Gloria in excelsis Deo!

Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  KanałyKanały  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  NewsNews
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
 Ogłoszenie 

12 kroków do wolności Uczta - Za Stołem Słowa - ks. Michał Muszyński | Słowo Boże na dziś | Ciężki krzyż | Róże różańcowe
"Ja ... biorę Ciebie ... za żonę/męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci."
Ogniska Wiernej Miłości Małżeńskiej SYCHAR:
Warszawa | Poznań | Żory | Zielona Góra | Bonn | Opole | Gorzów Wlkp | Kraków | Trójmiasto | Rzeszów | Chicago | Szczecin | Bydgoszcz | Lublin | Wrocław

ZAPRASZAMY do zgłaszania modlitewnych intencji za małżonków Siostrom Matki Bożej Miłosierdzia
Rekolekcje - Łagiewniki 2010: Uzdrowić zranione życie | Zamienić ranę w perłę | Zobacz kim jesteś - cz. 1 | cz. 2 | O przebaczeniu
Błogosławieństwo Księdza Biskupa Andrzeja Czai - ordynariusza diecezji opolskiej dla naszej Wspólnoty >>

Błogosławieństwa Bożego, aby narodzony tej świętej nocy Zbawiciel świata, obecny w naszym życiu, zawsze napełniał nas radością i nadzieją, a Jego światłość zwyciężała w nas to, co od Boga oddala - życzy administrator

Poprzedni temat «» Następny temat
Święty EKSPEDYKT
Autor Wiadomość
kinga2
[Usunięty]

  Wysłany: 2010-03-25, 23:58   Święty EKSPEDYKT

ŚWIĘTY EKSPEDYT
Św. Ekspedyt męczennik wspomnienie obchodzimy 19 kwietnia.
Patron żeglarzy, handlowców, spraw pilnych, studentów i egzaminatorów.




Św. Ekspedyt jest postacią bardzo znaną w Polsce od XIX w. , także pod imieniem św. Wierzyna.
Pomocy tego świętego doznają wszyscy wzywający Go z ufnością w ciężkich i trudnych sprawach, np.: procesach sądowych, zgubach, rozlicznych cierpieniach, burzach, zarazach, pożarach, powodziach itp.

Pomaga on również w nawracaniu grzeszników, jednaniu zwaśnionych, łagodzi spory rodzinne – jednym słowem jest potężnym Opiekunem i łaskawym Orędownikiem.

Wstawiennictwo św. Ekspedyta okazało się wielce skuteczne w trudnym położeniu. W ostatecznej potrzebie, w przypadkach na pozór spóźnionych ratowała ludzi wiara w niezawodną pomoc świętego Ekspedyta (św. Wierzyna), dodawała im sił, otuchy, podtrzymywała w przedsięwzięciach potrzebnych – choć na pozór – według rozumowania ludzkiego – prawie nieziszczalnych.

W całym kraju prócz spraw osobistych, polecano mu sprawy społeczne; publiczne, sprawy całej Polski. Byli i tacy, co rozszerzali nierozsądne mniemania, że święty wysłuchuje modlitw zmówionych w pewnej liczbie lub w pewnej porze. Stolica Apostolska błędne praktyki zganiła, w niczym jednak ufności w pomoc świętego nie naruszając. Wstawiennictwo jego jest bardzo skuteczne osobliwie w wypadkach beznadziejnych, tak, że Go nazwano „Świętym XI godziny”, tj. w sensie biblijnym – ostatniej godziny, bo wysłuchuje także i tych, co się w ostatniej chwili do niego w potrzebie uciekają.
Wzywają go także studenci, zwłaszcza przed egzaminami.


Św. Ekspedyt przedstawiany jest jako rzymski żołnierz depczący kruka (według Latynów ptak ten powtarza słowa cras, co po łacinie znaczy jutro) i wskazuje na krzyż z napisem hodie - dziś.
Z tego wypływa morał nie tylko dla uczniów: nie odkładaj do jutra tego, co możesz zrobić dziś.
„Dziś” niech grzesznik powstanie z grzechu, bo jutro może być za późno. „Dziś” sprawiedliwy niech się pomnaża w łasce, „Dziś” wszyscy wzrastajmy z każdą chwilą w miłości Bożej.

