|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - pomocy
Anonymous - 2011-02-14, 18:11
annaBanna napisał/a: | Będę się modlić za Wasze małzeństwo. Ty pomódl się za moje...prosze. |
dziękuję
Moją modlitwę masz gwarantowaną
Anonymous - 2011-03-02, 08:36
kinga2 napisał/a: | marzena0711 napisał/a: | Będę w Holandii to pogański kraj |
Zatem mamy wyzwanie.
Kochane Sycharki kto zna Kościół katolicki lub chrześcijańskiego terapeutę w Holandii?
Tu podaję to co znalazłam:
http://www.parafiapolska.nl/ |
W miejscowości Overslag w holandii chodziłem do protestanckiego chyba kościoła na początku bo innego nie znalałem. Nie rozumiałem nederlandzkiego, Jezus na krzyżu był taki sam
Jest jeden Bóg i nie robiło mi to różnicy w jakim kościele, czułem że jestem blisko Jezusa
Anonymous - 2011-03-02, 18:16
KrzysieS, od tamtego czasu kiedy to pisałam wiele się zmieniło.Do kościola mam 15km i od nowego roku w każdą niedziele o godz 9.30 odbywają się msze w j. polskim.
Anonymous - 2011-03-02, 20:27
marzena0711 napisał/a: | KrzysieS, od tamtego czasu kiedy to pisałam wiele się zmieniło.Do kościola mam 15km i od nowego roku w każdą niedziele o godz 9.30 odbywają się msze w j. polskim. |
Tak wiem ale to dla nastepnych szukających boga za granicami.
On jest w kazdym kościele.
Anonymous - 2011-03-02, 20:41
marzena0711 napisał/a: | Do kościola mam 15km i od nowego roku w każdą niedziele o godz 9.30 odbywają się msze w j. polskim. |
Chwała Panu,że znalazł rozwiązanie pożyteczne dla Ciebie.
Anonymous - 2011-03-02, 22:53
KrzysieS napisał/a: | Tak wiem ale to dla nastepnych szukających boga za granicami.
On jest w kazdym kościele. |
W takim razie polecam;
http://www.pmkamsterdam.nl/html_pl/index.html
Anonymous - 2011-03-03, 08:03
A ja z uwagi że często po Belgi się poruszałem
http://www.polonia.be/Pol....htm#Schaerbeek
polecam
Anonymous - 2011-04-30, 14:52
Po 4 miesiącach zadzwoniłam do męża ,chciałam się dowiedzieć co z alimentami których nie płaci i czy podtrzymuje decyzję o zrzeczeniu się swojej części mieszkania(ma długi i komornik jest zainteresowany naszym mieszkaniem)Powiedział chłodnym głosem ,że się rozmyślił w sprawie mieszkania i alimentów nie zapłaci bo nie ma pieniędzy i tyle.Żałuje ,że zadzwoniłam, czuje się okropnie.Spłata jego części mieszkania to dla mnie nie realne tak jak i dla niego.
To straszne co się z nami stało.Jest teraz we mnie tyle złości i żalu.
Minęło już tyle czasu a nadal równie mocno boli
Anonymous - 2011-04-30, 22:42
Marzenko - przytulam mocno! Niech Cię Dobry Bóg prowadzi!
|
|