|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Życie duchowe - Myśli Ojca Pio na każdy dzień roku
Anonymous - 2011-03-01, 13:56
Pietzia napisał/a: | Módl się za ludzi przewrotnych |
Pietzia napisał/a: | "Ojcze, kochasz to, czego ja się boję." "Nie kocham cierpienia samego w sobie |
Jakże przedziwnie łączą się ze sobą te fragmenty w moim życiu.
Tylko dzięki Maryi uczę modlić się za przewrotnych i przyjąć cierpienie przed którym się wzdragam. To Ona uczy mnie Jezusa.
http://www.youtube.com/wa...=1&feature=fvwp
Anonymous - 2011-03-01, 23:56
Myśl na 2 marca:
Nie chciejmy zaprzeczać, że cierpienie jest koniecznie potrzebne naszej duszy, a krzyż powinien być naszym codziennym chlebem. Jak ciało potrzebuje pokarmu, tak dusza potrzebuje krzyża - dzień po dniu - aby oczyszczać się i odrywać od stworzeń. Chciejmy zrozumieć, że Bóg nie chce i nie może nas zbawić ani uświęcić bez krzyża; im bardziej pociąga do siebie jakąś duszę, tym bardziej ją oczyszcza przez krzyż (FSP, s. 123).
Anonymous - 2011-03-01, 23:58
Pietzia napisał/a: | im bardziej pociąga do siebie jakąś duszę, tym bardziej ją oczyszcza przez krzyż |
Anonymous - 2011-03-03, 00:33
Myśl na 3 marca:
Na tej ziemi każdy ma swój krzyż; powinniśmy jednak tak postępować, by nie być złym łotrem, ale dobrym (CE, s. 23).
[ Dodano: 2011-03-08, 00:38 ]
Mysl na 4 marca:
Bóg nie może przysłać mi jakiegoś Szymona Cyrenejczyka. Ale powinienem pełnić wolę Boga i jeśli tylko będę Mu się podobał, to cała reszta nie liczy się (LCS, 1 września 1967, 4).
Mysl na 5 marca:
Pan Jezus nie żąda od ciebie, abyś z Nim dźwigała krzyż przez całe życie, ale niosła mały jego kawałek, w którym mieszczą się ludzkie cierpienia (FSP, s. 119).
Mysl na 6 marca:
Przede wszystkim czuję się zobowiązany powiedzieć ci, że Jezus potrzebuje takiego człowieka, który wraz z Nim cierpi z powodu ludzkiej bezbożności i dlatego prowadzi cię drogami cierpienia, o czym mi piszesz w twoim liście. Ale niech zawsze będzie wysławiana jego miłość, która potrafi mieszać słodkie z gorzkim i przemieniać przejściowe cierpienia Życia w wieczną nagrodę (Epist. III, s. 413).
Mysl na 7 marca:
Nie lękaj się, ale uważaj siebie za najszczęśliwszą osobę, gdyż stałaś się godna tego, by uczestniczyć w bólach Boga-Człowieka. To nie jest opuszczenie, ale wielka miłość, którą Bóg ci okazuje. Ten stan ducha nie jest karą, ale miłością, i to miłością najsubtelniejszą. Dlatego wysławiaj Pana i wyraź zgodę na picie z kielicha Getsemanii; (Epist. III, s. 441).
Mysl na 8 marca:
Córko moja! Dobrze rozumiem, że twoja Kalwaria staje się dla ciebie coraz boleśniejsza. Pomyśl jednak, że na Kalwarii Chrystus Pan dokonał dzieła naszego Odkupienia i na Kalwarii powinno dokonywać się zbawienie odkupionych dusz (Epist. 111, s. 448).
Anonymous - 2011-03-08, 18:07
Pietzia napisał/a: | to miłością najsubtelniejszą. Dlatego wysławiaj Pana i wyraź zgodę na picie z kielicha Getsemanii; |
Anonymous - 2011-03-11, 00:41
Myśl na 9 marca:
Wiem, że cierpisz i to wiele, ale czy nie są to może klejnoty dane ci przez oblubieńca? (Epist. 111, s. 445).
