Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Życie duchowe - kryzys wiary

Anonymous - 2013-09-25, 16:27
Temat postu: kryzys wiary
Zastanawiam się czy to wszystko ma sens...Ostatnio czytam często Biblię i cóż tam znajduję: Bóg daje przykazanie:nie zabijaj! I parę stron dalej Każe ukamienować za zbieranie drew w szabat czy za cudzołóstwo. Jaka więc jest prawda? A Nowy Testament: oto Jezus ,,łagodny jak baranek" sporządza bicz, wywraca stoły i wyrzuca kupców ze świątyni siłą, parę stron dalej Mówi, że ,,Przyniósł ogień i Pragnie by zapłoną" i ...wylicza osoby w rodzinie,które staną przeciw sobie! Gdzie jedność!? gdzie miłość!??? I kolejny obraz: najmądrzejszy król w dziejach świata- Salomon, Miał przeszło siedemset żon i tysiąc nałożnic...Jaki jest więc sens być wiernym, gdy ten właśnie najmądrzejszy król wcale wiernym jednej nie był? Był mądry bo korzystał z życia? Proszę nie wyrzucajcie mnie z Forum, które szanuję, Wytłumaczcie. Dla umocnienia wiary, by rozwiać najmniejszą wątpliwość! Szczęść Boże!

[ Dodano: 2013-09-25, 16:36 ]
Szukałem odpowiedzi na wielu Portalach katolickich. Znalazłem takie: Pismo św. było pisane przez ludzi, tylko pod natchnieniem ( to w końcu Słowo Boże czy ludzkie?), ,,takie były czasy", i ,,tyle mogli zrozumieć" - to klasyczne psychologiczne metody obronne, bo teraz niby jakie są czasy? Nie okrutne? A i ja choć jestem wykształcony tego nie rozumiem by Bóg kazał jednocześnie nie zabijać, a za grzech ukamienować. Jedno wyklucza drugie!

Anonymous - 2013-09-26, 00:17

drogi rogor,rozumiem ze szukajac rozumowo napotykasz na wiele niepewnosci.Mysle,ze wielu z nas takie cos przezywalo lub przezywa;
Nie odpowiem ci teologicznie na te pytania - to musisz udac sie do specjalistow w tej dziedzinie.
Ale opowiem ci co ja przezylam.
Tez szukalam i wiele watpilam,tyle niescislosci,ludzkich pierwiastkow ...znajdywalam w Bibli.A chcialam prawdy,chcialam wiedziec w co i dlaczego wierze.Tym bardziej ze zyje w kraju gdzie obok mnie wiecej muzulmanow niz katolikow,nie mowiac o niewierzacych.Gdzie wiec jest prawda?
Bardzo mnie to meczylo,im bardziej chcialam objac rozumem tym bardziej wpadalam w bezsens...Bylo mi z tym bardzo ciezko.Bo nie znajdywalam odpowiedzi,bo ciagle gdzies jakies nastepne watpliwosci,niejasnosci...
Az w pewnym momencie bylo mi tak zle na tym swiecie,ze postanowilam zaryzykowac i uwierzyc bez szukania rozumowego,po prostu kochac Boga calym sercem i na Nim budowac swoje zycie,tak bez dociekania rozumowego,sercem.Po prostu.
No bo i coz ryzykuje?
Sluchaj,jesli to sa ludzkie pierwiastki a nie Boze,jakis wymysl czyjejs wyobrazni itd - to co trace ze wierze?
A co zyskuje jesli wierze?tak naprawde?
Nie wiem czy doswiadczyles tego co zyskujesz,ale ja tak.Moje zycie sie zmienilo.Nie na zewnatrz,ale we mnie.Przestalam sie dreczyc pytaniami,uwierzylam i otrzymalam pokoj w sercu,po prostu radosc z zycia,tak zwyczajnie,radosc ze Bog jest,ze to ma sens,ze idziemy do Niego i ze nas kocha,mnie kocha.To wszystko zmienilo moje serce.I moge powiedziec ze choc rzeczywistosc wokol sie nie zmienila,to ja jestem szczesliwa.
No a jesli sie myle?No i co z tego - przeciez jestem szczesliwa,mam pokoj w sercu,jest mi dobrze - to czy cos trace?
Nie wiem jak ty rogor,ale ja wole zaryzykowac.wiem jak cierpialam z dala od Boga,i nawet jesli w tym wszystkim jest wiele pierwiastkow ludzkich...to i tak wole to i ten spokoj ktory mam.Po prostu rzucam sie w ramiona Boze i jest mi dobrze.
to jest wiara.Nie wiedza.Wiara.Nigdy pewnosci nie bedziemy miec,dopiero po drugiej stronie...Ale tam juz bedzie za pozno na wybor...
Ja wole wiec zaryzykowac.
a ty?
pozdrawiam cieplo i zycze by Duch sw;cie przeprowadzil przez te ciemnosci i dal moc bys zobaczyl...oczyma duszy...swiat,ktory nie da sie zobaczyc inaczej jak tylko wierzac

