Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Intencje modlitewne - Prośba o modlitwę w int. wizyty ks. egzorcysty

Anonymous - 2011-12-10, 22:04

Jestem z tobą i pamiętam w modlitwie,

Pod Twoja obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko....

Anonymous - 2011-12-11, 18:38

Z naszymi prożbami, racz nie gardzic w potrzebach naszych....
Anonymous - 2012-01-20, 14:47

no i jak miałaś egzorcyzm? - bo mnie sie wydaje ze nie , bo egzorcyzm jest wowczas gdy jest opetanie - a Ty mi na opetaną nie wygladasz , a co do reszty - mozesz sie modlic, mozesz prosic o modlitwe nie jest wcale tak zle a ta cala reszta cuz od tego sie nieuwolnisz bo cale zycie bedzie walka - i od tego zaden Cie egzorcysta nieuwolni ,o jedynie moze Cie prowadzic po przez ta walkę i wspierac modlitwa a reszta juz zalezy od Ciebie.

ludzie egzorcystow traktuja jak magików, a pozniej chodza i mowia ze mieli 5-6 egzorcyzmów i zaden nie pomogł i robia taka rundke po polsce jedzac od jednego do drugiego egzorcysty i ciagle narzekaja ze im nie pomaga -eh zenada

Anonymous - 2012-01-20, 16:47

Jagodzia76 napisał/a:
no i jak miałaś egzorcyzm? - bo mnie sie wydaje ze nie , bo egzorcyzm jest wowczas gdy jest opetanie - a Ty mi na opetaną nie wygladasz


Jagodziu, ksiądz egzorcysta wykonał dla mnie modlitwę uwalniającą. Stwierdził bowiem, że chociaż nie ma opętania, to jest zniewolenie, będące skutkiem siedzenia przeze mnie przez wiele lat w okultyzmie i tarocie.
Ksiądz życzył mi przed rozmową mającą na celu jego rozeznanie się w sytuacji, aby jego pomoc nie okazała się niezbędna. Niestety okazała się konieczna i modlitwa uwalniająca również.

Anonymous - 2012-01-20, 17:20

no to sie ciesze - ale to dopiero poczatek - niewiem czy umówilaś sie ksiedzem, ale powinas teraz byc pod jego opieka i raz na połroku z sie spotkac, chocby na sama rozmowe, zniewolenie , to taka duchowa cukrzyca, da sie z tym zyc ale jest sie chorym i trzeba sobie aplikowac lekarstwa
Anonymous - 2012-01-20, 17:29

Ksiądz jedynie prosił, abym za 2 tygodnie po modlitwie uwalniającej do niego zadzwoniła. A gdy zadzwoniłam i powiedziałam, że od dnia modlitwy uwalniającej lepiej śpię w nocy (bo dotychczas przez wiele lat nie mogłam spać w nocy, siedziałam do rana poza łóżkiem, bo dosłownie mną coś szarpało, albo miałam nerwowe sny), a teraz to minęło. A także gdy księdzu powiedziałam, że po 13 miesiącach mieszkania osobno i braku spotkań ze mną mój mąż dokładnie na drugi dzień po modlitwie uwalniającej wsiadł do pociągu i przyjechał do mnie, a nasza rozmowa podczas spotkania była bardzo spokojna, miła i dająca wiele nadziei na dalszą wspólną przyszłość, to ksiądz jedynie powiedział, że bardzo się cieszy.
Nie wspomniał natomiast nic na temat konieczności mojego ponownego spotkania z nim za pół roku. Czy mogłabym zapytać, skąd posiadasz informacje na ten temat? Bo jeśli mam być szczera, to pomimo, że czuję się lepiej po modlitwie uwalniającej, to czuję, że modlitwa ta powinna być przez księdza jeszcze powtórzona, a ja że powinnam być w kontakcie z tymże księdzem i z możliwością stałych konsultacji z nim.
Wiem jedynie, że powinnam teraz co najmniej raz w miesiącu przyjmowac Komunię św., bo jeśli to zaniedbam, to zły powróci ze wzmożoną siłą, ale wtedy już nie sam... Przed tym mnie ostrzegł ks. egzorcysta.
Jagodziu, bardzo Cię proszę, napisz mi skąd masz informację na temat tego, że wskazane są spotkania z księdzem egzorcystą chociaż raz na pół roku? bardzo mnie ta informacja zainteresowała i czuję, że jest mądra.
Mam wrażenie, że posiadasz jakąś wiedzę na ten temat. Czy interesowałaś się kiedyś tematyką modlitw uwalniających / egzorcyzmów lub znasz kogoś, kto przez nie przeszedł?

