Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Dylemat LILI

Anonymous - 2011-10-09, 20:13

Chciałam poradzić się w pewnej sprawie. Mój mąż miał romans z kobietą, która jest w w trakcie kościelnego unieważniania swojego małżństwa. Kobieta ta twierdzi, że nadal utrzymuje bliskie kontakty z moim mężem, jednocześnie chwląc się swoją sprawą rozwodową, utrzymując, że jest praktykującą katoliczką i osobą wierzącą. Twierdząc, że jest nadal w intymnych stosunkach z mim mężem, próbuje zniszczyć to co udało nam się już posklejać po zdradzie. Czy takie osoby powinny otrzymać "rozwód kościelny" skoro same świadomie niszczą inne małżeństwo? Co waszym zdaniem można w takiej sytuacji zrobić? Nie chcę być donosicielką, ale chodzi mi po głowie porozmawianie z kimś (księdzem) z kurii. Jaka jest szansa by przerwać tę hipokryzję? Teraz nie wiem czy wierzyć mężowi, że sprawa z tą kobietą to historia. On wszystkiemu zaprzecza - ale to ale i brak zaufania pozostanie jeszcze na długo. Co robić?
Anonymous - 2011-10-09, 23:33

LILI witaj na forum

przeniosłam Twój post i wydzieliłam osobny temat , aby był bardziej widoczny.
Sycharki wesprą modlitwą, może ktoś się podzieli własnymi doświadczeniami w podobnym przypadku??

Jest tu też niezła kopalnia wiedzy, audycji , kazań , rekolekcji - trzeba tylko trochę poszperać.


10asia napisał/a:
chodzi mi po głowie porozmawianie z kimś (księdzem) z kurii


10asia napisał/a:
Co robić?


Ja zaczynam każdą sprawę modlitwą, proszę Boga o znak wskazówkę , jak jest Jego Wola. Czekam na wskazówkę.
Jeśli jeszcze mam wątpliwości , rozmawiam ze spowiednikiem , z moja grupą 12- krokową, albo grupą modlitewną.

Dopiero potem podejmuje decyzję , a potem dopiero działam, cały czas polecając ta sprawę w modlitwie.
-------------
Duchu św. dawco dobrej rady przyjdź i rozjaśnij trudną sprawę Lili , daj jej rozeznanie i mądrość by pełniła Wolę Ojca . Amen


Z Bogiem i Pogody Ducha

Anonymous - 2011-10-10, 07:58

10sia czy Lili ?? Tu sie gubię .....jak się do Ciebie zwracac ?

10asiu....osoba zdradzona, odrzucona cierpi.
Twój mąz był z wiązku z ta panią....teraz rozumiem, mąz wraca do rodziny ......Co może czuć ta pani ?

Moim zdaniem, nie musisz sie zajmować tamta osobą.....
Mąz wraca...to jest ważne. Zajmij się sobą, domem, rodziną, modlitwą za rodzinę....Tamta pani musia sama jakoś sobie poradzić....
Hm....owszem....wchodzi na twój teren....ale dobrze by było, żebys się do tego zdystansowala....i nie zaprzątała sobie glowy tą panią.
Zajmij sie tym co teraz najważniejsze...ustaw priorytety.
Nie pozwól m, żeby złe działanie kogoś , niszczyło twój spokój, radość, miłość.
Oddaj to Panu Bogu....i zostaw...On się tym zajmij. A Ty...masz przecież co robić. Nie daj sobie odebrać spokoju i radości. Zdystansuj sie od złego i nie wchodź na drogę walki ze złym....zajmij sie tym co dobre , a Pan Bóg niech będzie blisko Was - o to zadbaj w modlitwie . Pozdrawiam ! EL.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group