Gloria in excelsis Deo!

Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  KanałyKanały  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  NewsNews
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
 Ogłoszenie 

12 kroków do wolności Uczta - Za Stołem Słowa - ks. Michał Muszyński | Słowo Boże na dziś | Ciężki krzyż | Róże różańcowe
"Ja ... biorę Ciebie ... za żonę/męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci."
Ogniska Wiernej Miłości Małżeńskiej SYCHAR:
Warszawa | Poznań | Żory | Zielona Góra | Bonn | Opole | Gorzów Wlkp | Kraków | Trójmiasto | Rzeszów | Chicago | Szczecin | Bydgoszcz | Lublin | Wrocław

ZAPRASZAMY do zgłaszania modlitewnych intencji za małżonków Siostrom Matki Bożej Miłosierdzia
Rekolekcje - Łagiewniki 2010: Uzdrowić zranione życie | Zamienić ranę w perłę | Zobacz kim jesteś - cz. 1 | cz. 2 | O przebaczeniu
Błogosławieństwo Księdza Biskupa Andrzeja Czai - ordynariusza diecezji opolskiej dla naszej Wspólnoty >>

Błogosławieństwa Bożego, aby narodzony tej świętej nocy Zbawiciel świata, obecny w naszym życiu, zawsze napełniał nas radością i nadzieją, a Jego światłość zwyciężała w nas to, co od Boga oddala - życzy administrator

Poprzedni temat «» Następny temat
Nie ufam mężowi, kłamie, oszukuje, ukrywa się z piciem, trwo
Autor Wiadomość
dejzi
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-03, 22:00   

Nałóg napisał:
Dejzi.......... w jakim rejonie Polski mieszkasz? łatwiej będzie mi wskazać Ci adresy poradni...mityngów....



Mąż wytrzymał jeden dzień bez picia, dzisiaj znowu pił, ja podeszłam do tego dość spokojnie, nie tłumaczyłam mu niczego, nie wypytywałam się go o to czy pił (chociaż wiem że pił). postaram się jutro go o to zapytać zobaczymy co powie na trzeźwo, o ile będzie trzeźwy. Próbowałam z nim porozmawiać o konkretach ale zawsze coś nam przeszkodziło, rozmawiamy w biegu i nie mogę z nim nic ustalić, postawiłam mu warunki że nie ma być picia po kontach i wogule, że nie ma być kłamania i brania zaliczek ale to chyba do niego nie dotarło, dzisiaj chciałam z nim porozmawiać właśnie na ten temat, i to mu powiedziałam ale zrobił wszystko żebym nie miała możliwości rozmowy z nim ( wypił sobie). Zamierzam jutro z nim pogadać, już stanowczo, Dzięki waszym Kochani poradom jestem silniejsza, również dzieki modlitwie, zaczełam wierzyć że Bóg mi pomoże, już mi pomógł że znalazłam Was. Dziekuje wam serdecznie
Nałóg byłabym ci niezmiernie wdzięczna gdybyś umiał mi podać jakieś namiary na terapię dla mnie jak i dla męża.
Jeszcze raz Wam dziękuje wszystkim za wsparcie słowem a to dużo pomaga.

[ Dodano: 2010-08-03, 22:02 ]
Agnieszka napisała

http://www.niedziela.pl/flash_gazeta/index.php

Agnieszko nie mogę odpalić tego linku, ratuj......
Ostatnio zmieniony przez dejzi 2010-08-10, 13:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-03, 22:10   

dejzi,
zerknij tu:
Duszpasterstwo Trzeźwości - Grupy Samopomocowe
http://www.diecezja.gda.p...howpage&pid=219

ADRESY PLACóWEK POMOCOWYCH Z TERENU WOJEWóDZTWA POMORSKIEGO
http://www.zspsomonino.pl...e-telefony.html

Spotkania DDA/DDD w Polsce
http://www.dda.pl/index.p...id=77&Itemid=53
 
     
nałóg
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-04, 08:40   

18. KRZYŻÓWKA
83-300 Kartuzy ul. Jeziorna 8
Sobota 18.00
Klub Abstynenta NOVUM
Ten spis nie może być używany jako lista adresowa, ani dla żadnych innych celów poza celami AA .
Niżej zamieszczamy wykaz adresowy miejsc, w których odbywają się mityngi AA.
Wykaz obejmuje zasadniczo trzy rodzaje mityngów AA. Mityngi ,,Otwarte'' - dla uczestników wspólnoty oraz innych osób zainteresowanych problemem alkoholowym; mityngi ,,Zamknięte'' - tylko dla uczestników wspólnoty AA oraz mityngi w Zakładach Karnych (specjalne) - tylko dla AA. Szczegółowy opis oraz sposób korzystania z wykazu dostępny jest u dołu strony.
Uwaga! Dostęp do spisu adresowego mityngów AA jest możliwy również za pośrednictwem telefonu komórkowego z WAP/GPRS (http://aa.org.pl/wap/index.wml).

UWAGA! Kolorem szarym oznaczone są mityngi niepotwierdzone, za które nie bierzemy odpowiedzialności, że faktycznie się odbywają w wyznaczonym miejscu i terminie.

Pokaż: Wszystkie tylko OTWARTE sortuj według: dni tygodnia miejscowości


Niedziela

10:00 Spikierska Gdynia ul.Traugutta 9 /w Klubie/ [ wszystkie otwarte spikerskie][mapka]
10:00 Jaśmin Kwidzyn ul. Lotnicza 1 Zakład Karny [ Wszystkie otwarte]
10:20 Exodus Gdańsk ul.Srebrniki 1 /Szpital Psychiatryczny oddz. 19C /suterena/ [ ostatni otwarty,drugi spikierski zamkniety][mapka]
11:00 Ałon Sopot ul.Bohaterów Monte Cassino 5 Klub Abstynenta "Mewa" [ Ostatni otwarty][mapka]
11:00 Millenium Słupsk Aleja Henryka Sienkiewicza 7 [ Ostatni otwarty][mapka]
11:15 Niedziela Gdańsk ul.Świętojańska 72 /Salka przy klasztorze św. Mikołaja/ [ Ostatni otwarty][mapka]
15:00 Promyk Starogard Gd. ul.Wodna 2 /przy parafii św.Katarzyny/ [ Ostatni otwarty][mapka]
15:00 Potok Gdynia ul.Kcyńska 2 /przy parafii Przemienienia Pańskiego/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
15:00 Paweł Kalnik/k.Morąga parafia salka katechetyczna przy kościele pw Matki Boskiej Szkaplerznej [ Pierwszy otwarty][mapka]
16:00 Rozsądek Tczew ul.Aleja Zwycięstwa 6 Spóldzielnia Mieszkaniowa - sala I piętro [ Ostatni otwarty]
16:00 Nadzieja Elbląg ul.Wiejska 1 /dom parafialny św.Wojciecha/ salka pod plebanią [ Pierwszy otwarty][mapka]
16:00 Belami Przywidz Gdańska 20 /salka parafialna przy kosciele/ [ Ostatni otwarty]
16:30 Życie w trzeźwości Gdańsk Wrzeszcz ul.Zator Przytockiego 3 Katolickie Centrum Trzeźwości [ Wszystkie otwarte][mapka]
17:00 Aramis Gdańsk Zaspa Al.Jana Pawła II Salka przy kościele Opatrzności Bożej [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Paradoks Pieniężno ul.Sadowa /w Klubie/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Przebudzenie Malbork ul.Nowowiejskiego 48 salka Klubu Abstynenta [ Ostatni otwarty]

