Gloria in excelsis Deo!

Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  KanałyKanały  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  NewsNews
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
 Ogłoszenie 

12 kroków do wolności Uczta - Za Stołem Słowa - ks. Michał Muszyński | Słowo Boże na dziś | Ciężki krzyż | Róże różańcowe
"Ja ... biorę Ciebie ... za żonę/męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci."
Ogniska Wiernej Miłości Małżeńskiej SYCHAR:
Warszawa | Poznań | Żory | Zielona Góra | Bonn | Opole | Gorzów Wlkp | Kraków | Trójmiasto | Rzeszów | Chicago | Szczecin | Bydgoszcz | Lublin | Wrocław

ZAPRASZAMY do zgłaszania modlitewnych intencji za małżonków Siostrom Matki Bożej Miłosierdzia
Rekolekcje - Łagiewniki 2010: Uzdrowić zranione życie | Zamienić ranę w perłę | Zobacz kim jesteś - cz. 1 | cz. 2 | O przebaczeniu
Błogosławieństwo Księdza Biskupa Andrzeja Czai - ordynariusza diecezji opolskiej dla naszej Wspólnoty >>

Błogosławieństwa Bożego, aby narodzony tej świętej nocy Zbawiciel świata, obecny w naszym życiu, zawsze napełniał nas radością i nadzieją, a Jego światłość zwyciężała w nas to, co od Boga oddala - życzy administrator

Poprzedni temat «» Następny temat
Odpusty
Autor Wiadomość
kinga2
[Usunięty]

  Wysłany: 2010-02-03, 23:27   Odpusty

Odpusty

cz.I
http://www.youtube.com/wa...feature=related

cz.II
http://www.youtube.com/wa...feature=related

==========================================================

http://archidiecezja.lodz.pl/czytelni/odpusty.html

==========================================================
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-03-03, 20:39   

Odpust zupełny

Kościół Katolicki przypomina dzisiaj swoim wiernym (w uroczystość Zesłania Ducha Świętego) o możliwości uzyskania odpustu zupełnego.


W tym celu należy nabożnie pomodlić się sekwencją do Ducha Świętego.

Poniżej pełny wykaz odpustów, które wierni mogą uzyskać w Kościele Katolickim:

ODPUSTY ZUPEŁNE:

Wierny może uzyskać odpust zupełny, jeżeli z żywą wiarą, pobożnością, z wolą prawdziwego nawrócenia się spełni czyn pokuty, który będzie wyrazem jego wewnętrznej postawy i pragnienia miłosierdzia Bożego:

1. Adoracja Krzyża w Wielki Piątek podczas obrzędu liturgicznego.
2. Adoracja Najświętszego Sakramentu, jeżeli trwa przez przynajmniej pół godziny.
3. Błogosławieństwo papieskie Urbi et Orbi, jeśli wierny przyjmuje je choćby tylko za pośrednictwem radia lub telewizji.
4. Odmówienie publicznie w ostatni dzień roku hymnu „Ciebie Boga”.
5. Czytane Pisma świętego przynajmniej przez pół godziny.
6. Uczestniczenie w rekolekcjach przez pełne pół godziny.
7. Uczestniczenie w nabożeństwie Drogi krzyżowej.
8. Uczestniczenie w Mszy świętej prymicyjnej.
9. Nawiedzenie cmentarza w dniach od 1 do 8 listopada i modlitwa w nim.
10. Nawiedzenie kościoła lub kaplicy we Wspomnienie Wszystkich Wiernych zmarłych. Podczas nawiedzenia należy odmówić „Ojcze nasz”, i „Wierzę”.
11. Nawiedzenie kościoła w dniu jego poświęcenia.
12. Nawiedzenie kościoła parafialnego w święto jego tytułu lub w dniu 2 sierpnia. W czasie nawiedzenia należy odmówić „Ojcze nasz” i „Wierzę”
13. Nawiedzenie patriarchalnych bazylik rzymskich i odmówienie „Ojcze nasz” i „Wierzę”.
14. Nawiedzenie rzymskich kościołów w stacyjnych w oznaczonym dniu roku.
15. Odmawianie różańca maryjnego w kościele, w kaplicy, w rodzinie.
16. Odnowienie przyrzeczeń Chrztu świętego w Wigilię Paschalną lub w rocznicę swojego chrztu.
17. Przystąpienie po raz pierwszy do komunii świętej lub uczestniczenie w takiej pobożnej ceremonii.
18. Posługiwanie się przedmiotem poświęconym przez Ojca Świętego lub biskupa w uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła dodając wyznanie wiary.
19. Uczestniczenie w jubileuszu kapłaństwa i obchodzący jubileusz 25. 50. 60. lecie kapłaństwa, jeżeli odnawia wobec Boga postanowienie wiernego wypełnienia obowiązków swojego powołania.
20. W godzinę śmierci, jeżeli osoba miała zwyczaj odmawiania jakiejkolwiek modlitwy.
21. Uczestniczenie w nabożeństwie Gorzkich Żali.
22. Uczestniczenie w wizytacji pasterskiej.
23. Odmówienie koronki do Miłosierdzia Bożego w kościele lub w kaplicy wobec publicznie wystawionego Najświętszego Sakramentu lub przechowywanego w tabernakulum.
24. Odmówienie modlitw:
-„O Jezu najsłodszy” w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa
-„O Jezu najsłodszy, Odkupicielu” w uroczystości Chrystusa Króla
-„Przed tak wielkim sakramencie” w Wielki Czwartek i w Boże Ciało
-„O Stworzycielu Duchu przyjdź” w Nowy Rok lub Zesłanie Ducha Świętego


