Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Dział techniczny - Zamęt

Anonymous - 2012-09-08, 18:10

No... nie kumam.

Bo 12 kroków dla chrześcijan to nie jest to samo co AA. Bo twórcą 12 kroków dla chrześcijan nie jest Bill i Bob.
Bo 12 kroków może prowadzić fachowiec (psycholog, psychoterapeuta), który 10 razy szybciej zauważy, gdzie należy drążyć, gdzie sprawdzać i prowadzi np. kilka grup, zajmuje mu to czas, przykłada się do swojej pracy, a ludzie na tej pracy zyskują, rozwijają się szybciej.

Zdania mogą być różne, pytanie czy pod różnicą zdań kryje się jakaś treść, jakiś sens tej różnicy, czy różnica polega tylko na tym, że "nie może być odpłatnie i koniec dyskusji, i takie jest moje zdanie".

Pozdrawiam.

Anonymous - 2012-09-08, 19:31

Jarek321 napisał/a:
Bo 12 kroków może prowadzić fachowiec (psycholog, psychoterapeuta), który 10 razy szybciej zauważy, gdzie należy drążyć, gdzie sprawdzać i prowadzi np. kilka grup, zajmuje mu to czas, przykłada się do swojej pracy, a ludzie na tej pracy zyskują, rozwijają się szybciej.


Jarku,
skoro nie podoba się Tobie program 12 kroków, jego prowadzący, jego idea, "kościół Sycharowski", postawa Andrzeja, to proponuję Tobie zachowaj się jak mężczyzna!
1. spotkaj się oko w oko z prowadzącymi 12 kroków i zaproponuj zmiany, które według Ciebie będą dobre.
2. spotkaj się z Andrzejem i oko w oko wyjaśnij mu, co Ci leży na wątrobie w związku z jego postawą.
3. określ w liście otwartym, adresowanym do moderatorów tego portalu jakie widzisz problemy na stronie i konkretnie zapytaj, dlaczego pozbawiono Ciebie funkcji moderatora.
Słowem zacznij działać.
Kto wie, może Twoje działania pomogą takim jak ja, którzy "upierają" się, że kochają współmałżonka.
Obudź w sobie:
JAROSŁAWA ;-)

Anonymous - 2012-09-08, 19:39

O widzę, że obudził się STANISŁAW :-)

Dziękuję za rady, prawdziwy mężczyzno.

Już podpowiedziałem jakiś czas temu, żebyś został moderatorem, ale jak widzę, jeszcze nie masz zielonego koloru... niestety...

Anonymous - 2012-09-08, 20:00

Jarek321 napisał/a:
O widzę, że obudził się STANISŁAW :-)

Dziękuję za rady, prawdziwy mężczyzno.

Już podpowiedziałem jakiś czas temu, żebyś został moderatorem, ale jak widzę, jeszcze nie masz zielonego koloru... niestety...


Tak, Jarku. Kiedy tu wchodziłem byłem Stasiem. To się zmieniło.
Dzięki temu zacząłem rozmawiać z moją Żoną, ale Staś wraca, więc masa pracy przede mną, aby Stanisław został we mnie na dobre.
Ja nie chcę udzielać rad, po prostu widzę, jak Tobą szarpie, miota, jak cierpisz, recepta na to jedna: działać, wtedy szarpanina się skończy.
Ja szczerze bym pragnął, abyś dalej był Moderatorem, silnym jak skała, prowadzącym modlitwy, mitingi skypowe, doradzającym, prawdziwie ludziom poranionym w kwestiach, na których znasz się najlepiej ze wszystkich moderatorów.
Ale to moje chciejstwa.
Decyzja i tak należy wyłącznie do Ciebie.
PS. Podobnie jak i Zen z szacunkiem wspominam "dawnego" Jarka, który bardzo mi kiedyś pomógł...