Poniedziałek

10:00 Laguna Słupsk ul.Wojska Polskiego 50 pok 126 [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Bursztyn Gdańsk ul.św.Barbary 1 /Salka przy kościele św.Barbary/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Port Gdańsk Nowy Port ul. Ks. Góreckiego 18 Parafia św. Jadwigi /salka akcji katolickiej/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
17:00 Dzień po dniu Elbląg ul.Żeromskiego 22 Szpital Miejski - sala na parterze budynku nr 5 [ Wszystkie zamknięte][mapka]
17:00 Płomyk Braniewo ul.Katedralna 3 salka ministrantów [ Ostatni otwarty][mapka]
17:15 Cedron Wejherowo ul.Kościuszki 3 salka przy kościele św Trójcy [ Ostatni otwarty][mapka]
17:15 Fenix Tczew ul.Rokicka 1 /przy parafii Matki Opieki Kościoła/ [ Wszystkie zamknięte][mapka]
17:30 Arka Gdynia ul.Traugutta 9 /w Klubie/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Wielbłąd Chojnice ul.Strzelecka 31 /ośrodek profilaktyki/ [ pierwszy i trzeci otwarty][mapka]
18:00 San Diego Gdańsk Wrzeszcz ul.Zator Przytockiego 3 Katolickie Centrum Trzeźwości [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Hodos Łęgowo ul.Tczewska 10 /Salka katechetyczna parafii św. Mikołaja/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Odnowa Gniew ul.Dolny Podmur /w salce katechetycznej/ [ Wszystkie zamknięte][mapka]
18:00 Trzeźwość Starogard Gd. Łapiszewo ul.Bp.Dominika /na plebanii/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Lasacy Osieczna ul.1000-lecia 1 /dom kultury/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Kosakowo Kosakowo ul.Żeromskiego /salka katechetyczna/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Odnowa Prabuty ul.Łąkowa 24 /Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Nadzieja Ustka ul.Marynarki Polskiej 81a plebania [ Wszystkie zamknięte][mapka]
18:10 Horyzont Gdynia ul.św.Mikołaja 1 /w domu parafialnym/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:30 Jarosław Pasłęk ul.Plac Grunwaldzki 8 przychodnia pokój nr 90 [ Pierwszy otwarty][mapka]

Wtorek

10:00 I-szy Krok Chojnice ul.Gdanska 15b w poradni OPUS [ Wszystkie zamknięte][mapka]
13:40 Ku słońcu Starogard Gd. ul.Kościuszki 30 (Areszt Śledczy) [ Wszystkie zamknięte][mapka]
16:00 Jutrzenka Elbląg ul.12 lutego 4a mityngi zamknięte-lista zapisu/areszt śledczy/ [ odbywają sie w 2i 4 czwartek miesiąca][mapka]
17:00 Siekiera-1 Gdańsk ul.Jaśkowa Dolina 105 /Przychodnia III-piętro p. 406 /( Morena ) [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Salus Kwidzyn ul.Sportowa 3a plebania - w sutenerze z lewej [ Drugi otwarty][mapka]
17:00 Krokus Elbląg ul.Kielecka 16 /przy parafii św.Trójcy/plebania - 1 sala po lewej [ Drugi otwarty][mapka]
17:00 Przebudzenie Nowy Dwór Gd. ul.Drzymały /salka przy plebanii/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Wiosna Miastko ul.M.Konopnickiej 12 [ Wszystkie zamknięte][mapka]
17:00 Kotwica Sztum ul. Związku Jaszczurczego 5 [ Ostatni otwarty]
17:15 Zostań z nami Gdańsk ul.Ks.Jana Majdera 9 Parafia N. M. P. Kr. P./salka w kościele/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:15 Nadzieja Tczew ul.Orzeszkowej 6 /w klubie/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
17:30 Genesis Gdynia ul.Traugutta 9 w Klubie [ Pierwszy otwarty][mapka]
17:30 Katharsis Słupsk ul.Wojska Polskiego 50 [ Wszystkie zamknięte][mapka]
18:00 Akademia Gdańsk ul.M.Skłodowskiej-Curie 3 /Salka katechetyczna/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Jaskółka Gdańsk Orunia ul.Gościnna 15 /Kościół p.w.św. Jana Bosko /sala Jana Pawła II/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Arka Kębłowo Kębłowo parafia św.Jadwigi [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Światło Czarna Dąbrówka plebania [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Ostoja Gdynia ul.Morska 148 /przy parafii św.Józefa/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Małgorzata Władysławowo Urząd Miasta [ Ostatni otwarty]
18:00 Eden bis Gdańsk ul.Srebrniki 1 Szpital Psychiatryczny oddz. 19c [ zamknięte,zgł.uczestn. telef kont.][mapka]
18:30 Adventus Skórcz ul.Kościelna 5 sala kominkowa w budynku Caritas [ Ostatni otwarty][mapka]
19:00 Ocalenie Mełno Gruta 19:00 XI - IV 18:00 V - X organistówka [ brak danych][mapka]
19:00 Karol Dzierzgoń ul.Mickiewicza 1 na parafii [ Wszystkie zamknięte][mapka]

Środa

10:00 Dzwon Gdynia ul.Kcyńska 2 /przy parafii Przemienienia Pańskiego/ [ Drugi otwarty][mapka]
15:30 Odnowa Braniewo Plac Grunwaldu 2 Zakład Karny [ wszystkie zamkniete-Zakład Karny][mapka]
16:00 Pierwszy Krok Łasin ul.Radzyńska /miejsko-gminny ośrodek kultury/boczne wejście/ [ Wszystkie otwarte][mapka]
16:00 Jaśmin Kwidzyn ul. Lotnicza 1 Zakład Karny [ Wszystkie otwarte]
16:30 Jutrzenka Bytów ul.Miła 26 w MOPSie [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Kotwica Gdańsk ul.Zakopiańska 37 /wej. Kartuska 57/ Wojewódzki Ośrodek Leczenia Uzależnień [ Wszystkie zamknięte][mapka]
17:00 Płomyk Lębork ul.Krzywoustego 1 sala 130 [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Trojan Elbląg ul.Robotnicza 69 /przy Kościele o.o.Redemptorystów/ sala pod plebanią [ Wszystkie zamknięte][mapka]
17:00 Nadzieja Sztum ul.Mickiewicza 39 /w Szpitalu/ sala w podwórku [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Laguna Słupsk ul.Wojska Polskiego 50 [ Drugi otwarty][mapka]
17:15 Rodzina Gdańsk Stogi ul.Stryjewskiego 29 Przychodnia Zdrowia /suterena pok. 29/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:15 Zaspa Gdańsk Zaspa ul.Pilotów 1 Parafia św.Kazimierza /klub-suterena/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:30 Memento Tczew ul.Solidarności 15 [ Ostatni otwarty][mapka]
17:30 Radość Starogard Gd. Osiedle 60-lecia ONP 14 /w klubie/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:30 Kotwica Jastarnia Plebania /w Domu Katechetycznym/ [ Pierwszy otwarty]
18:00 Centrum Gdańsk Wrzeszcz ul.Zator Przytockiego 3 /Katolickie Centrum Trzeźwości/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Łaska Pruszcz Gdański ul.E.Orzeszkowej 5 Salka przy kościele Bł. Michała Kozala [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Przyjaciele Bila i Boba Gdynia Generała Maczka 1 /Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Świt Rumia ul.Świętojańska 1 /salka przy kancelarii/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Przystań Gdynia Wielki Kack ul.Źródełko Marii 18 /w Domu parafialnym/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Początek Lubichowo wieś w GOKu,nad Strażą Pożarną [ Ostatni otwarty]
18:00 Odnowa Nowe ul. Pod Murami 2 /spotkania w Baszcie na Rynku/ [ Wszystkie zamknięte]
18:00 Przebudzenie Malbork ul.Nowowiejskiego 48 salka Klubu Abstynenta [ Ostatni otwarty]
18:15 Ujeścisko Gdańsk Orunia Trakt Św. Wojciecha 22 /Klub Abstynenta "Przyszłość"/ [ Ostatni otwarty][mapka]
19:00 Alternatywa-23 Sopot ul.Chopina 16a /Salka katechetyczna przy kościele św. Wojciecha/ [ Ostatni otwarty][mapka]
19:00 Daniel Chojnice ul.Ducha Świętego 4 /zimą w budynku parafii/ [ Ostatni otwarty][mapka]
19:00 Dorota Kwidzyn ul.Targowa 7 /sala przy Katedrze Bł. Doroty / budynek plebanii [ Pierwszy otwarty][mapka]