ODPUSTY CZĄSTKOWE:

- Adoracja Najświętszego Sakramentu.
- Akty cnót teologicznych.
- Czytanie Pisma świętego.
- Uczestniczenie w dniu skupienia.
- Podjęcie modlitwy myślnej.
- Odmawianie różańca maryjnego.
- Odnowienie przyrzeczeń Chrztu świętego.
- Pobożne słuchanie kazań.
- Nawiedzenie kościoła lub kaplicy w czasie wizytacji pasterskiej.
- Pobożne posługiwanie się przedmiotem pobożności.
- Odmówienie następujących modlitw:
1) Aniele Boży
2) Anioł Pański
3) Ciebie Boga chwalimy
4) Do Ciebie, święty Józefie
5) Duszo Chrystusowa
6) Litanie
7) Magnificat
8) Psalm 50
9) Modlitwa o powołanie kapłańskie i zakonne
10) O Jezu Najsłodszy
11) O Jezu Najsłodszy, Odkupicielu
12) O święta uczto
13) Oto ja o dobry i Najsłodszy Jezu
14) Pod Twoją obronę
15) Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo
16) Przed tak wielkim Sakramentem
17) O Stworzycielu Duchu przyjdź
18) Przyjdź Duchu Święty, napełnij
19) Wieczny odpoczynek
20) Wierzę w Boga Ojca
21) Witaj Królowo
22) Z głębokości woła do ciebie
23) Znak krzyża

http://www.kosciol.pl/art...040530224624164
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-03-08, 10:39   

Odpusty w Kościele Katolickim

Skarb, który trzeba ponownie odkryć

W historii narosło wiele opinii na temat odpu­stów Były czasy, w których poprzez niewłaściwe ich traktowanie dochodziło do bardzo poważnych nadużyć. Dzisiaj, a już właściwie podczas trwania Soboru Watykańskiego II, zorientowano sin, że odpusty są zbyt ważną sprawą, by przejść obok nich obojętnie. Z tej racji Paweł VI ogłosił w Kon­stytucji Apostolskiej Indulgentiarum doctrina, z 1 stycznia 1967 r., poprawioną naukę w zakresie praktyki odpustów. Podaje ją w sposób skonden­sowany w kanonach 992-997 kodeks prawa kano­nicznego Jana Pawła II z 1983 r.

Objawienie Boże poucza nas, że grzechy po­ciągają za sobą kary, a gładzone są przez cierpie­nie, trudy życia czy też przez śmierć (por. Rdz 3,16-19; Rz 2,9). Chrześcijanin popełniający grzech otrzymuje w sakramencie pokuty odpusz­czenie winy, natomiast pozostaje jeszcze tzw. Kara doczesna. Darowanie kary doczesnej określa się terminem „odpust”, którego uzyskanie zakłada szczerą wewnętrzną przemianę oraz wypełnienie przepisanych uczynków. Odpust jest cząstkowy lub zupełny, w zależności od tego, czy uwalnia od kary doczesnej w części lub całości. Paweł VI zniósł odpusty określane konkretnym czasem (np. ilością dni lub lat), ponieważ w wieczności nie ma czasu. Wierny może uzyskiwać odpust cząstkowy lub zupełny tylko za siebie lub ofiarować go za zmarłego, ale za nikogo z żyjących, ponieważ każdy człowiek sam jest w stanie dokonać prze­miany swojego życia i wypełnić wymagane do otrzymania odpustu warunki. Odpust zupełny można uzyskać tylko jeden raz w ciągu dnia, poza pozostającymi w obliczu śmierci, natomiast odpu­sty cząstkowe można uzyskiwać w ciągu jednego dnia wielokrotnie.

Do uzyskania odpustu zupełnego wymagane są trzy warunki:

1) spowiedź sakramentalna;

2) komunia św.;

3) modlitwa w intencji Papieża.

Chodzi tu o intencję, jaką Ojciec Św. wyzna­cza na każdy miesiąc, a nie w intencji osoby Pa­pieża. Wystarczy odmówić „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo”.

reszta tu:
http://www.michaeljournal.org/Odpust.htm
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-03-20, 20:17   

Za odmówienie Koronki Serafickiej bracia Pierwszego Zakonu, siostry Drugiego Zakonu i tercjarze świeccy, a także bracia i siostry zgromadzeń prawnie agregowanych do Pierwszego Zakonu mogą uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami. Natomiast wszyscy inni wierni mogą ten odpust uzyskać wówczas, gdy odmawiają Koronkę publicznie w kościele franciszkańskim wraz z franciszkanami.
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 21:49   

Odpust św. Rocha
ciekawostka- błogosławieństwo zwierząt w dniu Patrona lekarzy weterynarii-16 sierpnia. :mrgreen:

http://www.silvet.pl/pliki/aktualnosci/odpust.pdf
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-15, 20:31   

Odpust zupełny- okolicznościowy

[...]Papież Pius VI udzielił odpustu zupełnego wszystkim odwiedzającym Sanktuarium Maryjne w Pszowie.[...]