Anonymous - 2012-09-09, 00:19

Stanisław1 napisał/a:
wspominam "dawnego" Jarka


Jak to mówią nasi południowi sąsiedzi: to se ne vrati! :-D

Anonymous - 2012-09-09, 00:35

Powiem tak. Wprowadziliscie prawdziwy ZAMET. Czy to celowe rozpoczecie watku w momencie kiedy ruszaja grupy dwunastokrokowe. Czy to jakies wewnetrzne Wasze porachunki.
Nie wchodze w temat Waszych relacji glebiej, ale poprzez ten temat wprowadzacie u uczestnikow, u mnie tez oczywiscie watpliwosci czy napewno ta droga niejedyna napewno ale pomocna, czy czasem Forum Sychar nie zaliczyc do Sekty rzeczywiscie. Mnie osobiscie martwi brak osoby duchowej, ktora de facto powinno byc w kazdej grupie. Ale pracowalem z osobami uzaleznionymi od srodkow psychoaktywnych (opieka czysto medyczna) i moi koledzy z pracy, profesjonalisci ktorzy prowadzili grupy terapeutyczne, osoby o wybitnym doswiadczeniu, ogromnej wiedzy twierdzili ze wielka jest sila w grupie osob o tych samych problemach. Sila naprawcza.

Jestem osoba ktora lada dzien ma zaczac 12krokow i co?
Proste pytanie.
Czy zaczac w imie Boga czy w imie szatana??

Anonymous - 2012-09-09, 08:42

emigrant2 napisał/a:
Jestem osoba ktora lada dzien ma zaczac 12krokow i co?
Proste pytanie.
Czy zaczac w imie Boga czy w imie szatana??


Emigrancie... to już Twoja sprawa czy chcesz iść razem z Bogiem czy razem z szatanem.
Zadajesz pytanie typu: "czy nóż jest dziełem Boga czy szatana?". Narzędzie, jakim jest program 12K można wykorzystać w różnym celu.

Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra Rz 8, 28-30

Jeżeli chcesz Emigrancie coś dobrego dla siebie, to jako priorytet postaw relację z Bogiem, a wtedy WSZYSTKO będzie dla Twojego dobra, czyli program 12K również.

Czyli warunkiem rozwoju nie jest program 12K sam w sobie, ale relacja z Bogiem, który sprawi, że posługując się programem 12K zrobisz szybkie postępy.

Anonymous - 2012-09-09, 11:37

Jarek321 napisał/a:


Czyli warunkiem rozwoju nie jest program 12K sam w sobie, ale relacja z Bogiem, który sprawi, że posługując się programem 12K zrobisz szybkie postępy.


Myślę sobie ,że było by wielkim niedopowiedzeniem, gdyby nie podkreślono ,ze sam program zakłada i stawia na relacje z Bogiem. Program 12 kroków jest narzędziem usytematyzowanej przemiany.
Sama nie uczestniczyłam w programie 12 kroków,przeczytałam ten program w domu i doszłam do jednoznacznego wniosku ,że cały ten program doswiadczyłam w konfesjonale...
Czytając program byłam zdumiona ,że Pan Bóg jest tak łaskawy ,że pozwolił tak w prosty sposób usystematyzować małymi krokami podstawowe sprawy przemiany...
Program 12 króków nie zakłada ,ze po jego zakonczeniu nasza przemiana zatrzymuje sie ,co raczej daje perspektywe dalszego rozwoju duchowego oczywście z Bogiem we Wspólnocie Kościoła Katolickiego.
Program też ten nie zakada ,że jest jedynym narzędziem w reku Boga do przemiany człowieka.
Pozdrawiam

Anonymous - 2012-09-09, 12:00

Cytat:
ale poprzez ten temat wprowadzacie u uczestnikow, u mnie tez oczywiscie watpliwosci czy napewno ta droga niejedyna napewno ale pomocna, czy czasem Forum Sychar nie zaliczyc do Sekty rzeczywiscie.



zauwazylam ze przy kazdym starcie grup 12 krokowych, emocje rosną i pietrzą sie przeszkody..
Dlatego odmawiamy Nowenne wspolnie!

Cytat:
Mnie osobiscie martwi brak osoby duchowej, ktora de facto powinno byc w kazdej grupie.


W poprzednich edycjach był z nami O Jerzy duchowo i czasem dobrym słowem.
Teraz jesteśmy w trakcie rozmów z kapłanami zwiazanymi z naszą wspolnotą.