Czwartek

10:00 I-szy Krok Chojnice ul.Gdanska 15b w poradni NZOZ-OPUS [ Ostatni otwarty][mapka]
16:00 Nadzieja Gdańsk Przeróbka ul.Siennicka 23 /Zakład Karny "Przeróbka" /lista zapisu/ [ Wszystkie zamknięte][mapka]
17:00 Krąg Gdańsk Oliwa ul.Cystersów 30 /Salka - suterena przy katedrze/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Tęcza Elbląg ul.Kosynierów Gdyńskich 13 Klub Abstynenta [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Robert Braniewo ul.Kościuszki 10 Klub Abstynenta [ Ostatni otwarty][mapka]
17:15 Sami Swoi Gdańsk ul.Piecewska 9 /Parafia Bożego Ciała/czytelnia/( Morena ) [ Ostatni otwarty][mapka]
17:15 Fenix Tczew ul.Rokicka 1 /przy parafii Matki Opieki Kościoła/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Credo Pruszcz Gdański ul.Wojska Polskiego /Salka przy kościele Podwyższenia Krzyża/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Źródełko Wejherowo ul.Kościuszki 3 salka przy kościele św. Trójcy [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Wda Czarna Woda ul.Starogardzka /salka przy Kościele/ [ Ostatni otwarty]
18:00 Odnowa Gniew ul.Dolny Podmur /salka katechetyczna/ [ Ostatni otwarty]
18:00 Gwiazda Morza Gdynia ul.Ujejskiego 40 /przy Kościele o.o.Franciszkanów w kawiarence na dole/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Atol Rumia ul.Starowiejska 46 [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Przystań Puck ul.Marynarska 1 /w Domu parafialnym/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Nadzieja Ustka ul.Marynarki Polskiej 81a plebania [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Radość Malbork ul.Stare Miasto 22 /przy parafii św.Jana/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Limes Pasłęk ul.Plac Grunwaldzki 8 Przychodnia pok.90 [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:30 Aleksandra Elbląg ul.Chocimska 1 /przy Kościele Miłosierdzia Bożego - sala pod kościołem/ /ul.Bema 10 - adres do korespondencji/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
19:00 Na Złotej Gdańsk Złota Karczma /Salka przy kościele św. Rafała Kalinowskiego/ [ Ostatni otwarty][mapka]
19:00 Przyjaciele Billa W. Kwidzyn ul.Słowiańska 29 /Caritas I piętro/ [ Ostatni otwarty][mapka]
19:30 Uwierzyliśmy Gdynia ul.Portowa 2 /w salce kawiarenki przy Kościele o.o.Redemptorystów/ [ Trzeci otwarty][mapka]

Piątek

10:00 Dzień po dniu Elbląg ul.Żeromskiego 22 Szpital Miejski - sala na parterze budynku nr 5 [ Wszystkie otwarte][mapka]
17:00 Anonimowi Alkoholicy Gdańsk ul.Św.Barbary 1 /Salka przy kościele św. Barbary/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Serce Sopot ul.Malczewskiego 18 /Salka przy domu parafialnym/ [ Ostatni otwarty spikierski][mapka]
17:00 Ziarno Starogard Gd. ul.Chopina 9 /ośr.Profilaktyki i R.P.A./ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Delta Elbląg ul.Zamkowa 17 sala na parterze CARITAS [ Pierwszy i czwarty otwarty][mapka]
17:00 Dromader Kwidzyn ul.Odrowskiego 10 Klub Abstynenta [ Wszystkie zamknięte][mapka]
17:00 Aldo Elbląg ul.Kosynierów Gdyńskich 61 sala pod plebanią kościoła pw św.Brunona [ Wszystkie zamknięte][mapka]
17:00 Wiosna Miastko ul.M.konopnickiej 12 [ Wszystkie zamknięte][mapka]
17:00 Dominikańska Gdańsk ul.Świętojańska 72 salka przy klasztorze św. Mikołaja [ Ostatni otwarty][mapka]
17:15 Nadzieja Tczew ul.Orzeszkowej 6 /w klubie/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:30 Pogoda Ducha Gdynia ul.Tatrzańska 35 /przy Kosciele o.o.Jezuitów/sala G/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
17:30 Katharsis Słupsk ul.Wojska Polskiego 50 [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Wielbłąd Chojnice ul.Strzelecka 31 ośrodek profilaktyki [ Wszystkie zamknięte][mapka]
18:00 Eden Gdańsk ul.Srebrniki 1 /Szpital Psychiatryczny oddz. 19C /suterena/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Deko Luzino ul.10 Marca 11 [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Desiderata Lębork ul.Krzywoustego 1 /spotanie w sali 101/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Z Borów Czersk ul.Dworcowa 15 /w klubie/ [ Ostatni otwarty]
18:00 Obłok Gdynia Obłuże Plac św.Andrzeja Boboli 2 /na II piętrze w Liceum Katolickim za aulą/ [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Ogniwo Gdynia Demptowo ul.Chabrowa 8a /przy parafii M.B.R./ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Stadion Człuchów ul.Szkolna 1A w klubie [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Odnowa Nowe ul. Pod Murami 2 /spotkania w Baszcie na Rynku/ [ Ostatni otwarty]
18:00 Słoneczni Ryjewo Donimirskich 6 Dom Pomocy Społecznej [ zamknięte ;ostatni otwarty][mapka]
18:15 Serdeczność Kolincz k/Starogardu wieś-brak ul. swielica w szkole [ Ostatni otwarty]
19:00 Karol Dzierzgoń ul.Mickiewicza 1 na parafii [ Ostatni otwarty][mapka]

Sobota

[ Zawieszone]
10:30 Paragraf Gdańsk Przeróbka ul.Siennicka 23 Zakład Karny Przeróbka /lista zapisu/ [ Wszystkie zamknięte][mapka]
16:00 Lux Tczew ul.Południowa 6 /w Gimnazjum nr.2/ [ Drugi otwarty][mapka]
16:00 Perełka Sopot ul.Chopina 16a /Salka katechetyczna przy kościele św. Wojciecha/ [ Ostatni otwarty][mapka]
16:00 Okrąglak-Przymorze Gdańsk ul.Ks.Jana Majdera 9 /Parafia N. M. P. Kr. P. /salka w kościele/ [ Ostatni otwarty spikierski][mapka]
16:00 Panorama Gdynia ul.Traugutta 9 /w Klubie/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Anonimowi Alkoholicy Gdańsk ul.Ks.Rogaczewskiego 55 /Salka przy kościele Chrystusa Króla/ [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Płomyk Lębork ul.Krzywoustego 1 sala 130 [ Ostatni otwarty][mapka]
17:00 Przebudzenie Gdynia Witomino ul.Hodowlana 3/1 /w Domu parafialnym/ [ Drugi otwarty][mapka]
17:00 Krzyżówka Kartuzy ul.Jeziorna 8 /w Klubie/ [ Czwarty otwarty][mapka]
17:00 Trojan Elbląg ul.Robotnicza 69 /przy Kościele o.o.Redemptorystów/ sala pod plebanią [ Wszystkie otwarte][mapka]
17:15 Nadzieja Wejherowo ul.3 Maja kościół św. Leona - plebania /konwikt/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Reda Reda ul.Gdańska 3 /salka katechetyczna parafii N.M.P./ [ Pierwszy otwarty][mapka]
18:00 Radunia Żukowo ul.Pożarna 4 /w Ośrodku Zdrowia/ [ Ostatni otwarty][mapka]
18:00 Anakonda Prabuty ul.Kuracyjna 30 Szpital Specjalistyczny oddz.6 [ Wszystkie otwarte][mapka]




--------------------------------------------------------------------------------

Legenda:
Wykaz mityngów AA sortowany jest w układzie dni tygodnia lub miejscowości. Przy czym domyślnym układem sortowania są dni tygodnia. W tym układzie poszczególne kolumny oznaczają:
1 - godzina rozpoczęcia mityngu, 2 - nazwa Grupy, 3 - nazwa miejscowości, 4 - szczegółowe dane adresowe oraz rodzaj mityngu, który jest wytłuszczony i spięty w nawiasy klamrowe.

Zasadniczo każda grupa AA ma minimum 4 mityngi w miesiącu (jeden tygodniowo).
Opis rodzajów mityngów AA tworzony jest według następującego klucza:

[Wszystkie zamknięte] - mityngi ,,zamknięte'' w każdym tygodniu miesiąca.
[Wszystkie otwarte] - mityngi ,,otwarte'' w każdym tygodniu miesiąca.
[Ostatni otwarty] - w ostatnim tygodniu miesiąca mityng ,,otwarty'' natomiast w pozostałych ,,zamknięty''.
[Pierwszy otwarty] - w pierwszym tygodniu miesiąca mityng ,,otwarty'' natomiast w pozostałych tygodniach miesiąca mityngi ,,zamknięte''.
[Trzeci zamknięty] - w trzecim tygodniu miesiąca mityng ,,zamknięty'' natomiast w pozostałych tygodniach miesiąca mityngi ,,otwarte''.
[Drugi i trzeci zamknięty ostatni spikerski] - w ostatnim tygodniu miesiąca mityng ,,spikerski'', w drugim i trzecim tygodniu mityngi ,,zamknięte'' pozostały/e otwarte.
[Lista zapisu] - mityngi w Zakładach Karnych lub Aresztach Śledczych - dla osób z ,,zewnątrz'' obowiązuje lista zapisu. Prosimy zgłaszać wcześniej chęć uczestnictwa w tego rodzaju mityngach do służb danego Regionu.
 
     
dejzi
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-10, 15:04   

iiiiiiiiiii znowu się zawiodłam........... :-(

[ Dodano: 2010-08-10, 20:19 ]
powiedzcie mi czy np. czekanie na reszte pieniedzy, czekanie o której przyjedzie, usiłowanie wyciągać z meża dokąd jechał, gdzie był, ile wydał pieniedzy i na co czy to jest kontrolowanie???
wiem ze nie powinnam go kontrolować, ale to jest silniejsze ode mnie, wiem ze powinnam iść na spotkania dla współuzależnionych, ale nie mam narazie takich możliwości, być może to głupiozabrzmi ale czy jest może jakieś aa w necie że mozna poprzez neta sie leczyć???
 
