Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Dział techniczny - Ale to już było i nie wróci więcej...

Anonymous - 2010-12-03, 11:38

Elfik............. pytanie wielowątkowe,odpowiedż też.
Jak uważać za "popapranego" czy dysfunkcyjnego tego kto był w czynnej dysfunkcji ale z niej wyszedł w sposób świadomy,jak 'przepracował" to co było w nim dysfunkcyjne,jak uznał swój udział ,jak poznał mechanizmy które go do tego "popaprania" popchnęły,jak wyznał istotę swoich błędów,stanął w prawdzie to może być lustrem dla drugiego z możliwie prawdziwym odbiciem.
Zwykle jest tak ,że ten kto świadomie popracował nad sobą,zna mechanizmy manipulacji jakie towarzyszą "popapraniu".Szybko je wychwytuje,obnaża i nie daje się manipulować.
Wali po oczach,albo wkłada palec w oko mówiąc wprost:to nie jest tak...nie manipuluj.......zobacz jaki jest twój udział w tym popapraniu.......... nie pozwala sobie na żonglowanie przez "popaprańca" winą i krzywdą.

I wtedy jest lustrem a nie krzywym zwierciadłem.
Ale jak dwóch "poparańców " kamufluje prawdę,manipuluje,nie widzi siebie w tym co stanowi dysfunkcję ,to wtedy są dla siebie tylko krzywym zwierciadłem.
Wtedy głaszczą sie wzajemnie po główkach........ ronią łzy nad sobą...użalają sie nad sobą......tkwią w poczuciu krzywdy a swoim udziałem (np.w kryzysie małżeńskim )manipulują.........poprostu utwierdzają sie we własnym działaniu.

Czy coś Ci wyjaśniłem??

Anonymous - 2010-12-03, 11:57

j23 napisał/a:
dlaczego nie może on wyrażać swojego zdania bez obaw, że napisze coś nie po linii - nawet jak nie ma racji.

A któż zabrania Norbertowi wyrażania swojego zdania :shock: :?:
Do momentu jakichś wycieczek osobistych, niedomówień, w końcu tego co wykipiało wczoraj - mi się wydaje że wszystko było w porządku.

Jest to forum KATOLICKIE co oznacza że skupia ludzi wierzących i szanujących zasady tej wiary.
I jego celem jest pomoc osobom w trudnych sytuacjach, w celu ratowania sakramentalnych małżeństw.

Widzisz przecież i doświadczasz, że jest to też bardzo TOLERANCYJNE forum.
Zobacz - ty w swoim 2-gim poście wrzucasz wiersz bolszewika Majakowskiego - i nic się nie stało.
Wrzuć na jakimś lewackim forum np. kawałek nauki KK, zobaczymy co się stanie... poważnie, zrób taki eksperyment - i daj znać jak ci poszło :mrgreen:

W temacie tego po co jest to forum i jakie są jego zasady już i tak wszystko przez 2-3 ostatnie dni tutaj napisano.
Wystarczy ze zrozumieniem poczytać. Przymusu pisania tutaj przecież nie ma... a ty może wykaż się odrobiną szacunku dla tych zasad, nawet jeśli ich nie rozumiesz czy się z nimi nie zgadzasz.

Gratulacje dla Admina za pomysł z przeniesieniem wątku do Techniki
Można się tu spokojnie wygadać, a nie będą się nowe osoby na to natykały na samym początku.

Anonymous - 2010-12-03, 12:17

nałóg,

Tak , dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Podobnie myślę.
Ale jeszcze jedno mnie nurtuje… To "odkłamanie" własnej osoby jest procesem w trudzie i pocie. To nie zadzieje się nagle, bez pomocy i konkretnych fachowców ( mam na myśli szczególnie osoby uzależnione), wsparcia bliskich czy przyjaciół i Łaski Bożej . I nie jest faktem dokonanym raz na zawsze?
Bo alkoholik będzie do końca alkoholikiem, hazardzista hazardzistą itd.
Czyli cały czas trzeba siebie weryfikować, unikać pewnych sytuacji czy mechanizmów i czuwać. Tak? Bo nawroty mogą być czy będą?

