Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Intencje modlitewne - modlitwa za......

Anonymous - 2012-01-15, 23:36
Temat postu: modlitwa za......
Jezeli kogos nie zbawi poświęcona chwilka w modlitwie
(w dniu jutrzejszym)
,to wielka moja prosba o modlitwe za mego syna Kamila.

Jutro przechodzi kolejna cięzka operacje kręgosłupa.
dziekuję

Anonymous - 2012-01-15, 23:37
Temat postu: modlitwa za......
Jezeli kogos nie zbawi poświęcona chwilka w modlitwie
(w dniu jutrzejszym)
,to wielka moja prosba o modlitwe za mego syna Kamila.

Jutro przechodzi kolejna cięzka operacje kręgosłupa.
dziekuję

Anonymous - 2012-01-15, 23:57

Norbert pomodle się za Twojego synka, domyślam się co czujesz mojej córce też to groziło. Macie moją modlitwę.
Anonymous - 2012-01-16, 01:24

Oczywiście Norbert

Mówisz masz


Pogody Ducha

Anonymous - 2012-01-16, 08:19

Ja też pomodlę się.
Anonymous - 2012-01-16, 11:00

i ja również
Anonymous - 2012-01-16, 12:41

Trzymaj się Norbercik z Kamilkiem.

Pod Twoją obronę
uciekamy się,
święta Boża
Rodzicielko,

naszymi prośbami
racz nie gardzić
w potrzebach
naszych,

ale od wszelakich
złych przygód
racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna
i błogosławiona.

O Pani nasza,
Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.

Z Synem swoim nas
pojednaj,
Synowi swojemu nas
polecaj,
swojemu Synowi nas
oddawaj.

Amen.

Anonymous - 2012-01-16, 13:04

Norbert, pomodlę się
Anonymous - 2012-01-16, 13:48

i ja modle sie
Anonymous - 2012-01-16, 15:30

Dziekuje wszystki modlącym się za Kamila..
operacja dopiero się zakonczyła ..trwała bardzo długo..bo od 10.00...

teraz chyba najcięży czas...

Napisze cos od siebie...
przyglądając sie memu synowi jego cierpieniu...wszak to kolejna z rzędu operacja,jego walce o własny wzrost...
i tą siłę jaka ma każdego dnia po wszystkich bolaczkach,jego pogodnośc
wielokrotnie zastanawiałem sie

jakiez to były moje problemy...jakiez to były moje cierpienia...

gdzie i w czym mam skowyczec,miałczeć ...skorom zdrowy chłop..dwie ręce..dwie nogi
a robie z siebie ułomka bo mi się zycie zawaliło...

widocznie Bóg wskazywał mi najbliżej jak mógł ..a ja wciąz rozglądałem się w koło

dziekuję jeszcze raz

Anonymous - 2012-01-16, 17:50

Ojcze Nasz, Któryś Jest w niebie...

Norbi daj znać jak po

Anonymous - 2012-01-16, 18:18

już dałem nie wiem czemu ale wczoraj dwa razy mi sie załozył temat modlitwy....
heeee tak sobie teraz mysle że dwa tematy równoległe to tak jakbym autostrada prosił Boga przy pomocy zyczliwych ludzi o opieke i wsparcie dla Kamila


juz po oeracji ..ale jest cięzko operacja trwała 5,5 h...Kamil stracił duzo krwi ,jest wyczerpany,ale pierwszy kontakt z anestezjologiem był pozytywny

czyli rdzen kregowy nie uszkodzony....teraz to tylko modlitwa by szybko zatamowało sie krwawienie bo zawsze miał problemy z krzepliwością..

jest wycieńczony....ale wierze ze bedzie super
bo Kamil zawsze był słaby fizycznie-za to mocny w srodku


dzieki jeszcze raz wszystkim

Anonymous - 2012-01-16, 19:31

Norbi dopiero teraz przeczytalam, wspieram modlitwą
Anonymous - 2012-01-16, 20:14

Ja równiez wspieram modlitwą o zdrowie dla syna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group