Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Życie duchowe - Modlitwa językami

Anonymous - 2011-02-27, 11:06
Temat postu: Modlitwa językami
Kochani, chciałabym poruszyć wątek modlitwy językami. Czy ktoś z Was miał styczność z taką modlitwą, z ludźmi, którzy tak modlą się?
Od pół roku jestem w kryzysie małżeńskim i pewnie tak jak większość z Was, intensywnie modlę się za mojego Męża. Ostatnio poznałam osoby, które właśnie modlą się językami, zaczęłam chodzić na spotkania do nich i też chciałabym mieć taki dar, bo daje on jeszcze większą bliskość z Bogiem. Co sądzicie o tym rodzaju modlitwy? Chciałabym, żeby moja modlitwa była skuteczna.

Anonymous - 2011-02-27, 17:24

Nadzieja86,
Witaj,
co konkretnie Cię interesuje?
Charyzmat o którym piszesz jest udzielany , jak i inne, przez Ducha Św. i do Niego trzeba się zwrócić o ten przywilej jednak, czy koniecznie Ci potrzebny, abyś czuła się spełniona na modlitwie?
Skuteczna modlitwa nie musi być niezrozumiała dla otoczenia, skuteczna modlitwa to pokora, wytrwałość, otwartość i gotowość do komunikacji z Bogiem.
Czy oprócz tej grupy, która jakoś Cię zafascynowała próbowałaś uczestnictwa w innych?
Charyzmatykiem może zostać każdy kogo Bóg wybierze , mamy różne charyzmaty, jedne trwałe inne czasowe. Trzeba jednak mieć świadomość tego, że charyzmat trzeba umieć unieść, przygotować się do niego, aby był darem ku pomocy, a nie stał się pogonią za zwiedzeniem.
Abyś dobrze mnie zrozumiała to najlepiej porozmawiaj o tym z kapłanem lub z osobą związaną z Odnową w Duchu Świętym- może pouczęszczaj na spotkania takiej grupy, poddaj się formacji duchowej i zapytaj Boga jaki charyzmat chciałby Ci złożyć w sercu, czym mozesz służyć. Bo charyzmat to służba. Nie wykorzystuje się go dla własnych potrzeb. Gdy będziesz myślała tylko o własnej potrzebie to możesz ulec zwiedzeniu i trudno będzie Ci się z tego pozbierać.
O charyzmat można prosić, ale czy go otrzymasz to już decyzja Nieba. :-D
To tak ogólnie, a co do moich spostrzeżeń względem tego rodzaju modlitwy, to u siebie zuważyłam,że przychodzi w trakcie uwielbienia Boga i czasem jest nieśmiała, a czasem nie sposób jej powstrzymać. To jak śpiew tylko dla jednego słuchacza (Boga). Nie zdarzyła mi się jako modlitwa prośby.

Anonymous - 2011-02-27, 20:16

Nie chcę, aby moje modlitwy były wyuczonymi formułami, nie widzę sensu takich modlitw z książeczką w ręku. Modlitwa wg mnie to skierowanie własnych myśli, słów ku Bogu, a czasem brakuje mi ich, stąd wielkie pragnienie tego daru, aby wielbić Pana:)
Anonymous - 2011-02-27, 20:35

Nadzieja86 napisał/a:
Nie chcę, aby moje modlitwy były wyuczonymi formułami, nie widzę sensu takich modlitw z książeczką w ręku.

Nie zapominaj,że część tych modlitw przyniosło Niebo i nie powinniśmy ich zaniedbać (Ojcze Nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Koronka do Bożego Miłosierdzia itd ), jednak gdy w sercu rzeczywiste pragnienie uwielbienia Boga to nie sądzę , aby odmówiono Ci tego charyzmatu, może to tylko wymaga jakiejś predyspozycji. Otwórz się na słuchanie sercem , a dowiesz się o co chodzi, może to próba, a może nauka? :-D

Anonymous - 2011-02-28, 09:59

Cytat:
Chciałabym, żeby moja modlitwa była skuteczna.

Może zaczniesz od brewiarza po łacinie, a co do skuteczności to najlepiej, a zarazem najtrudniej zgodzic sie z wolą Bożą, reszta już nie bedzie Ci potrzebna.