     
Ewa Ha
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-10, 21:23   

odpowiedz jest prosta:)
tak
tak
tzn
to jest kontrolowanie
jesli chodzi o pieniądze, albo calkowita rozdzielnos funduszy( ale pisalas ze nie pracujesz, wiec jak sądzę własnych nie masz), albo wypracowanie sytuacji w ktorej oddaje Ci pieniądze i ty nimi dysponujesz, a co robił gdzie był, no cóż nie jestes wstanie doskonale skontrolowac, wiec Twoja para idzie w gwizdek!!
lepiej zając sie czyms dla siebie i dzieci.

deugie tak, tzn. warto czytac w necie i uczyc sie czym jest uzależnienie- choroba męża i wspóluzależnienie, choroba żony.
sa też fora internetowe dla uzależnionych i ich rodzin

http://forum.abstynencja.com/

http://www.poradnikmedycz...j%C4%85cym.html

http://www.alkoholizm.akcjasos.pl/


wpisalam w google wspóluzależnienie i np. te w/w strony mi wyskoczyly.
poszukaj może te Ci podpasuja, a moze znajdziesz jeszcze in
na tych forach mam nadzieje, ze zobaczysz, ze nie jesteś sama.
a Twoje problemy nie są z księzyca i sa inni ludzie ktorzy przeżywają podobne dylematy i rozterki

jakby co to na tym forum też Cie chetnie wesprzemy.
odwagi:)
Bóg kocha Ciebie, dzisiaj
 
     
nałóg
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-10, 21:25   

Dejzi........... nie można leczyć się przez neta z alkoholizmu.Z koalkoholizmu tez nie......... są fora netowe dotyczące alkoholizmu,ale tam pełno "łowców" zranionych i łaknących dobrego słowa kobiet.............. kobiety te z"łowią" facetów.
Możesz szukać fachowych informacji.......jest tego sporo....ale po te idż na mityng AA.

Dejzi????dlaczego nie chcesz iśc na grupę mityngową Al-anon gdzieś w pobliżu siebie??
Wstyd?
Lęk?
Poczucie poniżenia się?

Dejzi??......a jak sądzisz??kto przychodzi na mityngi Al-anonu???? kto idzie na terapię do poradni na terapię dla współuzależnionych????

Jak sądzisz?????? odpowiesz????

Czy będzie poniżeniem spotkanie sie z takimi samymi osobami na mityngu jak Ty? które na codzień spotykają sie z takimi samymi pijakami i alkoholikami jak Twój mąż?z którymi żyją pod jednym dachem?z którymi tworzą rodziny?????
Lęk???przed czym???że Cie ocenią? że wyśmieją????
Tak,tam się ludzie potrafią śmiać............z siebie.......ze swoich wynaturzonych pomysłów z przeszłości.
Na mityngu zapytają Cie tylko czy chcesz rozpocząć drogę ku zdrowieniu ............ nie zapytają Cie jak sie nazywasz..jakie masz wykształcenie......ile zarabiasz........... nie wydadzą Ci książeczki członkowskiej........nie będą wymaga cskłądek członkowskich...... tam -na mityngu- Ty deklarujesz sie że masz problem i że chcesz zerwać z tym problemem....................i co??/dostajesz brawa za odwagę................
Idz ,idż KOBIETO na mityng Al-anon

Wśród trzeżwiejących alkoholików koalkoholizm jest nazywany chorobą okienną.
Bo chodzisz od okna do okna i wypatrujesz czy już wraca,.........w jakim stanie.............czy będzie śpiący...........czy awanturujący sie.......czy bardzo "uwalony i sponiewierany" ........czy tak tylko trochę.

Jest też i inne zdanie o Al-anon............... że to "małpi gaj i ściana płaczu".....i to powyżej nie jest czymś co ma uwłaczać............... bo tam kobiety/faceci będący współuzależnionymi wykonują to co w wojsku nazywa sie "małpim gajem i ściną płaczu" ze sobą ze swoimi zachowaniami.Poprostu je zminiają.

Idz na mityng.................... mówi Ci ja,trzeżwiejący już jakiś czas alkoholik


Pogody Ducha......jak wiesz co to jest..................
 
     
dejzi
[Usunięty]

  Wysłany: 2010-08-11, 11:04   

Dziękuję za pomoc, postaram się skorzystać z niej.
Dręczy mnie właściwie od dawna pytanie czy mój mąż jest alkoholikiem, czy to ja sobie uroiłam, bo tak jak Ewo piszesz twój mąż pił codziennie z niewielkimi wyjątkami, a mój to sobie popija po kontach tak bym tego nie widziała, są to niewielkie ilości i zdarza się to kilka razy w tygodniu, czasami wytrzyma kilka dni bez picia. Już sama nie wiem co to jest, borykam się z tą myślą już od dawna z nadzieją ze to nie alkoholizm. Tylko to jego postępowanie, te kłamstwa jezeli chodzi o pieniądze, o wypicie alkoholu, wymyslanie ze cos tam kupił do samochodu dlatego nie ma reszty pieniedzy, strasznie jest nielojalny wobec mnie, nie rozumiem dlaczego, rozmawiałam z nim na ten temat dlaczego on tak się zachowuje, ale on nie widzi nic złego w tym, to ze jezdzi "po piwku" twierdząc że już z niego wyparowało. Dla mnie jest to nie normalne, może ja go za bardzo kontroluje, ze tak się zachowuje???
bo się mnie boi???, boi się przyznać do błedu???, może ja go paraliżuję w ten sposób, że go tak sprawdzam (tłumaczę to sobie tym, że gdyby nie było tych kłamstw z męża strony to bym nie musiała go tak sprawdzać)
może powinnam udać się gdzies indziej na leczenie, może to ze mną jest problem????
Problem w tym że na razie jestem w kropce.... wydaje mi się ze mąż nie umie nad sobą panować, a znowuż wydaje mi się że nic się nie dzieje, że to tylko my nie umiemy się dogadać.
Rozmawiałam z mężem żebyśmy poszli na jakies porady dla małżonków, może ktoś z zewnątrz bedzie umiał nam powiedzieć co jest z nami nie tak.
Mąż twierdzi że nie bedzie nikomu obcemu mówił o swoich sprawach, że to ja mam sie leczyć nie on.... mu nic nie jest.... i tak w kółko.

Nałóg... masz rację boję się, wstydzę sie, że jeśli pójde na takie spotkanie dla współuzależnionych to spalę się ze wstydu, bo może okazać się ze to nie problem alkoholowy tylko jakaś moja paranoja, że sobie coś wymyśliłam......
Myślę, że ludzie mają poważniejsze problemy od moich, a ja tutaj wyskakuję z czymś takim.
Wiem że teraz to brzmi tak jakbym coś kręciła ale tak czuję, jestem w tym strasznie pogubiona.
Proszę poradźcie mi co o tym myślicie, i przepraszam z te rozterki....
 
     
Ewa Ha
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-11, 12:01   

witaj Dejzi.
dejzi napisał/a:
Ewo piszesz twój mąż pił codziennie z niewielkimi wyjątkami, a mój to sobie popija po kontach


widzisz. alkocholizm to trochę jak rak, ktory ma 100 twarzy. maskuje sie i przemienia.

alkocholizm, to ,najkrocej, przymus picia.
wiec mozna miec przymus codziennie, co tydzien.
mozna miec przymys 7 piw, albo 1 lampki wina.
malo albo dużo, ale musowo
bez tego swiat sie wali.

jedni szukają pretekstow i nie opuszcza zadnej imprezy rodzinnej bo tam dają alkochol,
inni piją w samotnosci, tak jak moj maz codzinnie po pracy

powody??
bo zle poszlo w pracy, bo bylo dobrze. bo zona nie rozumie, bo jest cięko.
bo jest mecz bo wygralismi albo przegralismy.

dejzi napisał/a:
a mój to sobie popija po kontach tak bym tego nie widziała


jak ktos sie ukrywa to znaczy ze wie ze zle robi.
dorosly jak pije nie musi sie ukrywac.

