Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Intencje modlitewne - Proszę o wsparcie

Anonymous - 2012-10-01, 18:10
Temat postu: Proszę o wsparcie
Kochani,
gorąco Was proszę o modlitwę w intencji mojego małżeństwa [Joli i Wojtka]
Tak bardzo ciężko u mnie, modlę się, ale moja modlitwa znika w przetrzeni, prawie jak ja, a wszystko wokół zaczyna się walić.
Zaczynam tracić nadzieję a muszę wytrwać dla dzieci. Złe myśli coraz częściej biorą górę. Boję się, co będzie

znalazłam fragment tego wiersza na formu, i to jest to, co teraz odczuwam
Jesteś przy mnie, lecz tego nie czuję.
Mówisz do mnie ale ja Cię nie słyszę.
Pomagasz mi ale nic nie widzę prócz tego
że wokół mnie wszystko się wali
Z serca dziękuje
J

Anonymous - 2012-10-03, 19:12

Zdrowas Maryjo

Na pocieszenie napiszę, że jak po modlitwie się wali to znaczy, że ona silnie działa. Trzeba zwalić złe mury, bo i tak runą, by na to miejsce wznieść dobra silną i zdrowa budowle małżeńską,rodzinną i ludzką na Chrystusie. :-D

Anonymous - 2012-10-03, 19:21

łaski pełna, Pan z Tobą.....
Anonymous - 2012-10-04, 13:59

Dziewczyny,
dziękuję,
ja niestety sama runęłam z tymi budowlami.
Co jeszcze musi się zawalić, żeby można było zbudować?
Upadam na duchu, tracę wiarę, nieprzestaję w modlitwie.
Za parę godzin runie ostatnia moja nadzieja na utrzymanie rodziny (mąż chce sprzedać nasze wspólne mieszkanie) na które przez 6 lat ciężko pracowaliśmy. Teraz jest gotowe do wprowadzenia się, ale nie jesteśmy już rodziną. Jego decyzja jest ostateczna.
Błagam Królową Różańca z POmpejów o pomoc, o siłę o łaskę wytrwania
Jezu, nie opuszczaj mnie, ponieś mnie na plecach przez ten ciężki czas, kiedy nie mam siły już iść

Anonymous - 2012-10-10, 23:23

Dzolo napisał/a:
ja niestety sama runęłam z tymi budowlami.


WIesz , często gdy otwieram Biblie Duch Święty podsuwa mi rózne fragmenty z tego ustępu. Zacytuję w całości, abyś dobrze mogła się wczytać. To gotowa recepta na odbudowanie siebie i małżeństwa i rodziny.

(1) Wołaj, ile masz sił, nie ukrywaj się nigdzie! Podnoś swój głos jak dźwięk trąby, ujawnij mojemu ludowi jego grzechy, a domowi Jakuba wszystkie jego winy. (2) Szukają Mnie dzień po dniu i chcieliby poznać me drogi, jak naród pragnący żyć tylko sprawiedliwie, bez zaniedbywania praw swojego Boga. Mnie wypytują o prawa sprawiedliwości i chcieliby, aby Pan Bóg przybliżył się do nich. (3) Lecz po co pościć, skoro Ty tego nie widzisz, po co się umartwiać, skoro Ty o tym nie wiesz? Otóż, kiedy pościcie, własnych spraw pilnujecie i uciskacie tych, co dla was pracują. (4) Co prawda, pościcie, lecz wśród kłótni i swarów i bicia pięściami waszych najuboższych. Nie pośćcie już więcej tak, jak to teraz czynicie, po to tylko by głos wasz było słychać wysoko. (5) Czyż ma Mi się podobać post człowieka dokładnie w tym dniu, kiedy się umartwia? Czy post na tym polega, by się jak trzcina pochylać lub wór pokutny wkładać i nurzać się w popiele? Czy to nazywasz postem, a dzień nim wypełniony – miłym dla twego Pana? (6) Czy wy nie wiecie, w jakim to poście mam upodobanie? Oto, co Pan i Bóg zawyrokował: zerwijcie pęta niesprawiedliwości, odwiążcie sznury mocujące brzemię, wypuśćcie na wolność uwięzionych i wszystkie jarzma połamcie. (7) Chlebem swoim podzielcie się z głodnymi, udzielcie schronienia ubogim, bez dachu nad głową, przyodziejcie nagiego, gdy go zobaczycie, i nie odwracajcie się od kogoś, w kim wasza krew płynie. (8) Wtedy twoja światłość zabłyśnie jak jutrznia, a twoje rany zabliźnią się szybko. Twoja sprawiedliwość będzie szła przed tobą a chwała Pana iść będzie za tobą. (9) Gdy zaczniesz wtedy wołać, Pan ci odpowie, i na głos twój rzeknie: Oto jestem. Jeśli zdejmiesz z innych twe jarzmo i gróźb zaprzestaniesz, i odejdziesz od twoich wszystkich złych zamiarów, (10) jeśli podzielisz się twoim chlebem z głodnymi, jeśli nakarmisz do syta wszystkich uciskanych, twoja światłość ukaże się w ciemnościach, a mrok, w którym trwałeś, rozjaśni się światłem południa. (11) Pan będzie ci nieustannie przewodził i karmił cię do syta nawet na pustyni. On ci przywróci siły i staniesz się jak świeżo podlany ogród albo jak źródło wody nie dającej się nigdy wyczerpać. (12) I zaczniesz wznosić budowle na dawnych ruinach, budował będziesz śmiało na starych fundamentach. Będą cię nazywać odnowicielem wyłomów i budowniczym domów niedawno zburzonych. (13) Jeśli się powstrzymasz od deptania szabatu i oddawania się w dni święte swoim zwykłym sprawom; jeśli znów szabat nazywać będziesz Rozkoszą, a dniem czcigodnym święto na cześć Pana; jeśli je uszanujesz nie udając się w podróż i nie załatwiając spraw zwykłych, i rozmów nie prowadząc żadnych, (14) to znajdziesz samą słodycz w Panu, a Ja cię poprowadzę zwycięsko po wyżynach kraju i karmił cię będę dziedzictwem twego ojca, Jakuba, bo tak zawyrokował Pan własnymi ustami.

(Ks. Izajasza 58:1-14, Biblia Warszawsko-Praska)

Dom Jakuba= ojczyzna= cała rodzina i powinowaci

Oczywiście nie na wszystko masz wpływ , ale tam gdzie tylko możesz wprowaszaj to co tu napisane. :-D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group