całość tu:
http://www.pawlowski.dk/sanktuaria/pszow.htm

Tak też można uzyskać odpusty. :-D
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-07-14, 12:03   

ODPUST
(por. KPK, kan. 992-997; Indulgentiarum Doctrina, Posoborowe Prawodawstwo Kościelne, t. I, z. 2; Enchiridion indulgentiarum (wyd. 4, lipiec1999), Posoborowe Prawodawstwo Kościelne, t. IX, z. 3)

Odpust jest darowaniem wobec Boga kary doczesnej za grzechy odpuszczone już co do winy. Może go uzyskać wierny, odpowiednio przygotowany - po wypełnieniu pewnych określonych warunków - przy pomocy Kościoła, który jako służebnica odkupienia autorytatywnie rozporządza i dysponuje skarbcem zadośćuczynienia Chrystusa i Świętych. Odpustami są czynności wiernych, w wielu wypadkach łączące się z jakimś miejscem (np. kościołem) lub z rzeczą (np. różańcem).
Odpust jest cząstkowy albo zupełny, zależnie od tego, czy uwalnia od kary doczesnej należnej za grzechy w części lub w całości. Odpust cząstkowy jest oznaczany bez określania dni lub lat. Kryterium miary tego odpustu stanowi wysiłek i gorliwość z jaką ktoś wykonuje dzieło obdarzone odpustem cząstkowym. Mianowicie zyskującemu odpust Kościół przydziela ze swego skarbca tyle darowania kary doczesnej, ile on sam jej otrzymuje przez wykonanie dobrej czynności. Stąd tym więcej będzie darowania, im więcej gorliwości okaże osoba zyskująca odpust.
Nikt nie może przekazywać innym osobom żyjącym odpustów, jakie sam zyskuje. Odpusty zarówno cząstkowe jak i zupełne mogą być zawsze ofiarowane za zmarłych na sposób wstawiennictwa.
Odpust zupełny można uzyskać tylko jeden w ciągu dnia. Jednakże w momencie śmierci wierny może uzyskać odpust zupełny, chociażby tego dnia zyskał już inny odpust zupełny. Odpust cząstkowy można uzyskać kilka razy dziennie, chyba że co innego jest wyraźnie zaznaczone.
Do uzyskania odpustu zupełnego wymaga się wykonania dzieła obdarzonego odpustem, oraz wypełnienia trzech następujących warunków: 1) spowiedź sakramentalna, 2) Komunia eucharystyczna, 3) modlitwa w intencjach Ojca Świętego.
Ponadto wymaga się wykluczenia wszelkiego przywiązania do grzechu nawet powszedniego. Jeśli brakuje pełnej tego rodzaju dyspozycji, albo nie zostaną spełnione wyliczone warunki, wtedy odpust będzie tylko cząstkowy.
Wypada, by Komunia święta i modlitwa w intencjach Ojca Świętego miały miejsce w tym dniu, w którym wykonuje się dzieło obdarzone odpustem.
Po jednej spowiedzi sakramentalnej można uzyskać kilka odpustów zupełnych. Natomiast po jednej Komunii eucharystycznej i po jednej modlitwie w intencjach Ojca Świętego zyskuje się tylko jeden odpust zupełny.
Warunek dotyczący modlitwy w intencjach Ojca Świętego wypełnia się całkowicie przez odmówienie jeden raz "Ojcze nasz" i "Zdrowaś". Pozostawia się wiernym swobodę wyboru jakiejkolwiek modlitwy zgodnie z ich pobożnością.
Jeżeli do uzyskania odpustu związanego z jakimś dniem wymagane jest nawiedzenie kościoła lub kaplicy, to można go dokonać od południa dnia poprzedzającego, aż do północy kończącej dzień oznaczony.
Wierni mogą uzyskać odpust zupełny wypełniając warunki określone w punkcie 5 i następujące dzieła obdarzone odpustem:
adoracja Najświętszego Sakramentu trwająca przynajmniej przez pół godziny,
pobożne przyjęcie - choćby tylko przez radio - Błogosławieństwa Papieskiego udzielanego Miastu i Światu,
nawiedzenie cmentarza w dniach od 1 do 8 listopada połączone z modlitwą - choćby tylko w myśli - za zmarłych (odpust ten może być ofiarowany tylko za dusze w czyśćcu cierpiące),
pobożny udział w obrzędzie liturgicznym w Wielki Piątek i ucałowanie krzyża,
udział w ćwiczeniach duchowych trwających przynajmniej przez trzy dni,
publiczne odmówienie Aktu Wynagrodzenia w uroczystość Najświętszego Serca Jezusowego,
publiczne odmówienie Aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Chrystusowi Królowi w uroczystość Chrystusa Króla,
w uroczystość śś. Apostołów Piotra i Pawła, każdy kto pobożnie używa przedmiotu religijnego (krzyża, różańca, szkaplerza, medalika) poświęconego przez Papieża lub Biskupa i w tym dniu odmówi Wyznanie Wiary,
wysłuchanie w czasie misji kilku kazań i udział w uroczystym ich zakończeniu,
przystąpienie po raz pierwszy do Komunii św. lub udział w takiej pobożnej ceremonii,
odprawienie pierwszej Mszy św. lub pobożne uczestnictwo w niej,
odmówienie różańca w kościele, w rodzinie, we wspólnocie zakonnej (należy odmówić przynajmniej jedną część, jednakże pięć dziesiątek w sposób ciągły, z modlitwą ustną należy połączyć pobożne rozważanie tajemnic, w publicznym odmawianiu tajemnice winne być zapowiadane zgodnie z zatwierdzoną miejscową praktyką, w odmawianiu prywatnym wystarczy, że wierny łączy z modlitwą ustną rozważanie tajemnic);
odnowienie przez kapłana w 25-, 50-, 60-lecie święceń kapłańskich postanowienia wiernego wypełniania obowiązków swojego powołania, uczestniczenie w Mszy św. jubileuszowej,
czytanie Pisma św. z szacunkiem należnym słowu Bożemu, przynajmniej przez pół godziny,
nawiedzenie kościoła, w którym trwa Synod diecezjalny i odmówienie tam "Ojcze nasz" i "Wierzę",
odmówienie w sposób uroczysty hymnu "Przed tak wielkim Sakramentem" w Wielki Czwartek,
odmówienie tego samego hymnu w uroczystość Bożego Ciała,
publiczne odmówienie hymnu "Ciebie Boże wielbimy" w ostatnim dniu roku,
publiczne odmówienie hymnu "Przybądź Duchu" w Nowy Rok i w Zesłanie Ducha Świętego,
pobożne odprawienie Drogi Krzyżowej (przed stacjami prawnie erygowanymi, połączone z rozważaniem Męki i Śmierci Chrystusa i przechodzeniem od stacji do stacji; w publicznym odprawianiu wystarczy przechodzenie prowadzącego),
pobożne nawiedzenie kościoła w święto tytułu i dnia 2 sierpnia (odpust Porcjunkuli) i odmówienie "Ojcze nasz" i "Wierzę",
pobożne nawiedzenie kościoła lub ołtarza w dniu jego konsekracji i odmówienie "Ojcze nasz" i "Wierzę",
pobożne nawiedzenie kościoła w Dniu Zadusznym i odmówienie "Ojcze nasz" i "Wierzę" (odpust ten może być ofiarowany tylko za dusze w czyśćcu cierpiące),
pobożne nawiedzenie kościoła lub kaplicy zakonnej w święta Założyciela i odmówienie "Ojcze nasz" i "Wierzę",
udział w czynności świętej, której przewodniczy wizytator w czasie odbywania wizytacji pasterskiej,
odnowienie przyrzeczeń chrztu św. w czasie nabożeństwa Wigilii Paschalnej lub w rocznicę swego chrztu,
pobożne nawiedzenie jednej z czterech patriarchalnych bazylik rzymskich i odmówienie tam "Ojcze nasz" i "Wierzę" w: święto tytułu, jakiekolwiek święto nakazane, raz w roku w innym dniu wybranym przez wiernego,
udział w świętych czynnościach sprawowanych w kościołach stacyjnych w Rzymie w określonych dniach roku zaznaczonych w Mszale Rzymskim,
w momencie śmierci, o ile wierny miał za życia zwyczaj odmawiania jakichkolwiek modlitw (w tym wypadku wymieniony warunek zastępuje trzy zwyczajne warunki uzyskania odpustu zupełnego), dla uzyskania tego odpustu chwalebną rzeczą jest posługiwać się krucyfiksem lub krzyżem.
Pełny wykaz odpustów cząstkowych (70), znajduje się w "Wykazie odpustów", Posoborowe Prawodawstwo Kościelne, t. IX, z. 3, Warszawa 1978.