Anonymous - 2011-02-28, 13:47

Nadziejo, każda modlitwa jest "skuteczna", zwłaszcza ta płynąca z serca czystego, w stanie łaski uświęcającej.
Może to przejawem pychy i braku cierpliwości jest, że my chcielibysmy widzieć owoce już teraz, tutaj. Szybko! Tymczasem zwykle trzeba poczekać... Zwłaszcza kiedy modlimy się o rzeczy większej wagi... Nawrócenie, przemiana życia drugiego człowieka to czasami owoc wieloletnich (!) wytrwałych modlitw, a bywa również że ten nawraca się dopiero na łożu śmierci, czy też po śmierci naszej ...i w ogóle nie jest nam dane cieszyć się owocami modlitwy tutaj. Zostawmy Panu Bogu decydowanie o tym, kiedy, jak? Naszą sprawą jest modlić się pokornie i cierpliwie, znosić (z godnością) i ofiarować Mu trudy życia ziemskiego. Ot tyle.
Boga można wielbić także śpiewem i cierpieniem...
Powiem Ci, że w moim życiu Bóg działał i działa w sposób dla mnie całkowicie niepojęty, zupełnie inaczej niż to sobie wyobrażałam, niż pragnęłam ja. Podobnie jak Ty - także chciałam szybciej i mniej boleśnie...
http://www.youtube.com/watch?v=i6cANYEeOII

Anonymous - 2011-02-28, 13:48
Temat postu: modlitwa serca
http://lubin.benedyktyni....itwa_serca.shtm
Anonymous - 2011-02-28, 15:08

http://www.odnowa.jezuici...j-modlitw-jkach


O Remik Recław z "Mocnych w Duchu" o modlitwie językami.

Anonymous - 2011-02-28, 17:05

Jeśli człowiek często modli się w grupie ludzi, którzy modlą się językami, to bardzo często "zaraża się" także - w tym sensie że otwiera się na ten charyzmat w tym otoczeniu.
Modlitwa językami nie jest wartościowsza ani cenniejsza od zwykłej i w trakcie niej człowiek może tak samo ulegać rozproszeniu. Na pewno pomaga za to na chwilowy brak słów, aby uwielbić Boga ;-)

Anonymous - 2011-03-01, 09:09

Nadzieja86 napisał/a:
stąd wielkie pragnienie tego daru, aby wielbić Pana:)


Jeśli pragniesz to ten dar dostaniesz :).
To tylko kwestia czasu. Może poszukaj w pobliżu jakiejś grupy Odnowy Charyzmatycznej, może któraś prowadzi seminarium odnowy w Duchu Świętym kończące się modlitwą o wylanie Ducha Świętego.

Ten dar często pojawia się gdy ktoś modli się za nas z nałożeniem rąk.

Anonymous - 2011-03-01, 09:37

w.z. napisał/a:
Jeśli pragniesz to ten dar dostaniesz :).
To tylko kwestia czasu

Dziwnie to jakoś brzmi.
Cytat:
Ten dar często pojawia się gdy ktoś modli się za nas z nałożeniem rąk.

Najczęściej gdy biskupi się modlą w czasie udzielania Sakramentu Bierzmowania.

Anonymous - 2011-03-01, 11:41

Jarosław napisał/a:

Dziwnie to jakoś brzmi.


To dar powszechny w dzisiejszym Kościele, więc co w tym dziwnego.

Jarosław napisał/a:

Najczęściej gdy biskupi się modlą w czasie udzielania Sakramentu Bierzmowania.


Niestety nie widziałem jeszcze takiego przypadku, ale kto wie, może dlatego, że rzadko bywam na takich uroczystościach.

Na pewno tak to powinno być w teorii, praktyka jednak pokazuje, że nie zawsze tak jest, ale jak pisałem mogę się mylić, Jarek jest pewnie bardziej na bieżąco.

Natomiast większość osób, które znam i chciały mieć taki dar, otrzymały go i prawdę mówiąc nie znam tu wyjątków, choć pewnie też się zdarzają gdyż jest to po prostu dar.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group