie oceniam jedynie pisze -kto -gdzie i kiedy dał komuś prawo moralizowania. Nawrócenie do tego niby upoważnia??? Resztę Mirelo pozostawiam bez odpowiedzi. Idąc naukami z programu 12 k.....wiemy gdy cos nas porusza-to warto zastanowić się czumu tak się dzieje. życzę: więcej spokoju, wyrozumiałości, przychylności na ewentualne krytyki itd. ..itp [ Dodano: 2013-10-21, 13:36 ]
Moich uczuć projektowanych???? jakos nie widze w sobie ani projekcji ani bezpośredniego związku ze sprawą. Natomiast zamieszczam istotny link odnośnie projekcji i cienia Choćby dlatego bo często używa się na forum takich sformułowań o projekcji o projektowaniu.. o uczuciach projekcyjnych warto wiedzieć co się pisze i czy właściwie http://www.pozaschematy.p...rwuja-nas-inni/ Anonymous - 2013-10-21, 13:56
Chodzi o ks. Pawła Dubownika Resztę komentować już nie trzeba. Anonymous - 2013-10-21, 13:58
W jakim dziale ks.Paweł pisze na forum??? Widzisz Mirelo sens w tym ze ja na tym forum widzę sporadycznie księży . Jacy choćby jak w temacie(problemów wewnętrznych) rogora bądz zblizonych -maja szansę bardziej ..no napiszmy to: z doświadczeniem i znajomością w temacie się wypowiadać. W zamian za to widzę: ( co często można zauważyć) formę ewangelizowania innych przez tych co się nawrócili. http://www.ewangelizatorzy.pl/ewangelizacja |
