Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - separacja, co o niej wiecie???

Anonymous - 2010-06-15, 20:18
Temat postu: separacja, co o niej wiecie???
Bardzo proszę o pisanie na temat separacji, ponieważ sama mam problem, by czegoś się dowiedzieć na jej temat, aby wystąpić o nią. Decyzja oczywiście jest moja.
Na pewno jest na forum wiele takich osób, które nie wiedzą na czym ona polega i od czego zacząć.
Wiem tyle: separacja, to miłość na odległość.
Proszę o wpisy.

Anonymous - 2010-06-15, 20:28

Rozwód czy separacja - poradnik prawny.Serwis prawny poświęcony rozwodowi i separacji. Pytania i odpowiedzi związane z problemami prawnymi dotyczącymi rozwodu lub separacji.
http://separacja.pl/

rozdzielenie - separacja małżonków
separacja - alternatywa dla rozwodu
http://separacja.malzonkow.eu.interia.pl/

Anonymous - 2010-06-15, 20:34

Dziękuję bardzo Kingo.
Anonymous - 2010-10-12, 23:01

Kiedys gdzies wyczytalam,,ze jesli jest udowodniona zdrada w malzenstwie to mozna miec separacje kościelną. Czy ktoś moze wie co to takiego,na czym polega itp..?
Anonymous - 2010-10-13, 17:49

nella napisał/a:
Kiedys gdzies wyczytalam,,ze jesli jest udowodniona zdrada w malzenstwie to mozna miec separacje kościelną.
Jakie prawa ma osoba zdradzana?

Ma prawo do skutecznej obrony, z separacją małżeńską włącznie. Jeśli małżonek krzywdzi bliskich, bo jest alkoholikiem, to sąd kościelny może orzec separację na czas trwania problemu. Gdy mąż podejmie terapię i przestanie pić, to żona powinna znowu się z nim złączyć. Natomiast w przypadku zdrady małżeńskiej sąd kościelny może orzec separację na zawsze. Zdrada to największy cios w przysięgę małżeńską. To najbardziej drastyczna forma łamania tej przysięgi. Osoba zdradzona może już nie być w stanie odzyskać radości ze wspólnego mieszkania. Może nie być w stanie powrócić do współżycia. Kościół to rozumie i staje po stronie krzywdzonych. Pragnę serdecznie przestrzec przed zdradami, bo to wyjątkowo bolesna forma krzywdzenia samego siebie i małżonka To także dramatyczne krzywdzenie własnych dzieci oraz tej trzeciej osoby, z którą doszło do współżycia. Takie rany są nieodwracalne.


Ks. dr Marek Dziewiecki - psycholog, terapeuta, dyrektor telefonu zaufania „Linia gorących serc”. Autor wielu książek o wychowaniu, przygotowaniu do małżeństwa i rodziny, komunikacji międzyludzkiej oraz terapii i profilaktyki uzależnień. Mieszka w Radomiu.

http://www.deon.pl/inteli...zilem-zone.html
(znalezione przez Giaur 73)
Na temat separacji małżeńskiej pisze ks. Dziewiecki. Może poczytaj jego opracowania.
http://www.stowarzyszenie...4Dziewiecki.pdf
lub
http://www.opoka.org.pl/b...wo_krzywda.html
http://www.niedziela.pl/a...=nd200716&nr=24

Anonymous - 2010-10-13, 19:52

Kochana Jolu jeżeli, nie musisz to niezakładaj żadnej sprawy, ja założyłam o seperacje a dostałam rozwód z winy męża.Jeżeli mężowi zależy to niech on założy sprawe a nie Ty :-)
Anonymous - 2010-10-15, 23:36

Dziękuje Kingo za odpowiedź...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group