LITANIA DO ŚW. EKSPEDYTA

Kyrie elejson,
Chryste elejson,
Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas,
Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Królowo Męczenników, módl się za nami.
Święty Ekspedycie, niezłomny bohaterze wiary, módl się za nami. (powtarza się)
Święty Ekspedycie, wierny aż do zgonu,
Święty Ekspedycie, który straciłeś wszystko dla pozyskania Jezusa,
Święty Ekspedycie, który chłostany byłeś rózgami,
Święty Ekspedycie, który zginąłeś chwalebnie od miecza,
Święty Ekspedycie, który otrzymałeś koronę sprawiedliwości obiecaną tym, którzy
Boga kochają,
Święty Ekspedycie, patronie młodzieży,
Święty Ekspedycie, patronie uczących się,
Święty Ekspedycie, wzorze żołnierzy,
Święty Ekspedycie, patronie podróżnych,
Święty Ekspedycie, rzeczniku grzeszników,
Święty Ekspedycie, opiekunie chorych,
Święty Ekspedycie, pocieszycielu strapionych,
Święty Ekspedycie, pomocniku w naglących sprawach,
Święty Ekspedycie, który nauczasz, byśmy sprawy zbawienia do jutra nie odkładali,
Święty Ekspedycie, opiekunie w godzinę śmierci.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

K.: Módl się za nami, św. Ekspedycie.
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Łaskawy i Wszechmogący Boże, wieczna słodyczy Ciebie kochających, dzielna tarczo nadziei w Tobie pokładających, proszę Cię przez zasługi i przyczynę Świętego Ekspedyta, Męczennika Twego, nie gardź naszymi prośbami, ale racz je łaskawie wysłuchać ku chwale Twojej i pożytkowi dusz naszych.
Amen.

Za:
O. Stanisław Maria Kałdon OP "Nabożeństwa do Świętych szczególnego wstawiennictwa w sprawach najtrudniejszych i beznadziejnych"
Wydawnictwo "M" Kraków 2002


relikwie św.Ekspedykta



Trzydniowe nabożeństwo do Świętego Ekspedyta

w sprawach najtrudniejszych




Dzień pierwszy

Sw. Ekspedyt pełnił obowiązki jako naczelny wódz „Legii Piorunującej” w wojsku cesarza Dioklecjana. Stan wojskowy wystawiony jest na rozliczne niebezpieczeństwa tak ciała, jak i duszy, a przez częste okazje do grzechu, na utratę łaski. Lecz święty Ekspedyt nie tylko jej nigdy nie utracił, ale prowadził budujące życie, przez które pociągał drugich do Boga.

Święty Ekspedycie, uproś mi tę łaskę, abym zawsze był zadowolony z położenia, w jakim mnie Opatrzność postawiła. Niech za Twym przykładem wypełniam jak najsumienniej obowiązki mego stanu, bo tylko tym sposobem mogę się uświęcić. Uproś i tę łaskę...

Chwalebny i drogi święty Ekspedycie, wiara święta, która nie od nas samych pochodzi, ale jest nadprzyrodzonym darem Boga, była zawsze przewodniczką twoją na drodze cnoty i zbawienia wiecznego, bo nie tylko uznawałeś najmocniej Boga jako Stworzyciela, Pana wszechrzeczy, ale także uznawałeś i wielbiłeś Go otwarcie męczeństwem chwalebnym. Niezłomny męczenniku święty, uproś mi żywą, wytrwałą wiarę, bym nie szedł za tymi, którzy dla ludzkiego względu wstydzą się Ewangelii i wiary chrześcijańskiej. W przeciwnościach życia użycz mi potężnej twej pomocy i spraw, abym wierzył niezłomnie w Boga, ku Niemu zwracał myśli i czyny moje, abym Go nie obrażał i we wszystkim poddawał się Jego woli świętej. A tymczasem, o drogi Święty, uproś mi łaskę, o którą Cię proszę.

O Panie, który wysłuchujesz ufnych i pokornych, użycz Mi, błagam Cię za wstawiennictwem świętego Ekspedyta Męczennika, łaski najbardziej dla mej duszy potrzebnej.

K. Módl się za nami, św. Ekspedycie.

W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: O, Panie, który wysłuchujesz prośby ufnych i pokornych, błagam Cię, użycz mi za przyczyną św. Męczennika Ekspedyta tę łaskę naglącą, na której mi tak bardzo zależy.

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu i Litania.



