Anonymous - 2010-10-05, 15:41
Co to znaczy 'wypalone małżeństwo'?? Nie ma czegoś takiego. Ot, kolejny dołek, jakich wiele w kryzysie... Moniko, nadzieja do serca i w drogę... Wiara i miłość ją osłonią - przed jesiennym deszczem... Niebawem znowu wyjrzy słoneczko... Nie zawsze teraz je widać na targanym wiatrem - jesiennym niebie, ale - jest, jest ... Ukryło się za chmurami - tylko na chwilę 
http://www.youtube.com/wa...feature=related Anonymous - 2010-10-06, 10:31 Moniko spróbuj przyjechać do Łagiewnik jak dasz radę- bardzo bym chciała cie poznać- a na razie pogody ducha i wierze w ciebie ,ze dasz rade mimo jak to nazywasz wypalenia 
Anonymous - 2010-10-06, 10:48
Pewnie że Monia da radę.... Wypalenie to popiół....a z popiołu narodził sie Feniks....... Monia dałaś Sobie mozliwośc wypalenia...a teraz czas na narodzenie sie od nowa pozdrawiam 
Anonymous - 2010-10-26, 11:33 Błagam Cię Panie Jezu wysłuchaj mojego błagania. Maryjo ukochana błagam Cię. 
[ Dodano: 2010-10-28, 11:11 ] Proszę Was o modlitwę za mnie . Upadam. 
Anonymous - 2010-10-28, 11:58 W Twojej intencji Moniko Zdrowaś Maryjo... Anonymous - 2010-10-28, 17:06 łaskiś pełna Pan z Tobą..... Anonymous - 2010-10-29, 11:06 Błogosławionaś Ty między niewiastami... Anonymous - 2010-10-29, 14:34 I błogosławiony owoc żywota Twojego Jezus.... Anonymous - 2010-10-29, 14:53 Święta Maryjo, Matko Boża módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej Anonymous - 2010-10-29, 14:57 Amen. Anonymous - 2010-11-03, 15:43 Tak po ludzku to moje małżeństwo jest..... nie do uratowania. Od niedzieli odmawiam modlitwę pompejańską
Anonymous - 2010-11-03, 16:09 Monika............... czy to ma być ta ostatnia scena Twojego filmu????
Pracuj,na maxa..........a efekty powierz Stwórcy. Ora et labora................ Pogody Ducha Anonymous - 2010-11-03, 16:18
To znaczy ? Co znowu masz na myśli ? Tak się składa , że jestem naturalna i nic w życiu nie gram. 
Anonymous - 2010-11-03, 16:38 Monika.......... podrażniło????? Wiesz???? praktykuję często coś takiego.............. wyobrażam sobie że kręcę-piszę scenariusz- film......ze sobą w roli głównej.........i wyobrażam sobie ostatnią scenę z tego filmu.........taką jak bym chciał by wyglądała............. i scenariusz-pracę własną tak układam by ta ostatnia scena była taką jak sobie wyobrażam................. I staram sie dodawać:Jeśli taka jest wola Twoja Panie. Bo jak się nie uda ten scenariusz "nakręcięć" ,bo Reżyser ma inna wizję dla mnie................ to mogę sobie powiedzieć:widocznie to nie było dobre dla mnie i jeszcze musz popracować trochę nad swoim warsztatem. Pogody Ducha Moniko |