Nalog ma racje mowiąc, ze nie mozna leczyc sie przez internet, ale jak chcesz to , tak jak piosalam, poczytaj forum. możesz znalesc trochę odpowiedzi.

rozumiem Cię ze chcesz wierzyc ze mąż alkoholikiem nie jest. ale miej oczy otwarte. dowiedz sie wiecej o tej chorobie, a sama bedziesz wiedziala.
jak ktoś ma raka, to też przez jakiś czas próbuje, temu zaprzeczyc, ale im szybciej zacznie leczenietym lepiej.
ja nie mowie ze Twój maż jest alkoholikiem, ale to co napisalas w swoich postach, może wslazywac na chorobe alkoholową.

a alkoholizm to choroba liuzji i zaprzeczeń.
poza tym jest stereotypjest taki ze alkoholik, to nurek pod sklepem, ale patrząc na niego, nie wiesz kim byl jeszcze pare lat temu.
na mim osiedlu mieszka nurek! pare lat temu byl mistrzem olimpijskim :cry:

jak ja bardzo chcialam, zeby to nie była prawda.
a jak bardzo chcial tego moj Maż?

ale z kiszonego ogórka nie da zrobić sie surowego. chiocby nie wiem co!!
jesli twoj maż jeżdzi po pijanemu, oszukuje , okrada Ci e z pieniedzy, to raczej ma problem.

odzywaj sie jak tylko bedziesz czego potrzebowac.

teraz musze leciec.:)
 
     
nałóg
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-11, 18:25   

Dejzi............ wiesz??? Ty masz napewno problem,Ty jesteś chora,chora jest cała Wasza rodzina....wiesz na co???na koalkoholizm inaczej-współużalenienie
Byc może Twój mąż nie jest alkoholikiem a -tylko albo aż-pijakiem.

Wiesz czym się różni alkoholik od pjaka????

Ciekawy jestem...................Twojej interpreatacji................

Każdy alkoholik zaprzecza że jest alkoholikiem................. tak jak Ty zaprzeczasz że jesteś koalkoholiczką.
Czym sie różnicie????
Tym że on pije,a Ty chodzisz od okna do okna,sprawdzasz,wąchasz,dajesz buzi(wachając),sprawdzasz samochód,kieszenie,podświadomie szukasz butelek,puszek,sprawdzasz kasę................... i ukrywasz przed sobą i przed otoczeniem ,że jesteś chora.
Bo to Twoja tajemnica.
A Ty jesteś tak mocno chora ,tak głęboko chora, jak głęboko ukrywasz to (alkoholizm męża) przed sobą i otoczeniem.Im więcej tego typu tajemnic tym wieksze zaawansowanie choroby.

dejzi napisał/a:
masz rację boję się, wstydzę sie, że jeśli pójde na takie spotkanie dla współuzależnionych to spalę się ze wstydu, bo może okazać się ze to nie problem alkoholowy tylko jakaś moja paranoja, że sobie coś wymyśliłam......


Poczekaj jeszcze trochę...............i tak tam pójdziesz.....jak dożyjesz............. tylko zanim tam pójdziesz, to będzie jeszcze mocniej bolało............ tylko ból zmusi Cię do pójścia......ale po co cierpieć??po co płakać???po co narzekać???? po co zakłamywać siebie???? a w paranoję to wpadniesz................. i wiem co piszę............ bo już "paranoicznie "piszesz o nadużywaniu alkoholu przez męża.
Wybór jest Twój................ cierpienie też............. tylko nie mów,nie pisz że to Pan Bóg tak Cię doświadcza..............bo to Twój wybór.........Twoje konsekwencje......Twój ból................. a możesz sobie pomóc...ale wstyd...............
Wybór należy do Ciebie..............a żeby tylko Ci się chciało chcieć.

A ból egzystencjonalny,emocjonalny jest straszny..................

Alkoholika też............... wstyd,zakłamanie,iluzja,usprawiedliwianie,poczucie winy,poczucie krzywdy....zamian ajednego na drugie...................

Ile z tego masz???? Ile z tego ma Twój mąż?????


Ufffffffffffffffffff a tak niewiele potrzeba by sobie ulżyć........by ułatwić życie...............
Pójść na mityng Al-anon.................... na mityng AA............ na terapię...........
szcześliwej drogi................... i tak tam pójdziesz................
 
     
dejzi
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-11, 21:34   

Dzięki Nałóg..... twoje słowa postawiły mnie na nogi....dzisiaj....a jutro????
pewnie znowu sobie powiem że bedzie dobrze.

Dziekuje Wam wszystkim, te słowa otuchy napędzają mnie, to chyba dobrze....
Życzycie mi tyle dobrego, a ja nie potrafię z tego korzystać, chcę ale nie mogę się odważyć, przez to wszystko pokłóciłam się ze staruszką którą mieszkamy... o co??? o byle pierdół,
Troche jej nawytykałam, jest mi wstyyyyyd.

[ Dodano: 2010-08-11, 21:58 ]
Ewuniu to co piszesz tutaj jest dla mnie jasne, niby to wszystko wiem, niby wiem co to alkoholizm czy współuzależnienie, tylko jakoś nie umie to do mnie dotrzeć, nie moge sobie tego jakoś włożyć do głowy, że jestem chora i mąż również, że jak czegoś nie zrobię to to się nie zmieni, bedzie coraz to gorzej,
co mogę zmienić?? nie potrafię żyć z męzęm pod jednym dachem, ciągle się denerwuję, ciągle jestem "pod napięciem"
Czy mam go wrzucić z domu??? zebym mogła spokojnie myśleć o przyszłości dzieci i swojej,
Dzieci są strasznie za nim, jak mogę wygonić tatusia skoro on im nic złego nie robi???
jestem na wychowawczym i to co dostaję z wychowawczego i rodzinnego to jest nie wiele, z resztą kończy mi się ten zasiłek w październiku. Do pracy nie mogę iść bo synek jest za mały, ma tylko 2 latka. Wiem że moge męża podać o alimenty na utrzymanie rodziny, ( nawet w zeszłym roku złożyłam pozew do sądu, przed rozprawą się pogodziłam z mężem i odwołałam, bo on mnie o to poprosił) ale........... wstyd do sądu iść...... wstyd robić mężowi bałagan w papierach......
Rodzice też nie są za nim, bo pijak, bo leser, nic mu się nie chce robić, najlepiej to by spał, 8 godzin odpękał, do domu i spać....., czasami z dziećmi się pobawi....
ooooooooooooooch co robić mam??????????

[ Dodano: 2010-08-11, 23:28 ]
Nałóg napisał:

Wiesz czym się różni alkoholik od pjaka????

Ciekawy jestem...................Twojej interpreatacji................