Dzień drugi

Podziwiajmy nieustraszoną odwagę świętego Ekspedyta. Mężnie wystąpił w obronie chrześcijan, których cesarz Dioklecjan postanowił wytępić, jeśliby nie oddali czci fałszywym bogom. Publicznie zdarł z muru edykt cesarski i zniszczył go, za co został skazany na śmierć męczeńską.

O, niechaj Twe męstwo, Ekspedycie święty, doda mi siły i odwagi, abym zawsze bronił prawdy i doli niesprawiedliwie uciśnionych. Twym przykładem zachęcony, niech się nie wstydzę wyznać przed ludźmi, że jestem wyznawcą Chrystusowym – a postępując według Ewangelii, niech spełnię dobre uczynki i wysłużę sobie niebo. Poprzyj przed Bogiem moją obecną prośbę ...

Cnota nadziei jest córką wiary i ma za podstawę dwie niewzruszone prawdy, to jest obietnice niezachwiane Boga obiecujące nam pomoc zasługi nieskończone Chrystusa Pana.

Święty Ekspedycie, nieustraszony obrońco wiary świętej, ty posiadałeś także ufność niezmiernie silną i niezmienną. Wyjednaj nam u Boga tę łaskę, by oczy nasze były zwrócone ku niebieskiej ojczyźnie.

Drogi święty Ekspedycie, ty byłeś zawsze pewny, że Bóg jest wiemy w obietnicach swoich, że nam ześle łaski potrzebne we wszystkich okolicznościach życia naszego. Przez swoją niezachwianą ufność zasłużyłeś sobie nieść radośnie srogie męki i śmierć dla miłości ukrzyżowanego Zbawiciela.

Spraw, o chwalebny Święty, abym żył zawsze w połączeniu z Jezusem, bym był zawsze posłuszny natchnieniom łaski, a teraz wyjednaj mi łaskę, która mej duszy najbardziej jest potrzebna.

K. Módl się za nami, św. Ekspedycie.

W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: O, Panie, który wysłuchujesz prośby ufnych i pokornych, błagam Cię, użycz mi za przyczyną św. Męczennika, Ekspedyta, tę łaskę naglącą, na której mi tak bardzo zależy.

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu i Litania.



Dzień trzeci

O, jak wzniosłe było serce świętego Ekspedyta! Wzgardził zaszczytami i godnościami służby wojskowej, przenosząc nad nie męki okrutne i śmierć za Jezusa Chrystusa. Niczym niewzruszony, zadziwiał wszystkich, nawet uniesieniem, wśród najstraszliwszych katuszy.

Św. Ekspedycie, spraw, abym idąc twym śladem, gardził marną chwałą tego świata i jego złudną wielkością – i abym stał się uczestnikiem wiecznej chwały niebieskiej. Uproś i tę łaskę... na której mi tak bardzo zależy.

Przesławny Męczenniku święty Ekspedycie, wiara, nadzieja i miłość przepełniały serce twoje czasu twego pielgrzymowania na tej ziemi. Przedziwna była twoja Miłość Boga, Miłość Chrystusowa sprawiła, żeś dla Imienia Jezusowego znosił najstraszniejsze męki.

Spraw, drogi święty, swoją u Boga przyczyną, abym sam Boga ukochał nad wszystko na świecie, abym umiał innych miłością Boga zapalić, bym umiał nakłonić serca moich bliźnich ku wiernej służbie Bogu.

Święty Ekspedycie, dla tej miłości, jaką serce Twoje ku Bogu pałało, nie opuszczaj mnie w tej potrzebie, w której się teraz znajduję.

W tych ostatnich czasach, Tobie, święty Ekspedycie, powierzył Bóg opiekę nad tymi, którzy w trudnych okolicznościach się znajdują. Polecam Twej opiece tych także, co są sercu memu drodzy. Dla miłości Pana Jezusa proszę Cię, byś mi wyjednał u Boga tę łaskę, która mi tak bardzo jest potrzebna.

K. Módl się za nami, św. Ekspedycie.

W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: O, Panie, który wysłuchujesz prośby ufnych i pokornych, błagam Cię, użycz mi za przyczyną św. Męczennika, Ekspedyta, tę łaskę naglącą, na której mi tak bardzo zależy.

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu i Litania.



