Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - juz nie daję rady

Anonymous - 2012-01-12, 08:59

Jagodzia76 napisał/a:
ja niechce BOGAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA , ja Go niechce , niech On bedzie dobry albo zly to juz niewazne - bo ja Boga niewidze w ludziach


Chrześcijanin to jest człowiek, który ma relację z Jezusem. Relacje z inną osobą mogą być różne, lepsze, gorsze. Ale oczyszczeniu sytuacji zawsze sprzyja dialog w cztery oczy, a nie gadanie po kątach (po forach), za plecami.

Zbierz się na odwagę Jagodzia, idź do kościoła i powiedz Jezusowi to, co jest do Niego skierowane, zamiast plotkować na Jezusa po forach internetowych.

Anonymous - 2012-01-12, 09:17

Jarek321 napisał/a:
Chrześcijanin to jest człowiek, który ma relację z Jezusem


i dlatego warto przeczytać

http://liturgia.wiara.pl/...lkie-nawracanie

i

http://www.teologia.pl/m_k/zag06-4c.htm

Anonymous - 2012-01-12, 09:57

Jagodzia bywa, ze kiedy czujemy sie skrzywdzeni i nie potrafimy sobie z tym sami poradzic mamy poczucie, że zostalismy skrzywdzeni przez Boga.

Z twoich doświadczeń jasno wynika, że jesteś taką osoba, szczególnie wykorzystywanie w dzieciństwie takie wydarzenia traumatyczne mocno zaburzaja osobowość i psychike. Bez pomocy terapeutycznej nie poradzisz sobie sama. Masz maleńkie dzieci, one mają prawo, to ich wiek do bycia niegrzczymi, szczególnie wiek 2 3 lata, gdy sami dopiero się doświadczać emocji i odpowiednio do wieku reagować, jesli do tego dodać emocjonalnie niezaradną mame, bo ona sama skrzywdzona przez życie nie radzi sobie, to masz obraz swojego życia, które na pozór wydaje sie tylko nie do rozwiązania. Da się, musisz tylko sobie pozwolic na pomoc profesjonalna. Inaczej twoje życie będzie dalej toczyć sie po równi pochyłej, a wraz z toba życie twoich dzieci. Piszesz jesteś kochającą matką... i ja w to wierze, troszczysz się o nie, starasz zapewnic im poczucie ciepła i bezpieczeństwa, ale Jagodziu jak sama nie czujesz sie bezpiecznie, to nie bedziesz potrafiła im tego poczucia przekazac. Odważ sie na profesjonalną pomoc. Na forum są często ludzie, którzy nieświadomie z racji braku przygotowania i rozumienia tematu moga cie skrzywdzić, bo reagują emocjonalnie jak ty. Psycholog terapeuta zaś jest osobą przygotowaną do odbierania twoich ataków gniewu, złości bo taka jest twoja wytrenowana reakcja na krzywde. Z jego pomoca uda ci sie przyjść przez ten proces wybaczenia....

podsyłam ci link do poczytania,....
krzywda i przebaczenie
http://books.google.pl/bo...epage&q&f=false


jeśli znajdziesz troche siły by zawalczyć o inne życie dla siebie, bo na pewno jest ci bardzo cięzko i trudno borykac sie samej z wychowywaniem malenkich dzieci, z brakiem finansów... to tylko jest konsekwencją twojego skrzydzenia, nie zaś powodem tego, że jesteś złym człowiekiem czy matką. katolikiem.... jesteś taka bo wyrządzono ci ogromną krzywde ale dziś już jesteś dorosła... przeszłości nie zmienisz ale teraźniejszość mozesz kształtowac inaczej -

właśnie dlatego, że jak piszesz już nie daje rady... czas na pomoc

Anonymous - 2012-01-12, 18:01

Jagoda, kojarze Cie z FF jeszcze, czas na pomoc jak pisze bywalec i inni.

Dobrze ze jej szukasz....warto otworzyc sie na terapię....naprawdę
poszukac jej....

tutaj dostaniesz dużo modlitwy, niech Pan Bog prowadzi.

Anonymous - 2012-01-12, 20:05

na nikogo sie nieobrazilam tutaj, ani do nikogo nie mam zalu.

powiem wam ze dzis wieczorem caly nas dom ma pelne brzuski i to jest nasze wielkie szczescie.

kiedy człowiek jest glodny to ogarnia go obled i szalenstwo : i chocbyscie mowili zlotymi slowami i wasze slowa byly kwintesencją madrosci to nie jest w stanie ich przyjac chocby chciał , bo jest wtedy ja zwierzę i to zwierze w potrzasku..

ja nadal jestem na bojowej sciezce z Bogiem, jest miedzy nami ogromny dystans, tyle
ze wczoraj i dzis otrzymalam od Niego bardzo specyficzna lekcje- moze kiedys wam to napisze a dzis padam -totalnie jestem wypompowana

Anonymous - 2012-01-12, 22:31

Cytat:
to jest nasze wielkie szczescie.


chwala Panu

Anonymous - 2012-01-15, 23:24

Danka 9 napisał/a:
Jagoda, kojarze Cie z FF jeszcze, czas na pomoc jak pisze bywalec i inni.

Dobrze ze jej szukasz....warto otworzyc sie na terapię....naprawdę
poszukac jej....

tutaj dostaniesz dużo modlitwy, niech Pan Bog prowadzi.



jak to jest - ze na kazdym forum jesteście? - ja tak nie potrafie jesli jestem na jednym forum, to jestem na tym jednym i koniec kropka, skad wy macie na to czas?ja w ostatnim tygodniu musialam troche wiecej pobyc w necie to w nagle zobaczlam pewne braki w realnym świecie...i co najśmieszniejsze skad ta tendencja do śledzenia, domysłow - w ostatnim czasie po przez te fora przez ktore sie przewinełam, mam ogromny niesmak.

a co do FF to mnie tam całe wieki nie było już!!!

Anonymous - 2012-01-16, 17:34

Jagodzia... :-D
Nie trafiłaś na to forum przypadkiem, a jeśli to już był przypadek to taki starannie zaplanowany...

Każdy z nas nosi w sobie jakiś ból...
Kiedyś wydawało mi się, że wszystko co złe mnie spotkało w życiu to za karę, że Bóg jest daleki, zimny i okrutny. Czułam się niekochana i nieszczęśliwa, zachowywałam się jak ogłupiała szukając na oślep miłości równocześnie odtrącając tę która była najbliżej na wyciągnięcie ręki...
Dużo można wyczytać z moich postów

Znam uczucie, kiedy truchleję nie wiedząc czy będę miała z czego popłacić wszystkie rachunki...
Ale...Jak są dzieci to się znajdzie i na dzieci.
Strach już mną nie rządzi

Pozdrawiam
Pomodlę się za Ciebie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group