Szczerze nie wiem jaka jest różnica miedzy alkoholikiem a pijakiem.
Myślałam że alkoholik to taki co musi pic, nie umie nad tym panować, pije do bólu, aż skończy się alkohol....?????? Przychodzi ledwo stojący, lub się czołga bo nie może wstać.... pije na co dzień, jest trzeźwy tylko wtedy kiedy musi, kiedy idzie do pracy, albo nie jest trzeźwy wcale.
Pijak to ktoś kto sobie popija w niewielkich ilościach, nie wiem czy kontroluje picie, myślę że po części tak.... bo pije w małych ilościach, nie upija się do nieprzytomności, wypija bezpieczną" ilość alkoholu
 
     
Ewa Ha
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-12, 00:52   

kochana dejzi

każdy ma swoje dno. moje było miesiąc temu 15 lipca!!
Ty będziesz miała swoje w swoim czesie.
lubię czytac naloga bo trafia w punkt. ale on to wie i ja to wiem (i reszta co już jest po drugiej stronie lęku).
Ty jeszcze jestes po tej. (jeszcze nie wiesz ze po tamtej wiele lęków znika.) zastanawiasz sie jak to będzie, co ludzie powiedzą jak CIę ocenią. tylko chce ci powiedziec ze STRACH MA WIELKIE OCZY jak sie zapala swiatlo okazuje sie ze jest zupełnie malutki.

do mnie bardzo przemawialo pytanie. do kogo twoja córka będzie miała wiekszy żal do ojca , który ja skrzywdzil, czy do matki, która mogła i nie ochronila.

ale od tego pytania, jeszcze rok upłynąl, zanim zrobilam duzy ktok w stronę trzeźwienia.

a wiec pomysl o swoich dzieciach, ktorym ojciec zabiera, zabawki, wakacje przyjacioł. bo przepije, bo będą sie wstydzis zapraszac ludzi do domu.bo...
kochana dejzi wcale nie musisz wyrzucac męża z domu żeby zyskac spokój. ja mojego wyrzucałam srednio raz w tygodniu. uodpornil sie. i dopiero szczera spokojna rozmowa dała efekt.

sęk w tym, ze w tej chorobie jak w wychowaniu dzieci potrzeba konsekwencji
( juz rzygasz tym słowem?:))
WAŻNE JEST ROBIC CO SIE OBIECAŁO. DOTRZYMYWAC SLOWA CHOCBY FLAKI WYRYWALO Z BÓLU. A JESLI NIE DASZ RADY TO NIE MÓW BO TO CIEBIE OSŁABIA, A JEMU LATA KOLO USZU.

A NAJWAŻNIEJSZE:
[quote="nałóg"]
Na mityngu zapytają Cie tylko czy chcesz rozpocząć drogę ku zdrowieniu ............ nie zapytają Cie jak sie nazywasz..jakie masz wykształcenie......ile zarabiasz........... nie wydadzą Ci książeczki członkowskiej........nie będą wymaga cskłądek członkowskich...... tam -na mityngu- Ty deklarujesz sie że masz problem i że chcesz zerwać z tym problemem....................i co??/dostajesz brawa za odwagę................
Idz ,idż KOBIETO na mityng Al-anon
[/quote


mozemy sie modlic i wspierac, odpowiadając jak zapytasz, ale z zywymi ludzmi lepiej.
ja na grupę chodziłam z dzieckiem, jesli bys chciala powiedziec ze nie masz go z kim zostawic.
ma mitingach bedziesz miala szanse dowiedziec sie chorobie z innych ust.
dowiedziec sie jak sobie z nia radzic.
bedziesz czerpac silę:)

jak siegniesz do granicy swojej wytrzymałosci to wtedy pojdziesz

trzymam kciuki na rózańcu za Ciebie i Twoje decyzje.

odwagi, nie lękaj sie. Ja jestem- mowi Jezus
 
     
dejzi
[Usunięty]

  Wysłany: 2010-08-16, 23:22   

Witajcie. Kochani potrzebuję pomocy!!!!
Coś okropnego zdarzyło się wczoraj, nie wiem czy mogę o tym pisać tu w necie....
Napisze tylko tyle że chcę żeby mąż się wyprowadził, ale on nie chce, powiedział że nie pójdzie. ze to ja mam się wynieść, chciałam ale wyrwał mi z rąk mojego synka i nie mogłam odejść, nie wiem co mam robić, chciałam zadzwonić po policję a on mi zniszczył telefon,

dzieci musiały patrzeć na to patrzyły jak się ze mną szarpie i.............
nie wiem co robić, boję się z nim mieszkać, mówi że jak ja się zmienie to on tez się zmieni. a ja już nie mogę wytrzymać z nerwów!!!!!!!!!!!!
a poszło o to że mu nie uwierzyłam, no i zaczęłam go obrażać.....wiem nie powinnam.....ale grają już we mnie takie emocje że nie daję sobie z nimi rady, ja mu nie ufam, nie wierze w ani jedno słowo,
nie wiem czy to wszystko ma jeszcze jakiś sens, skoro dochodzi miedzy nami do "takich rzeczy"
nie wiem do czego on chce doprowadzić, boję się
ja już nie moge z nim życ a on nie chce się wynieść, mi też nie da odejść z dziecmi.
Wiem że dużo napisałam osobistych spraw, ale nie umiem tego trzymać już w sobie, to mnie dusi...........
Ewo kochana ........ jak ty to wszystko zniosłaś? czy twój mąż też tył taki nie chętny do wyprowadzki? czy to normalne że on nie chce się z tąd wynieść? co mam robić?


Proszę o modlitwę i o dobre rady
Pozdrawiam

[/list]
 
     
nałóg
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-17, 08:17   

Dejzi......rad,sugesti to TY dostałaś aż nadmiarze.
Czy którąś zaczełaś wdrażać w życie???
Byłaś na mityngu Al-anon?byłaś może w pradni dla uzależnionych i współuzaleznionych od alkoholu o ratunek dla siebie?
dejzi napisał/a:
a poszło o to że mu nie uwierzyłam, no i zaczęłam go obrażać.....


Dejzi........wiesz??przykre jest to co napiszę:Tobie nikt i nic nie może pomóc jak Ty sama nie zechcesz sobie pomóc
Pan Bóg raczej tez nic nie będzie robił przeciw Tobie

Co przemoże???Twój iracjonalny wstyd i lęk przed pójściem na mityng czy po pomoc do pradni??????
Czy ból i swoiste dno???
Ile jeszcze razy mąż musi użyć przemocy by stłumić te iracjonale emocje i uczucia?Ile razy ma Cie zgwałcić?pobić?
Zanim pójdziesz na policję? zanim pójdziesz po pomoc? zanim zaczniesz coś ze sobą robić?
b]Ile jeszcze czasu musi to trwać byś osiągneła swoje DNO?????[/b]
dejzi napisał/a:
ja już nie moge z nim życ
[

Nie z nim tylko z jego uzależnioną czynnie częścią człowieka,chorą, zniewoloną , ubezwłasnowolnioną.
Sądzę ,że on wcale nie jest złym człowiekiem................. tylko jest chory..........a Ty tez jesteś chora..................
Jaki wniosek???potrzebne jest Wam oby leczenie.Ale ktoś musi wykonac 1 krok.Dlaczego nie masz być to TY???????

Wybór należy do Ciebie.......................
 
     
Ewa Ha
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-22, 23:44   

witaj dejzi
napisalam Ci maila. mam nadzieje ze dotarł.

przeczytaj posty w Twoim wątku jeszcze raz
weź sie w garsc:) i idz na miting

ta choroba to krecenie sie w kólko. ktos z was musi stanąc z boku i zacząc reagować na trzeźwo.
on pijany, ty w emocjach i dzieci które na to patrzą.

ta choroba dotyka wszystkich członków rodziny

jesli juz nie możesz wytrzymac, to najlepszy moment, zeby dzialac

może zacznij od modlitwy.
Jezu nie radze sobie z moim życiem. ponioslam klęskę, jestem bezsilna wobec problemów, które wiązą sie ze piciem mojego męża i emocjami, które są we mnie.Wierzę jednak , ze z Tobą i Twoją pomocą życie moje i mojej rodziny odmieni sie.

JEZU, wierzę w Twoje zmartwychwstanie. Bóg Cię uwielbił, napełnił Cię Duchem Świętym i dal Ci Imię, które jest ponad wszelkim imieniem.

Klękam przed Tobą (klęka się) na znak, że uznaję Cię PANEM, MOIM PANEM, PANEM całego mojego życia i poddaję się całkowicie Tobie i Twojej świętej woli, abyś uczynił ze mną to, co chcesz.

Nie chcę już więcej być centrum swojego życia, Panie. Ty przejmij kierowanie. Uczyń, abym pragnął i robił to, co Ty chcesz. Powierzam Ci całego siebie. Chcę być Twój, tylko Twój i niczyj więcej. Ogłaszam Cię Panem mojego życia, moim jedynym Panem. Nie chcę być niewolnikiem ani pieniędzy, ani przyjemności, ani żadnej wady lub żądzy, która mnie oddala od Ciebie. Daję Ci cale moje życie, na zawsze.

Chcę odtąd podejmować wszystkie decyzje według Twojej woli. Spraw, abym był jak Maryja, sługą Twojego Słowa, ponieważ to jest jedyny sposób na to, by być naprawdę wolnym. Ja nie chcę już więcej żyć, żyj Ty we mnie. Daj mi swoje życie w zamian za moje, które Ci dzisiaj powierzam na zawsze. Wiem, że potraktowałeś poważnie moje słowa, tak jak ja potraktowałem poważnie Twoje wezwanie.

