Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Zdradziłem, Ból i Łaska

Anonymous - 2010-08-09, 12:41
Temat postu: Sinusoida.
Witam Was.

moja żona pojednała się z Jezusem. Otrzymaliśmy trzy dni w oku cyklonu. Obietnicę tego jak może być w przyszłości.

Modlę się gorąco o więcej łask, bo dziś, pamięć i krzywda przypomniały o sobie. I jakby ostatnich trzech dni nie było.

cierpliwość. Pokora. Cichość serca i miłość nad wszystkim.

Szczęść Boże.

[ Dodano: 2010-08-09, 12:57 ]
Co do grupy wsparcia to obecnie nie mogę w takiej uczestniczyć. Chodziłem kiedyś do DDA i jak tylko mój terapeuta mi pozwoli - wrócę. Na stałe.

Anonymous - 2010-08-09, 20:04

Tylko ci, którzy są cierpliwi i wytrwali, dojdą szczęśliwie do celu.
Będzie jeszcze niejeden cyklon, niejeden "dołek" - przyjmuj to wszystko pokornie jak próbę, zadanie do wykonania.
Ufaj i bądź czujny.

Z Liturgii Godzin:
1 P 5, 10-11


Bóg wszelkiej łaski, Ten, który was powołał do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje. Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.

Więc jeśli kochasz, dasz radę trochę "pocierpieć" ;-)

Anonymous - 2010-08-09, 20:32

katblo napisał/a:
Tylko ci, którzy są cierpliwi i wytrwali, dojdą szczęśliwie do celu.
Będzie jeszcze niejeden cyklon, niejeden "dołek" - przyjmuj to wszystko pokornie jak próbę, zadanie do wykonania.
Ufaj i bądź czujny.

Z Liturgii Godzin:
1 P 5, 10-11


Bóg wszelkiej łaski, Ten, który was powołał do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje. Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.

Więc jeśli kochasz, dasz radę trochę "pocierpieć" ;-)


dziękuję. dużo ostatnio o tym czuwaniu. Jak zwykle ewangelie trafione w 100 %. Po dzisiejszej sms-owej prośbie wyprowadzki, po pracy poszliśmy do Kościoła. Czuję sie jak na karuzeli, gdzie jedynym stałym punktem jest Jezus.

czuwam i ufam

A.

[ Dodano: 2010-08-29, 22:50 ]
wciąż mieszkamy razem, choć chłodu bywa więcej niż ciepła. Tak jak byśmy byli w żałobie. Trwam w modlitwie, proszęhy o głębszą wiarę, bo czasem nie widzę końca. Wciąż chodzę na terapię. Jestem czysty i będę dalej dawał z siebie wszystko co najlepsze.

Moja żona powtarza, że nie chce i jakby coraz głębiej odczuwa tę niechęć do dalszych prób. Choć mozolnie próbujemy co dnia.

To chyba wciąż nauka jeszcze większej pokory.

pozdrawiam
A.

[ Dodano: 2010-09-22, 23:18 ]
Ratowanie małżeństwa wciąż trwa. Dziękuję Sychar z wsparcie. Dziś Koronka do Miłosierdzia Bożego w intencji Forum.

najlepszego

A.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group