Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Życie duchowe - Orędzia z serii Ostrzeżenie

Anonymous - 2011-12-30, 14:49
Temat postu: Orędzia z serii Ostrzeżenie
Proszę Was powiedzcie co sądzicie na temat Ostrzeżenia. Ja ostatnio żyję tymi Orędziami Jezusa i Maryi.
Anonymous - 2011-12-30, 15:21

Moim zdaniem najbezpieczniej żyć sakramentami, Eucharystią i Pismem Świętym. :-D
Anonymous - 2011-12-30, 16:16

I tym wszystkim też żyję :lol:
Anonymous - 2011-12-30, 22:37

Ja sądzę, że najlepiej sięgać do źródła. To tak jak w przypadku lektur szkolnych. Można czytać bryki - jest to szybsze niż przeczytanie, dajmy na to "Nad Niemnem", pytanie tylko czy wtedy wiemy to, co jest napisane u źródła? Czy tylko wydaje nam się, że wiemy? Katechizm Kościoła Katolickiego punkty 65-67 mówi:

Cytat:
III. Chrystus Jezus - "Pośrednik i Pełnia całego Objawienia"

Bóg powiedział wszystko w swoim Słowie


65 "Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna" (Hbr 1, 1-2). Chrystus, Syn Boży, który stał się człowiekiem, jest jedynym, doskonałym i ostatecznym Słowem Ojca. W Nim powiedział On wszystko i nie będzie już innego słowa oprócz Niego. Obok wielu innych doskonale to wyraża św. Jan od Krzyża, komentując Hbr 1, 1-2:

Od kiedy Bóg dał nam swego Syna, który jest Jego jedynym Słowem, nie ma innych słów do dania nam. Przez to jedno Słowo powiedział nam wszystko naraz i nie ma już nic więcej do powiedzenia (...) To bowiem, o czym częściowo mówił dawniej przez proroków, wypowiedział już całkowicie w Nim dając nam Go całego, to jest swojego Syna. Jeśli więc dzisiaj ktoś chciałby Go jeszcze o coś pytać lub prosić o jakąś wizję lub objawienie, nie tylko postępowałby nieroztropnie, lecz także obrażałby Boga, nie mając oczu utkwionych jedynie w Chrystusa bądź szukając poza Nim innej rzeczy albo nowości.

Nie będzie innego objawienia

66
"Chrześcijańska ekonomia zbawienia, jako nowe i ostateczne przymierze, nigdy nie przeminie i nie należy już więcej oczekiwać żadnego publicznego objawienia przed chwalebnym ukazaniem się Pana naszego, Jezusa Chrystusa". Chociaż jednak Objawienie zostało już zakończone, to nie jest jeszcze całkowicie wyjaśnione; zadaniem wiary chrześcijańskiej w ciągu wieków będzie stopniowe wnikanie w jego znaczenie.

67 W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą nie jest "ulepszanie" czy "uzupełnianie" ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła, umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła.
Wiara chrześcijańska nie może przyjąć "objawień" zmierzających do przekroczenia czy poprawienia Objawienia, którego Chrystus jest wypełnieniem. Chodzi w tym wypadku o pewne religie niechrześcijańskie, a także o pewne ostatnio powstałe sekty, które opierają się na takich "objawieniach".

http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkI-1-2.htm

Anonymous - 2011-12-31, 09:48

O ile mi wiadomo to sekty nie uznają Maryi a w tych objawieniach Jezus poleca schronić się pod płaszcz Matki Najświętszej. Za dużo by tu pisać. Można przeczytać ten link cenzuruję, różne rzeczy tam były publikowane, m.in. twórczość ks. Natanka - moderator
A Medjugorie, też jeszcze nie uznane przez kościół, a dzieją się tam cuda. Wiem to.

[ Dodano: 2011-12-31, 09:53 ]
A i jeszcze jedno, przecież siostra Faustyna i Ojciec Pio też pisali o dniach ciemności.

Anonymous - 2012-01-02, 23:45

Maga2,
usiłowałam przeczytać te objawienia-bagtela 200 stron, ale na 20 spuchłam. To nie jest takie łatwe dla przeciętnego wierzącego człowieka bez przygotowania teologicznego rozpoznac, które objawienia prywatne są prawdziwe, a które nie, więc najbezpieczniej żyć tymi, które zostały uznane przez Kościól, skoro nie wystarczają Ci Pismo Święte i Sakramenty. Jak widac na przykładzie ks. Natanka zbytnia dociekliwość i wiara według własnych kryteriów może doprowadzić do rozłamów.

Anonymous - 2012-01-03, 09:50

No cóż moja Kochana pożyjemy, zobaczymy.A tak a propos Pisma Świętego, to właśnie jest czas apokalipsy. I właśnie w Księdze Jana jest wszystko napisane , to co obecnie się dzieje na świecie i co nadchodzi. I właśnie o dniach ciemności również. Matka Najświętsza w Medjugorie tez mówi,że przychodzi tak długo, by przygotować ludzi na powtórne przyjście Pana. Pozdrawiam i z Panem Bogiem.
Anonymous - 2012-01-03, 12:18

Maga2 napisał/a:
I właśnie w Księdze Jana jest wszystko napisane , to co obecnie się dzieje na świecie i co nadchodzi. I właśnie o dniach ciemności również. Matka Najświętsza w Medjugorie tez mówi,że przychodzi tak długo, by przygotować ludzi na powtórne przyjście Pana.


