Anonymous - 2010-07-19, 10:56 Temat postu: Modlitwa w intencji mojego małżeństwa Bardzo Was proszę o modlitwę za mnie i mojego męża. Panie Boże ukochany spraw... aby mój mąż otrząsnął się z obecnego zauroczenia czy zamiaru odejścia . Spraw... abym wytrwała w niepaleniu, właśnie się zaczął 6 miesiąc. Pod Twoją Obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko ... Anonymous - 2010-07-19, 12:39 Naszymi prośbami nie racz gardzić , w potrzebach naszych ..... Anonymous - 2010-07-19, 12:49 Ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać Panno Chwalebna i Błogosławiona Anonymous - 2010-07-19, 13:13 O Pani nasza, Orędowniczko nasza... Panie Boże uchroń mnie przed zapaleniem papierosa, bo strasznie mnie korci i ponosi. Anonymous - 2010-07-19, 13:28 Monika, metoda małych kroczków....nie zapalę w tej chwili...wytrzymam jeszcze ta minutę/kwadrans...a potem jeszcze jedną....i tak minuta do minuty a za Tobą już CAŁE 5 MIESIĘCY Znam ten ból - to pragnienie przepalenia problemów...ale przecież wiemy, że "dymek" tylko na chwilę przynosi ulgę - ale nigdy rozwiązanie. JESTEM Z TOBĄ!!! Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza... Anonymous - 2010-07-19, 15:34 Dziękuję 
Z Synem swoim nas pojednaj , swojemu synowi nas polecaj , Twojemu synowi nas oddawaj. Anonymous - 2010-07-19, 21:45 AMEN dziewczyny, AMEN 
Anonymous - 2010-07-19, 22:38 Monika jak się trzymasz? Mocno przytulam 
Anonymous - 2010-07-20, 09:32 Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko............ Anonymous - 2010-07-20, 10:23 naszymi prosbami racz nie gardzic.... Anonymous - 2010-07-20, 11:42 w potrzebach naszych,ale od wszelakich złych przygód..... Anonymous - 2010-07-20, 12:11 racz nas zawsze wybawiać............ Panie Jezu ukochany błagam Cię przemieniaj serce mojego męża. Duchu Św. błagam Cię działaj ,,,Boże uwolnij mojego męża od zła. Anonymous - 2010-07-20, 12:18 Monika... wyjrzyj przez okno... wystaw twarz ku słońcu... ..weź kilka głębokich oddechów... Zobacz jak jest pięknie... Może warto zmienić kąt spojrzenia? Anonymous - 2010-07-20, 12:32
właśnie się zastanawiałam, jak napisać Monice, że coś mi zgrzyta... że coś jest nie tak... Agnicha mnie ubiegła 
Moniś... czuję, jakbyś miała klapki na oczach i widziała tylko męża... jakby nic innego nie istniało... Monia, poza Twoim mężem jest jeszcze inny świat... a Ty chyba przestałaś go widzieć... i co gorsze, przestałaś też chyba widzieć siebie... Spróbuj zmienić kąt spojrzenia... |