http://www.opoka.org.pl/slownik/odpust.html
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-07-14, 12:06   

Penitencjaria Apostolska

DAR ODPUSTU
Zasady zyskiwania odpustów

Dar odpustu ukazuje pełnię miłosierdzia Bożego, które ujawnia się przede wszystkim w sakramencie pokuty i pojednania.

Ta starożytna praktyka, wokół której nie brakło w przeszłości nieporozumień, powinna być odpowiednio zrozumiana i przyjęta.

Pojednanie z Bogiem, choć jest darem Bożego miłosierdzia, wiąże się z procesem, w którym człowiek uczestniczy przez osobisty wysiłek, a Kościół przez sprawowanie swojej funkcji sakramentalnej. Centralnym etapem tej drogi do pojednania jest sakrament pokuty, ale nawet po uzyskaniu za jego pośrednictwem przebaczenia grzechów człowiek jest nadal naznaczony przez «pozostałości» grzechu, które nie pozwalają mu otworzyć się całkowicie na łaskę. Dlatego potrzebuje oczyszczenia i całkowitej odnowy mocą łaski Chrystusa, w której uzyskaniu pomaga mu wydatnie dar odpustu.

Przez odpust rozumie się «darowanie przed Bogiem kary doczesnej za grzechy, zgładzone już co do winy. Dostępuje go chrześcijanin odpowiednio usposobiony i pod pewnymi, określonymi warunkami, za pośrednictwem Kościoła, który jako szafarz owoców odkupienia rozdaje i prawomocnie przydziela zadośćuczynienie ze skarbca zasług Chrystusa i świętych» («Enchiridion indulgentiarum, Normae de Indulgentiis», Libreria Editrice Vaticana 1999, s. 21; por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1471).