Otwieram Ci całkowicie bramę mojego serca. Wejdź we mnie i zostań ze mną na zawsze.

Amen


wiele lat temu podobne słowa wypowiedzialam do Boga na klęczkach. było to w sytuacji skrajnej rozpaczy i wielkiego cierpienia.
Bog potraktował mnie i moje problemy powaznie i od tamtej pory zmienia moje zycie.
wskazuje drogę. robi to przez ludzi

prawdą jest rownież to, ze Bóg sam niczego nie zrobi. trzeba pelnej wspolpracy.:)

Jezus powiedział: ODWAGI , JA JESTEM

i to prawda JEST!
modle sie za Ciebie i Twoje wybory. im szybciej tym lepiej
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

To naprawdę bardzo ważna ankieta zwolenników in vitro - włącz się!
Możesz w niej wyrazić swój sprzeciw głosując przeciw petycji...




Stanowisko Episkopatu Polski:

"Metoda in vitro jest niezgodna z prawem Bożym i naturą człowieka..."













"Pan naprawdę Zmartwychwstał! Alleluja!

„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał!” (Łk 24,5-6)
"To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia" (1 P 2,20b)
"Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat” (J 16,33)
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15)



To może być także Twoje zmartwychwstanie - zmartwychwstanie Twojego małżeństwa!









Jan Paweł II:

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte". Jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych.





Dla tych, którzy kochają - propozycja wzoru odpowiedzi na pozew rozwodowy


W odpowiedzi na pozew wnoszę o oddalenie powództwa w całości i nie rozwiązywanie małżeństwa stron przez rozwód.

UZASADNIENIE

Pomimo trudności jakie nasz związek przechodził i przechodzi uważam, że nadal można go uratować. Małżeństwa nie zawiera się na chwilę i nie zrywa w momencie, gdy dzieje się coś niedobrego. Pragnę nadmienić, iż w przyszłości nie zamierzam się już z nikim innym wiązać. Podjąłem (podjęłam) bowiem decyzję, że będę z żoną (mężem) na zawsze i dołożę wszelkich starań, aby nasze małżeństwo przetrwało. Scalenie związku jest możliwe nawet wtedy, gdy tych dobrych uczuć w nas nie ma. Lecz we mnie takie uczucia nadal są i bardzo kocham swoją żonę (męża), pomimo, iż w chwili obecnej nie łączy nas więź fizyczna. Jednak wyrażam pragnienie ratowania Naszego małżeństwa i gotowy (gotowa) jestem podjąć trud jaki się z tym wiąże. Uważam, że przy odrobinie dobrej woli możemy odbudować dobrą relację miłości.

Dobro mojej żony (męża) jest dla mnie po Bogu najważniejsze. Przed Bogiem to bowiem ślubowałem (ślubowałam).

Moim zdaniem każdy związek ma swoje trudności, a nieporozumienia jakie wydarzyły się między nami nie są powodem, aby przekreślić nasze małżeństwo i rozbijać naszą rodzinę. Myślę, że każdy rozwód negatywnie wpływa nie tylko na współmałżonków, ale także na ich rodziny, dzieci i krzywdzi niepotrzebnie wiele bliskich sobie osób. Oddziaływuje również negatywnie na inne małżeństwa.

Z moją (moim) żoną (mężem) znaliśmy się długo przed zawarciem naszego małżeństwa i uważam, że był to wystarczający czas na wzajemne poznanie się. Po razem przeżytych "X" latach (jako para, narzeczeni i małżonkowie) żona (mąż) jest dla mnie zbyt ważną osobą, aby przekreślić większość wspólnie spędzonych lat. Według mnie w naszym związku nie wygasły więzi emocjonalne i duchowe. Podkreślam, iż nadal kocham żonę (męża) i pomimo, że oddaliliśmy się od siebie, chcę uratować nasze małżeństwo. Osobiście wyrażam wolę i chęć naprawy naszych małżeńskich relacji, gdyż mam przekonanie, że każdy związek małżeński dotknięty poważnym kryzysem jest do uratowania.

Orzeczenie rozwodu spowodowałoby, że ucierpiałoby dobro wspólnych małoletnich dzieci stron oraz byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Dzieci potrzebują stabilnego emocjonalnego kontaktu z obojgiem rodziców oraz podejmowania przez obie strony wszelkich starań, by zaspokoić potrzeby rodziny. Rozwód grozi osłabieniem lub zerwaniem więzi emocjonalnej dzieci z rodzicem zamieszkującym poza rodziną. Rozwód stron wpłynie także niekorzystnie na ich rozwój intelektualny, społeczny, psychiczny i duchowy, obniży ich status materialny i będzie usankcjonowaniem niepoważnego traktowania instytucji rodziny.

Wysoki Sądzie, proszę o danie nam szansy na uratowanie naszego małżeństwa. Uważam, ze każda rodzina, w tym i nasza, na to zasługuje. Nie zmienię zdania w tej ważnej sprawie, bo wtedy będę niewiarygodny w każdej innej. Brak wyrażenia mojej zgody na rozwód nie wskazuje na to, iż kierują mną złe emocje tj. złość czy złośliwość. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie zmuszę żony (męża) do miłości. Rozumiem, że moja odmowa komplikuje sytuację, ale tak czuję, takie są moje przekonania religijne i to dyktuje mi serce.

Bardzo kocham moją (mojego) żonę (męża) i w związku z powyższym wnoszę jak na wstępie.



List Episkopatu Polski na święto św. Rodziny

Warto jeszcze raz podkreślić, że u podstaw każdej rodziny stoi małżeństwo. Chrześcijańskie patrzenie na małżeństwo w pełni uwzględnia wyjątkową naturę tej wspólnoty osób. Małżeństwo to związek mężczyzny i niewiasty, zawierany na całe ich życie, i z tej racji pełniący także określone zadania społeczne. Chrystus podkreślił, że mężczyzna opuszcza nawet ojca i matkę, aby złączyć się ze swoją żoną i być z nią przez całe życie jako jedno ciało (por. Mt 19,6). To samo dotyczy niewiasty. Naszym zadaniem jest nieustanne przypominanie, iż tylko tak rozumianą wspólnotę mężczyzny i niewiasty wolno nazywać małżeństwem. Żaden inny związek osób nie może być nawet przyrównywany do małżeństwa. Chrześcijanie decyzję o zawarciu małżeństwa wypowiadają wobec Boga i wobec Kościoła. Tak zawierany związek Chrystus czyni sakramentem, czyli tajemnicą uświęcenia małżonków, znakiem swojej obecności we wszystkich ich sprawach, a jednocześnie źródłem specjalnej łaski dla nich. Głębia duchowości chrześcijańskich małżonków powstaje właśnie we współpracy z łaską sakramentu małżeństwa. więcej >>



Wszechświat na miarę człowieka

Wszechświat jest ogromny. Żeby sobie uzmysłowić rozmiary wszechświata, załóżmy, że odległość Ziemia - Słońce to jeden milimetr. Wtedy najbliższa gwiazda znajduje się mniej więcej w odległości 300 metrów od Słońca. Do Słońca mamy jeden milimetr, a do najbliższej gwiazdy około 300 metrów. Słońce razem z całym otoczeniem gwiezdnym tworzy ogromny system zwany Droga Mleczną (galaktykę w kształcie ogromnego dysku). W naszej umownej skali ten ogromny dysk ma średnicę około 6 tysięcy kilometrów, czyli mniej więcej tak, jak stąd do Stanów Zjednoczonych. Światło zużywa na przebycie od jednego końca tego dysku do drugiego - około 100 tysięcy lat. W tym dysku mieści się około 100 miliardów gwiazd. To jest ogromny dysk! Jeszcze mniej więcej sto lat temu uważano, że to jest cały wszechświat. Okazało się, że tak wcale nie jest. Wszechświat jest znacznie, znacznie większy! Jeżeli te 6 tysięcy kilometrów znowu przeskalujemy, tym razem do jednego centymetra, to cały wszechświat, który potrafimy zaobserwować (w tej skali) jest kulą o średnicy 3 kilometrów. I w tym właśnie obszarze, jest około 100 miliardów galaktyk (czyli takich dużych systemów gwiezdnych, oczywiście różnych kształtów, różnych wielkości). To właśnie jest cały wszechświat, który potrafimy badać metodami fizycznymi, wykorzystując techniki astronomiczne. (Wszechświat na miarę człowieka >>>)



Musicie zawsze powstawać!