Anonymous - 2012-01-20, 17:56

Informacje te mam sprawdzone, udzielil mi je kiedyś Father Jeremy Davies ( zobacz sobie w googlach ,kto to) to tak jak medycynie , jak jestes na cos chora to chodzisz na kontrole do specjalisty raz na polroku , raz na rok ( w zaleznosci od potrzeby) a na codzien korzystasz z lekarza rodzinnego czyli to co wszyscy : 1.sakramenty -spowiedz - to taka podstawowa forma egzorcyzmu ( niektorzy tak mowia) , dalej komunia sw. i dobrze byłoby skorzystac z sakramentu chorych ( tyle ze to niewszyscy egzorcysci i kaplani go udzielaja,osobom po uwolnieniu),spowiedz powina byc raz miesiacu, zas komunia sw, jesli to mozliwe kazdego dnia, i co istotne abys przynajmniej raz na tydzien byla na adoracji Najswietszego sakramentu,no i kierownik duchowny (najlepiej egzorcysta, czesto kaplani boja sie poruszac bo kwesti zniewolen duchowych), no i rożaniec .
Spotkania z ks.egzorcysta nie zaskodza( jesli trafilas na dobrego kaplana, to sie go trzymaj) natomiast co modlitwy to ksiadz bedzie rozeznawal -modlitwa zawsze bedzie towarzyszyla -tyle ze czasem zobaczysz ze modlitwa bedzie , zwykla modlitwa, taka jaka na codzien sie poslugujesz, oto tyle co moglam ci napisac, tyle ile pamietam,a co najwazniejsze posluszenstwo kaplanowi, chocbys niewiem jak sie buntowala dotrzymuj posluszenstwa temu co rozezna kaplan -to wazne

Anonymous - 2012-01-20, 18:08

Z tym, że on już chyba skończył współpracę ze mną, skoro powiedział tylko, że się cieszy i nic poza tym...
A ja czuję pewien niedosyt, czuję, że powinien być ciąg dalszy, może powtórka modlitwy uwalniającej nawet.

Anonymous - 2012-01-20, 18:25

w Polsce 80 % -ksiedzy egzorcystów nie ma odpowiedniej formacji -bo okazało sie ze jest duze zapotrzebowanie an egzorcystow i biskupi pomnianowali ksiedzy na egzorcystow , z jednej strony dobrze a z drugiej jakas masówka jak hipermarkecie...kaplani koncentruja sie na ludziach ktorzy nosza w sobie znamiona opetania, tyle ze takich ludzi jest bardzo mało , najwiecej jest ludzi z problemami zniewoleniami a zniewolenia to zakrecona sytulacja , taka trudna do rozeznania - byc moze stad ta tendencja egzorcystów do jednorazowych spotkan, do jednorazowej modlitwy - ja mialam ogromne szczescie ze swoim zyciu spotkalam wspanialego egzorcyste, ktory mnie prowadzil -zas w polsce posucha - bo raz ze daleko mieszkam , dwa ci polscy egzorcysci -coś im brakuje i mam wrazenie ze traktuja człowieka bardzo przedmiotowo ( choc ja w polsce nie mialam okazji do spotkania egzorcysta ) a jednego ktorego spotkalam na Jasnej Gorze -bron panie Boze przed takim egzorcysta)

http://www.youtube.com/watch?v=IeTkJQQgYag

Anonymous - 2012-01-20, 18:47

To może masz na myśli tego samego egzorcystę z Jasnej Góry, z którym raz ja rozmawiałam przez tel. Gadałam mu i gadałam o tarocie, o magii, o metodach Silvy i czym tylko się w życiu zajmowałam i średnio go to wzruszyło, nawet jeśli mu mówiłam, że zdarzają się u nas duchy i dziwne zjawiska, ale gdy powiedziałam mu, że jesteśmy z mężem w zwiazku niesakramentalnym (byliśmy wtedy po samym ślubie cywilnym przez 4 lata), to tenże egzorcysta z J. Góry na to, że wszystko to się dzieje z powodu braku ślubu kościelnego, proszę pani! Wszystko! (czyli moja trwająca już przez 22 lata nerwica lękowa również....nawet jeśli nerwicę zaczęłam mieć już od 14 roku życia, czyli 15 lat przed ślubem cywilnym). Ale tak ksiądz powiedział i nie znosił sprzeciwu.
Gdy posłusznie za jakiś czas wzięliśmy z mężem ślub kościelny, to jednak tylko pogorszyło się wszystko w moim życiu i zaczęła się prawdziwa jazda w naszym małżeństwie. I straszenie też się pojawiało nadal...
Oczywiscie to co się działo nie było skutkiem ślubu kościelnego, bo ślub kościelny jest sakramentem i nie może wywoływać negatywnych zjawisk, ale po prostu ksiądz egzorcysta powinien doradzić mi odrzucenie tarota oraz modlitwę uwalniającą, a nie upierać się, że wszystkiemu winien jest brak ślubu kościelnego i kropka.
A czy Tobie modlitwa uwalniająca pomogła na jakieś sprawy inne niż duchowe, np. związane z chorobami, nawet fizycznymi?