Poniższa nota Penitencjarii Apostolskiej przypomina, jakie warunki należy spełnić, aby uzyskać owocny odpust jubileuszowy.

cały tekst tu:
http://www.opoka.org.pl/b...ne/odpusty.html
 
     
Moria
[Usunięty]

Wysłany: 2010-07-17, 14:58   

św. Paweł od Krzyża (+1775)

"Jeżeli podczas naszego życia praktykowaliśmy modlitwy o miłosierdzie dla dusz cierpiących w czyśćcu, dobroć Boga na nas spłynie i nie zabraknie nam pomocy po naszej śmierci."

Jezus powiedział do św. siostry Faustyny na temat dusz w czyśćcu: Wszystkie te dusze są bardzo przeze mnie umiłowane, odpłacają się mojej sprawiedliwości; w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie... O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi mojej sprawiedliwości.

św. Wincenty Pallotti (†1850)

"...powinniśmy pomagać duszom czyśćcowym, gdyż domaga się tego miłość, a niesienie pomocy stanowi heroiczny akt chrześcijańskiej miłości (…) Dlatego jeżeli wspomaganie ubogich, podnoszenie upadłych, dodawanie sił słabym i małodusznym jest przejawem miłości, to takimże przejawem miłości jest i niesienie pomocy i przynoszenie ulgi strapionym i cierpiącym duszom czyśćcowym! (…) Święty Sobór Trydencki zwraca nam uwagę, że duszom w czyśćcu możemy pomagać szczególnie przez Najśw. Ofiarę1 (…) A jak bardzo możemy ulżyć cierpieniom tych dusz przez posty i umartwienia, jak bardzo pocieszyć je możemy przez zdobywanie odpustów, tego cichym, lecz wymownym świadectwem jest wielka zapobiegliwość papieży w nadawaniu odpustów, które uzyskać można na rzecz dusz czyśćcowych2.
Czyż [zatem] do okazania pomocy naszym braciom nie pobudzi nas duch cnoty religii, gdy domaga się tego miłość chrześcijańska? Czy nie skłoni nas do tego zamiłowanie do prawości, skoro wymaga tego sprawiedliwość? Czyż do niesienia pomocy i pociechy duszom czyśćcowym nie pociągnie nas słodkie poczucie ludzkości, dyktowane nam przez sam rozum?
Niechże [zatem] wzruszy nas przynajmniej wzgląd na pożytek własny, gdyż uwalniając biedne dusze z czyśćca, będziemy mieć w nich tyleż obrońców w niebie, którzy prosić będą o naszą szczęśliwość i o nasze wieczne zbawienie. Wspomnijmy wreszcie, najmilsi, że w owym więzieniu są i nasi krewni!”
Mowa wygłoszona na rzecz dusz czyśćcowych, 1815 r. (fragmenty)

1 – Jakoż w dekrecie z 3 XII 1563 roku o czyśćcu czytamy: „Czyściec istnieje, a duszom w nim przebywającym można nieść pomoc przez modły wiernych, szczególnie zaś przez składanie na ołtarzach miłej Bogu Ofiary” (potissimum vero acceptabili altaris Sacrificio iuvari). Denz.- Sch. Nr 1820
2 – Było to dawniej i nadal jest aktualne, jak po Vaticanum II świadczy Manuale delle Indulgenze, Rzym, Watykan 1968, passim.

źródło:
Św. Wincenty Pallotti Pisma Pallottiego dotyczące jego duchowości
Wyboru dokonał i opracował ks. Franciszek Bogdan SAC, Pallottinum 1987

Św. Jan Maria Vianney - mówił:

"Praktykowanie modlitwy o uwolnienie dusz z czyśćca jest, po modlitwie o nawrócenie grzeszników, najmilsze Bogu."

"Dusze czyśćcowe nic dla siebie zrobić nie mogą, lecz mogą wiele dla swych dobroczyńców."

św. o. Pio:

„Módlcie się, módlcie się, módlcie się. Musimy opróżnić czyściec. Wszystkie dusze muszą być uwolnione”

Odpust zupełny związany z koronką do Miłosierdzia Bożego
http://adonai.pl/milosierdzie/?id=52
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-09-24, 11:45   

Kochani,
zbliża się odpust św. Franciszka.
Pierwszy piątek i pierwsza sobota października poprzedzą uroczystości w parafii Izabelin k/W-wy.
Uroczysta suma z procesją godz.11.15.
Chętnych z W-wy i okolic zapraszam, wszak św. Franciszek jest radosnym świętym i warto mieć go za orędownika. :mrgreen:
A jak dobrze " zagadacie" to i św. Antoni uczeń św. Franciszka obejmie Was swoją opieką. Tak wspaniałych orędowników przed Bozym Tronem obok św. Maksymiliana Kolbe mozna tylko "pozazdrościć" tym , których oni wspierają. :mrgreen:
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2010-12-13, 00:07   

Dziś przypadło święto MP z Gwadelupe, ale z racji III niedzieli Adwentu uroczystości odpustowe przesunieto na poniedziałek 13.12.2010. Wszystkich mogących uczestniczyć we Mszy Św. odpustowej w podwarszawskich Laskach zapraszam na godz. 18.30 do kościoła MB Królowej Meksyku.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

To naprawdę bardzo ważna ankieta zwolenników in vitro - włącz się!
Możesz w niej wyrazić swój sprzeciw głosując przeciw petycji...




Stanowisko Episkopatu Polski:

"Metoda in vitro jest niezgodna z prawem Bożym i naturą człowieka..."













"Pan naprawdę Zmartwychwstał! Alleluja!