Możecie rozerwać swoje fotografie
i zniszczyć prezenty.
Możecie podeptać swoje szczęśliwe wspomnienia
i próbować dzielić to, co było dla dwojga.
Możecie przeklinać Kościół i Boga.

Ale Jego potęga nie może nic uczynić
przeciw waszej wolności.
Bo jeżeli dobrowolnie prosiliście Go,
by zobowiązał się z wami...
On nie może was "rozwieść".

To zbyt trudne?
A kto powiedział, że łatwo być
człowiekiem wolnym i odpowiedzialnym.
Miłość się staje
Jest miłością w marszu, chlebem codziennym.

Nie jest umeblowana mieszkaniem,
ale domem do zbudowania i utrzymania,
a często do remontu.
Nie jest triumfalnym "TAK",
ale jest mnóstwem "tak",
które wypełniają życie, pośród mnóstwa "nie".

Człowiek jest słaby, ma prawo zbłądzić!
Ale musi zawsze powstawać i zawsze iść.
I nie wolno mu odebrać życia,
które ofiarował drugiemu; ono stało się nim.

Michel Quoist



Rozważania o wierze/Dynamizm wiary/Zwycięstwo przez wiarę

Klasycznym tekstem biblijnym ukazującym w świetle wiary wartość i sens środków ubogich jest scena walki z Amalekitami. W czasie przejścia przez pustynię, w drodze do Ziemi Obiecanej, dochodzi do walki pomiędzy Izraelitami a kontrolującymi szlaki pustyni Amalekitami (zob. Wj 17, 8-13). Mojżesz to Boży człowiek, który wie, w jaki sposób może zapewnić swoim wojskom zwycięstwo. Gdyby był strategiem myślącym jedynie po ludzku, stanąłby sam na czele walczących, tak jak to zwykle bywa w strategii. Przecież swoją postawą na pewno by ich pociągał, tak byli wpatrzeni w niego. On zaś zrobił coś, co z punktu widzenia strategii wojskowej było absurdalne - wycofał się, zostawił wojsko pod wodzą swego zastępcy Jozuego, a sam odszedł na wzgórze, by tam się modlić. Wiedział on, człowiek Boży, człowiek modlitwy, kto decyduje o losach świata i o losach jego narodu. Stąd te wyciągnięte na szczycie wzgórza w geście wiary ramiona Mojżesza. Między nim a doliną, gdzie toczy się walka, jest ścisła łączność. Kiedy ręce mu mdleją, to jego wojsko cofa się. On wie, co to znaczy - Bóg chce, aby on wciąż wysilał się, by stale wyciągał ręce do Pana. Gdy ręce zupełnie drętwiały, towarzyszący Mojżeszowi Aaron i Chur podtrzymywali je. Przez cały więc dzień ten gest wyciągniętych do Pana rąk towarzyszył walce Izraelitów, a kiedy przyszedł wieczór, zwycięstwo było po ich stronie. To jednak nie Jozue zwyciężył, nie jego wojsko walczące na dole odniosło zwycięstwo - to tam, na wzgórzu, zwyciężył Mojżesz, zwyciężyła jego wiara.

Gdyby ta scena miała powtórzyć się w naszych czasach, wówczas uwaga dziennikarzy, kamery telewizyjne, światła reflektorów skierowane byłyby tam, gdzie Jozue walczy. Wydawałoby się nam, że to tam się wszystko decyduje. Kto z nas próbowałby patrzeć na samotnego, modlącego się gdzieś człowieka? A to ten samotny człowiek zwycięża, ponieważ Bóg zwycięża przez jego wiarę.

Wyciągnięte do góry ręce Mojżesza są symbolem, one mówią, że to Bóg rozstrzyga o wszystkim. - Ty tam jesteś, który rządzisz, od Ciebie wszystko zależy. Ludzkiej szansy może być śmiesznie mało, ale dla Ciebie, Boże, nie ma rzeczy niemożliwych. Gest wyciągniętych dłoni, tych mdlejących rąk, to gest wiary, to ubogi środek wyrażający szaleństwo wiary w nieskończoną moc i nieskończoną miłość Pana.

ks. Tadeusz Dajczer "Rozważania o wierze"


Małżeństwo nierozerwalne?!... - wierność mimo wszystko

„Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że ciebie nie opuszczę aż do śmierci" - to tekst przysięgi małżeńskiej wypowiadany bez żadnych warunków uzupełniających. Początek drogi. Niezapisana karta z podpisem: „aż do śmierci". A co, gdy pojawią się trudności, kryzys, zdrada?...

„Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, zadali Mu pyta-nie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» On im odpowiedział: «czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich mężczyzną i kobietą? Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i będą oboje jednym ciałem. A tak nie są już dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela»"(Mt 19, 3-5). Dwanaście lat temu nasilający się kryzys, którego skutkiem byt nowy związek mojego męża, separacja i rozwód, doprowadził do rozpadu moje małżeństwo. Porozumienie zostało zerwane. Zepchnięta na dalszy plan, wyeliminowana z życia, nigdy w swoim sercu nie przestałam być żoną mojego męża. Sytuacje, wobec których stawałam, zda-wały się przerastać moją wytrzymałość, odbierały nadzieję, niszczyły wszystko we mnie i wokół mnie. Widziałam, że w tych trudnych chwilach Bóg stawał przy mnie i mówił: „wystarczy ci mojej łaski", „Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata". Był Tym, który uczył mnie, jak nieść krzyż zerwanej jedności, rozbitej rodziny, zdrady, zaparcia, odrzucenia, szyderstwa, cynizmu, własnej słabości, popełnionych grzechów i błędów. Podnosił, nawracał, przebaczał, uczyt przebaczać. Kochał. Akceptował. Prowadził. Nadawał swój sens wydarzeniom, które po ludzku zdawały się nie mieć sensu. Byt wierny przymierzu, które zawarł z nami przed laty przez sakrament małżeństwa. Teraz wiem, że małżeństwo chrześcijańskie jest czym innym niż małżeństwo naturalne. Jest wielką łaską, jest historią świętą, w którą angażuje się Pan Bóg. Jest wydarzeniem, które sprawia, „że mąż i żona połączeni przez sakrament to nie przypadkowe osoby, które się dobrały lub nie, lecz te, którym Bóg powiedział «tak», by się stały jednym ciałem, w drodze do zbawienia".

Ja tę nadzwyczajność małżeństwa sakramentalnego zaczęłam widzieć niestety późno, bo w momencie, gdy wszystko zaczęto się rozpadać. W naszym małżeństwie byliśmy najpierw my: mój mąż, dzieci, ja i wszystko inne. Potem Pan Bóg, taki na zasadzie pomóż, daj, zrób. Nie Ten, ku któremu zmierza wszystko. Nie Bóg, lecz bożek, który zapewnia pomyślność planom, spełnia oczekiwania, daje zdrowie, zabiera trudności... Bankructwo moich wyobrażeń o małżeństwie i rodzinie stało się dla mnie źródłem łaski, poprzez którą Bóg otwierał mi oczy. Pokazywał tę miłość, z którą On przyszedł na świat. Stawał przy mnie wyszydzony, opluty, odepchnięty, fałszywie osądzony, opuszczony, na drodze, której jedyną perspektywą była haniebna śmierć, I mówił: to jest droga łaski, przez którą przychodzi zbawienie i nowe życie, czy chcesz tak kochać? Swoją łaską Pan Bóg nigdy nie pozwolił mi zrezygnować z modlitwy za mojego męża i o jedność mojej rodziny, budowania w sobie postawy przebaczenia, pojednania i porozumienia, nigdy nie dał wyrazić zgody na rozwód i rozmyślne występowanie przeciwko mężowi. Zalegalizowanie nowego związku mojego męża postrzegam jako zalegalizowanie cudzołóstwa („A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę (...) a bierze inną popełnia cudzołóstwo, I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo" (Mt,19.9)). I jako zaproszenie do gorliwszej modlitwy i głębszego zawierzenia. Nasza historia jest ciągle otwarta, ale wiem, że Pan Bóg nie powiedział w niej ostatniego Słowa. Jakie ono będzie i kiedy je wypowie, nie wiem, ale wierzę, że zostanie wypowiedziane dla mnie, mojego męża, naszych dzieci i wszystkich, których nasza historia dotknęła. Będzie ono Dobrą Nowiną dla każdego nas. Bo małżeństwo sakramentalne jest historią świętą, przymierzem, któremu Pan Bóg pozostaje wierny do końca.

Maria

Forum Pomocy "Świadectwa"

Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 5