Anonymous - 2013-09-26, 15:41

Polecam do przesłuchania wykłady ks Marka Dziewieckiego "Karykatury Chrześcijaństwa"
Anonymous - 2013-09-26, 18:16

Regor, wyposażony w rozum sam powinieneś wyciągnąć wnioski.

Nie da się pogodzić i zracjonalizować tego co wzajemnie się wyklucza...

Nie sądzę Mirakulum by proponowane przez Ciebie linki rozwiały wątpliwości Regora.
A może komuś kogo znasz z Tego forum uda się wybrnąć z tej zagadki....swoimi słowami, dodam.
pozdrawiam :-)

Anonymous - 2013-09-26, 18:38

rogor, a czy modlisz się do Ducha Świętego zanim rozpoczniesz czytanie Biblii? Czy po przeczytaniu fragmentu pytasz Jezusa, co chce Ci przez to powiedzieć?

Ja również nie wyjaśnię przytoczonych sytuacji, ale z doświadczenia wiem, że jak się pragnie coś pojąć, to warto prosić Boga o łaskę zrozumienia Jego Słowa. Jeżeli coś jest dla nas ważne, to Bóg daje odpowiedzi.

Anonymous - 2013-09-26, 18:58

rogor napisał/a:
Bóg daje przykazanie:nie zabijaj! I parę stron dalej Każe ukamienować za zbieranie drew w szabat czy za cudzołóstwo.
Roger czy liberalne podejście do prawa jest dobre? Jeżeli masz dziecko i zabronisz jemu coś robić czy Twoim zdaniem nie zasługuje na karę? Nie ważne jaki katalog kar przyjmiesz kara będzie karą. No cóż śmierć w czasach kiedy to się działo było bardzo odstraszającą karą od popełniania nieprawości a mimo to ta nieprawość była popełniana.
rogor napisał/a:
A Nowy Testament: oto Jezus ,,łagodny jak baranek" sporządza bicz, wywraca stoły i wyrzuca kupców ze świątyni siłą,
A jak Ty byś się zachował jeżeli w Twoim domu ktoś by urządził jaskinię zbójców. Dlaczego w Jego domu miał ktoś czerpać zyski na biednych pielgrzymach wciskając im, że to dla ich dobra? Świątynia była chyba miejscem spotkania człowieka z Bogiem oraz Boga z człowiekiem.
rogor napisał/a:
Mówi, że ,,Przyniósł ogień i Pragnie by zapłoną"
Tak, tak jest ma zapłonąć ogień wiary.
rogor napisał/a:
i ...wylicza osoby w rodzinie,które staną przeciw sobie! Gdzie jedność!? gdzie miłość!???
No cóż trzeba zapytać człowieka dlaczego targany jest nienawiścią do drugiego człowieka należy rozumieć to zdanie jako zapowiedź męczeństwa chrześcijan.Do dnia dzisiejszego najwięcej chrześcijan umiera codziennie za wiarę w Jezusa Chrystusa
rogor napisał/a:
I kolejny obraz: najmądrzejszy król w dziejach świata- Salomon, Miał przeszło siedemset żon i tysiąc nałożnic...Jaki jest więc sens być wiernym, gdy ten właśnie najmądrzejszy król wcale wiernym jednej nie był? Był mądry bo korzystał z życia?
Roger zastanów się chciałbyś rozwiązywać konflikty wśród tylu bab siedzących w domu i zajmujących się jedynie upiększaniem siebie bo ja nie. Nie zazdroszczę biedakowi. Mam w domu cztery :babsztyle": córkę, wnuczkę i dwie "kochanki" ;-) (czyli suczkę i kotkę) i mam dosyć stawania między nimi jako mediator wieczna zadyma :mrgreen: To wyobraź sobie jak wdepnął Salomon. A tak na poważnie to nie było prawo Boże lecz ludzkie i należy rozumieć przed czym Bóg przestrzega człowieka zabraniając jemu wielożeństwa. Żony i konkubiny Salomona doprowadziły do odstępstwa od wiary i upadku królestwa Izrael. Opis ten należy rozumieć jako przestrogę przed takim postępowaniem.
Anonymous - 2013-09-26, 19:31