Anonymous - 2010-12-03, 15:12

Macius napisał/a:
Wystarczy ze zrozumieniem poczytać. Przymusu pisania tutaj przecież nie ma... a ty może wykaż się odrobiną szacunku dla tych zasad, nawet jeśli ich nie rozumiesz czy się z nimi nie zgadzasz.
Nie pisz ogólnikami - nigdzie nie złamałem zasad panujących na tym forum. Szanuję i nie obrażam nikogo. A twoja wypowiedź świadczy o tym, że postrzegasz mnie takim jakim byś chciał mnie widzieć.
Macius napisał/a:
Widzisz przecież i doświadczasz, że jest to też bardzo TOLERANCYJNE forum.
Zobacz - ty w swoim 2-gim poście wrzucasz wiersz bolszewika Majakowskiego - i nic się nie stało.
Wrzuć na jakimś lewackim forum np. kawałek nauki KK, zobaczymy co się stanie... poważnie, zrób taki eksperyment - i daj znać jak ci poszło :mrgreen:

z tą tolerancją to jest tak. Gdyby Norbert nie obawiał się czegoś (prawdopodobnie tego że zmieni swój obraz na forum ale to jest moje zdanie i być może się mylę) Nie kasował by całych postów i prawie każdego nie zmieniał. Więc coś tu kuleje.
Co do Majakowskiego to niczego nie zrozumiałeś. Czy zacytowanie lewackiego wiersza na katolickim forum jest czymś złym? Ten wiersz pasuje jak ulał do postawy niektórych piszących tu ludzi. A że napisał go komunista - niczego nie dowodzi - może powinno dac do myślenia.
Pozdrawiam

Anonymous - 2010-12-03, 15:25

zamykam
Anonymous - 2010-12-03, 15:34

nałóg napisał/a:
Ketram, przy okazji wywołałeś mnie do tablicy............ czy to co pisałeś do Norberta jest wyrazem zawiści? złośliwości?


Zawiści? Złośliwości? O co ?

Pisałem, że masz na Norberta olbrzymi wpływ - i tyle. I czy aby nie zatracił w tym samodzielności. Dopiero po Twojej uwadze poprzednio zastopował w odpowiedzi do kogoś innego. I bywało tak już nie raz.

Nie było Cię na forum w nocy, więc nawtykał mi, że ho ho. Gdybyś był i go upomniał to nie musiałby pewnie kasować postów. Ale czy za każdym razem masz występować w roli pogotowia ratunkowego ?

Ponieważ uważam Norberta za "towarzysza niedoli" od lat, więc nie mam urazy, że pojechał po mnie. Szkoda tylko, ze być może ktoś z boku widział teksty Norberta do mnie zanim je pokasował.

Ale powtórzę - uważam, że na przykład Ty czytając posty Norberta do lustra wyciągasz zgoła inne wnioski niż lustro.

Anonymous - 2010-12-03, 16:10

NORBERT napisał/a:
j23 mam prosbe zostaw juz Norberta w spokoju...i wyjasniam...

ok masz to u mnie. Wyjaśniam:
Przywołanie Twojej postaci nie miało na celu pokazanie - Norbert jest taki czy owaki. Chodziło mi o tolerancję, o której wspomniał Maciuś.
NORBERT napisał/a:
zmienia posty ...bo jak widac nieraz napisanie tego co czuje i myslę konfrontuje sie z takim sprzeciwem.....
chociażby to Twoje zdanie przekonuje mnie, że miałem rację.
Norbert fajnie, że przywołanie Majakowskiego Ciebie nie razi. Fajnie, że masz swoje zdanie. Na ketrama możesz się gniewać ale zastanów się nad tym jednym jego zdaniem:
ketram napisał/a:
Pisałem, że masz na Norberta olbrzymi wpływ - i tyle. I czy aby nie zatracił w tym samodzielności.

Kasowania postów - nie tłumacz pakowaniem maneli. To obawa i tyle - zostaw to. OK?
Teraz zastosowuję się do Twojej prośby i daję Ci spokój.

Pozdrawiam i życzę Ci dużo wytrwałości w Twoim dążeniu do scalenia rodziny. I BĄDŹ SOBĄ.

