Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Pomocy- co robić??

Anonymous - 2011-05-03, 12:31

Panie Boże wspieraj , niech sie dzieje Twoja wola
Anonymous - 2011-05-03, 17:48

KrzysieS napisał/a:
Sporo czytam o zazdrości, zaufaniu
Często powtarza sie motyw, że jeśli jeden z partnerów pracuje nad soba to drugi powinien się postarać o niedawanie podstaw do podejrzeń

Hmmm?
Krzychu teoretycznie tak-(masz racje) pisza o tym psychologowie,ewentualnie spece od terapi w temacie zazdrośc.
Ale moim zdniem trzeba to czytac troche inaczej

jak sie kocha partnera -nie daje mu się powodów-podstaw do zazdrości.
I fajnie!!!
-ale ja zapytam gdzie tu zatem leczenie????
bo brak podstaw i powodów(czytaj zaniechanie) uleczy Cię?
jak dalece ktos inny ma zrezygnowa z siebie-byś nie czuł efektu zazdrości?

czy jesteś w stanie ocenic-jakie zachowanie nie beda podstawą do zazdrości?

Krzysiek to zły trop(poczytaj fora o zazdrości-i opowieści partnerek z czego nawet rezygnowały ,by tylko partner był pewny)

Ech moze i mam zbyt brutalne myśli. :mrgreen: :mrgreen:
ALE KLIN -TRZA KLINEM LECZYC

zazdrośc to wytwór twego umysłu-i obczyszczanie Ci pola bys tylko nie tworzył sobie scenariuszy i nie powstał wytwór zazdrości w niczym nie pomaga,a jedynie sa to półśrodki.
A nierozwiązany problem może wywalic wcześniej-czy pózniej.

No cóz może pokuś sie o zlikwidowanie problemu nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach....

uważam że warto-szczególnie dla siebie

pozdrawiam

Anonymous - 2011-05-05, 10:03

No
Anonymous - 2011-05-06, 08:36

KrzysieS napisał/a:
A co do zazdrości to chyba faktycznie nie jest to choroba tylko stan umysłu przezemnie narzucony.

Ano nie jest to choroba-jedynie chorobliwe zachowania.

Czasami stają sie OBSESYJNE.

Krzysiek nadal skrupulatnie obserwujesz,baaa nawet sledzisz żonę.
Bez urazy ale wygląda to tak.
-śpi
-wstała
-jadła
-wyszła
-przyszła
-zakłada pierścionki
-odkłada pierścionki

Czy jestes w stanie wyłapać to chłopie!!!

to jest własnie ta OBSESJA-z tego masz uleczyc swój umysł.
No cóz jedno -jedyne co moge Ci podpowiedzieć to chyba to.
Że drugi człowiek poddawany takiej lustracji
CZUJE SIE ZASZCZUTY.

wczesniej pisała Ci Satine dać swobode drugiemu człowiekowi ,to nie oznacza że mam od niego uciec,pozostawić samemu,wyjechac gdzies.

Istotne jest (i to trzeba potrafić) życ obok kogoś -bez ograniczania drugiego człowieka.

hmm?
choc moge Cie zrozumieć-że gdy przychodzi uczucie straty miłości kogos bliskiego,a to przemiesza sie z odrzuceniem i brakiem bliskości to ODBIJA SZAJBA....

Krzychu na wszsytko trza miec czas..na złośc..na szajbę...na rozsądek..na kontruktywne działania i wreszcie na prawdziwą miłość....

KOCHAĆ-nie oczekując nic w zamian :-D :-D
i tego Ci życzę
pozdrawiam

Anonymous - 2011-05-07, 08:29

Wie
Anonymous - 2011-05-07, 09:44

KrzysieS napisał/a:
Wieczorem ostrzeżenie, że jestem brudna i moge się przykleić
a później ze mógłbym przytulić.

kwitujesz
KrzysieS napisał/a:
E tam


Żadne e tam! Dostałeś istotny komunikat! Żona mówi "jestem brudna" (w Twoich oczach, czepiałeś się o to), ale mimo to "mógłbyś się przytulić" (czyli chce być kochana i doceniana mimo tego że jest brudna fizycznie) Czyli - potrzeba miłości mimo wszystko, za sam fakt istnienia. Baaardzo istotna potrzeba egzystencjalna. Kluczowa wręcz. I to Ty powinieneś się wczuć, aby starać się ją zaspokoić, a te handlowe tematy - to dopiero w następnej kolejności. :mrgreen:

Anonymous - 2011-05-07, 20:48

KrzysieS napisał/a:
Wieczorem ostrzeżenie, że jestem brudna i moge się przykleić
a później ze mógłbym przytulić.
E tam
myślę i tochę zajęłem sie poszukiwaniem wiedzy
o funkcjonowaniu i prowadzeniu międzynarodowego sklepu internetowego.
Jest branza w krórej może nie jestem liderem ale na której sie znam.


Krzysiek albo ja czegos nie łapię,albo ty dziwnie piszesz.

Od tygodni kwilisz na forum-o tym jak blisko chcesz byc zony,czego Ci brak,stękasz za bliskością...........

i nagle sygnał!!! a ty siadasz do netu i za biznes sie bierzesz????

ufff ..bez urazy ale ta twoja zonka to ma sie z takimmmmmmmmmm pacanem..

no chyba że pobladziłem w tej dedukcji -albo coś poplątałem

pozdrawiam

Anonymous - 2011-05-07, 23:18

Ok
Anonymous - 2011-05-07, 23:44

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

i superrrrrrrrrrr

moje powiedzenie(tylko sie nie urażaj) :-P

BĘDA JESZCZE Z CIEBIE LUDZIE

pozdrawiam

p.s
kuj zelazo ..............

heeeeeeeee .......Ja to tylko podumać mogę
ech---------- narazie to mam jedynie specjalizację z budowy ziemi

SPECJALISTA OD SKAMIENIELIN.......... ;-) ;-)

Anonymous - 2011-05-08, 13:05

Dziś
Anonymous - 2011-07-22, 11:37

podbijam i pozdrawiam
Anonymous - 2011-08-01, 21:09

Dziękuję wszystkim
Może nie czuję się jeszcze kochany
ale tak być musi, musiałem wymazać przeszłość
liczy się przyszłość
moja żona będzie jeszcze szczęśliwa
duzo się nauczyłem
poznałem potrzeby tak swoje jak i żony.
Żyjemy spokojniej i stabilniej

Anonymous - 2011-08-01, 21:24

:-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group