„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał!” (Łk 24,5-6)
"To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia" (1 P 2,20b)
"Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat” (J 16,33)
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15)



To może być także Twoje zmartwychwstanie - zmartwychwstanie Twojego małżeństwa!









Jan Paweł II:

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte". Jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych.





Dla tych, którzy kochają - propozycja wzoru odpowiedzi na pozew rozwodowy


W odpowiedzi na pozew wnoszę o oddalenie powództwa w całości i nie rozwiązywanie małżeństwa stron przez rozwód.

UZASADNIENIE

Pomimo trudności jakie nasz związek przechodził i przechodzi uważam, że nadal można go uratować. Małżeństwa nie zawiera się na chwilę i nie zrywa w momencie, gdy dzieje się coś niedobrego. Pragnę nadmienić, iż w przyszłości nie zamierzam się już z nikim innym wiązać. Podjąłem (podjęłam) bowiem decyzję, że będę z żoną (mężem) na zawsze i dołożę wszelkich starań, aby nasze małżeństwo przetrwało. Scalenie związku jest możliwe nawet wtedy, gdy tych dobrych uczuć w nas nie ma. Lecz we mnie takie uczucia nadal są i bardzo kocham swoją żonę (męża), pomimo, iż w chwili obecnej nie łączy nas więź fizyczna. Jednak wyrażam pragnienie ratowania Naszego małżeństwa i gotowy (gotowa) jestem podjąć trud jaki się z tym wiąże. Uważam, że przy odrobinie dobrej woli możemy odbudować dobrą relację miłości.

Dobro mojej żony (męża) jest dla mnie po Bogu najważniejsze. Przed Bogiem to bowiem ślubowałem (ślubowałam).

Moim zdaniem każdy związek ma swoje trudności, a nieporozumienia jakie wydarzyły się między nami nie są powodem, aby przekreślić nasze małżeństwo i rozbijać naszą rodzinę. Myślę, że każdy rozwód negatywnie wpływa nie tylko na współmałżonków, ale także na ich rodziny, dzieci i krzywdzi niepotrzebnie wiele bliskich sobie osób. Oddziaływuje również negatywnie na inne małżeństwa.

Z moją (moim) żoną (mężem) znaliśmy się długo przed zawarciem naszego małżeństwa i uważam, że był to wystarczający czas na wzajemne poznanie się. Po razem przeżytych "X" latach (jako para, narzeczeni i małżonkowie) żona (mąż) jest dla mnie zbyt ważną osobą, aby przekreślić większość wspólnie spędzonych lat. Według mnie w naszym związku nie wygasły więzi emocjonalne i duchowe. Podkreślam, iż nadal kocham żonę (męża) i pomimo, że oddaliliśmy się od siebie, chcę uratować nasze małżeństwo. Osobiście wyrażam wolę i chęć naprawy naszych małżeńskich relacji, gdyż mam przekonanie, że każdy związek małżeński dotknięty poważnym kryzysem jest do uratowania.

Orzeczenie rozwodu spowodowałoby, że ucierpiałoby dobro wspólnych małoletnich dzieci stron oraz byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Dzieci potrzebują stabilnego emocjonalnego kontaktu z obojgiem rodziców oraz podejmowania przez obie strony wszelkich starań, by zaspokoić potrzeby rodziny. Rozwód grozi osłabieniem lub zerwaniem więzi emocjonalnej dzieci z rodzicem zamieszkującym poza rodziną. Rozwód stron wpłynie także niekorzystnie na ich rozwój intelektualny, społeczny, psychiczny i duchowy, obniży ich status materialny i będzie usankcjonowaniem niepoważnego traktowania instytucji rodziny.

Wysoki Sądzie, proszę o danie nam szansy na uratowanie naszego małżeństwa. Uważam, ze każda rodzina, w tym i nasza, na to zasługuje. Nie zmienię zdania w tej ważnej sprawie, bo wtedy będę niewiarygodny w każdej innej. Brak wyrażenia mojej zgody na rozwód nie wskazuje na to, iż kierują mną złe emocje tj. złość czy złośliwość. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie zmuszę żony (męża) do miłości. Rozumiem, że moja odmowa komplikuje sytuację, ale tak czuję, takie są moje przekonania religijne i to dyktuje mi serce.

Bardzo kocham moją (mojego) żonę (męża) i w związku z powyższym wnoszę jak na wstępie.



List Episkopatu Polski na święto św. Rodziny

Warto jeszcze raz podkreślić, że u podstaw każdej rodziny stoi małżeństwo. Chrześcijańskie patrzenie na małżeństwo w pełni uwzględnia wyjątkową naturę tej wspólnoty osób. Małżeństwo to związek mężczyzny i niewiasty, zawierany na całe ich życie, i z tej racji pełniący także określone zadania społeczne. Chrystus podkreślił, że mężczyzna opuszcza nawet ojca i matkę, aby złączyć się ze swoją żoną i być z nią przez całe życie jako jedno ciało (por. Mt 19,6). To samo dotyczy niewiasty. Naszym zadaniem jest nieustanne przypominanie, iż tylko tak rozumianą wspólnotę mężczyzny i niewiasty wolno nazywać małżeństwem. Żaden inny związek osób nie może być nawet przyrównywany do małżeństwa. Chrześcijanie decyzję o zawarciu małżeństwa wypowiadają wobec Boga i wobec Kościoła. Tak zawierany związek Chrystus czyni sakramentem, czyli tajemnicą uświęcenia małżonków, znakiem swojej obecności we wszystkich ich sprawach, a jednocześnie źródłem specjalnej łaski dla nich. Głębia duchowości chrześcijańskich małżonków powstaje właśnie we współpracy z łaską sakramentu małżeństwa. więcej >>