Modlitwa dziękczynna

Bądź nieskończenie pochwalony, Boże mój, że przez zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa oraz wstawiennictwo św. Ekspedyta, raczyłeś przyjąć niegodne moje modlitwy i użyczyłeś mi łaski, o którą błagałem u Tronu miłosierdzia Twojego.

Bądź pochwalony, o święty Męczenniku, szczególny mój orędowniku u Boga.

Otaczaj mnie opieką we wszelkich sprawach doczesnych i duchownych, przybywaj mi z pomocą w walce przeciw nieprzyjaciołom zbawienia mojego, nie dopuść, abym miał kiedy Boga mojego najlepszego obrazić. Wyjednaj mi wielką miłość Boga, przyjdź mi z pomocą w godzinę śmierci. Broń także Świętego Kościoła Chrystusowego, broń namiestnika Chrystusowego, wstawiaj się za nami grzesznymi, bądź szczególnym opiekunem dusz czyśćcowych! Amen!
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

To naprawdę bardzo ważna ankieta zwolenników in vitro - włącz się!
Możesz w niej wyrazić swój sprzeciw głosując przeciw petycji...




Stanowisko Episkopatu Polski:

"Metoda in vitro jest niezgodna z prawem Bożym i naturą człowieka..."













"Pan naprawdę Zmartwychwstał! Alleluja!

„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał!” (Łk 24,5-6)
"To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia" (1 P 2,20b)
"Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat” (J 16,33)
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15)



To może być także Twoje zmartwychwstanie - zmartwychwstanie Twojego małżeństwa!









Jan Paweł II:

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte". Jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych.





Dla tych, którzy kochają - propozycja wzoru odpowiedzi na pozew rozwodowy


W odpowiedzi na pozew wnoszę o oddalenie powództwa w całości i nie rozwiązywanie małżeństwa stron przez rozwód.

UZASADNIENIE

Pomimo trudności jakie nasz związek przechodził i przechodzi uważam, że nadal można go uratować. Małżeństwa nie zawiera się na chwilę i nie zrywa w momencie, gdy dzieje się coś niedobrego. Pragnę nadmienić, iż w przyszłości nie zamierzam się już z nikim innym wiązać. Podjąłem (podjęłam) bowiem decyzję, że będę z żoną (mężem) na zawsze i dołożę wszelkich starań, aby nasze małżeństwo przetrwało. Scalenie związku jest możliwe nawet wtedy, gdy tych dobrych uczuć w nas nie ma. Lecz we mnie takie uczucia nadal są i bardzo kocham swoją żonę (męża), pomimo, iż w chwili obecnej nie łączy nas więź fizyczna. Jednak wyrażam pragnienie ratowania Naszego małżeństwa i gotowy (gotowa) jestem podjąć trud jaki się z tym wiąże. Uważam, że przy odrobinie dobrej woli możemy odbudować dobrą relację miłości.

Dobro mojej żony (męża) jest dla mnie po Bogu najważniejsze. Przed Bogiem to bowiem ślubowałem (ślubowałam).

Moim zdaniem każdy związek ma swoje trudności, a nieporozumienia jakie wydarzyły się między nami nie są powodem, aby przekreślić nasze małżeństwo i rozbijać naszą rodzinę. Myślę, że każdy rozwód negatywnie wpływa nie tylko na współmałżonków, ale także na ich rodziny, dzieci i krzywdzi niepotrzebnie wiele bliskich sobie osób. Oddziaływuje również negatywnie na inne małżeństwa.

Z moją (moim) żoną (mężem) znaliśmy się długo przed zawarciem naszego małżeństwa i uważam, że był to wystarczający czas na wzajemne poznanie się. Po razem przeżytych "X" latach (jako para, narzeczeni i małżonkowie) żona (mąż) jest dla mnie zbyt ważną osobą, aby przekreślić większość wspólnie spędzonych lat. Według mnie w naszym związku nie wygasły więzi emocjonalne i duchowe. Podkreślam, iż nadal kocham żonę (męża) i pomimo, że oddaliliśmy się od siebie, chcę uratować nasze małżeństwo. Osobiście wyrażam wolę i chęć naprawy naszych małżeńskich relacji, gdyż mam przekonanie, że każdy związek małżeński dotknięty poważnym kryzysem jest do uratowania.

