Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Miłość zawsze zwycięża

Anonymous - 2012-03-06, 15:41

Dziękuję za zaproszenie. Zastanawiam się czy można odbyć je wirtualnie, bo ja nie mam żadnych możliwości, aby dojechać do większej miejscowości w tym momencie, bo zostaję z małym dzieckiem, a jak nie zostaję to pracuję. Oraz czy gdzieś na forum jest jakiś przewodnik po 12 krokach, bo szukałam, ale nie mogę znaleźć... :oops: taki, aby zrozumieć na czym mniej więcej to polega, bo zależy mi by skończyć go konsekwentnie itp. i byłoby mi wstyd, gdybym nie wyrobiła się czasowo.
Anonymous - 2012-03-06, 15:46

tutaj poczytaj posłuchaj http://sychar-12krokow.blogspot.com/
Anonymous - 2012-03-06, 16:01

maryniaa napisał/a:
tutaj poczytaj posłuchaj http://sychar-12krokow.blogspot.com/


Bardzo dziękuję, już patrzę.

Anonymous - 2012-03-06, 18:16

Tereniu jak najbardziej wirtualnie, chociaz powstaja niesamowite wiezi, a na spotkania w realu, ktorych jest kilka przez czas trwania warsztatow, czeka sie jak na najwiekszy prezent :mrgreen:
Anonymous - 2012-03-07, 21:05

Dzisiejszy wieczór spędzam w większości na modlitwie oraz czytaniu tekstów wielkopostnych na Opoce. Tak sobie to założyłam na dzisiaj. Mąż wyjątkowo poszedł już spać, więc mam czas na kontemplację w samotności przed jutrzejszym dniem. Płakałam przy modlitwie do św. Rity, ale mam wrażenie, że ten płacz mnie oczyścił. Nie czuję się po nim zmęczona, ale raczej odświeżona. Przepraszam, że to wszystko tutaj piszę, nie mam gdzie się tym podzielić.

Pomyślałam, że jeśli wyniki rezonansu wyjdą w miarę dobrze to znaczy, że mam mieć czas na coś w moim życiu i zapiszę się na 12 kroków i zrobię wszystko, by wytrwać. To takie moje postanowienie. W tej chwili zbyt paraliżuje mnie kwestia zdrowia mojego dziecka, abym umiała podjąć decyzję na już. :oops:

Anonymous - 2012-03-07, 22:41

Terenia napisał/a:
Płakałam przy modlitwie do św. Rity, ale mam wrażenie, że ten płacz mnie oczyścił.


Znasz ten blog?

http://swietarita.blogspo...ko-zawodzi.html

Anonymous - 2012-03-10, 15:51

Tego nie znałam, ale kliknęłam Twój link przed wyjściem do szpitala i dwukrotnie odmówiłam tę litanię. Teraz chcę ją przepisać, aby mieć stale przy sobie. Bóg zapłać Kingo! Wcześniej czytałam tutaj: http://rita.blox.pl/2006/...TRUDNYCH-I.html

[ Dodano: 2012-03-11, 17:55 ]
Tak bardzo się boję :-( czekam na wyniki i boję się tego, że mogą na nich wyjść straszne rzeczy. Każda godzina jest takim oczekiwaniem, w każdej minucie nie mogę się od tego oderwać. Niby się uśmiecham, niby coś rozmawiam z mężem, a w głębi mnie jest rozrywający strach. Boże dopomóż... :cry:

[ Dodano: 2012-03-12, 18:40 ]
Bóg jest miłosierny i wszechmocny, ulitował się nad nami!!!
Dla mnie to wielki, Boży znak, że muszę coś zmienić w swoim życiu!
Mam wrażenie, że to wręcz jak Objawienie... cud w moim życiu, pokazanie mi, że teraz wszystko już będzie lepiej!

Anonymous - 2012-03-14, 20:09

Terenia napisał/a:
Bóg jest miłosierny i wszechmocny, ulitował się nad nami!!!