Wszechświat na miarę człowieka

Wszechświat jest ogromny. Żeby sobie uzmysłowić rozmiary wszechświata, załóżmy, że odległość Ziemia - Słońce to jeden milimetr. Wtedy najbliższa gwiazda znajduje się mniej więcej w odległości 300 metrów od Słońca. Do Słońca mamy jeden milimetr, a do najbliższej gwiazdy około 300 metrów. Słońce razem z całym otoczeniem gwiezdnym tworzy ogromny system zwany Droga Mleczną (galaktykę w kształcie ogromnego dysku). W naszej umownej skali ten ogromny dysk ma średnicę około 6 tysięcy kilometrów, czyli mniej więcej tak, jak stąd do Stanów Zjednoczonych. Światło zużywa na przebycie od jednego końca tego dysku do drugiego - około 100 tysięcy lat. W tym dysku mieści się około 100 miliardów gwiazd. To jest ogromny dysk! Jeszcze mniej więcej sto lat temu uważano, że to jest cały wszechświat. Okazało się, że tak wcale nie jest. Wszechświat jest znacznie, znacznie większy! Jeżeli te 6 tysięcy kilometrów znowu przeskalujemy, tym razem do jednego centymetra, to cały wszechświat, który potrafimy zaobserwować (w tej skali) jest kulą o średnicy 3 kilometrów. I w tym właśnie obszarze, jest około 100 miliardów galaktyk (czyli takich dużych systemów gwiezdnych, oczywiście różnych kształtów, różnych wielkości). To właśnie jest cały wszechświat, który potrafimy badać metodami fizycznymi, wykorzystując techniki astronomiczne. (Wszechświat na miarę człowieka >>>)



Musicie zawsze powstawać!

Możecie rozerwać swoje fotografie
i zniszczyć prezenty.
Możecie podeptać swoje szczęśliwe wspomnienia
i próbować dzielić to, co było dla dwojga.
Możecie przeklinać Kościół i Boga.

Ale Jego potęga nie może nic uczynić
przeciw waszej wolności.
Bo jeżeli dobrowolnie prosiliście Go,
by zobowiązał się z wami...
On nie może was "rozwieść".

To zbyt trudne?
A kto powiedział, że łatwo być
człowiekiem wolnym i odpowiedzialnym.
Miłość się staje
Jest miłością w marszu, chlebem codziennym.

Nie jest umeblowana mieszkaniem,
ale domem do zbudowania i utrzymania,
a często do remontu.
Nie jest triumfalnym "TAK",
ale jest mnóstwem "tak",
które wypełniają życie, pośród mnóstwa "nie".

Człowiek jest słaby, ma prawo zbłądzić!
Ale musi zawsze powstawać i zawsze iść.
I nie wolno mu odebrać życia,
które ofiarował drugiemu; ono stało się nim.

Michel Quoist



Rozważania o wierze/Dynamizm wiary/Zwycięstwo przez wiarę

Klasycznym tekstem biblijnym ukazującym w świetle wiary wartość i sens środków ubogich jest scena walki z Amalekitami. W czasie przejścia przez pustynię, w drodze do Ziemi Obiecanej, dochodzi do walki pomiędzy Izraelitami a kontrolującymi szlaki pustyni Amalekitami (zob. Wj 17, 8-13). Mojżesz to Boży człowiek, który wie, w jaki sposób może zapewnić swoim wojskom zwycięstwo. Gdyby był strategiem myślącym jedynie po ludzku, stanąłby sam na czele walczących, tak jak to zwykle bywa w strategii. Przecież swoją postawą na pewno by ich pociągał, tak byli wpatrzeni w niego. On zaś zrobił coś, co z punktu widzenia strategii wojskowej było absurdalne - wycofał się, zostawił wojsko pod wodzą swego zastępcy Jozuego, a sam odszedł na wzgórze, by tam się modlić. Wiedział on, człowiek Boży, człowiek modlitwy, kto decyduje o losach świata i o losach jego narodu. Stąd te wyciągnięte na szczycie wzgórza w geście wiary ramiona Mojżesza. Między nim a doliną, gdzie toczy się walka, jest ścisła łączność. Kiedy ręce mu mdleją, to jego wojsko cofa się. On wie, co to znaczy - Bóg chce, aby on wciąż wysilał się, by stale wyciągał ręce do Pana. Gdy ręce zupełnie drętwiały, towarzyszący Mojżeszowi Aaron i Chur podtrzymywali je. Przez cały więc dzień ten gest wyciągniętych do Pana rąk towarzyszył walce Izraelitów, a kiedy przyszedł wieczór, zwycięstwo było po ich stronie. To jednak nie Jozue zwyciężył, nie jego wojsko walczące na dole odniosło zwycięstwo - to tam, na wzgórzu, zwyciężył Mojżesz, zwyciężyła jego wiara.

