Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Życie duchowe - kryzys wiary

Anonymous - 2013-10-10, 22:17

rogor napisał/a:
Bóg kazał kamienować???
a Jezus powiedział kto jest bez winy niech rzuci kamieniem , a takich nie ma
Anonymous - 2013-10-13, 01:26

Witam Cię rogor

Twój temat brzmi tak : "kryzys wiary" w którym opisujesz jakby sprzeczności na jakie napotykasz w Piśmie Świętym, zadając przy tym mnóstwo pytań... A odpowiedź masz w samym temacie...
Rzeczywiście Bóg dał człowiekowi rozum, który pozwala nam nazywać to co odkrywamy, albo raczej to co zostało nam odkryte. Jednak jak zauważasz i słusznie ,wiara i rozum nie mogą się wypierać a uzupełniać wzajemnie. Jeśli brak wiary , to na cóż zda się rozum?
Słuszne jest twierdzenie ,ze wiara rodzi się ze słuchania, ale wiara jest przede wszystkim łaską , wystarczy poprosić...Boga.

Niech Pan błogosławi Ciebie i Twoich bliskich!

Anonymous - 2013-10-13, 15:05

Ja cenię ogromnie książkę C.S. Lewisa "Chrześcijaństwo po prostu". Z tyłu na jej okładce napisane jest "Dla tych, którzy chcieliby wierzyć, ale intelekt im nie pozwala". Rewelacyjna lektura.
Anonymous - 2013-10-14, 01:06

Zastanawiam się czy to wszystko ma sens...

No właśnie...Rogor,czy to wszystko ma sens?
...to dociekanie,analizowanie....?

Myślisz,ze to dobre miejsce na takie roważania?.... na forum "kryzysowców"
Szukajac odpowiedzi na portalach ,gdzie pisza "tylko" ludzie liczyć sie musisz z różną interpretacją,podczas kiedy tak naprawde trzeba ogromnej wiedzy teologicznej i historycznej,znajomosci "ów" języka,zwyczajów.....

Owszem...podyskutowac mozemy,tylko czy ew.odpowiedź Cie zadowoli?
Ile ludzi tyle interpretacji....ale skoro chcesz.......

Cytat:
Szukałem odpowiedzi na wielu Portalach katolickich. Znalazłem takie: Pismo św. było pisane przez ludzi, tylko pod natchnieniem ( to w końcu Słowo Boże czy ludzkie?), ,,takie były czasy", i ,,tyle mogli zrozumieć" - to klasyczne psychologiczne metody obronne.......

Osobiście przyjmuje,ze pisali to własnie ludzie pod natchnieniem.
Inna mentalnośc,inne słowa,inne rządy wówczas.

Pytasz.....to w końcu słowo Boże,czy ludzkie?

Dla mnie Boże,ale....pisane mimo wszystko przez człowieka..."niedoskonałej istoty",że tak powiem....i tyle.

Cytat:
Ostatnio czytam często Biblię i cóż tam znajduję: Bóg daje przykazanie:nie zabijaj! I parę stron dalej Każe ukamienować za zbieranie drew w szabat czy za cudzołóstwo. Jaka więc jest prawda?

hm....

Bóg jest miłosierny i sprawiedliwy.
Stwarzając świat,ludzi,stworzył tez pewne prawa,zasady światem rządzące.
Za przesterzeganie praw,za dobro jest nagroda,za łamanie,za zło jest kara(konsekwencje)

Kiedyś kara smierci,kamieniowanie było na porządku dziennym....normalka
Złamałes zasady,cudzołożyłeś,drwa w szabat zierałeś itp....kare najwyższą ponieść musisz.
Dziś...nikt Cie nie uśmierci,nie ukamienuje,bo zwyczajnie inne prawo jest,co nie znaczy ,że kary unikniesz.

Może do wiezienia Cię nie wsadzą,ale konsewwencje i tak Cię dopadną......niejednokrotnie gorsze niż wikt i opierunek za kratkami.


Cytat:
Salomon, Miał przeszło siedemset żon i tysiąc nałożnic...Jaki jest więc sens być wiernym, gdy ten właśnie najmądrzejszy król wcale wiernym jednej nie był? Był mądry bo korzystał z życia?


O co własciwie chodzi.....bo salomon mial tysiace,a ja tylko jedną?