Cytat:
Ale pracowalem z osobami uzaleznionymi od srodkow psychoaktywnych (opieka czysto medyczna) i moi koledzy z pracy, profesjonalisci ktorzy prowadzili grupy terapeutyczne, osoby o wybitnym doswiadczeniu, ogromnej wiedzy twierdzili ze wielka jest sila w grupie osob o tych samych problemach. Sila naprawcza.


To niezwykłe dla mnie jak Duch Sw działa przez ludzi, To właśnie Ta siła naprawcza o ktorej piszesz.

Cytat:
Jestem osoba ktora lada dzien ma zaczac 12krokow i co?
Proste pytanie.
Czy zaczac w imie Boga czy w imie szatana??


My zaczynamy w imię Pana Boga, z Nowenną na początek.:) Mam nadzieje ze i Ty?

Nowe dzieło, emocje, to naturalne.

Zachęcam do poczytania świadectw uczestnikow ktorzy własnie kończą. http://www.kryzys.org/viewtopic.php?t=8009

Anonymous - 2012-09-09, 21:04

Danka9 oczywiscie ze w imie Boga. Czy nowenna modlimy sie wspolnie na skype czy kazdy indywidualnie, ja od wczoraj zaczalem odmawiac nowenne
Anonymous - 2012-09-13, 22:42

Norbert1 napisał/a:
Kto tu prowadzi 12 kroków??
ludzie jacy przedtem mieli ze soba problemy,ludzie jacy tak samo jak wiekszośc z tych wchodzących na forum mieli problemy z depresja,stanami psychozy,emocjami,uzywkami itp..itd

i ci ludzie jacy niejednokrotnie nadal sami korzystają z wizyt u psychiatry,psychologa,korzystaja z terapi po póltora roku koncząc program włąsny wprowadzają innych do zycia....
uczac czego?
niekiedy nieświadomie przekazując takiemu zagubionemu człowiekowi własne wypaczenia,własny styl widzenia....

Norbi... pamiętam, że Ty prowadziłeś warsztat 12kroków, w którym brałam udział... i wtedy nie było mowy o tym, że mnie "wypaczasz"... a jedynie prowadzisz i towarzyszysz...

Przykre dla mnie jest czytanie takich Twoich komentarzy po wspólnej drodze i wielu rozmowach i zwierzeniach... tyle...

[ Dodano: 2012-09-13, 22:47 ]
emigrant2 napisał/a:
Nie wchodze w temat Waszych relacji glebiej,
Emigrant... i tak trzymaj, będziesz zdrowszy :-D Nasze relacje nasza "broszka". Zajmij się sobą, swoją pracą na krokach, budowaniem relacji z Bogiem.
Ale zgadzam się z Tobą, że źle się stało... to świadczy o tym, że zły nie śpi... to on powoduje zamęt.

Pogody Ducha na drogę!! :-D

Anonymous - 2012-09-13, 23:48

ak70 napisał/a:


i tak trzymaj, będziesz zdrowszy



I tak trzymam. Wlaczam temat do IGNOROWANYCH, szkoda czasu na Wasze klotnie.

Anonymous - 2012-09-14, 09:19

ak70 napisał/a:
Norbi... pamiętam, że Ty prowadziłeś warsztat 12kroków, w którym brałam udział... i wtedy nie było mowy o tym, że mnie "wypaczasz"... a jedynie prowadzisz i towarzyszysz...

Przykre dla mnie jest czytanie takich Twoich komentarzy po wspólnej drodze i wielu rozmowach i zwierzeniach... tyle...

Ak70-niech was prowadzi opacznosc Boża,
a ty postaraj się jeno zrozumiec i wybaczyć facetowi jaki
...czuje się przegrany....
zło przybiera rózne formy i czasami zmusza do plucia na to -co stanowiło wartości

pozdrawiam

Anonymous - 2012-09-14, 13:58

Norbert1 napisał/a:
zło przybiera rózne formy i czasami zmusza do plucia na to -co stanowiło wartości


Raczej kusi niż zmusza.
A decyzje podejmuje każdy sam, jak to napisałeś w innym wątku ;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group