Orzeczenie rozwodu spowodowałoby, że ucierpiałoby dobro wspólnych małoletnich dzieci stron oraz byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Dzieci potrzebują stabilnego emocjonalnego kontaktu z obojgiem rodziców oraz podejmowania przez obie strony wszelkich starań, by zaspokoić potrzeby rodziny. Rozwód grozi osłabieniem lub zerwaniem więzi emocjonalnej dzieci z rodzicem zamieszkującym poza rodziną. Rozwód stron wpłynie także niekorzystnie na ich rozwój intelektualny, społeczny, psychiczny i duchowy, obniży ich status materialny i będzie usankcjonowaniem niepoważnego traktowania instytucji rodziny.

Wysoki Sądzie, proszę o danie nam szansy na uratowanie naszego małżeństwa. Uważam, ze każda rodzina, w tym i nasza, na to zasługuje. Nie zmienię zdania w tej ważnej sprawie, bo wtedy będę niewiarygodny w każdej innej. Brak wyrażenia mojej zgody na rozwód nie wskazuje na to, iż kierują mną złe emocje tj. złość czy złośliwość. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie zmuszę żony (męża) do miłości. Rozumiem, że moja odmowa komplikuje sytuację, ale tak czuję, takie są moje przekonania religijne i to dyktuje mi serce.

Bardzo kocham moją (mojego) żonę (męża) i w związku z powyższym wnoszę jak na wstępie.



List Episkopatu Polski na święto św. Rodziny

Warto jeszcze raz podkreślić, że u podstaw każdej rodziny stoi małżeństwo. Chrześcijańskie patrzenie na małżeństwo w pełni uwzględnia wyjątkową naturę tej wspólnoty osób. Małżeństwo to związek mężczyzny i niewiasty, zawierany na całe ich życie, i z tej racji pełniący także określone zadania społeczne. Chrystus podkreślił, że mężczyzna opuszcza nawet ojca i matkę, aby złączyć się ze swoją żoną i być z nią przez całe życie jako jedno ciało (por. Mt 19,6). To samo dotyczy niewiasty. Naszym zadaniem jest nieustanne przypominanie, iż tylko tak rozumianą wspólnotę mężczyzny i niewiasty wolno nazywać małżeństwem. Żaden inny związek osób nie może być nawet przyrównywany do małżeństwa. Chrześcijanie decyzję o zawarciu małżeństwa wypowiadają wobec Boga i wobec Kościoła. Tak zawierany związek Chrystus czyni sakramentem, czyli tajemnicą uświęcenia małżonków, znakiem swojej obecności we wszystkich ich sprawach, a jednocześnie źródłem specjalnej łaski dla nich. Głębia duchowości chrześcijańskich małżonków powstaje właśnie we współpracy z łaską sakramentu małżeństwa. więcej >>



Wszechświat na miarę człowieka

Wszechświat jest ogromny. Żeby sobie uzmysłowić rozmiary wszechświata, załóżmy, że odległość Ziemia - Słońce to jeden milimetr. Wtedy najbliższa gwiazda znajduje się mniej więcej w odległości 300 metrów od Słońca. Do Słońca mamy jeden milimetr, a do najbliższej gwiazdy około 300 metrów. Słońce razem z całym otoczeniem gwiezdnym tworzy ogromny system zwany Droga Mleczną (galaktykę w kształcie ogromnego dysku). W naszej umownej skali ten ogromny dysk ma średnicę około 6 tysięcy kilometrów, czyli mniej więcej tak, jak stąd do Stanów Zjednoczonych. Światło zużywa na przebycie od jednego końca tego dysku do drugiego - około 100 tysięcy lat. W tym dysku mieści się około 100 miliardów gwiazd. To jest ogromny dysk! Jeszcze mniej więcej sto lat temu uważano, że to jest cały wszechświat. Okazało się, że tak wcale nie jest. Wszechświat jest znacznie, znacznie większy! Jeżeli te 6 tysięcy kilometrów znowu przeskalujemy, tym razem do jednego centymetra, to cały wszechświat, który potrafimy zaobserwować (w tej skali) jest kulą o średnicy 3 kilometrów. I w tym właśnie obszarze, jest około 100 miliardów galaktyk (czyli takich dużych systemów gwiezdnych, oczywiście różnych kształtów, różnych wielkości). To właśnie jest cały wszechświat, który potrafimy badać metodami fizycznymi, wykorzystując techniki astronomiczne. (Wszechświat na miarę człowieka >>>)



Musicie zawsze powstawać!