Anonymous - 2012-01-20, 20:28

przyjmij i nałoż sobie skaplerz( tz skaplerz zakłada kapłan) - to jest ogromna pomoc,uwierz mi, ja zalozylam skaplerz mojej corce gdy miala 2 miesiace -przestała chorowac.

skad jesteś?

Anonymous - 2012-01-20, 21:41

Jestem z Małopolski, a Ty?
Natomiast jeśli chodzi o Szkaplerz, to mam go, jednak założyłam go sobie sama i kiedy rozmawiałam na ten temat z księdzem czy musi nałożyć Szkaplerz ksiądz czy tez mogłam go nałożyć sama, to ksiądz powiedział, że nie ma konieczności by nakładał Go ksiądz.
Niestety mimo, że mam Szkaplerz od pewnego czasu, to nie wyzdrowiałam. Jest jednak jakoś inaczej, czuję się chyba jakoś bezpieczniej. Chociaż w czasie, gdy odchodziłam od okultyzmu i gdy miała odbyć się moja modlitwa uwalniająca, to Szkaplerz sam 3 razy odpiął mi się podczas snu i spadł z mojej szyi, chociaż nie miał prawa spaść.
Spadł mi też jeszcze raz niedawno i jeśli mam być szczera, to mam wrażenie, że tej nocy znowu jakby zły lekko zaczął mi dokuczać od tejże nocy. Po prostu zdarzają mi się teraz znowu lęki i niektóre nieprzespane noce. Jednak gdy powiedziałam o tym mojemu księdzu egzorcyście to go jednak nie przekonało do kolejnego spotkania ze mną i do ponownej modlitwy uwalniającej dla mnie.
Dodam, że mam dziwne sny teraz.... odkąd mam na szyi Szkaplerz i wyrzekłam się złego, tarota itp., to miałam bodaj 3 razy w tym czasie sny, że mam na szyi Szkaplerz, a mimo to grzeszę. We snach są to grzechy związane z masturbacją lub inne z nieczystością. Rano budzę się przerażona, czy to była prawda czy sen??? Okazuje się, że sen, ale taki, który się powtarza (nie w szczegółach, ale w tematyce). Martwi mnie to, że w takich snach zwycięża zło, a nie dobro.
Gdy jednak o tych snach powiedziałam księdzu egzorcyście, to on na to mi powiedział, że zły w taki sposób nie działa.
Ja jakoś nie jestem przekonana, że to nie jest sprawka złego. Bo myślę, że on mnie chce odzyskać, a także że robi mi ogromne przeszkody związane z moim małżeństwem i z moim mężem, który właśnie i dokładnie wtedy, gdy odchodziłam od tarota i od okultyzmu, po 7 latach niespodzianie wrócił do nałogu hazardu... I sam mi powiedział, że nie wie co się stało, że ten nałóg tak nagle wrócił... Gdy to się zaczęło z mężem dziać, jeszcze tej samej nocy zaczęłam palić ostatnią talię tarota. Ale tej samej nocy właśnie po raz pierwszy sam odpiął mi się medalik ze Szkaplerzem...
Dlatego myślę, że wciąż potrzebuję wsparcia modlitewnego od dobrych osób. Mimo, że pozornie modlitwa uwalniająca jest już za mną i mimo, że codziennie modlę się Nowenną Pompejańską i innymi modlitwami.

Anonymous - 2012-01-20, 22:20

Czy ktoś z moderatorów nie może wkroczyć w ten wątek?

