Anonymous - 2012-08-09, 23:32 W moim przypadku taka intencja jest wypowiadana na głos. Z praktyki wiem, że niektórzy podają intencję" w wiadomej sprawie". Natomiast kiedy dowiedziałam się o tym, że problemy w moim małżeństwie i mojej rodzinie wynikają z obciążeń międzypokoleniowych, to szukałam eksperta od tych spraw i trafiłam na uznanego specjalistę w naszej diecezji, który dokładnie taką intencję mi przekazał. Ta msza działa podobnie jak Gregorianka, czyli 30 mszy oraz komunia w tej intencji. Jeżeli to ma pomóc mojemu małżeństwu i moim dzieciom to nie zastanawiałam się nad zmianą i upraszczaniem intencji. Nie jestem ekspertem, dopiero od trzech miesięcy rozpoznaję temat, ale też działam. Okazało się, że wokół mnie bardzo dużo jest osób i małżeństw z podobnymi problemami. Niestety za mało się o tym mówi. Szkoda tylko, że tak późno (rodzina legła w gruzach) dowiedziałam się o źródle większości problemów. Msza może być dowolna i odprawiana przez każdego księdza. Mój "ekspert" powiedział, że może być problem z zamówieniem tych 30 mszy, ponieważ nie każdy proboszcz zgadza się na taką intencję. Ja nie miałam z tym problemów. Gdziekolwiek się zgłaszałam uzyskiwałam aprobatę (inne osoby też prosiły mnie o pomoc, dlatego sprawdzałam w różnych parafiach). |