Moze i wiernym jednej nie był,ale z drugiej strony.....wyobrażasz sobie te odpowiedzialność....utrzymanie,wyzywienie,dach nad głową i zapewnienie bezpieczeństwa tysiacom kobiet.

To nie jak teraz,ze facet zamienia żone na kochanke i tamta niewiele juz go obchodzi.

Ponadto.....
Inne czasy to były.
Status kobiet marny był,zależał od mezczyzn....ojców,braci,bądź mężów.
Moze taka "alternatywa" chroniąca te kobiety przed nędzą,prostytucją....
Niepojete dla nas dziś,ale kiedyś?
Niewiem..
W efekcie ,mimo madrości,rozsądkowi i sprawiedliwości jaką obradrzył go(Salomona) Bóg......mimo wielu osiagnięć.....i tak marnie skończył.
Dlaczego?........
....za duzo zon i nałoznic było.

Wniosek?......

Cytat:
Proszę nie wyrzucajcie mnie z Forum, które szanuję, Wytłumaczcie. Dla umocnienia wiary, by rozwiać najmniejszą wątpliwość! Szczęść Boże!

Rogor......nikt Cie nie wyrzuci....fajno,ze jestes tu z nami,choć.....skoro tu jestes to znaczy,ze kryzys,a to fajne juz nie jest.
Jednak.....wszystko jest po coś!



...a tak na koniec jeszcze...

Kryzys wiary.....rozumie....nie jeden z nas miał...pojawia sie zwykle w czasie naszego osobistego kryzysu, bo cos poszło nie tak,bo inaczej być miało,nie tak obiecane było.....
Jakoś wcześniej mało nas to wszystko interesowało.
Wierzę w Boga ,fajno jest.....

Posypało się i pretensje.....i dociekanie....

Nie bez przyczyny tak jest!!!

Anonymous - 2013-10-14, 12:45

lena napisał/a:
Myślisz,ze to dobre miejsce na takie roważania?.... na forum "kryzysowców"
Szukajac odpowiedzi na portalach ,gdzie pisza "tylko" ludzie
Leno a Twoim zdaniem jakie forum jest bardziej odpowiednie? Kto jeszcze może pisać za wyjatkiem człowieka na forum?

Czy przypadkiem Roger nie robi lepszej roboty w nawróceniu a niżeli niejeden kapłan.

Anonymous - 2013-10-14, 15:49

Tolek52 napisał/a:
lena napisał/a:
Myślisz,ze to dobre miejsce na takie roważania?.... na forum "kryzysowców"
Szukajac odpowiedzi na portalach ,gdzie pisza "tylko" ludzie
Leno a Twoim zdaniem jakie forum jest bardziej odpowiednie? Kto jeszcze może pisać za wyjatkiem człowieka na forum?


.

Tolku a czy forum pełne ludzi w rozterkach i z problemami własnymi to idealne miejsce na
na własne problemy duchowe??

skoro każdy tu ma swoje zdanie i zazwyczaj interpretuje cos- jak to jest widzialne w jego pojęciu.
I nikt nie stwierdzi jednoznacznie że to właściwe.

A ja myśle odwrotnie:
na pewno autorowi postu są potrzebne rozmowy z osoba duchowną
a nie ewangelizacja poprzez forum KRYZYSOWE

wiesz by nie było tak:
ślepy prowadzi głuchego....

Anonymous - 2013-10-14, 18:14

miodzio63 napisał/a:
wiesz by nie było tak:
ślepy prowadzi głuchego....


Wiesz może i masz rację tylko zastanawiam się co jest ważniejsze? Czy ważniejsze jest przestrzeganie literalne pisma? Czy ważniejsze jest Boże miłosierdzie? Ja osobiście wolę być sądzonym przez Boga zgodnie z jego miłosierdziem a niżeli z literą prawa. Co ważniejsze szukanie wyjaśnienia, może częściowo błądzące, wśród takich popaprańców jak my? Czy może słuchanie jakichś naukowych wywodów praktycznie nie do pojęcia?

Jesteśmy zwykłymi ludźmi i pojmujemy nasz niedoskonały język może nie oddający doskonale wszystkiego ale jednak częściowo zrozumiały. Po co nam zwykłym ludziom poznawanie języka teologi z jego i na jego potrzeby wydumanymi słowami.

Miodzio jeżeli będziesz chciał napić się piwa to kupisz piwo czy cały browar?

