Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Modlitwy - Medytacja chrześcijańska

Anonymous - 2011-10-05, 08:25
Temat postu: Medytacja chrześcijańska
http://religia.onet.pl/be...a-cz-1,366.html



Co mamy na myśli wypowiadając słowo „medytacja”? Czym jest medytacja chrześcijańska? Co ma wspólnego z buddyzmem, jogą i tym wszystkim, czego polscy katolicy w ostatnim czasie tak bardzo się obawiają? Dlaczego wśród niektórych „znawców medytacji” uważa się, że gdy medytujący pozostawia swój umysł bez przedmiotu medytacji, to opanowuje go diabeł?

Jeśli dawni Ojcowie Pustyni – mnisi chrześcijańscy – medytowali, to czemu dzisiaj medytacja jest obca w powszechnych kręgach polskiego Kościoła? Jak piękną jest starożytna Modlitwa Jezusa, która przetrwała do dzisiaj. Związana jest z oddechem: przy wdychaniu i wydychaniu powietrza powtarzamy słowo „Jezus” albo „Maranatha” – „Przyjdź Panie Jezu”. Jest to jedna z piękniejszych chrześcijańskich medytacji. Zrodziła się, tak jak i chrześcijaństwo, na Bliskim Wschodzie.Dlaczego dziś w polskim katolicyzmie tyle lęku niesie ze sobą medytacja jako taka? Czy lęk ten bierze się z braku dostatecznej informacji na tematy związane z medytacją, czy z braku doświadczenia medytacji? Czy może ona nieść ze sobą coś złego? To mit, czy piękna rzeczywistość?


Filmy o medytacji chrześcijańskiej:


http://www.tyniec.benedyk...ula-dla-ciebie:


Kurs medytacji:

http://www.tyniec.benedyk...gula-dla-ciebie

Anonymous - 2011-10-06, 12:44

http://www.wccm.pl/index.php?id=247


Światowa wspólnota medytacji chrześcijańskiej.



P.S.Dziękuję za namiar :-)

Anonymous - 2011-10-07, 11:01
Temat postu: Czy to wszystko ma jakis cel?
Modle się jakoś bez rezultatów o uzdrowienie mojego małżeństwa, tym czasem mój mąż mnie zdradza i żyje pełnią życia, a ja mam czekać, a mogę się wcale nie doczekać tzn. do końca życia mam być sama tak , a jak się mężowi odmieni to być szczęśliwą tylko JAK to są rzeczy nierealne chyba dam sobie spokój.
Anonymous - 2011-10-07, 11:55

witaj Renata :->

A z czym konkretnie chcesz dać sobie spokój? Z modlitwą, mężem,Bogiem?..
Modlitwa jest rozmową z Bogiem i często jej owocem nie jest spełnienie tego o co prosimy w danym momencie. Często Pan chce wykonać w nas pracę, zbliżyć nas do Siebie, aby modlitwa nie została postrzegana tylko jako prośba- spełnienie . Trwoga do Boga- tak, ok, ale jak skończy sie trwoga to co dalej?

Zachęcam Cię do spojrzenia na modlitwę jak na spotkanie z Przyjacielem

A na marginesie- życie pełnią życia...Byłabym daleka od takiej pewności, że mąż nią żyje. Rozumiem Cię bo po odejściu mojego męża też miałam takie przemyślenia i uczucia żalu zgorzknienia... Przychodziłam z nimi na modlitwie do Boga. Dziś wiem, że na pewno nie chciałabym abyśmy zamienili się rolami..Dla mnie to nie jest pełnia życia...Potrzeba było czasu na zrozumienie tego....dlatego Renato nie rezygnuj z modlitwy- gdy jestesmy chorzy idziemy do lekarza, więc dlaczego teraz miałabyś przestać przychodzić do Boga, gdy najbardziej tego potrzebujesz?

A tu fragment psalmu 37- o tej "pełni życia" Polecam cały- jest niesamowity.


Psalm 37: Los złych i dobrych

Nie unoś się gniewem z powodu złoczyńców
ani nie zazdrość niesprawiedliwym,
bo znikną tak prędko jak trawa
i zwiędną jak świeża zieleń.


Miej ufność w Panu i postępuj dobrze,
mieszkaj w ziemi i zachowaj wierność.
Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca.
Powierz Panu swoją drogę
i zaufaj Mu: On sam będzie działał
i sprawi, że twoja sprawiedliwość zabłyśnie jak światło,
a słuszność twoja - jak południe.

Upokórz się przed Panem i Jemu zaufaj!
Nie oburzaj się na tego, komu się szczęści w drodze,
na człowieka, co obmyśla zasadzki.
Zaprzestań gniewu i porzuć zapalczywość;
nie oburzaj się: to wiedzie tylko ku złemu.
Złoczyńcy bowiem wyginą,
a ufający Panu
posiądą ziemię.
Jeszcze chwila, a nie będzie przestępcy:
spojrzysz na jego miejsce, a już go nie będzie.

Natomiast pokorni posiądą ziemię
i będą się rozkoszować wielkim pokojem.
Przeciw sprawiedliwemu zło knuje występny
i zgrzyta na niego zębami.
Pan śmieje się z niego,
bo widzi, że jego dzień nadchodzi.

Występni dobywają miecza,
łuk swój napinają,
by powalić biedaka i nieszczęśliwego,
by zabić tych, których droga jest prosta.
Ich miecz przeszyje własne ich serca,
a ich łuki zostaną złamane.

Anonymous - 2011-10-07, 12:51

Psalm 73 też w tym temacie

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group