Możecie rozerwać swoje fotografie
i zniszczyć prezenty.
Możecie podeptać swoje szczęśliwe wspomnienia
i próbować dzielić to, co było dla dwojga.
Możecie przeklinać Kościół i Boga.

Ale Jego potęga nie może nic uczynić
przeciw waszej wolności.
Bo jeżeli dobrowolnie prosiliście Go,
by zobowiązał się z wami...
On nie może was "rozwieść".

To zbyt trudne?
A kto powiedział, że łatwo być
człowiekiem wolnym i odpowiedzialnym.
Miłość się staje
Jest miłością w marszu, chlebem codziennym.

Nie jest umeblowana mieszkaniem,
ale domem do zbudowania i utrzymania,
a często do remontu.
Nie jest triumfalnym "TAK",
ale jest mnóstwem "tak",
które wypełniają życie, pośród mnóstwa "nie".

Człowiek jest słaby, ma prawo zbłądzić!
Ale musi zawsze powstawać i zawsze iść.
I nie wolno mu odebrać życia,
które ofiarował drugiemu; ono stało się nim.

Michel Quoist



Rozważania o wierze/Dynamizm wiary/Zwycięstwo przez wiarę

Klasycznym tekstem biblijnym ukazującym w świetle wiary wartość i sens środków ubogich jest scena walki z Amalekitami. W czasie przejścia przez pustynię, w drodze do Ziemi Obiecanej, dochodzi do walki pomiędzy Izraelitami a kontrolującymi szlaki pustyni Amalekitami (zob. Wj 17, 8-13). Mojżesz to Boży człowiek, który wie, w jaki sposób może zapewnić swoim wojskom zwycięstwo. Gdyby był strategiem myślącym jedynie po ludzku, stanąłby sam na czele walczących, tak jak to zwykle bywa w strategii. Przecież swoją postawą na pewno by ich pociągał, tak byli wpatrzeni w niego. On zaś zrobił coś, co z punktu widzenia strategii wojskowej było absurdalne - wycofał się, zostawił wojsko pod wodzą swego zastępcy Jozuego, a sam odszedł na wzgórze, by tam się modlić. Wiedział on, człowiek Boży, człowiek modlitwy, kto decyduje o losach świata i o losach jego narodu. Stąd te wyciągnięte na szczycie wzgórza w geście wiary ramiona Mojżesza. Między nim a doliną, gdzie toczy się walka, jest ścisła łączność. Kiedy ręce mu mdleją, to jego wojsko cofa się. On wie, co to znaczy - Bóg chce, aby on wciąż wysilał się, by stale wyciągał ręce do Pana. Gdy ręce zupełnie drętwiały, towarzyszący Mojżeszowi Aaron i Chur podtrzymywali je. Przez cały więc dzień ten gest wyciągniętych do Pana rąk towarzyszył walce Izraelitów, a kiedy przyszedł wieczór, zwycięstwo było po ich stronie. To jednak nie Jozue zwyciężył, nie jego wojsko walczące na dole odniosło zwycięstwo - to tam, na wzgórzu, zwyciężył Mojżesz, zwyciężyła jego wiara.

Gdyby ta scena miała powtórzyć się w naszych czasach, wówczas uwaga dziennikarzy, kamery telewizyjne, światła reflektorów skierowane byłyby tam, gdzie Jozue walczy. Wydawałoby się nam, że to tam się wszystko decyduje. Kto z nas próbowałby patrzeć na samotnego, modlącego się gdzieś człowieka? A to ten samotny człowiek zwycięża, ponieważ Bóg zwycięża przez jego wiarę.

Wyciągnięte do góry ręce Mojżesza są symbolem, one mówią, że to Bóg rozstrzyga o wszystkim. - Ty tam jesteś, który rządzisz, od Ciebie wszystko zależy. Ludzkiej szansy może być śmiesznie mało, ale dla Ciebie, Boże, nie ma rzeczy niemożliwych. Gest wyciągniętych dłoni, tych mdlejących rąk, to gest wiary, to ubogi środek wyrażający szaleństwo wiary w nieskończoną moc i nieskończoną miłość Pana.

ks. Tadeusz Dajczer "Rozważania o wierze"


Małżeństwo nierozerwalne?!... - wierność mimo wszystko

„Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że ciebie nie opuszczę aż do śmierci" - to tekst przysięgi małżeńskiej wypowiadany bez żadnych warunków uzupełniających. Początek drogi. Niezapisana karta z podpisem: „aż do śmierci". A co, gdy pojawią się trudności, kryzys, zdrada?...

„Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, zadali Mu pyta-nie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» On im odpowiedział: «czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich mężczyzną i kobietą? Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i będą oboje jednym ciałem. A tak nie są już dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela»"(Mt 19, 3-5). Dwanaście lat temu nasilający się kryzys, którego skutkiem byt nowy związek mojego męża, separacja i rozwód, doprowadził do rozpadu moje małżeństwo. Porozumienie zostało zerwane. Zepchnięta na dalszy plan, wyeliminowana z życia, nigdy w swoim sercu nie przestałam być żoną mojego męża. Sytuacje, wobec których stawałam, zda-wały się przerastać moją wytrzymałość, odbierały nadzieję, niszczyły wszystko we mnie i wokół mnie. Widziałam, że w tych trudnych chwilach Bóg stawał przy mnie i mówił: „wystarczy ci mojej łaski", „Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata". Był Tym, który uczył mnie, jak nieść krzyż zerwanej jedności, rozbitej rodziny, zdrady, zaparcia, odrzucenia, szyderstwa, cynizmu, własnej słabości, popełnionych grzechów i błędów. Podnosił, nawracał, przebaczał, uczyt przebaczać. Kochał. Akceptował. Prowadził. Nadawał swój sens wydarzeniom, które po ludzku zdawały się nie mieć sensu. Byt wierny przymierzu, które zawarł z nami przed laty przez sakrament małżeństwa. Teraz wiem, że małżeństwo chrześcijańskie jest czym innym niż małżeństwo naturalne. Jest wielką łaską, jest historią świętą, w którą angażuje się Pan Bóg. Jest wydarzeniem, które sprawia, „że mąż i żona połączeni przez sakrament to nie przypadkowe osoby, które się dobrały lub nie, lecz te, którym Bóg powiedział «tak», by się stały jednym ciałem, w drodze do zbawienia".

Ja tę nadzwyczajność małżeństwa sakramentalnego zaczęłam widzieć niestety późno, bo w momencie, gdy wszystko zaczęto się rozpadać. W naszym małżeństwie byliśmy najpierw my: mój mąż, dzieci, ja i wszystko inne. Potem Pan Bóg, taki na zasadzie pomóż, daj, zrób. Nie Ten, ku któremu zmierza wszystko. Nie Bóg, lecz bożek, który zapewnia pomyślność planom, spełnia oczekiwania, daje zdrowie, zabiera trudności... Bankructwo moich wyobrażeń o małżeństwie i rodzinie stało się dla mnie źródłem łaski, poprzez którą Bóg otwierał mi oczy. Pokazywał tę miłość, z którą On przyszedł na świat. Stawał przy mnie wyszydzony, opluty, odepchnięty, fałszywie osądzony, opuszczony, na drodze, której jedyną perspektywą była haniebna śmierć, I mówił: to jest droga łaski, przez którą przychodzi zbawienie i nowe życie, czy chcesz tak kochać? Swoją łaską Pan Bóg nigdy nie pozwolił mi zrezygnować z modlitwy za mojego męża i o jedność mojej rodziny, budowania w sobie postawy przebaczenia, pojednania i porozumienia, nigdy nie dał wyrazić zgody na rozwód i rozmyślne występowanie przeciwko mężowi. Zalegalizowanie nowego związku mojego męża postrzegam jako zalegalizowanie cudzołóstwa („A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę (...) a bierze inną popełnia cudzołóstwo, I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo" (Mt,19.9)). I jako zaproszenie do gorliwszej modlitwy i głębszego zawierzenia. Nasza historia jest ciągle otwarta, ale wiem, że Pan Bóg nie powiedział w niej ostatniego Słowa. Jakie ono będzie i kiedy je wypowie, nie wiem, ale wierzę, że zostanie wypowiedziane dla mnie, mojego męża, naszych dzieci i wszystkich, których nasza historia dotknęła. Będzie ono Dobrą Nowiną dla każdego nas. Bo małżeństwo sakramentalne jest historią świętą, przymierzem, któremu Pan Bóg pozostaje wierny do końca.

Maria

Forum Pomocy "Świadectwa"

Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10