Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Kryzys w małżeństwie

Anonymous - 2013-09-25, 11:38
Temat postu: Kryzys w małżeństwie
Jestem nowa wiec nie wiem czyw dobrym wątku pisze ale może ktos mi pomoże.
Jestem mężatka po slubie cywilnym od 4 lat. Po slubie cywilnym poniewaz wczesniej byłam po rozwodzie. Z mężem poznaliśmy sie 5 lat temu on był w trakcie rozwodu ja juz po rozwodzie . zaczęlismy do siebie dzwonić poniewaz mieszkaliśmy 70 km od siebie , sptykaliśmy sie w weekendy czasem przyjeżdżał do mnie do pracy z racji iz pracowałam na nocki to przyjeżdżał jechaliśmy do domu czasem tylko mnie odwiózł było naprawde fajnie. Dodam ze na telefonie spedziliśmy długie godziny i mielismy o czym rozmawiac do tego było gg . Poznaliśmy sie w listopadzie a na wiosne zaczeliśmy remontowac dom zeby zamieszkać razem po kliku miesiącach okazało się że jestem w ciązy powiedziałam wtedy jeszcze to mężczyxnie który był ojcem dziecka poniewaz planowaliśmy przyszłość ale nie mieliśmy statusu wiec był moim facetem, kiedy dowiedział sie że jestem w ciązy milczał 4 dni potem zadzwonił jakby nigdy nic było to straszne ale ok mógł doznac szoku . Wiadomośc o ciążu zdeterminowała nas bardziej do remontu . Wyremontowaliśmy dom urodził sie Dawidek i zaczęło sie psuć między nami. Ja byłam ciagle zmęczona mąż mi za bardzo nie pomagał do ego bardzo cięzki poród . Po kilku miesiacch mąz zaczał sie do mnie zbliżąc ja niestety nie miałam ochoty na sex , było to dosyc dziwne poniewaz wcześniej tak nie było . Nie mogę sobie wytłumaczyć dlaczego tak się zachowywałam, często sie kłóciliśmy potem urodziło się drugie dziecko więcej obowiązków , ciagle zmeczenie, ciągłe wyrzuty męża ze nie chce sie z nim kochać itd. Ja potrzebowałam wtedy bliskości ale nie sexu chciałam by mnie przytulił żebyśmy stworzyli rodzine . ale on zbliza się tylko wtedy kiedy chce sie kochać. Może ja jestem winna nie umie poradzic sobie z tym ze nie ma ochoty na sex. Próbuje szukać pomocy próbuje sie wytłumaczyc . Ale nie wiem dlaczego nie umiem nie chce sie kochac z mężęm. Może poprzez częste kłótnie które zawsze oscylują wokół pieniędzy i sexu.
Prosze pomóżcie mi poradzcie mi coś

Anonymous - 2013-09-25, 12:52

Nie za bardzo zrozumiałem kto jest mężem, kto jest ojcem dziecka a z kim nie chcesz uprawiać sexu.
Seks, władza, pieniądze to trójca która zawsze wprowadzała zamęt na świecie, rządziła zmysłami.
To samo powtarza się teraz u Ciebie.
Kiedy miedzy ludźmi pierwszą rolę zaczynają odgrywać zmysły a system wartości idzie w odstawkę, to niechybnie oznacza problemy....

Anonymous - 2013-09-25, 14:22

Te mrugające oczka na samej górze , najleiej mówią że chyba nie bardzo wiesz czego chcesz, gdzie byłaś, gdzie jesteś i czego ci brakuje.
Pobądź tu, poczytaj, wątpliwości same się rozwieją.
Był okres ze też myślałem że kasa to seks, a seks to kasa. Nie ma ani tego ani tamtego a mam radości wiecej jak wcześniej.

Anonymous - 2013-09-25, 14:43

Gosiu piszesz jakoś niejasno

Jesteście oboje po rozwodzie ?

A te pierwsze małżeństwa były sakramentalne ?

Anonymous - 2013-09-25, 16:53

Pierwsze małżeństwo było Kościelne z racji iz obydwoje z mężem obecnym mężem jesteśmy po rozwodzie nie możemy zawrzec małżenstwa kościelnego w tej sytuacji jakiej sie znajdujemy teraz to może i dobrze ze nie wiązaliśmy sie w kościele. Dzieci sa z drugiego małżeństwa . A problem polega na tym że ja od urodzenia dzieci nie mam ochoty na sex po prostu chciałabym by mąz mnie przytulił i żeby na tym sie skończyło a on przytula sie do mnie tylko wtedy kiedy ma ochote na sex wiec jestem takim zaspakajaczem jego potrzeby .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group