Gdyby ta scena miała powtórzyć się w naszych czasach, wówczas uwaga dziennikarzy, kamery telewizyjne, światła reflektorów skierowane byłyby tam, gdzie Jozue walczy. Wydawałoby się nam, że to tam się wszystko decyduje. Kto z nas próbowałby patrzeć na samotnego, modlącego się gdzieś człowieka? A to ten samotny człowiek zwycięża, ponieważ Bóg zwycięża przez jego wiarę.

Wyciągnięte do góry ręce Mojżesza są symbolem, one mówią, że to Bóg rozstrzyga o wszystkim. - Ty tam jesteś, który rządzisz, od Ciebie wszystko zależy. Ludzkiej szansy może być śmiesznie mało, ale dla Ciebie, Boże, nie ma rzeczy niemożliwych. Gest wyciągniętych dłoni, tych mdlejących rąk, to gest wiary, to ubogi środek wyrażający szaleństwo wiary w nieskończoną moc i nieskończoną miłość Pana.

ks. Tadeusz Dajczer "Rozważania o wierze"


Małżeństwo nierozerwalne?!... - wierność mimo wszystko

„Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że ciebie nie opuszczę aż do śmierci" - to tekst przysięgi małżeńskiej wypowiadany bez żadnych warunków uzupełniających. Początek drogi. Niezapisana karta z podpisem: „aż do śmierci". A co, gdy pojawią się trudności, kryzys, zdrada?...

„Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, zadali Mu pyta-nie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» On im odpowiedział: «czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich mężczyzną i kobietą? Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i będą oboje jednym ciałem. A tak nie są już dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela»"(Mt 19, 3-5). Dwanaście lat temu nasilający się kryzys, którego skutkiem byt nowy związek mojego męża, separacja i rozwód, doprowadził do rozpadu moje małżeństwo. Porozumienie zostało zerwane. Zepchnięta na dalszy plan, wyeliminowana z życia, nigdy w swoim sercu nie przestałam być żoną mojego męża. Sytuacje, wobec których stawałam, zda-wały się przerastać moją wytrzymałość, odbierały nadzieję, niszczyły wszystko we mnie i wokół mnie. Widziałam, że w tych trudnych chwilach Bóg stawał przy mnie i mówił: „wystarczy ci mojej łaski", „Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata". Był Tym, który uczył mnie, jak nieść krzyż zerwanej jedności, rozbitej rodziny, zdrady, zaparcia, odrzucenia, szyderstwa, cynizmu, własnej słabości, popełnionych grzechów i błędów. Podnosił, nawracał, przebaczał, uczyt przebaczać. Kochał. Akceptował. Prowadził. Nadawał swój sens wydarzeniom, które po ludzku zdawały się nie mieć sensu. Byt wierny przymierzu, które zawarł z nami przed laty przez sakrament małżeństwa. Teraz wiem, że małżeństwo chrześcijańskie jest czym innym niż małżeństwo naturalne. Jest wielką łaską, jest historią świętą, w którą angażuje się Pan Bóg. Jest wydarzeniem, które sprawia, „że mąż i żona połączeni przez sakrament to nie przypadkowe osoby, które się dobrały lub nie, lecz te, którym Bóg powiedział «tak», by się stały jednym ciałem, w drodze do zbawienia".

Ja tę nadzwyczajność małżeństwa sakramentalnego zaczęłam widzieć niestety późno, bo w momencie, gdy wszystko zaczęto się rozpadać. W naszym małżeństwie byliśmy najpierw my: mój mąż, dzieci, ja i wszystko inne. Potem Pan Bóg, taki na zasadzie pomóż, daj, zrób. Nie Ten, ku któremu zmierza wszystko. Nie Bóg, lecz bożek, który zapewnia pomyślność planom, spełnia oczekiwania, daje zdrowie, zabiera trudności... Bankructwo moich wyobrażeń o małżeństwie i rodzinie stało się dla mnie źródłem łaski, poprzez którą Bóg otwierał mi oczy. Pokazywał tę miłość, z którą On przyszedł na świat. Stawał przy mnie wyszydzony, opluty, odepchnięty, fałszywie osądzony, opuszczony, na drodze, której jedyną perspektywą była haniebna śmierć, I mówił: to jest droga łaski, przez którą przychodzi zbawienie i nowe życie, czy chcesz tak kochać? Swoją łaską Pan Bóg nigdy nie pozwolił mi zrezygnować z modlitwy za mojego męża i o jedność mojej rodziny, budowania w sobie postawy przebaczenia, pojednania i porozumienia, nigdy nie dał wyrazić zgody na rozwód i rozmyślne występowanie przeciwko mężowi. Zalegalizowanie nowego związku mojego męża postrzegam jako zalegalizowanie cudzołóstwa („A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę (...) a bierze inną popełnia cudzołóstwo, I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo" (Mt,19.9)). I jako zaproszenie do gorliwszej modlitwy i głębszego zawierzenia. Nasza historia jest ciągle otwarta, ale wiem, że Pan Bóg nie powiedział w niej ostatniego Słowa. Jakie ono będzie i kiedy je wypowie, nie wiem, ale wierzę, że zostanie wypowiedziane dla mnie, mojego męża, naszych dzieci i wszystkich, których nasza historia dotknęła. Będzie ono Dobrą Nowiną dla każdego nas. Bo małżeństwo sakramentalne jest historią świętą, przymierzem, któremu Pan Bóg pozostaje wierny do końca.

Maria

Forum Pomocy "Świadectwa"

Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9