Myśl na 10 marca:
Pan daje ci czasem odczuć ciężar krzyża. Wydaje ci się, że ten ciężar jest nie do uniesienia, ale nieś go, ponieważ Pan w swojej miłości i w swym miłosierdziu poda ci rękę i obdarzy mocą (CE, s. 21).
Myśl na 11 marca:
Pewne słodycze wewnętrzne są dziecięcym pokarmem! Nie są one oznaką doskonałości. Nie słodyczy, ale bólu nam potrzeba. Oschłość, niechęć, słabość - oto są oznaki prawdziwej miłości. Ból jest miły, wygnanie jest piękne, ponieważ cierpiąc możemy dać coś Bogu. Dar naszego bólu, naszych cierpień jest wielką rzeczą, której w niebie nie możemy już ofiarować (GB, s. 35).
Anonymous - 2011-03-11, 00:43
Pietzia napisał/a: | Dar naszego bólu, naszych cierpień jest wielką rzeczą, której w niebie nie możemy już ofiarować |
Anonymous - 2011-03-15, 09:48
Myśl na 12 marca:
Wolałbym tysiąc krzyży, a każdy krzyż byłby mi nawet lekki i słodki, gdybym wciąż nie przeżywał tej próby, która sprawia, że odczuwam ciągle niepewność: czy podobam się Panu w moim działaniu... Życie w takim stanie jest bardzo bolesne... Godzę się na nie, ale wydaje mi się, że godzenie się, to moje fiat, jest bardzo zimne, próżne!... Co za ogromna tajemnica! Panie Jezu, Ty sam musisz troszczyć się o nas (AD, s. 93n).
Myśl na 13 marca:
Kochaj Pana Jezusa! Bardzo Go kochaj! I również dla miłości bardziej pokochaj wyrzeczenie (GB, s. 61).
Myśl na 14 marca:
Dobre serce jest zawsze mężne. Cierpi, ale ukrywa swe łzy i pocieszając się, poświęca siebie dla Boga i bliźniego (CE, s. 23).
Myśl na 15 marca:
Kto zaczyna kochać, ten powinien być gotowy na przyjęcie cierpienia (CE,s.25).
Anonymous - 2011-03-15, 14:05
Pietzia napisał/a: | Kto zaczyna kochać, ten powinien być gotowy na przyjęcie cierpienia |
Anonymous - 2011-03-15, 23:00
Myśl na 16 marca:
Ból jest ulubionym stanem, który wielkie dusze przeżywają z rozkoszą. Stanowi on bowiem pomoc dla dzieła stworzenia, które - po grzechu pierworodnym - znajduje się w opłakanym stanie; również bardzo mu pomaga w podźwignięciu go. Jest bowiem drugim ramieniem nieskończonej miłości, pomocnym dla naszego odrodzenia (ASN, s. 42).
[ Dodano: 2011-03-16, 22:34 ]
Myśl na 17 marca:
Nie bój się przeciwności, ponieważ kładą one duszę u stóp krzyża, a krzyż umieszcza ją u bram nieba, gdzie znajduje Tego, który jest zwycięzcą śmierci, i wprowadza ją do wiecznej radości (ASN, s. 42).
Anonymous - 2011-03-17, 08:43
...a my właśnie nieustannie boimy się przeciwnosci, które Bóg nam zsyła po coś...dla naszego dobra...
z Panem Bogiem
Anonymous - 2011-03-17, 23:23
Myśl na 18 marca:
Jeśli cierpisz, zgadzając się z wolą Boga, to nie obrażasz Go, ale kochasz. Twoje serce dozna wielkiej pociechy, jeśli będziesz pamiętać, że w godzinie cierpienia sam Jezus Chrystus cierpi w tobie i dla ciebie. Nie opuścił cię, kiedy uciekałaś od Niego. Dlaczego miałby cię opuścić teraz, kiedy w okresie męczeństwa twej duszy dajesz Mu dowody miłości? (GF, s. 174).
Anonymous - 2011-03-17, 23:24
Pietzia napisał/a: | w okresie męczeństwa twej duszy dajesz Mu dowody miłości |
Anonymous - 2011-03-18, 09:06
Pietzia napisał/a: | Myśl na 16 marca:
Ból jest ulubionym stanem, który wielkie dusze przeżywają z rozkoszą. |
A co z małymi duszami?
|
|