Rogor, masz moją modlitwę o opiekę Ducha Świętego nad Tobą, myślę, że każdy z nas, a jeśli nie każdy, to wielu miało i ma takie pytania. Trzymaj się. :)
Anonymous - 2013-09-27, 08:53

rogor ,
jak byłem nastolatkiem i ciut później
jak słyszałem
i "prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne"
albo " i pan pozwala się paść na zielonych pastwiskach"
to zawsze myślałem : co za piedoły
co to ja krowa ?
trawa -wielka mi rzecz :mrgreen:


Rogor , są pewnie różne drogi poznania ,
przez serce , przez rozum .
Jedno nie wyklucza drugiego , raczej wspomaga .

Geniusz malarza poznajesz po obrazie .
Geniusz architekta po budowli .
czyli Boga ( Stwórcę ) poznasz po dziełach , stworzeniu

No to wyjdź z domu i się rozejrzyj :mrgreen:
Przyjrzyj się chmurom , górom , morzu , drzewom ,
pomyśl o makro i mikrokosmosie
przypatrz się kobietom
pomyśl jak genialnie skonstruowany jest świat i człowiek
jak olbrzymi stopień komplikacji
a jednocześnie niewiele praw
i wszystko poukładane
pomysl o relacjach , miłości , altruizmie , uśmiechu
PRZYPADEK , "matka natura" ? :mrgreen:

Anonymous - 2013-09-27, 14:39

Dziękuję za cenne komentarze. Myślę, że Maryja, czy św. Józef mogliby mieć większe obawy, jednak zawierzyli bezgranicznie Bogu. Ja wszak jestem ,,wyposażony" w siłę Tradycji chrześcijańskiej, przykłady życia wielu świętych, prace doktorów Kościoła i przekaz tylu katechez...Jest więc tu coś z duchowości i ...Łaski Bożej. Sam rozum nie wystarczy.
A śmierć. Cóż myślę, że świadczy o sile i determinacji Miłości. Wszak Jezus umarł za nas straszną śmiecią krzyżową. Wybór Boga wymaga determinacji, On ma być na pierwszym miejscu, nawet przed rodziną, czy moim życiem...Męczeństwo chyba jest najtrudniejsze!
Chrześcijaństwo nie jest dla mięczaków!....Wciąż nie rozumiem dlaczego Bóg kazał kamienować???

Anonymous - 2013-09-27, 17:01

rogor napisał/a:
Wciąż nie rozumiem dlaczego Bóg kazał kamienować???
Roger może dla tego, że to jest jedna z najstraszniejszych kar i aby odstraszyć ludzi od nieprawości. Naprawdę nie umiem odpowiedzieć na to pytanie w sposób sensowny. Nigdy nie zastanawiałem się nad tym. Mam nadzieję, że najgorszy kryzys minął
Anonymous - 2013-09-27, 21:02

Na wiele Twoich pytań są odpowiedzi. Powinieneś sięgnąć do poważnych opracowań biblijnych, gdzie teksty są analizowane w kontekście kulturowym, historycznym itp. To są wielostronicowe opracowania, przejrzyj np. książki Pani Anny Świderkówny - kopalnia wiedzy i zrozumienia!
Nie wystarczy wziąć dwóch cytatów i powiedzieć - "nie rozumiem", samo nie przyjdzie prawdopodobnie, trzeba szukać, to wymaga wysiłku.
Tak przy okazji gdzie znalazłeś nawoływanie Pana Boga do kamieniowania, w Nowym Testamencie?

Anonymous - 2013-10-08, 18:26

Księga Powtórzonego Prawa 22; 21-26.

[ Dodano: 2013-10-08, 18:27 ]
Myślę, że gorsza od ukamienowania może być utrata życia wiecznego.

Anonymous - 2013-10-09, 20:02

;-)

http://www.kazaniaksiedza...-czerwca-2011r/

Anonymous - 2013-10-10, 21:56

Czyli Stary Testament. Pan Jezus przyniósł rewolucję w relacjach międzyludzkich, pamiętasz jak sam potraktował jawnogrzesznicę?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group