Tak zapewne myśleli ludzie w czasie II wojny światowej, tak myślą wszyscy ci, którzy cierpią i są świadkami cierpień, itd.

Trudne czasy były ZAWSZE. Tak jak zawsze były epidemie, powodzie, trzęsienia ziemi. To, co się teraz dzieje, w niczym nie odbiega od dawnych wydarzeń, sprzed setek lat. Może tylko tym, że dzięki przepływowi informacji o tym wiemy więcej.
Daj na luz i nie sprawiaj wrażenia, że WIESZ, kiedy nastąpi "koniec". To bluźnierstwo.


"Nie znacie dnia, ni godziny". Mt 25, 1 - 13

I tyle w temacie. :)

Anonymous - 2012-01-03, 12:44

Dziecko kochane, nigdy bym nie śmiała mówić o końcu, nigdy!Żle mnie zrozumiałaś. Bo o tej godzinie nie wie nikt nawet aniołowie w niebie tylko sam Bóg. Takiego wrażenia nie chciałam sprawić, przykro mi ,że tak to odebrałaś :cry: Ja tylko mówię o czasach ostatecznych o których mówiła Maryja w swoich orędziach w Medjugorie. Z Bogiem

[ Dodano: 2012-01-03, 12:59 ]
No i oczywiście o Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej, Dzienniczku Siostry Faustyny w których jest o dniach ciemności, których nie można mylić z końcem świata, bo to blużnierstwo ;-)

Anonymous - 2012-01-03, 15:09

Maga2 napisał/a:
A tak a propos Pisma Świętego, to właśnie jest czas apokalipsy. I właśnie w Księdze Jana jest wszystko napisane , to co obecnie się dzieje na świecie i co nadchodzi. I właśnie o dniach ciemności również. Matka Najświętsza w Medjugorie tez mówi,że przychodzi tak długo, by przygotować ludzi na powtórne przyjście Pana. Pozdrawiam i z Panem Bogiem
Maga2 napisał/a:
Ja tylko mówię o czasach ostatecznych o których mówiła Maryja w swoich orędziach w Medjugorie. Z Bogiem
Maga2 napisał/a:
No i oczywiście o Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej, Dzienniczku Siostry Faustyny w których jest o dniach ciemności, których nie można mylić z końcem świata, bo to blużnierstwo


uff nawet jak cos nadchodzi to człek i tak nic nie zmieni..zatem na co nam ta wiedza???

faktem może tylko byc -by przyjąc to co nadchodzi ze spokojem...

A tak na marginesie czytałem dzis w necie opis wywiadu z Robertem Tekieli....

i zastanowiło mnie jedno mocny zwolennik new age..nagle siła nawrócenia i zagorzały przciwnik katolicki form new age....

a wygląda to mniej więcej tak

równia
i z jednej new age...z drugiej mocna wiara katolicka....

najpierw rownia pochylała sie do zła..teraz równia pochyla sie w kierunku dobra...

dośc dziwne????
jak to tłumaczyc???
może tym że formy uzaleznienia przybieraja rózne postacie???

i tyle
choc wypada zakonczyc to maga2 czyms co zapisane w twej stopce
Cytat:
O mój Jezu, pomóż mi uniknąć grzechu pychy, gdy mówię w Twoim Imieniu.


pozdrawiam

Anonymous - 2012-01-05, 13:02

Tak od kilku dni nie może mi dać to spokoju,że Satine mi tak dokopała. Chciałabym tylko powiedzieć,że czytam już po raz któryś Dzienniczek św, Faustyny i na stronie 50 wers83 pisze ,, Napisz to Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król Miłosierdzia. Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki.
Zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite zbawiciela,(będą) wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym.
Natomiast na str 480 (w mojej książce) wers 1732 pisze: ,, Gdy się modliłam za Polskę, usłyszałam te słowa: Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie mojej woli, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne moje przyjście"
Tą Iskrą był oczywiście nasz umiłowany Ojciec Święty Jan Paweł II.
Droga Satine, jeśli nie czytałaś Dzienniczka, przeczytaj, jest cudowny i pochopnie nie przezywaj mnie od bluźnierców. Nie myl tematów. I jeszcze jedno, ja na prawdę nie wiem wszystkiego, choć dużo czytam, w gruncie rzeczy mało, bardzo mało wiem. Pozdrawiam Cię serdecznie i z Panem Bogiem. :lol:

Anonymous - 2012-01-05, 13:26

Po mojemu Satine napisała bardzo delikatnie.

Dzienniczek św Faustyny to nie są "orędzia z serii ostrzeżenie". To po pierwsze.

A po drugie "iskra" to może być Jan Paweł II, ale nie musi. Słowo "oczywiście" jest więc mocno przesadzone.

Anonymous - 2012-01-05, 13:33

Jarek ja wcale nie piszę,że Dzienniczek to są orędzia z serii ostrzeżenie, absolutnie !, to po pierwsze. A po drugie to wiele razy było w artykułach religijnych uznanych przez Kościół, ze tą iskrą jest Jan Paweł. Oj Jarek, Jarek człowieku małej wiary... Chyba już żałuję,że podjęłam ten temat.

[ Dodano: 2012-01-05, 13:35 ]
Oj przepraszam Cię, zagalopowałam się, przecież i tak kiedyś się wszystkiego dowiemy. Wybacz mi proszę moje słowa :oops:

Anonymous - 2012-01-05, 13:41

Haha jest ok ;-) wierna córo Pana!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group