Anonymous - 2010-12-03, 18:34

zamykam
Anonymous - 2010-12-03, 22:13

NORBERT napisał/a:
moze i jeszcze kiedyś zadzwoni w mym sercu ta ludzka miłość....to ciepło jakie daje...
cięzko jest życ obok żony....a po środku mur....ale ciesze sie nawet z tego

czy potrzebne było pisać tak długi post by na końcu wyrzucić z siebie najważniejsze?
Emocje grają w całym tobie, widać to nawet po tym jak piszesz, gubisz i przestawiasz litery, zjadasz końcówki. Norbert wyluzuj, osiągnąłeś bardzo dużo.
NORBERT napisał/a:
czujesz Ketram ten jeden ksiądz i dał mi tyle wiary ile w lata nie mogłem zdobyc..jedn ksiądz ludzki..normalny...
czy on potepił..czy sypal dogmatami ..czy pochylił sie i zrozumial jak cięzko z tym gzrechem...
I ty też bądź ludzki i normalny, darmo dostałeś darmo dawaj. Nie obrażaj się na tych co tego nie rozumieją i starają zamknąć usta pakując w ramy.
Pozdrawiam

Anonymous - 2010-12-03, 22:34

zamykam
Anonymous - 2010-12-04, 08:35

NORBERT napisał/a:
hmmmm graja .....bo włazłem do krainy lodu....i zmarnowałem czas
...nie wiem czy mnie rozumiesz????


Kraina lodu - Norbert...

Polecam obraz Adama Chmielowskiego, późniejszego Brata Alberta, ogłoszonego przez Jana Pawła II Świętym - Ecce Homo
I polecam tez portret świętego namalowany przez Leona Wyczółkowskiego, na którym przytula on dziecko.
Ecce Homo.

Nie miejsce tu by opisywać charyzmatyczne życie Świętego. Warto może przypomnieć jedynie, iż uważał On, że odrzucenie ludzi z marginesu, bezdomnych i pogubionych prowadzi jedynie do ich dalszego upadku.
temat został wyrzucony do działu technicznego - śmietnika tematów niechcianych, niepasujących, a fe brudnych.
Bo jakże by to wyglądało na zewnątrz - przecież padło takie zdanie. (Gratulacje dla Admina za pomysł z przeniesieniem wątku do Techniki
Można się tu spokojnie wygadać, a nie będą się nowe osoby na to natykały na samym początku.)
Lewą marsz!!!

Panowie i panie zieloni - Ecce Homo.

Anonymous - 2010-12-04, 09:19

Nie czytalam calosc dyskusji

powiem wam tylko ze kiedys tez sie zlosciłam i nie zgadzałam na decyzje Andrzeja co do banowania kogos czy zamykania wątku
teraz już rozumiem to....i wiem czemu tak ostro reagowałam...wewnetrzny bunt, taki dziecięcy....niezgoda na zasady....pragnienie idealnego forum gdzie kazdy ma prawo popelniac bledy i nikt mu nie postawi bariery...a to w zyciu niemozliwe, zasady sa potrzebne

zgadzam sie ze zdaniem nałoga
Cytat:
Co do oceniania............. prosze o powstrzymanie się od oceniania charyzmatu tego forum...............nie ma tu składek,opłat,list obecności,nie ma przymusu pisania czy czytania


to normalne ze co jakis czas pojawi sie rebelia...to chyba zdrowe...swiadczy o zaangazowanie ludzi w to co się dzieje...
Pozdrawiam serdecznie :-D
i włączam do omadlanych uczestnikow dyskusji, niech Pan Bog wspiera Was kochani

Anonymous - 2010-12-04, 11:48

zamykam
Anonymous - 2010-12-04, 21:33

j23 napisał/a:
Bo jakże by to wyglądało na zewnątrz - przecież padło takie zdanie
:shock:
Ty chyba już sam nie wiesz biedaku o czym pisać... Zdanie padło - ale wyłącznie w twoim poście :->
Może to dla ciebie ekscytujące - dyskutować z samym sobą??? To się nawet jakoś fachowo nazywa w sofistyce, ale mi się szukać nie chce. Intelektualnie - dość miałkie zajęcie, ale to wolny kraj...
A miejsce, w pobocznym wątku - w sam raz, bo póki co twoje wpisy nie miały zbyt wiele wspólnego z celami tego forum.

Z pewnym wstydem przyznam, że już wolę pełne entuzjazmu cytaty z propagandysty bolszewizmu Majakowskiego... jakoś to bardziej wyraziste i więcej o tobie mówi.
A jak już zacząłeś o świętych pisać, to wyraźnie widać że pobyt na forum dobrze ci służy :-P
Ale może to tylko taka próba przypodobania się... coś jak jedna z technik opisanych np. w książce "Podręcznik manipulacji. Zakazana retoryka"? Chyba nie ćwiczysz tutaj NLP???


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group