Włos się jeży.


nagarek napisał/a:
Szkaplerz sam 3 razy odpiął mi się podczas snu i spadł z mojej szyi, chociaż nie miał prawa spaść.
Spadł mi też jeszcze raz niedawno i jeśli mam być szczera, to mam wrażenie, że tej nocy znowu jakby zły lekko zaczął mi dokuczać od tejże nocy.



nagarek napisał/a:
Ja jakoś nie jestem przekonana, że to nie jest sprawka złego. Bo myślę, że on mnie chce odzyskać, a także że robi mi ogromne przeszkody związane z moim małżeństwem i z moim mężem, który właśnie i dokładnie wtedy, gdy odchodziłam od tarota i od okultyzmu, po 7 latach niespodzianie wrócił do nałogu hazardu... I sam mi powiedział, że nie wie co się stało, że ten nałóg tak nagle wrócił... Gdy to się zaczęło z mężem dziać, jeszcze tej samej nocy zaczęłam palić ostatnią talię tarota. Ale tej samej nocy właśnie po raz pierwszy sam odpiął mi się medalik ze Szkaplerzem...



Tu lekarz psychiatra jest potrzebny! Po to Bóg dał medycynę i mądrych ludzi, by pomagali w wychodzeniu z takich obsesji, lęków i paranoi. Bo to jest paranoja, żeby szukać takich zdarzeń przyczynowo-skutkowych pt. spadł medalik = mąż wrócił do nałogu.

I nic Wam nie daje do myślenia, że księża egzorcyści nie chcą z Wami rozmawiać?
Wiecie lepiej?

Zamieniłyście magię, wróżby i tarota w obsesję modlitw, które - obawiam się - z wiarą nie mają nic wspólnego.

Chyba, że z wiarą w diabła, który jest silniejszy od Boga, egzorcystów i modlitw.

Dajcie spokój....

Anonymous - 2012-01-20, 22:37

Satine napisał/a:


Tu lekarz psychiatra jest potrzebny!


Ja wprawdzie nie posiadam nr tel do psychiatry, ale jeśli szanowna pani pilnie szuka do takiego lekarza numeru, to chętnie go poszukam i Pani podam.
Proszę po raz kolejny o nie wypowiadanie się w moim temacie, którego - jak widzę i to nie po raz pierwszy - Pani w ogóle (bez obrazy) nie rozumie.
Proszę sobie wyobrazić, że to, iż Szkaplerz mi się odpiął SAM w nocy w ogóle księdza egzorcysty nie zdziwiło. A to, że stało się to po raz pierwszy dokładnie w tym samym dniu, w którym spaliłam ostatnią talię tarota wręcz księdza przekonało do wykonania dla mnie modlitwy uwalniającej.
Proszę wobec tego wybaczyć, ale to nie Pani, ale ksiądz egzorcysta jest dla mnie autorytetem i jemu ufam. Chociaż nie ukrywam, że żałuję, iż nie zaproponował mi kolejnego naszego spotkania. Uważam jednak i mam nadzieję, że temat naszych ewentualnych dalszych spotkań z egzorcystą jest otwarty.
Serdecznie pozdrawiam.

[ Dodano: 2012-01-20, 22:46 ]
Satine napisał/a:
Bo to jest paranoja, żeby szukać takich zdarzeń przyczynowo-skutkowych pt. spadł medalik = mąż wrócił do nałogu.


Najdziwniejsze jest jednak to, że to wyłącznie wg Pani Satine jest paranoja, a wg księdza egzorcysty, wspaniałego człowieka, wspaniałego księdza i równie wspaniałego spowiednika, nie jest to paranoja i chociaż - co ksiądz mi wyjaśnił - nie mamy gwarancji, że powrót męża do hazardu akurat w tym czasie, gdy ja odchodziłam od tarota, to sprawka złego, to jednak nie można tego wykluczyć.

[ Dodano: 2012-01-20, 22:49 ]
Satine napisał/a:

I nic Wam nie daje do myślenia, że księża egzorcyści nie chcą z Wami rozmawiać?


Nie wiem jak z innymi osobami, ale ze mną księża egzorcyści chcą jak najbardziej rozmawiać. Mój egzorcysta spotkał się ze mną dwa razy i dwa razy przyjechał do mnie do mieszkania (uwalniał nie tylko mnie, ale również mieszkanie). Pierwsza nasza rozmowa trwała 2 i pół godziny (rozmowa mająca na celu rozpoznanie).

[ Dodano: 2012-01-20, 22:54 ]
Satine napisał/a:

Dajcie spokój....


Otóż to! Ja też proponuję, aby dać spokój. Tzn. aby Pani dała spokój i nie wypowiadała się już nigdy więcej w moim temacie, który rozumie pani opacznie i tłumaczy sobie Pani wszystko na swój sposób. A to nikomu nie jest potrzebne. Mnie również, ponieważ ja za swojego doradcę w tej sprawie uważam ks. egzorcystę, a nie Panią Satine.
Jeszcze raz pozdrawiam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group