Oczywiście dobrze jest posłuchać mądrzejszego od siebie a nawet kilku i porównać ich wypowiedzi to wydaje mi sie najmądrzejsze rozwiązanie.

Anonymous - 2013-10-14, 20:28

+
Z doświadczenia...jeśli ktoś pragnie Boga i szuka Go , znajdzie...Ufam Bogu! Nie ma potrzeby martwić się czy to jest to forum , czy nie...
Najpierw SAKRAMENTY , a potem wszystko będzie dobrze...
Wczoraj takie ważne zawierzenie Niepokalanej...może warto uczyć się zawierzenia...i też miałam pewną wątpliwość ,i KTÓŻ JAK BÓG lepiej ją wyjaśni...tak jak chce , gdzie chce i w jaki sposób chce...któż to odgadnie?

Pozdrawiam serdecznie:)
rogor...
Znajdziesz Boga przez Boże Miłosierdzie, który czeka na Ciebie w Tobie...
Chciej poznać Boga PEŁNEGO MIŁOŚCI, swojego Zbawiciela, tylko tyle, to jest najlepszy poczatek...

Anonymous - 2013-10-14, 20:49

Tolek52 napisał/a:
Czy ważniejsze jest przestrzeganie literalne pisma? Czy ważniejsze jest Boże miłosierdzie? Ja osobiście wolę być sądzonym przez Boga zgodnie z jego miłosierdziem a niżeli z literą prawa. Co ważniejsze szukanie wyjaśnienia, może częściowo błądzące, wśród takich popaprańców jak my? Czy może słuchanie jakichś naukowych wywodów praktycznie nie do pojęcia?

Tolku nie chcę się spierać
ale jest zasada
cesarzowi co cesarskie...a Bogu co boskie.
Zatem w myśl tego-z duchownym bliżej wiary...niżli w stadku zagubiono-znalezionych :mrgreen: :mrgreen:

A co do twego piwa ???
odpowiem czym innym...
znam przypadki że pewni ludzie z danej społeczności poznawali przepisy prawne...
ale wiedza ta była wynikiem procederów złodziejskich....

czy zatem można powiedzieć że znali prawo???
czy namiastkę prawa ???
(jakowa poznali stosownie do swego położenia)
Mirela napisał/a:
i KTÓŻ JAK BÓG lepiej ją wyjaśni...tak jak chce , gdzie chce i w jaki sposób chce...któż to odgadnie?

Owszem Mirelo i nikt z nas tego nie wie
gdzie??? jak??? i kiedy???
.. ale nie jest to także powiedziane że będzie to przez to forum....
doceniajmy...ale nie przeceniajmy....
szanujmy.. ale nie kultywujmy

:-D :-D :-D

Anonymous - 2013-10-14, 21:08

miodzio63 napisał/a:
cesarzowi co cesarskie...a Bogu co boskie.
Zatem w myśl tego-z duchownym bliżej wiary...niżli w stadku zagubiono-znalezionych
Miodzio nie odpowiem swoimi słowami lecz słowami św. Josemarii:

Gdybyśmy jako chrześcijanie żyli prawdziwie zgodnie z naszą wiarą, nastąpiłaby największa rewolucja wszystkich czasów... Skuteczność współodkupienia zależy także od każdego z nas! — Pomyśl nad tym. (Bruzda, 945)
miodzio63 napisał/a:
znam przypadki że pewni ludzie z danej społeczności poznawali przepisy prawne...
ale wiedza ta była wynikiem procederów złodziejskich....
Miodzio w tym przypadku nie jest ważne czy to było prawo czy namiastka, istotne jest co z tym zrobili i jak tą wiedzę spożytkowali. Nie mi ich osądzać od tego jest Bóg, mogę tylko modlić sie za nich aby Pan dał im oczy aby mogli zobaczyć to co robią, uszy aby mogli usłyszeć o Panu, wolną wolę aby mogli dobrze wybrać.
Anonymous - 2013-10-16, 01:58

Cytat:
Myślisz,ze to dobre miejsce na takie roważania?.... na forum "kryzysowców"
Szukajac odpowiedzi na portalach ,gdzie pisza "tylko" ludzie......
Leno a Twoim zdaniem jakie forum jest bardziej odpowiednie? Kto jeszcze może pisać za wyjatkiem człowieka na forum?