Chwała Panu :mrgreen:

Anonymous - 2012-03-28, 23:02

Jest mi bardzo trudno... jestem chyba niewdzięczna, zachłanna. Chcąc upiec 2 pieczenie na jednym ogniu... i dostałam kuksańca od losu. Smutno mi. Tak - miałam jedno marzenie, aby mój syn był zdrowy i oto jest! I co ja zrobiłam? Zamiast dziękować i się skupić tylko na tym, tak zachłysnęłam się radością, że postanowiłam zrealizować jedno ze swoich marzeń. Nie udało się i czuję bolesną gorycz porażki.

A zamiast tego mogłam spokojnie się przygotowywać do Świąt. Nie byłoby potoku łez i poczucia przegranej.... Jest mi bardzo wstyd. Jutro przyjdzie mi zapłacić za to, dobrze, że mąż wyrozumiały na babskie fanaberie. Obiecałam sobie, że więcej takich durnych pomysłów nie będę miała. Pewnie nie dotrzymam słowa, ale przynajmniej na jakiś czas wybiłam sobie z głowy... :-(

Poza tym mąż się czuje niedoceniony, a ja nie wiem, co zrobić... chwalę go za pracę, wiem, że oczekuje czegoś ekstra... pomyślałam może o jakiejś kolacji, ale to chyba nie to. W głębi duszy chciałby mieć lepszą żonę, a ze mnie kiepski na nią materiał. Niestety.

Anonymous - 2012-03-29, 00:13

Terenia napisał/a:
W głębi duszy chciałby mieć lepszą żonę, a ze mnie kiepski na nią materiał. Niestety.


oj, co tak fatalistycznie.
http://www.youtube.com/watch?v=waFB7kktYRg
http://www.daszczecin.jezuici.pl/duchowosc-kim
http://www.rodzinakatolic...owo-ony-i-matki
http://krzyzu3.wrzuta.pl/..._mezczyzny_cz.1
http://krzyzu3.wrzuta.pl/..._mezczyzny_cz.2

Anonymous - 2012-10-28, 00:21

Bardzo dawno mnie nie było. Niestety, trochę się pozmieniało w mojej rodzinie. Przede wszystkim wizyta mojej siostry w kwietniu. Bardzo to odchorowaliśmy, najgorzej mama, nawet nie będę tutaj pisać. Później nie miałam dostępu do sieci. A na koniec z takich spraw przyziemnych, nie daliśmy rady utrzymać naszego domu rodzinnego i zapadła ciężka decyzja o sprzedaży. Wszystko się nawarstwiło, moje małżeństwo jest, jakie jest, ale wiem, że najbardziej muszę w nim polegać na sobie. Choruję i nie czuję się najlepiej.
Prawie zerwałam kontakt z internetowym światem. Sprawdzam pocztę, czytam wiadomości, załatwiam sprawy związane z pracą i na tym moja aktywność się kończy. Bardzo zależało mi na odbudowaniu relacji międzyludzkich. Średnio się udało. :-(
Plan do wiosny to skupić się na rodzinie. Ciągle boję się o zdrowie synka, że nie zdołam go uchronić przed jakimś zagrożeniem.
Z wiarą idzie mi różnie. Taki plus, że staram się czytać i zgłębiać książki o tematyce religijnej (różne, w tym także biografie). To mi bardzo dużo daje. Liczę na to, że kiedy mój syn trochę się uspokoi (jest dzieckiem o stwierdzonej nadpobudliwości), a wszystko idzie ku temu, tj. ku dobremu, będziemy razem chodzić na msze święte. Może nie od razu, ale stopniowo.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, nigdy Wam nie zapomnę ogromu wsparcia, jakie dostałam tutaj kilka miesięcy temu. Niech Was Bóg kochani błogosławi, Bóg zapłać!

Teraz wieczorami mam stały dostęp do sieci i postaram się częściej bywać.

Terenia


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group