|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Świadectwa - Modlitwa i cud?? = Ciężka praca i wiara??
Anonymous - 2010-06-21, 13:03 Temat postu: Modlitwa i cud?? = Ciężka praca i wiara?? Witam wszystkich.
Chcę powiedzieć Wam że, ... u mnie wszystko na dobrej i prostej drodze*.
Żona skończyła z "towarzystwem" przyjaciółki i kolegów - wpłynęło na to.... trochę różnych czynników + cuda hehe....
Szczególne podziękowania za modlitwę i pomoc dla:
Mirakulum - za otuchę i wiarę że, ...
Nałoga - za konstruktywną krytykę ....... i polecane książki.
Jarosława, kinga2, W.Z., Macius - za wsparcie i komentarze .....
..... i za Wasze historie
Polecane OBOWIĄZKOWE książki wg kolejności
1. "Mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus" - John Gray
2. "Miłość potrzebuje stanowczości" - J. C. Dobson
3. "Warto być ojcem" - J. Pulikowski - również dla kobiet
- wszystkie można znaleźć w necie w formacie .pdf
4. "Sekrety kobiet" - Ewa Woydyłło dla mnie najważniejsza (poradnik dla kobiety, przewodnik dla mężczyzny).hehe..
Trochę bajek....
W moim przypadku dużą rolę odegrał film "Zaklinacz koni" - polecony przez mojego psychologa. Przeistoczyłem się (schlebiam sobie i jeszcze mi daleko - ale i tak jestem z siebie dumny) w tytułowego zaklinacza.
Moja żona to Fantagiro jak mi powiedziała.... ale ... już nie walczy ....... ze mną......
*Dobra i prosta droga - czyt. nie zła i nie kręta
*Dobra i prosta droga - czyt. po kamienistej i ciernistej drodze iść śladami Jezusa
*Dobra i prosta droga - czyt. dobra i prosta droga
Anonymous - 2010-06-21, 13:23
No i Chwała Panu, że obudził Cię w porę, pozdrawiam.
Jarek
Anonymous - 2010-06-21, 14:07
adamwild napisał/a: | Chcę powiedzieć Wam że, ... u mnie wszystko na dobrej i prostej drodze*.
Żona skończyła z "towarzystwem" przyjaciółki i kolegów - wpłynęło na to.... trochę różnych czynników + cuda hehe.... |
Chwała Bogu i ludziom podziękowania. Jakże potrzebne mi było teraz to swiadectwo. Dziękuję Ci Boże...
Anonymous - 2010-06-21, 16:38
Adam
Chwałam Panu
Anonymous - 2010-07-01, 14:50
Witam.
Zmieniłem swój opis przy nicku na.... jak widać..... bardziej optymistyczny i informacyjny .
Żona (z dwójką młodszych) wróciła po prawie 8-miu miesiącach separacji (od prawie 2-ch tygodni jakbym miał gości w domu ) no i...... przed nami wiele zaległości i duużo pracy.
Pozdrawiam wszystkich.
Anonymous - 2010-07-01, 21:07
Cieszę się razem z tobą i z Bogiem
Anonymous - 2010-07-01, 22:14
adamwild to super,że udało Wam się wyjść z kryzysu!!
Naprawdę szczerze gratuluję!!
Ja walczę o swoje małżeństwo i wiem ile potrzeba siły,cierpliwości,modlitwy i wiary włożyć by zobaczyć małe światełko w tunelu.
Dobrze wiedzieć,że innym się udaje,mam nadzieję,że nam się też uda i będziemy jeszcze szczęśliwą Rodziną!!
Pozdrawiam!!
Anonymous - 2010-07-10, 14:58
adamwild napisał/a: | trochę różnych czynników + cuda hehe.... |
Adam, strasznie się cieszę że jest to na dobrej drodze, jak kiedyś przeczytałem że masz 3 synków to aż mnie ścisnęło z żalu, że mogą się chować bez ojca.
Jak dla mnie jesteś Prawdziwy Facet - odpowiedzialny, silny i rozsądny.
Pamiętaj tylko, że wcale nie będzie cały czas tak różowo, będą nowe problemy a i te stare się nieraz odezwać mogą. Ale trzymaj dobry kierunek!
Ja w te cuda jakoś najbardziej wierzę jak czytam coś takiego.
Powodzenia! Bogiem!
|
|