Tolku...oczywiscie ,ze ludzie(człowiek)...przeciez nie zwierz.
Zauwaz jednak prosze,że ów wyrażenie ujełam w cudzysłów..."tylko" ludzie.
Miodzio zrozumiał,co wiecej wyjaśnił....tłumaczyć więc już nie muszę.

Zamiast się czepiać wyraź swoje zdanie,a nóz Rogorowi pomożesz.

Co do Ciebie Rogor jeszcze.....
Jak juz pisałam ja i inni , nie jesteś jedyny....ni pierwszy, ni ostatni,który ma watpliwości,zastanawia sie,docieka....

Moim zdaniem to nic innego jak próba wiary....ot sprawdzian....no chyba ,ze ateistą byłeś i "coś" spowodowało,ze Boga szukać zacząłeś.
Problemy rodzinne,małżeńskie,rodzicielskie,zdrowotne ......i brak pomysłu na ich rozwiązanie ,bezsilność,szukanie wsparcia...itp.

....i to ma sens....

Dotąd (przyjmuje,ze wierzący jednak jesteś) wierzyłeś, tak Cie wychowano,tego uczono
Mnieman,ze coś w Twoim życiu niefajnego zadziać się musiało....że bardziej Bogiem sie zainteresowałeś.
Niestety...im wieksze zainteresowanie,i wieksza chęć zrozumienia,tym wieksze niejasności.......zwłaszcza w obliczu własnych problemów.

To wiara własnie,trudna dla wielu i niezrozumiała czasem.
Ja tez nie wszystko rozumie,nie widziałam,świadkiem nie byłam,a mimo to wierzę,przyjmuje,że tak i tak było ,i akceptuje dekalog.

Czy przestrzegam?.......staram się,ale nie zawsze wychodzi.
Nie jestem ideałem ,człowiekiem "tylko".


Rogor...
...no cóz ja Ci jeszcze napisać mogę?

Bóg jest Miłosierny i sprawiedliwy.
Sprawiedliwy znaczy równiez konsekwentny, zło= kara,dobro=nagroda......zanim jednak ukarze ostrzega.
Nigdy nie wymierza kary(konsekwencji) nie ostrzegając.

Obiecał raj i swoje błogosławieństwo w zamian za przesterzeganie Jego praw.
W przeciwnym razie............................było jak było.

ZŁo ,czy sprawiedliwość?


...a jak jest dzisiaj?

Bóg ,Bogiem,miłosierdzie miłosierdziem,ale.....za zło kare poniesć musisz.
Teoretycznie nic sie nie zmieniło,jeno wymiar kary inny....kiedyś np. kamieniowano,bądź wieszano...dzis lata wiezienia.


Na koniec...

Wiara bywa niepojeta,niezwykle trudna i nie zawsze idąca w parze z logicznym myśleniem.
Wiara to wybór i łaska przede wszystkim.
Tak mysle.

[ Dodano: 2013-10-16, 02:02 ]
ciekawy artykuł...

http://www.opoka.org.pl/b...z_wiara_06.html

Anonymous - 2013-10-16, 17:12

lena napisał/a:
Tolku...oczywiscie ,ze ludzie(człowiek)...przeciez nie zwierz.
Zauwaz jednak prosze,że ów wyrażenie ujełam w cudzysłów..."tylko" ludzie.
Leno moje pytanie było typowo retoryczne, a na takie pytania nie odpowiada się. Bez względu na jakie forum nie wejdziesz tam są również "tylko" ludzie ze swoimi problemami większymi mniejszymi ale problemami. Ludzi żyjących bez problemów po prostu nie ma. a więc nie za bardzo rozumiem odsyłania do kogoś innego tego człowieka skoro chce znać odpowiedż od nas. Odpowiedz na ile potrafisz i to wszystko, a jeżeli nie potrafisz to tylko przeczytaj co inni piszą.
Anonymous - 2013-10-18, 19:38

Nie o fora mi Tolku chodziło(są inne źródła i inne bardziej kompetentne osoby)....ale mniejsza z tym.
Anonymous - 2013-10-18, 19:52

Jeżeli nie o fora chodziło to ok. W diecezji tarnowskiej juz 6 semestr są wykłady studium biblijnego. Tutaj link:

http://www.studiumbiblijne.diecezja.tarnow.pl/

Otwierając poszczególne semestry, z lewej strony, masz kopalnię wiedzy na temat Bibli. Z tym że na zadane potania przez Rogera nie znajdziesz jednoznacznej odpowiedzi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group